Monika Bigoś

Monika Bigoś

Pani Wirginio.
Nie zgadzam się z opinią. Wizyta w gabinecie trwała 70 minut! i w trakcie tego czasu jestem w stanie zebrać dokładny wywiad, który jest potrzebny do opracowania zaleceń. Rzadko który specjalista poświęca tyle czasu na rozmowę. Wizyta u lekarza trwa 10 minut i jest on stanie zebrać wszystkie potrzebne informacje do wystawienia recepty. Dodatkowo przed wizytą napisała mi pani maila w którym opisała stan zdrowia, na którego również wyczerpująco odpowiedziałam co mogę zaproponować w trakcie wizyty. Nie wiem ile powinien trwać wywiad, aby on był satysfakcjonujący? Jeśli jedna wizyta jest za małym czasem pacjent tak jak u lekarza może zapisać się na kolejną, gdzie omawiamy wątpliwości. Oprócz wywiadu trakcie wizyty chcę z pacjentem poruszyć kwestię co można aktualnie zrobić, aby poczuć się lepiej, a nie analizować jeszcze raz kwestie, które pacjent ma omówione z lekarzem. Należy podkreślić, że dietetyk według prawa nie jest specjalistą, który stawia diagnozy lekarskie, nie może ich negować czy podważać. Ja się tego trzymam. Opieram się na tym co mi przekaz pacjent, w razie potrzeby co do diagnozy kieruje do lekarza.

Odczekuje pani indywidualnego potraktowania, przy czym po wysłaniu zaleceń już po kilku godzinach odpisała pani, że...”Dziękuję. W chwili wolnej wgłębie się w lekturę. Niemniej jednak po szybkim zapoznaniu się z dietą i zaleceniami, mam duże wątpliwości czy dotarła do Pani informacja,że posiadam zwyrodnienie trzustki- trzustki dwudzielna, oprócz pzt?”.

Ocena zaleceń po pobieżnym przejrzeniu materiałów i bez przetestowania chociażby jednego posiłku jest dla mnie informacją, że nie jestem osobą, która może pani pomóc, bo dając indywidualne zalecenia są one przyjmowane z obawą. Jeśli w jednym posiłku dałam 100g ogórka kiszonego, w innym 50g (bierzemy pod uwagę porę roku, wczesna wiosna, gdzie nie ma dostępu do wielu warzyw), które dodatkowo zaleciłam obrać ze skórki to uznałam, że jest to dla pani bezpieczne. Ok. 100 g duszonego boczniaka (czyli poddanego obróbce, aby zmiękczyć chitynę), aby w diecie bez mięsa (gdyż nie chciała go pani w jadłospisie) i ograniczeniem jajek z uwagi na zawartość cholesterolu, który obkurcza pęcherzyk żółciowy było zamierzonym działaniem. W jednym z posiłków włączyłam 5 g! kakao i również tę ilość uznałam za bezpieczną dla pani. Tak ogólne zalecenia mogą mówić, że nie koniecznie są to dobre produkty, ale to są zalecenia dla ogółu. Dla mnie przy opracowywaniu jadłospisów liczy się indywidualnie zaproponowana gramatura, która uwzględniania całość bilansu (kalorycznego, mikro, makroskładników, błonnika, tłuszczu, białka – które i tak było trudno zbilansować z uwagi na dietę bez mięsa i niechęć do włączenia nabiału,). Włożenie w to miejsce ciężej strawnych i wysokobłonnikowych nasion roślin strączkowych, które w chorobach trzustki i są niezalecane też spotkało by się z negacją.

Zaproponowałam posiłki zgodnie z wytycznymi w chorobach trzustki, które można wykorzystać nawet tuż po ostrym stanie zapalnym trzustki, nie ma po prostu innych zaleceń dlatego może być odczucie, że są to te same zalecenia jak na Internecie czy w publikacjach. W trzustce dwudzielnej są one takie same jak w innych chorobach trzustki, modyfikacja jest tylko jeśli jest ostry stan zapalny (tu na początku włącza się dietę kleikową). W jadłospisach uwzględniłam odpowiednią ilość tłuszczu oraz błonnika pokarmowego, a także dałam dodatkowe wskazówki obróbki technologicznej, które dodatkowo poprawiają strawność potrawy. Tam już nic bardziej indywidualnego nie da się zrobić.
Z wieloma pacjentami poruszam kwestię wpływu układu nerwowego na cały proces trawienia, nie tylko na wybranym jego elemencie-trzustce, stąd poruszana na wizycie kwestia. Nie jestem osobą, która stawia diagnozę, jeśli tak to pani zinterpretowała to przepraszam, moim zamierzeniem była sygnalizacja, że nad tym aspektem należy popracować, aby proces trawienia, regeneracji organizmu przebiegał sprawniej.

Zasugerowane w zaleceniach badanie densytometryczne podałam z uwagi na to, że dłuższy czas eliminuje pani nabiał oraz w mojej ocenie nie dostarcza odpowiedniej ilości białka. Kobiety powinny takie badanie wykonać już po 35-40 roku życia. Podczas 70 minutowej rozmowy oceniłam, że nie dostarcza pani odpowiedniej ilości źródeł wapnia, do tego leczenie, jak i choroba trzustki również mogło wpłynąć na mineralizację kośćca, a także wchłanianie witamin rozpuszczalnych w tłuszczach m.in. wit. D. W trosce o to, aby w przyszłości nie miała pani jak większość kobiet w okresie menopauzalnym problemów z osteoporozą zasugerowałam badanie profilaktyczne. Stan przed osteoporozą czyli osteopenię w jakimś stopniu można cofnąć, oczywiście jeśli wprowadzi się odpowiednio wczesne działanie. Jak pani widzi słucham pacjentów, a także podpowiadam co można zrobić, aby w przyszłości nie było problemów.

Pozwoliłam sobie szerzej odpisać, aby osoby czytające komentarz miały świadomość, że dietetyk to nie specjalista od diagnozy medycznej i przy problemach, które trwają latami, jest ich dużo jedno spotkanie, które trwa nawet 50-70 minut to za mało, aby zmienić swoje odżywianie, przekonania, pokonać lęk przed rozszerzeniem odżywiania. Duża grupa pacjentów podczas wizyty skupia się na przeszłości, na tym co było, omawianiu wyników, które już macie omówione z lekarzem, tak to jest bardzo ważne, muszę o pewnych kwestach wiedzieć, aby opracować zalecenia, ale, jeśli mam potem 10 minut na odpowiedź na pytanie „To co ja mam jeść?”, to przepraszam, ale ten czas jest dla mnie nie wystarczający. Komentarz jest dla mnie lekcją, aby nie proponować jadłospisów osobom, które czuję, że nie są na niego gotowe oraz aby w końcu włączyć do oferty pakiet kilku wizyt/współpracy. Jeśli ktoś chce rzeczywiście poprawić stan zdrowia i dokładnie omówić wszystko, swoje wątpliwości to jedna konsultacja to zdecydowanie za mało.

Monika Bigoś

Pani Celino, bardzo dziękuję i trzymam kciuki za zmiany!

Monika Bigoś

Pani Jolanto, cieszę się, że udało nam się spotkać. Jest Pani na dobrej drodze i ja też widzę u pani efekty, które są po wprowadzeniu zmian.

Monika Bigoś

Bardzo dziękuję!

Monika Bigoś

Bardzo dziękuję i życzę wypracowania zdrowia :)

Monika Bigoś

Panie Mariuszu, powoli obieramy kurs na zdrowie :) Do zobaczenia!

Monika Bigoś

Ponieważ po inicjałach M.K. nie mam możliwości zweryfikowania kto daje komentarz, a portal nie udostępnia danych chciałam serdecznie przeprosić za to, że podczas konsultacji M.K. poczuła się urażona, przeprosiny nie są na pokaz, tylko naprawdę szczere.

Na komentarz odpisuję po kilku dniach od wystawienia, ponieważ chciałam mieć przestrzeń na refleksję. Dokładam dużych starań, aby jak najlepiej spełniać swoją pracę, ale mam też świadomość, że nie z każdą osobą jestem w stanie zgrać się na tych samych fajach. Akceptuję to również jako pacjent, który też uczęszcza do innych specjalistów. Problem byłby na pewno inaczej rozwiązany, gdyby domniemam pacjentka zgłosiła to podczas wizyt, zwłaszcza, że były jak dowiaduję się z opinii dwie, komunikując mi to wprost, po wizycie, mailowo, telefonicznie, ale tu nic nie padło, więc do czasu komentarza, który pojawił się nie miałam pojęcia o tym. O ile do pani u dziekanacie czasami trzeba robić dobrą minę, to w gabinecie prywatnym oczekiwałabym innego podejścia. W moim gabinecie jest dużo złości, sporo osób narzeka na lekarzy, na nietrafione diagnozy, często na innych dietetyków, na złe samopoczucie i dolegliwości. Przyjmuję to, staram się pomóc i jeśli z mojej strony padły słowa „emanowania złości” to raczej w kontekście zamkniętej, napiętej postawy, widocznego dystresu, który wpływa na cały przewód pokarmowy, a tym samym utrudnia powrót do zdrowia, nasila objawy jelitowe, SIBO, proszę też pamiętać, że wasza postawa też wpływa na osoby, które z wami rozmawiają. Napięte mięśnie twarzy, które potocznie nazywamy zmarszczkami są częstym objawem bruksizmu, kumulacji napięć w stawie żuchwowo-skroniowym, który też wpływa na relacje z przewodem pokarmowym. Branża beauty, to jak kto wygląda nie interesuje mnie, ale pacjent powinien wiedzieć, że przez zaciskanie zębów, mięśni twarzy są bóle głowy, problemy z zatokami, refluks, gorsze żucie pokarmu, które wpływa na trawienie (tym zajmuje się np. fizjoterapia stomatologiczna). Od dietetyka wymaga się jednocześnie pomocy w zakresie jedzenia, leczenia, diagnozy i psychoterapii. Nie, drodzy państwo, w mocy prawa Polskiego to lekarz medycyny stawia diagnozę (dietetyk może tylko zasugerować co widzi), psychoterapeuta prowadzi psychoterapię (dietetyk jeśli pacjent jest otwarty może być wsparciem). W tej sytuacji jak odczytuję z komentarza osób na drodze poszukiwania pomocy było kilka i cieszę się, że w końcu była ta, która pomogła oraz spełniła oczekiwania.

Osoba na profilu społecznościowym została zablokowana za komentowanie w mojej ocenie hejterskie, z konta z nickiem, bez żadnej treści, anonimowa, co wg definicji hejtu „Hejt, czyli obrażanie, ośmieszanie czy poniżanie innych to jedna z form cyberprzemocy. Poczucie anonimowości w Internecie nasila takie zachowania. Niektórzy internauci stosują pewnego rodzaju podwójne standardy, w sieci pozwalają sobie na zupełnie inne zachowania niż w bezpośrednich kontaktach”. Z osobami, które podpisują się imieniem i nazwiskiem mogę wejść w dyskusje, na anonimowe, zaczepne komentarze nie wyrażam zgody. Pisząc treści ma media, wyrażając opinię w sieci mam odwagę podpisać się tym swoim imieniem i nazwiskiem, to jest według mojej opinii podstawą dorosłej komunikacji. Negatywny komentarz pojawił się tuż po tej blokadzie, stąd wiem, że M.K. i tamta osoba to te same osoby, dalej nie podpisująca się imieniem i nazwiskiem, anonimowa. W historii 10 lat, gdzie prowadzę portal była to druga osoba, którą zblokowałam. Pierwsza pani krytykowała każdy wpis dotyczący aktywności fizycznej i propagowania ruchu. Okej, nie lubisz ćwiczyć twoja decyzja, ale nie negujmy zaleceń WHO, nie ma obowiązku czytania niewartościowych dla nas wpisów, tracenia cennego czasu na komentarze, jest opcja: przestań obserwować. Monika Bigoś

Monika Bigoś

Dziękuję!

Monika Bigoś

Panie Dominiku, dziękuję o trzymam kciuki za powrót do zdrowia!

Monika Bigoś

Dziękuję, teraz tylko kilka zmian i na pewno będzie zdecydowanie lepiej!