Na poczatek powiem ze sama nie wiem co sie ze mna dzieje. Od dluzszego czasu boli mnie brzuch i bard
25
odpowiedzi
Na poczatek powiem ze sama nie wiem co sie ze mna dzieje. Od dluzszego czasu boli mnie brzuch i bardzo zle spie. Mecza mnie czarne mysli. Badania nic nie wykazaly wiec lekarz zaproponowal mi wizyte u psychologa. Niedawno skonczylam 25 lat i czuje ze nic juz mnie nie czeka. Zostawilam ukochane studia aby byc z chlopakiem, ktory wydawalo sie mnie kocha. Teraz tak naprawde nie mam nic. Pracuje w sklepie, zarabiam marne grosze i codziennie walcze o to, aby nie zaczac po prostu plakac w srodku dnia pracy. Zaczynam nienawidzic ludzi, wydaje mi sie ze kazdy ma lepiej niz ja i zmarnowalam sobie zycie. Nie widze nic dobrego w swoim zyciu, nie widze sie nawet za 5 lat. Wydaje mi sie ze za 5 lat mnie juz nie bedzie. Boje sie przyszlosci a jednoczesnie czuje ze mam za malo sily aby cokolwiek zmienic.
Witam
Ten krótki opis, który Pani podała może wskazywać na zaburzenia nastroju. Myślę, że rozsądnie byłoby zbadać wstępnie nastrój za pomocą szybkiego testu Skala Depresji Becka - można go bez problemu znaleźć na internecie. Jeśli uzyska w nim Pani wynik wskazujący na umiarkowane lub silne obniżenie nastroju to należy się w pierwszej kolejności udać do lekarza psychiatry, który rozpocznie u Pani leczenie farmakologiczne. Kolejny krok to terapia psychologiczna, która pomoże poradzić sobie z poczuciem beznadziei, które zdominowało Pani sposób myślenia.
Joanna Frąckowiak
Ten krótki opis, który Pani podała może wskazywać na zaburzenia nastroju. Myślę, że rozsądnie byłoby zbadać wstępnie nastrój za pomocą szybkiego testu Skala Depresji Becka - można go bez problemu znaleźć na internecie. Jeśli uzyska w nim Pani wynik wskazujący na umiarkowane lub silne obniżenie nastroju to należy się w pierwszej kolejności udać do lekarza psychiatry, który rozpocznie u Pani leczenie farmakologiczne. Kolejny krok to terapia psychologiczna, która pomoże poradzić sobie z poczuciem beznadziei, które zdominowało Pani sposób myślenia.
Joanna Frąckowiak
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dobry wieczór,
wyobrażam sobie, jak trudno Pani w sytuacji, w której się Pani znajduje. Proponuję wizytę u psychologa i podjęcie odpowiednich kroków w celu polepszenia Pani funkcjonowania. Serdecznie zapraszam i pozdrawiam. Agnieszka Jaślikowska-Nowak
wyobrażam sobie, jak trudno Pani w sytuacji, w której się Pani znajduje. Proponuję wizytę u psychologa i podjęcie odpowiednich kroków w celu polepszenia Pani funkcjonowania. Serdecznie zapraszam i pozdrawiam. Agnieszka Jaślikowska-Nowak
Witam. Przejęłam się czytając Pani opis. Jest Pani młodą osobą i mogłoby się wydawać, że ma Pani przed sobą wiele możliwości, ale coś powoduje, że trudno jest je dostrzec i sięgnąć po nie. Być może wiąże się to z uczuciami rozczarowania i bezradności, których doświadczyła Pani po poświęceniu czegoś bardzo ważnego dla siebie. Może teraz być trudno przewartościować swoje plany i „iść dalej”. Niewątpliwie w sytuacji, jaką Pani opisuje warto zgłosić się na konsultację do psychologa w poradni bądź w gabinecie prywatnym. Rozmowa z taką osobą będzie okazją do spojrzenia na siebie i ostatnie wydarzenia z innej perspektywy. Bardzo często jest to pomocne w wyjściu z sytuacji, które wydawałoby się, że takiego „wyjścia” nie mają. Zachęcam do rozmowy ze specjalistą.
Pozdrawiam Panią
Pozdrawiam Panią
Dzień dobry. Myślę, że lekarz ma rację. Powinna się Pani skontaktować z psychologiem i podjąć terapię. Samej będzie Pani Bardzo trudno sobie ze wszystkim poradzić. pozdrawiam
Dzień dobry,
Z uwagą przeczytałam Pani list i przyznam, że jestem nim poruszona. Objawy, o jakich Pani pisze, to jest nie tylko bóle brzucha i problemy ze snem, ale także wyraźnie gorsze samopoczucie psychiczne, smutek i chęć płaczu, nie dostrzeganie w swoim życiu dobrych stron, pesymistyczne widzenie przyszłości, brak sił, wydają się mocno niepokojące i wymagające konkretnych działań. Rozumiem, że trudno jest Pani się się zmobilizować, co zresztą może być spowodowane Pani aktualnym stanem. Niemniej jakiekolwiek resztki energii do działania warto wykorzystać na to, by poszukać możliwości skorzystania z pomocy psychologicznej lub psychoterapeutycznej (zapisać się w kolejkę w miejscu świadczącym taką pomoc bezpłatnie, jeśli nie może sobie Pani pozwolić na skorzystanie z płatnej terapii) oraz by szukać wsparcia w swoim otoczeniu. Warto o tym, co się z Panią dzieje, rozmawiać z bliskimi osobami, jeśli ma Pani do nich zaufanie, prosząc o pomoc, wsparcie, uważność na Panią. W grę wchodzi rodzina, przyjaciele, bliscy znajomi, inne życzliwe osoby (być może w pracy?). Jeśli czułaby się Pani jeszcze gorzej albo obecny stan by się przedłużał, a z jakiegoś powodu nie mogłaby Pani skorzystać z pomocy psychologa, proponuję zgłoszenie się po pomoc do oddziału dziennego szpitala psychiatrycznego. W takich placówkach oferowana jest różnego rodzaju kompleksowa pomoc psychologiczna, psychoterapeutyczna, edukacyjna, zajęciowa, a także farmakologiczna w razie potrzeby.
Trzymam kciuki za to, by udało się Pani skorzystać z pomocy i by jak najszybciej poczuła się Pani lepiej.
Pozdrawiam serdecznie,
Ewa Kaczorkiewicz
Z uwagą przeczytałam Pani list i przyznam, że jestem nim poruszona. Objawy, o jakich Pani pisze, to jest nie tylko bóle brzucha i problemy ze snem, ale także wyraźnie gorsze samopoczucie psychiczne, smutek i chęć płaczu, nie dostrzeganie w swoim życiu dobrych stron, pesymistyczne widzenie przyszłości, brak sił, wydają się mocno niepokojące i wymagające konkretnych działań. Rozumiem, że trudno jest Pani się się zmobilizować, co zresztą może być spowodowane Pani aktualnym stanem. Niemniej jakiekolwiek resztki energii do działania warto wykorzystać na to, by poszukać możliwości skorzystania z pomocy psychologicznej lub psychoterapeutycznej (zapisać się w kolejkę w miejscu świadczącym taką pomoc bezpłatnie, jeśli nie może sobie Pani pozwolić na skorzystanie z płatnej terapii) oraz by szukać wsparcia w swoim otoczeniu. Warto o tym, co się z Panią dzieje, rozmawiać z bliskimi osobami, jeśli ma Pani do nich zaufanie, prosząc o pomoc, wsparcie, uważność na Panią. W grę wchodzi rodzina, przyjaciele, bliscy znajomi, inne życzliwe osoby (być może w pracy?). Jeśli czułaby się Pani jeszcze gorzej albo obecny stan by się przedłużał, a z jakiegoś powodu nie mogłaby Pani skorzystać z pomocy psychologa, proponuję zgłoszenie się po pomoc do oddziału dziennego szpitala psychiatrycznego. W takich placówkach oferowana jest różnego rodzaju kompleksowa pomoc psychologiczna, psychoterapeutyczna, edukacyjna, zajęciowa, a także farmakologiczna w razie potrzeby.
Trzymam kciuki za to, by udało się Pani skorzystać z pomocy i by jak najszybciej poczuła się Pani lepiej.
Pozdrawiam serdecznie,
Ewa Kaczorkiewicz
Dzień Dobry,
z Pani opowieści jasno wynika, że warto wrócić na studia. Czasem mimo przeszkód warto zawalczyć o swoje, szczególnie, gdy ma się 25 lat. Jeśli będzie miała Pani kłopot z realizacją lub uzna Pani, że potrzebuje czegoś innego, to można spotkać się z psychologiem lub psychoterapeutą, by znaleźć swoją drogę powrotu do dobrego samopoczucia.
Pozdrawiam ciepło
Ewa Czernik
z Pani opowieści jasno wynika, że warto wrócić na studia. Czasem mimo przeszkód warto zawalczyć o swoje, szczególnie, gdy ma się 25 lat. Jeśli będzie miała Pani kłopot z realizacją lub uzna Pani, że potrzebuje czegoś innego, to można spotkać się z psychologiem lub psychoterapeutą, by znaleźć swoją drogę powrotu do dobrego samopoczucia.
Pozdrawiam ciepło
Ewa Czernik
Szanowna Pani,
Lekarz zalecił Pani wizytę u psychologa nie znajdując innych przyczyn Pani złego samopoczucia. Proszę z tej rady skorzystać, ponieważ emocje jakie przeżywamy mają bezpośredni wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Depresja, obniżenie nastroju, brak chęci do życia i podejmowania aktywności to jedne z poważniejszych zaburzeń w funkcjonowaniu. Natomiast choroba wrzodowa, problemy krążeniowe, choroby serca, bóle głowy, stawów, mięśni, bezsenność to tylko część chorób, które dotykają nas z tych właśnie powodów. Dlatego proszę zgłosić się po pomoc. Kontakt mailowy, nawet z najlepszym specjalista nie zastąpi rzeczywistego procesu leczenia.
Pozdrawiam
Leszek Jaroszewski
Lekarz zalecił Pani wizytę u psychologa nie znajdując innych przyczyn Pani złego samopoczucia. Proszę z tej rady skorzystać, ponieważ emocje jakie przeżywamy mają bezpośredni wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Depresja, obniżenie nastroju, brak chęci do życia i podejmowania aktywności to jedne z poważniejszych zaburzeń w funkcjonowaniu. Natomiast choroba wrzodowa, problemy krążeniowe, choroby serca, bóle głowy, stawów, mięśni, bezsenność to tylko część chorób, które dotykają nas z tych właśnie powodów. Dlatego proszę zgłosić się po pomoc. Kontakt mailowy, nawet z najlepszym specjalista nie zastąpi rzeczywistego procesu leczenia.
Pozdrawiam
Leszek Jaroszewski
Dzień dobry, zalecalabym konsultację z psychologiem lub/i psychoterapeutą, pisze Pani, że sama nie jest w stanie zmienić swojej sytuacji, dlatego niezbędne jest wsparcie i dobranie odpowiedniego typu pomocy psychologicznej/psychoterapeutycznej.
Witam serdecznie,
opisuje Pani siebie jako bezradną i rozczarowaną życiem. To trudna sytuacja, gdy nasze inwestycje i związane z tym ryzyko okazują się być nieodpowiednio ukierunkowane. Opisywana przez Panią sytuacja wydaje się być kryzysową w Pani rozwoju, a ciało odreagowuje trudne dla Pani emocje.
Sądzę, że konsultacja psychiatryczna i psychoterapeutyczna jest jak najbardziej w tym momencie wskazana.
Pozdrawiam,
Natalia Pilarska.
opisuje Pani siebie jako bezradną i rozczarowaną życiem. To trudna sytuacja, gdy nasze inwestycje i związane z tym ryzyko okazują się być nieodpowiednio ukierunkowane. Opisywana przez Panią sytuacja wydaje się być kryzysową w Pani rozwoju, a ciało odreagowuje trudne dla Pani emocje.
Sądzę, że konsultacja psychiatryczna i psychoterapeutyczna jest jak najbardziej w tym momencie wskazana.
Pozdrawiam,
Natalia Pilarska.
Myślę, że warto skorzystać z sugestii lekarza i wybrać się na spotkanie z psychologiem. Nasze ciało jest powiązane z naszymi emocjami i często daje nam znać w postaci bólu lub dolegliwości, że coś dzieję z nami. Niekiedy uwolnienie emocji, pomaga w poprawie fizycznego stanu. Otwarcie się i opowiedzenie w przyjaznej atmosferze tego, co boli pomaga spojrzeć na sytuację z różnych stron i rozpocząć pracę nad ponownym odnalezieniem sensu życia. Życzę powodzenia!
Dobry wieczór, w Pani wiadomości wybrzmiewają mi takie dwie części - jedna z nich związana z dużym smutkiem i trudnym położeniem w jakim się Pani znalazła oraz druga która ma w sobie jakkolwiek rozumianą - nadzieję. Pisze Pani "czuje, że mam za mało siły aby cokolwiek zmienić" - a jednak udało się Pani wygospodarować siły na tyle by poszukiwać dla siebie pomocy i napisać wiadomość na portalu. Proszę postarać się zaufać tej części siebie, która nosi w sobie tą siłę i poszukać dla siebie fajnego miejsca na terapię gdzie mogłaby Pani zadbać o siebie.
Trzymam za Panią kciuki i pozdrawiam,
Martyna Sobczyk/pomocnaterapia.pl
Trzymam za Panią kciuki i pozdrawiam,
Martyna Sobczyk/pomocnaterapia.pl
Dzień dobry,
sugestia Pani lekarza wydaje się słuszna. I ja po przeczytaniu Pani listu zachęcam do udania się po pomoc do psychologa terapeuty. Z informacji, które podaje Pani o sobie wynika, że Pani nastrój jest poważnie obniżony, depresyjny i to on determinuje postrzeganie przez Panią rzeczywistości. Jeżeli na ten moment czuje Pani, że brakuje jej sił do zmiany oddanie się w ręce specjalisty powinno Panią odciążyć i dać nadzieję na lepsze jutro. Osobiście doceniam, że napisała Pani tą widomość, bo to znaczy, że szuka Pani pomocy, a co najważniejsze jest jeszcze w Pani trochę siły, aby cokolwiek zmienić. Wszystko zaczyna się od pierwszego kroku. Mam nadzieję, że kolejnym będzie wizyta u specjalisty. Gdyby miała Pani jeszcze jakieś pytania, zapraszam do kontaktu.
Powodzenia!
Pozdrawiam,
Agnieszka Wieliczko
sugestia Pani lekarza wydaje się słuszna. I ja po przeczytaniu Pani listu zachęcam do udania się po pomoc do psychologa terapeuty. Z informacji, które podaje Pani o sobie wynika, że Pani nastrój jest poważnie obniżony, depresyjny i to on determinuje postrzeganie przez Panią rzeczywistości. Jeżeli na ten moment czuje Pani, że brakuje jej sił do zmiany oddanie się w ręce specjalisty powinno Panią odciążyć i dać nadzieję na lepsze jutro. Osobiście doceniam, że napisała Pani tą widomość, bo to znaczy, że szuka Pani pomocy, a co najważniejsze jest jeszcze w Pani trochę siły, aby cokolwiek zmienić. Wszystko zaczyna się od pierwszego kroku. Mam nadzieję, że kolejnym będzie wizyta u specjalisty. Gdyby miała Pani jeszcze jakieś pytania, zapraszam do kontaktu.
Powodzenia!
Pozdrawiam,
Agnieszka Wieliczko
Na pewno potrzebuje Pani pomocy i prawdopodobnie leczenia. Depresje rekatywne mogą być konsekwencją różnego rodzaju nagatywnych zdarzeń.
Droga Pani,
w Pani samoopisie można dostrzec niepokojące zachowania. Proszę znaleźć psychologa w swojej okolicy i umówić się na wizytę.
pozdrawiam, Radosław Krąpiec, psycholog
w Pani samoopisie można dostrzec niepokojące zachowania. Proszę znaleźć psychologa w swojej okolicy i umówić się na wizytę.
pozdrawiam, Radosław Krąpiec, psycholog
Witam serdecznie,
Z opisu da sie zauwazyc bardzo duzo roznych odczuc ktore powoduja wewnetrzny konflikt. W takiej sytuacji ma sie problem by podjac jakiekolwiek dzialania bo czuje sie ogromne zmeczenie fizyczne i emocjonalne wlasna sytuacja.
Radzilbym udac sie na psychoterapie i skupic sie na akceptacji poprzez zaglebienie sie we wlasne odczucia. To bedzie dobry poczatek by pozniej zaczac planowac kroki ktore pozwola osiagnac wlasny potencjal.
Pozdrawiam,
Adrian Olesiak
Z opisu da sie zauwazyc bardzo duzo roznych odczuc ktore powoduja wewnetrzny konflikt. W takiej sytuacji ma sie problem by podjac jakiekolwiek dzialania bo czuje sie ogromne zmeczenie fizyczne i emocjonalne wlasna sytuacja.
Radzilbym udac sie na psychoterapie i skupic sie na akceptacji poprzez zaglebienie sie we wlasne odczucia. To bedzie dobry poczatek by pozniej zaczac planowac kroki ktore pozwola osiagnac wlasny potencjal.
Pozdrawiam,
Adrian Olesiak
Witam, widzę, że sytuacja jest dość trudna. Zachęcam do kontaktu ze specjalistą, aby szerzej omówić ten problem. Pozdrawiam serdecznie
Witam,
Proszę skontaktować się z psychologiem i/lub psychiatrą.
pozdrawiam,
Agnieszka Musiel
Proszę skontaktować się z psychologiem i/lub psychiatrą.
pozdrawiam,
Agnieszka Musiel
Witaj, z tego co opisujesz jesteś w mocnym kryzysie. Nie wiem czy dobrze to odczytałam, ale czy związek z powodu którego Pani zrezygnowała ze studiów, rozpadł się? Czy ma Pan możliwość powrotu na studia? czy ma Pani wsparcie w najbliższych?
pozdrawiam serdecznie
pozdrawiam serdecznie
W związku z zaistniałą sytuacją, zacznij od swojego zdrowia i samopoczucia. Rozwijaj swoje umiejętności i pasje, aby zwiększyć swoją samoocenę i poczucie satysfakcji. Zmień podejście do pracy, porozmawiaj z przełożonym o możliwościach rozwoju w swojej pracy lub pomyśl o zmianie pracy, aby znaleźć taką, która Cię satysfakcjonuje. Szukaj wsparcia wśród ludzi, którzy Cię wspierają i motywują, takich jak przyjaciele, rodzina lub terapeuta. Nie bój się zasięgnąć pomocy specjalisty, takiego jak psycholog, aby pomóc Ci przejść przez trudny okres.
Bardzo mi przykro, że czujesz się w ten sposób. Twoje uczucia są bardzo trudne, ale to, że opisałaś je tutaj, to pierwszy krok ku zrozumieniu tego, co się dzieje. To, co opisujesz, może wskazywać na głęboki kryzys emocjonalny lub depresję, a także poczucie wypalenia i frustracji związane z brakiem spełnienia w życiu. Czarne myśli, poczucie, że nic Cię nie czeka, trudności ze snem i ból brzucha to objawy, które często występują w takich sytuacjach.
Decyzja o rezygnacji ze studiów, by być z kimś, a teraz poczucie, że nie masz nic, może prowadzić do poczucia żalu i niepewności, co jest zrozumiałe, biorąc pod uwagę trudności, które przeżywasz. Codzienne zmagania, takie jak praca, która Cię nie satysfakcjonuje, mogą pogłębiać poczucie bezsensu i przytłoczenia.
Nie jesteś sama w tym, co czujesz, i ważne jest, byś nie bagatelizowała swoich problemów. To, że lekarz zaproponował wizytę u psychologa, jest dobrym krokiem. Terapia może pomóc Ci przejść przez ten trudny czas, zrozumieć przyczyny Twojego obecnego stanu, a także znaleźć narzędzia do radzenia sobie z emocjami i wyjścia z kryzysu.
To, że martwisz się o przyszłość i czujesz, że nie masz siły, by zmienić swoją sytuację, jest naturalnym objawem głębokiego zmęczenia emocjonalnego. Jednak to, co przeżywasz, nie musi trwać wiecznie. Wsparcie psychologiczne, rozmowy z bliskimi, zmiany w codziennych nawykach (np. poprawa jakości snu, techniki relaksacyjne, małe zmiany w rutynie) mogą pomóc Ci stopniowo odbudować siłę i odzyskać nadzieję.
Bardzo ważne jest, byś porozmawiała o swoich uczuciach z kimś, komu ufasz — może to być bliska osoba lub terapeuta. Zrozumienie, że Twoje emocje są uzasadnione, może pomóc zacząć leczyć rany. Nawet małe kroki w stronę zmiany — szukanie sposobów na poprawę samopoczucia, dawanie sobie czasu na małe przyjemności i cele, rozmowa o swoich emocjach — mogą stopniowo pomóc Ci poczuć się lepiej.
Warto pamiętać, że to, co przeżywasz, nie definiuje Cię na zawsze. Z pomocą odpowiednich specjalistów i wsparciem osób bliskich możesz stopniowo odbudować poczucie sensu i kontroli nad swoim życiem. Zasługujesz na wsparcie i pomoc.
Decyzja o rezygnacji ze studiów, by być z kimś, a teraz poczucie, że nie masz nic, może prowadzić do poczucia żalu i niepewności, co jest zrozumiałe, biorąc pod uwagę trudności, które przeżywasz. Codzienne zmagania, takie jak praca, która Cię nie satysfakcjonuje, mogą pogłębiać poczucie bezsensu i przytłoczenia.
Nie jesteś sama w tym, co czujesz, i ważne jest, byś nie bagatelizowała swoich problemów. To, że lekarz zaproponował wizytę u psychologa, jest dobrym krokiem. Terapia może pomóc Ci przejść przez ten trudny czas, zrozumieć przyczyny Twojego obecnego stanu, a także znaleźć narzędzia do radzenia sobie z emocjami i wyjścia z kryzysu.
To, że martwisz się o przyszłość i czujesz, że nie masz siły, by zmienić swoją sytuację, jest naturalnym objawem głębokiego zmęczenia emocjonalnego. Jednak to, co przeżywasz, nie musi trwać wiecznie. Wsparcie psychologiczne, rozmowy z bliskimi, zmiany w codziennych nawykach (np. poprawa jakości snu, techniki relaksacyjne, małe zmiany w rutynie) mogą pomóc Ci stopniowo odbudować siłę i odzyskać nadzieję.
Bardzo ważne jest, byś porozmawiała o swoich uczuciach z kimś, komu ufasz — może to być bliska osoba lub terapeuta. Zrozumienie, że Twoje emocje są uzasadnione, może pomóc zacząć leczyć rany. Nawet małe kroki w stronę zmiany — szukanie sposobów na poprawę samopoczucia, dawanie sobie czasu na małe przyjemności i cele, rozmowa o swoich emocjach — mogą stopniowo pomóc Ci poczuć się lepiej.
Warto pamiętać, że to, co przeżywasz, nie definiuje Cię na zawsze. Z pomocą odpowiednich specjalistów i wsparciem osób bliskich możesz stopniowo odbudować poczucie sensu i kontroli nad swoim życiem. Zasługujesz na wsparcie i pomoc.
Dzień dobry,
objawy, które Pani opisuje - problemy ze snem, obniżony nastrój, negatywne myśli i przekonania na temat siebie, innych i świata - mogą wskazywać na depresję. Istnieją skuteczne metody leczenia depresji - farmakoterapia i psychoterapia. Jeśli występujące u Pani objawy są silne, proponowałabym w pierwszej kolejności umówić się na wizytę do psychiatry, który dobierze odpowiednie leki. Leki pozwolą ustabilizować Pani nastrój. Następnie polecam psychoterapię - jedną ze skutecznych metod leczenia jest np. terapia poznawczo-behawioralna. Istnieją również grupy dla osób z podobnymi trudnościami, gdzie może Pani uzyskać wsparcie od osób z podobnym doświadczeniem.
Pozdrawiam serdecznie,
Katarzyna Kubiak
objawy, które Pani opisuje - problemy ze snem, obniżony nastrój, negatywne myśli i przekonania na temat siebie, innych i świata - mogą wskazywać na depresję. Istnieją skuteczne metody leczenia depresji - farmakoterapia i psychoterapia. Jeśli występujące u Pani objawy są silne, proponowałabym w pierwszej kolejności umówić się na wizytę do psychiatry, który dobierze odpowiednie leki. Leki pozwolą ustabilizować Pani nastrój. Następnie polecam psychoterapię - jedną ze skutecznych metod leczenia jest np. terapia poznawczo-behawioralna. Istnieją również grupy dla osób z podobnymi trudnościami, gdzie może Pani uzyskać wsparcie od osób z podobnym doświadczeniem.
Pozdrawiam serdecznie,
Katarzyna Kubiak
W takiej sytuacji wskazane jest, abyś nie zwlekała z uzyskaniem profesjonalnego wsparcia. Jeśli od dłuższego czasu odczuwasz dolegliwości, które zakłócają codzienne funkcjonowanie – zarówno na poziomie fizycznym, jak i emocjonalnym – warto podjąć kroki, które pomogą Ci znaleźć nowe strategie radzenia sobie. Konsultacja z psychologiem lub terapeutą może być przełomem w zrozumieniu mechanizmów stojących za tym stanem oraz w opracowaniu planu działań, który pozwoli Ci odzyskać energię i perspektywy na przyszłość. Profesjonalna pomoc może dostarczyć narzędzi, które ułatwią zmianę dotychczasowych schematów i poprawę jakości życia. Zachęcam do podjęcia tego kroku – rozmowa z ekspertem może otworzyć przed Tobą nowe możliwości i pomóc w znalezieniu równowagi, której teraz tak bardzo potrzebujesz.
Dzień dobry,
opowiada pani o bardzo trudnych doświadczeniach. Pani sytuacja życiowa na pewno nie jest taka, jak to pani planowała. Wyobrażam sobie, że czuje pani rozczarowanie na wielu płaszczyznach życia jak praca, rozwój osobisty i relacja partnerka. Myślę, że lekarz słusznie zaproponował udanie się do psychologa po pomoc.
opowiada pani o bardzo trudnych doświadczeniach. Pani sytuacja życiowa na pewno nie jest taka, jak to pani planowała. Wyobrażam sobie, że czuje pani rozczarowanie na wielu płaszczyznach życia jak praca, rozwój osobisty i relacja partnerka. Myślę, że lekarz słusznie zaproponował udanie się do psychologa po pomoc.
Dzień dobry,
To, co Pani opisuje, brzmi jak bardzo trudny i bolesny moment w życiu. Utrata poczucia sensu, przewlekły smutek, czarne myśli, problemy ze snem i bóle somatyczne to sygnały, że ciało i psychika próbują zasygnalizować, że potrzebuje Pani wsparcia. To, że badania nic nie wykazały, a lekarz skierował Panią do psychologa, nie oznacza, że „to nic” – wręcz przeciwnie, oznacza, że źródło cierpienia tkwi w emocjach i psychice, a one mogą być równie obciążające, jak choroba fizyczna.
To naturalne, że decyzje z przeszłości, które dziś ocenia Pani jako błędy, bolą i budzą poczucie straty. Warto pamiętać, że żadna decyzja nie zamyka całkowicie przyszłości. Ma Pani dopiero 25 lat – to czas, w którym można jeszcze wiele zmienić, nawet jeśli teraz wydaje się to niemożliwe. To, że czuje się Pani bezsilna, nie znaczy, że ta bezsilność zostanie z Panią na zawsze.
Najważniejsze w tym momencie to nie zostawać z tym samemu. Terapia daje przestrzeń, aby przepracować stratę, poczucie winy i beznadzieję, a także odzyskać wiarę w to, że Pani życie może wyglądać inaczej. Czasem najpierw trzeba „oddać” komuś swój ciężar, żeby móc zacząć podnosić go kawałek po kawałku.
To, że potrafi Pani o tym pisać i szuka pomocy, jest już pierwszym krokiem – dowodem na to, że wciąż w Pani jest część, która chce walczyć o lepsze jutro. Warto tej części zaufać i pozwolić sobie na wsparcie.
Pozdrawiam,
Marcin Okoński
psycholog, psychoterapeuta
ESC ośrodek leczenia e-uzależnień Radosław Helwich
ul. Boguckiego 6/3, 01-502 Warszawa
(esc123(.)net)
To, co Pani opisuje, brzmi jak bardzo trudny i bolesny moment w życiu. Utrata poczucia sensu, przewlekły smutek, czarne myśli, problemy ze snem i bóle somatyczne to sygnały, że ciało i psychika próbują zasygnalizować, że potrzebuje Pani wsparcia. To, że badania nic nie wykazały, a lekarz skierował Panią do psychologa, nie oznacza, że „to nic” – wręcz przeciwnie, oznacza, że źródło cierpienia tkwi w emocjach i psychice, a one mogą być równie obciążające, jak choroba fizyczna.
To naturalne, że decyzje z przeszłości, które dziś ocenia Pani jako błędy, bolą i budzą poczucie straty. Warto pamiętać, że żadna decyzja nie zamyka całkowicie przyszłości. Ma Pani dopiero 25 lat – to czas, w którym można jeszcze wiele zmienić, nawet jeśli teraz wydaje się to niemożliwe. To, że czuje się Pani bezsilna, nie znaczy, że ta bezsilność zostanie z Panią na zawsze.
Najważniejsze w tym momencie to nie zostawać z tym samemu. Terapia daje przestrzeń, aby przepracować stratę, poczucie winy i beznadzieję, a także odzyskać wiarę w to, że Pani życie może wyglądać inaczej. Czasem najpierw trzeba „oddać” komuś swój ciężar, żeby móc zacząć podnosić go kawałek po kawałku.
To, że potrafi Pani o tym pisać i szuka pomocy, jest już pierwszym krokiem – dowodem na to, że wciąż w Pani jest część, która chce walczyć o lepsze jutro. Warto tej części zaufać i pozwolić sobie na wsparcie.
Pozdrawiam,
Marcin Okoński
psycholog, psychoterapeuta
ESC ośrodek leczenia e-uzależnień Radosław Helwich
ul. Boguckiego 6/3, 01-502 Warszawa
(esc123(.)net)
Dzień dobry
To, co Pani opisuje, jest bardzo trudnym doświadczeniem i naprawdę porusza
Widzę w Pani słowach ogromne zmęczenie, poczucie straty, żalu i bezradności
Chcę podkreślić jedno – nie jest Pani sama i to, co Pani czuje, jest zrozumiałą reakcją na długotrwały stres i przeciążenie emocjonalne
Objawy, o których Pani pisze – ból brzucha, bezsenność, czarne myśli, poczucie bezsensu – mogą wskazywać na:
– przeciążenie emocjonalne i przewlekły stres
– poczucie utraty kontroli nad własnym życiem
To oznacza, że Pani ciało i psychika są wyczerpane i potrzebują przestrzeni, aby odzyskać równowagę.
Co może Pani zrobić już teraz
– proszę spróbować nie zostawać z tym wszystkim sama – rozmowa z psychologiem może być pierwszym krokiem do ulgi
– nie musi Pani planować całego życia naraz – warto skupić się na jednym, małym kroku dziennie: umówienie wizyty, rozmowa z kimś bliskim, zadbanie o sen czy oddech
– proszę unikać porównywania się do innych – media społecznościowe i obserwowanie otoczenia potrafią zniekształcać rzeczywistość i pogłębiać poczucie straty
– jeśli poczuje Pani, że jest naprawdę źle i trudno jest wytrzymać z własnymi myślami, proszę nie wahać się skorzystać z telefonu zaufania lub poradni kryzysowej – takie wsparcie jest natychmiastowe i anonimowe
W ESC ośrodku leczenia e-uzależnień pomagam osobom w kryzysie odzyskać poczucie wartości, spokój i sens krok po kroku.
Możemy wspólnie przyjrzeć się temu, co Pani przeżywa, pomóc uporządkować myśli i zbudować plan wsparcia. Nie musi Pani przechodzić przez to sama
W razie pytań zapraszam do kontaktu.
Pozdrawiam,
Martyna Miszczak
Psycholog
ESC ośrodek leczenia e-uzależnień Radosław Helwich
ul. Boguckiego 6/3, 01-502 Warszawa
(esc123(.)net)
To, co Pani opisuje, jest bardzo trudnym doświadczeniem i naprawdę porusza
Widzę w Pani słowach ogromne zmęczenie, poczucie straty, żalu i bezradności
Chcę podkreślić jedno – nie jest Pani sama i to, co Pani czuje, jest zrozumiałą reakcją na długotrwały stres i przeciążenie emocjonalne
Objawy, o których Pani pisze – ból brzucha, bezsenność, czarne myśli, poczucie bezsensu – mogą wskazywać na:
– przeciążenie emocjonalne i przewlekły stres
– poczucie utraty kontroli nad własnym życiem
To oznacza, że Pani ciało i psychika są wyczerpane i potrzebują przestrzeni, aby odzyskać równowagę.
Co może Pani zrobić już teraz
– proszę spróbować nie zostawać z tym wszystkim sama – rozmowa z psychologiem może być pierwszym krokiem do ulgi
– nie musi Pani planować całego życia naraz – warto skupić się na jednym, małym kroku dziennie: umówienie wizyty, rozmowa z kimś bliskim, zadbanie o sen czy oddech
– proszę unikać porównywania się do innych – media społecznościowe i obserwowanie otoczenia potrafią zniekształcać rzeczywistość i pogłębiać poczucie straty
– jeśli poczuje Pani, że jest naprawdę źle i trudno jest wytrzymać z własnymi myślami, proszę nie wahać się skorzystać z telefonu zaufania lub poradni kryzysowej – takie wsparcie jest natychmiastowe i anonimowe
W ESC ośrodku leczenia e-uzależnień pomagam osobom w kryzysie odzyskać poczucie wartości, spokój i sens krok po kroku.
Możemy wspólnie przyjrzeć się temu, co Pani przeżywa, pomóc uporządkować myśli i zbudować plan wsparcia. Nie musi Pani przechodzić przez to sama
W razie pytań zapraszam do kontaktu.
Pozdrawiam,
Martyna Miszczak
Psycholog
ESC ośrodek leczenia e-uzależnień Radosław Helwich
ul. Boguckiego 6/3, 01-502 Warszawa
(esc123(.)net)
Eksperci
Podobne pytania
- Dzień dobry, jestem młodą osobą, będę uczyć się w nowej kolejnej szkole zawodowej, i do końca już 3 lat, i się boję jak będę zachowywała się do innych nowych kolegów i nowych koleżanek, mam agresję której czasem nie umiem panować nad nią, i nie wiem co zrobić wtedy...ta agresja powoduje że kogoś uderzę…
- Witam, jestem w wieloletniej przyjacielskiej relacji z mężczyzną. Nie mieszkamy razem, ale często spędzamy ze sobą czas, pomagamy sobie nawzajem, mamy ze sobą codzienny kontakt. Nie ma tu mowy o miłości, ale o przywiązaniu i dużej sympatii. Odkąd się poznaliśmy wie on, że mam zdiagnozowaną nawracającą…
- Witam, Jestem w związku z osobą chorującą na depresje. Osoba jest stałe zmartwiona, zmęczona oraz brak u niej chęci na zrobienie czegokolwiek. Jest w kontakcie z terapeutą, choć dopiero jedna wizyta za nim. Mówi, że jest wypalony w związku, ale mnie kocha i nie wie czy lepszym rozwiązaniem jest rozstanie…
- Dzień dobry. Mam duże wahania nastroju, jest okres że czuje się szczęśliwa a za chwile nadejdzie taki dzień że czuje się że jestem do niczego , całymi dniami płacze bez konkretnego powodu, czuje się nikomu nie potrzebna , samotna, mam mega spadek energii że ciężko mi się zabrać do czegokolwiek , mam…
- Mam wahania nastrojów,brak chęci do życia,siedze Głównie zamknieta Przed wszystkimi w swoim pokoju , bardzo często płacze, ktoś lekko głos podniesie i ja w płacz...Często również wpadam w agresje zaczynam krzyczeć na Całe gardło albo w poduszkę... ostatie co narysowałam to swoj grób’(często zdążą mi…
- Miesiąc temu rozstałam się z partnerem. Byliśmy ze sobą 3,5 roku. Czuję, że moje samopoczucie się tylko pogarsza. Czy mam do tego prawo? Czy to kwalifikuje się już do specjalisty? Czasem czuję, że braknie mi sił, by wstać rano do pracy, później na chwilę o tym zapominam, ale kiedy zostaję sama aż kręci…
- Dzień dobry od pewnego czasu nie wiem co się ze mną dzieje,niby jestem szczęśliwa ale w niektórych momentach wcale sie tak nie czuje albo ktoś mnie mocno zdenerwował a po kilku minutach jestem wesoła tak jakbym jeszcze chwile temu nie była zdenerwowana.Na dodatek czuje jakąś dziwną nieokreśloną pustke,i…
- Szukam bardzo sprawnego i doświadczonego psychoterapeuty. Choruję i leczę się na depresję od ponad 20 lat, mam także fobię społeczną, która ostatnio bardzo się nasiliła, doszła też agorafobia parę miesięcy temu i ogólne zaburzenia lękowe wraz z okazjonalnymi atakami paniki. Mam również zdiagnozowane…
- Dzisiaj w drodze samochodem czułam jakby coś się miało stac. gdy dotarłam do domu nie mogłam oddychać, i cała się trzęsłam. Z jakiegoś powodu czułam że jutro umrę. Nie wiem z czego to wynikło ale strasznie się boję i martwię. Cały czas tak czuję i boję się że się nie obudzę. O co chodzi?
- Dzień dobry, przewlekle stany obniżonego nastroju, negatywne myśli, brak wiekszego kongaktu z rówieśnikami a wszystko zaczęlo sie ok 17 roku zycia. Teraz mam 20 lat od roku jestem na studiach, miało byc tak fajnie i jest ale dla mnie to koszmar. Nie potrafiłem wbić sie w nie, nie radze sobie, nie moge…
Masz pytania?
Nasi lekarze i specjaliści odpowiedzieli na 341 pytań dotyczących usługi: depresja
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.