Jestem w zwiazku od roku i gdyby nie jedna kwestia to uważałabym, ze jestem szcześciarą niestety mój
8
odpowiedzi
Jestem w zwiazku od roku i gdyby nie jedna kwestia to uważałabym, ze jestem szcześciarą niestety mój partner zabrania mi spotykać się z przyjaciółmi. Mamy taką tradycje z przyjaciółkami, ze na urodziny kazdej z nas wyjezdzamy zwiedzić jakies miejsce przy okazji sie dobrze bawić. Moǰ facet twierdzi ze tylko tam pijemy ze pewnie sie tam z kimś innym bawie rozmawiam tańcze itp. Nie ma do mnie zaufania. Bardzo mnie to boli i choc mu to tlumacze ze nic takiego nie ma miejsca nie dzialają na niego zadne argumenty. On nie chodzi z nikim sie nie spotyka to ja tez nie musze. Mam zmądrzeć i pomyslec o przyszłości załozeniu rodziny... juz przez niego straciłam jedną przyjaciółkę i bardzo mi z tego powodu zle . Jesli mam sie z kimś spotykać to razem z nim. Uważa że nie potrafię zrezygnować dla niego ze znajomych. Choć ograniczam spotkania do mimimum.
Witam, długotrwałe i bliskie przyjaźnie są istotną częścią życia, a ich ograniczanie na rzecz związku może prowadzić do poczucia utraty nie tylko relacji, ale i samej siebie.
Brak zaufania ze strony partnera powinien być sygnałem do przemyślenia dynamiki Waszego związku. W zdrowej relacji zaufanie stanowi fundament, na którym opierają się wszystkie interakcje. Odkrywanie i wyrażanie swoich potrzeb oraz uczuć ma kluczowe znaczenie, a Pani uczucia są absolutnie uzasadnione. To, że chce Pani spędzać czas ze znajomymi, nie powinno być traktowane jako zagrożenie dla związku.
Rozmowa z partnerem na temat jego obaw oraz Pani potrzeb może pomóc w zrozumieniu, dlaczego odczuwa on brak zaufania. Warto współpracować nad zbudowaniem bardziej otwartej komunikacji i wypracowaniem rozwiązania, które zaspokoi obie strony. Może to oznaczać potrzebę ustawienia granic, zarówno w kontekście Pani związków przyjacielskich, jak i w relacji partnerskiej.
Pani decyzja o ograniczaniu spotkań z przyjaciółmi powinna być świadoma i dobrowolna, a nie wymuszona. Ważne jest, aby zauważyła Pani, jakie konsekwencje niesie za sobą rezygnacja z przyjaźni w imię związku. Utrata przyjaciółki może być symptomem głębszego problemu, który wymaga uwagi. Istotne jest, by nie tylko Pani zaspokajała potrzeby partnera, ale także aby partner doceniał Pani potrzeby.
Pamiętajmy, że zdrowy związek powinien wspierać osobisty rozwój obu partnerów. Praca nad tym, aby znaleźć równowagę między życiem towarzyskim a związkiem, to proces, który wymaga czasu, cierpliwości i zaangażowania z obu stron. Ostatecznie najważniejsza jest Pani satysfakcja i dobrostan, a związki, które nie wspierają Pani w tym, zasługują na głębszą refleksję. W razie pojawienia się pytań, jestem do Pani dyspozycji. Pozdrawiam ciepło
Brak zaufania ze strony partnera powinien być sygnałem do przemyślenia dynamiki Waszego związku. W zdrowej relacji zaufanie stanowi fundament, na którym opierają się wszystkie interakcje. Odkrywanie i wyrażanie swoich potrzeb oraz uczuć ma kluczowe znaczenie, a Pani uczucia są absolutnie uzasadnione. To, że chce Pani spędzać czas ze znajomymi, nie powinno być traktowane jako zagrożenie dla związku.
Rozmowa z partnerem na temat jego obaw oraz Pani potrzeb może pomóc w zrozumieniu, dlaczego odczuwa on brak zaufania. Warto współpracować nad zbudowaniem bardziej otwartej komunikacji i wypracowaniem rozwiązania, które zaspokoi obie strony. Może to oznaczać potrzebę ustawienia granic, zarówno w kontekście Pani związków przyjacielskich, jak i w relacji partnerskiej.
Pani decyzja o ograniczaniu spotkań z przyjaciółmi powinna być świadoma i dobrowolna, a nie wymuszona. Ważne jest, aby zauważyła Pani, jakie konsekwencje niesie za sobą rezygnacja z przyjaźni w imię związku. Utrata przyjaciółki może być symptomem głębszego problemu, który wymaga uwagi. Istotne jest, by nie tylko Pani zaspokajała potrzeby partnera, ale także aby partner doceniał Pani potrzeby.
Pamiętajmy, że zdrowy związek powinien wspierać osobisty rozwój obu partnerów. Praca nad tym, aby znaleźć równowagę między życiem towarzyskim a związkiem, to proces, który wymaga czasu, cierpliwości i zaangażowania z obu stron. Ostatecznie najważniejsza jest Pani satysfakcja i dobrostan, a związki, które nie wspierają Pani w tym, zasługują na głębszą refleksję. W razie pojawienia się pytań, jestem do Pani dyspozycji. Pozdrawiam ciepło
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Kontrolujące zachowanie partnera i brak zaufania mogą być oznakami toksycznej relacji. Ważne jest, aby zastanowiła się Pani nad swoimi potrzebami i prawem do utrzymywania kontaktów z przyjaciółmi. Otwarta i szczera rozmowa z partnerem o swoich uczuciach może pomóc, ale jeśli jego postawa się nie zmienia, warto rozważyć, czy taki związek jest dla Pani zdrowy. Wsparcie ze strony bliskich osób oraz ewentualna konsultacja z psychologiem mogą pomóc w podjęciu odpowiednich decyzji i zadbaniu o własne dobro.
Dzień dobry, jestem przekonany, że łatwiej może być porozmawiać o tym w gabinecie. Skoro jedna osoba w związku taką propozycję składa to pokazuje wagę takiej różnicy zdań w tej sprawie. Sporo par w tego typu sytuacjach, czasem już po 2 - 3 wizytach dochodzi do wypracowania rozwiązania akceptowalnego dla obu osób. Oczywiście nie jest to rozwiązanie gwarantowane, bywa że stoją za taką różnicą zdań przekonania nie są zbyt łatwe do zmiany i proces trwa dłużej. Wg mnie jednak zwykle lepiej spróbować coś z tym zrobić. Bo sama rozmowa o tym czy w tej sprawie warto wybrać się jako para do gabinetu psychologa bywa ważnym "momentem" w związku.
Łączę wyrazy szacunku
Jacek Czapski
Łączę wyrazy szacunku
Jacek Czapski
Dzień dobry. Sam związek nie jest w stanie zaspokoić naszych potrzeb kontaktów społecznych. Oczywiście, że relacja romantyczna jest wyjątkowa, ale oprócz miłości, potrzebujemy również przyjaźni, koleżeństwa itd. To naturalne i nie ma w tym nic złego. Z opisu wynika, że Pani partner przejawia silne potrzeby kontroli i brak zaufania, a to odbiera Pani przestrzeń do spotkań z przyjaciółkami i realizowania swoich potrzeb. W zdrowym związku kluczowe są wzajemne zaufanie i poszanowanie wzajemnych potrzeb oraz czasu wolnego każdej ze stron. Może być pomocne, byście otwarcie porozmawiali o tym, czego każde z Was potrzebuje i jak te potrzeby mogą być zaspokojone bez ograniczania wolności drugiej osoby. Jest to też temat do wniesienia na terapii par. Jeśli jednak rozmowy nie przynoszą zmiany, warto rozważyć, czy taka relacja spełnia Pani oczekiwania oraz jakie masz priorytety na przyszłość. Pozdrawiam
Rozumiem, że sytuacja, w której Pani partner próbuje ograniczać kontakty z przyjaciółkami, jest dla Pani bolesna i budzi wewnętrzny konflikt. Chociaż relacje partnerskie wymagają pewnych kompromisów i dostosowania, to jedno z kluczowych założeń zdrowego związku opiera się na wzajemnym zaufaniu i szacunku dla swojej niezależności i relacji z bliskimi. Posiadanie przyjaciół i kontynuowanie tradycji, które są dla Pani ważne, jest naturalną częścią życia, a związek powinien wzbogacać i wspierać te relacje, a nie wymuszać ich ograniczanie.
Wygląda na to, że w związku z jego brakiem zaufania czuje się Pani coraz bardziej osamotniona, co może być sygnałem, że partner ma trudność z zaakceptowaniem Pani potrzeby kontaktu z przyjaciółmi. Wzajemna kontrola, oczekiwanie całkowitego dostosowania się do wyłącznego spędzania czasu z nim może prowadzić do poczucia zamknięcia i narastającej frustracji. Strata jednej z przyjaciółek pokazuje, jak duży wpływ na Pani życie ma ta sytuacja.
Warto zastanowić się, co dla Pani jest priorytetem i jakie wartości są dla Pani ważne. W przyszłości takie podejście ze strony partnera może oznaczać więcej ograniczeń – zamiast zrozumienia i otwartości. Może dobrym krokiem będzie rozmowa z partnerem, w której przedstawi Pani jasno, jak ważne są dla Pani relacje z przyjaciółkami i że oczekuje wzajemnego zaufania, które pozwala każdemu z Was zachować własne życie towarzyskie.
Zdrowy związek to taki, w którym obie strony wspierają się i szanują swoje potrzeby, zamiast rezygnować z relacji ważnych dla siebie.
Wygląda na to, że w związku z jego brakiem zaufania czuje się Pani coraz bardziej osamotniona, co może być sygnałem, że partner ma trudność z zaakceptowaniem Pani potrzeby kontaktu z przyjaciółmi. Wzajemna kontrola, oczekiwanie całkowitego dostosowania się do wyłącznego spędzania czasu z nim może prowadzić do poczucia zamknięcia i narastającej frustracji. Strata jednej z przyjaciółek pokazuje, jak duży wpływ na Pani życie ma ta sytuacja.
Warto zastanowić się, co dla Pani jest priorytetem i jakie wartości są dla Pani ważne. W przyszłości takie podejście ze strony partnera może oznaczać więcej ograniczeń – zamiast zrozumienia i otwartości. Może dobrym krokiem będzie rozmowa z partnerem, w której przedstawi Pani jasno, jak ważne są dla Pani relacje z przyjaciółkami i że oczekuje wzajemnego zaufania, które pozwala każdemu z Was zachować własne życie towarzyskie.
Zdrowy związek to taki, w którym obie strony wspierają się i szanują swoje potrzeby, zamiast rezygnować z relacji ważnych dla siebie.
Zaufanie jest podstawą związku
Jeśli Twój partner nie ufa Ci bez uzasadnionej przyczyny, problem nie leży w Twoich działaniach, ale w jego podejściu. Brak zaufania w związku to poważny problem, który wymaga rozmowy i wspólnej pracy. Twoje potrzeby i prawa są równie ważne
Masz prawo do swoich przyjaźni, pasji i czasu dla siebie. Rezygnowanie z tego wszystkiego dla partnera może prowadzić do frustracji, poczucia osamotnienia i utraty części samej siebie. Związek nie oznacza rezygnacji z własnego życia. Zmuszanie Cię do rezygnacji z przyjaciół i spotkań oraz argumentowanie, że "on też z nikim się nie spotyka, więc Ty nie musisz", to przejaw manipulacji. To nie jest zdrowe podejście. Każdy człowiek potrzebuje równowagi między związkiem a innymi relacjami w swoim życiu. Spróbuj raz jeszcze, spokojnie, bez oskarżeń, wyjaśnić mu, jak się czujesz. Podkreśl, że jego brak zaufania i wymagania sprawiają, że jesteś nieszczęśliwa. Poinformuj go, że przyjaźnie są dla Ciebie ważne i że nie chcesz wybierać między nim a bliskimi Ci osobami. Zastanów się, jakie są Twoje granice i czy Twój partner ich nie przekracza. Zdrowy związek polega na szacunku do siebie nawzajem i uznaniu autonomii drugiej osoby. Jeśli czujesz, że on narusza Twoją wolność, warto to jasno zaznaczyć. Jeśli mimo rozmów i prób poprawy sytuacji Twój partner nadal będzie stawiał takie wymagania, musisz zastanowić się, czy ten związek jest dla Ciebie dobry. Życie w poczuciu kontroli i braku zaufania może prowadzić do długotrwałego stresu i obniżenia jakości życia.
Pamiętaj, że w związku obie strony powinny czuć się spełnione i szanowane. Jeśli brakuje Ci przestrzeni na własne życie, to nie jest w porządku. Masz prawo do szczęścia i do bycia sobą.
Jeśli Twój partner nie ufa Ci bez uzasadnionej przyczyny, problem nie leży w Twoich działaniach, ale w jego podejściu. Brak zaufania w związku to poważny problem, który wymaga rozmowy i wspólnej pracy. Twoje potrzeby i prawa są równie ważne
Masz prawo do swoich przyjaźni, pasji i czasu dla siebie. Rezygnowanie z tego wszystkiego dla partnera może prowadzić do frustracji, poczucia osamotnienia i utraty części samej siebie. Związek nie oznacza rezygnacji z własnego życia. Zmuszanie Cię do rezygnacji z przyjaciół i spotkań oraz argumentowanie, że "on też z nikim się nie spotyka, więc Ty nie musisz", to przejaw manipulacji. To nie jest zdrowe podejście. Każdy człowiek potrzebuje równowagi między związkiem a innymi relacjami w swoim życiu. Spróbuj raz jeszcze, spokojnie, bez oskarżeń, wyjaśnić mu, jak się czujesz. Podkreśl, że jego brak zaufania i wymagania sprawiają, że jesteś nieszczęśliwa. Poinformuj go, że przyjaźnie są dla Ciebie ważne i że nie chcesz wybierać między nim a bliskimi Ci osobami. Zastanów się, jakie są Twoje granice i czy Twój partner ich nie przekracza. Zdrowy związek polega na szacunku do siebie nawzajem i uznaniu autonomii drugiej osoby. Jeśli czujesz, że on narusza Twoją wolność, warto to jasno zaznaczyć. Jeśli mimo rozmów i prób poprawy sytuacji Twój partner nadal będzie stawiał takie wymagania, musisz zastanowić się, czy ten związek jest dla Ciebie dobry. Życie w poczuciu kontroli i braku zaufania może prowadzić do długotrwałego stresu i obniżenia jakości życia.
Pamiętaj, że w związku obie strony powinny czuć się spełnione i szanowane. Jeśli brakuje Ci przestrzeni na własne życie, to nie jest w porządku. Masz prawo do szczęścia i do bycia sobą.
Dzień dobry,
Zaufanie to podstawa relacji, bez niej pojawia się zazdrość, podejrzenia i ograniczenia a to potrafi niszczyć związek i nas samych.
Wyjazd i relacja z przyjaciółkami to Pani potrzeby z których nie warto rezygnować. Ma Pani do tego prawo, bo jest Pani wolnym człowiekiem i nikt nie powinien tego ograniczać.
Partner niestety ogranicza Pani autonomię i potrzebę relacji z ludźmi i powinien to zrozumieć.
Mimo że inne kwestie się układają, w takiej relacji czujemy się jak w „złotej klatce”. Na początku się zgadzamy dla ‘dobra’ związku, natomiast ta granica im pewniej czuje się partner w relacji stopniowo jest przesuwana. W którymś momencie budzimy się bez przyjaciół, relacji z innymi i wycofujemy się z życia społecznego.
Z jakiś powodów jest to dla Pani ważne, dlatego nasze granice warto stawiać już od samego początku. Np. ‘Rozumiem że masz swoje, obawy ale to są Twoje obawy a wyjazd z przyjaciółkami jest dla mnie ważny i planuje na niego jechać.’
Nie wiemy co jest przyczyną takich zachować u partnera bo gdzieś na pewno jest źródło.
Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia,
JK
Zaufanie to podstawa relacji, bez niej pojawia się zazdrość, podejrzenia i ograniczenia a to potrafi niszczyć związek i nas samych.
Wyjazd i relacja z przyjaciółkami to Pani potrzeby z których nie warto rezygnować. Ma Pani do tego prawo, bo jest Pani wolnym człowiekiem i nikt nie powinien tego ograniczać.
Partner niestety ogranicza Pani autonomię i potrzebę relacji z ludźmi i powinien to zrozumieć.
Mimo że inne kwestie się układają, w takiej relacji czujemy się jak w „złotej klatce”. Na początku się zgadzamy dla ‘dobra’ związku, natomiast ta granica im pewniej czuje się partner w relacji stopniowo jest przesuwana. W którymś momencie budzimy się bez przyjaciół, relacji z innymi i wycofujemy się z życia społecznego.
Z jakiś powodów jest to dla Pani ważne, dlatego nasze granice warto stawiać już od samego początku. Np. ‘Rozumiem że masz swoje, obawy ale to są Twoje obawy a wyjazd z przyjaciółkami jest dla mnie ważny i planuje na niego jechać.’
Nie wiemy co jest przyczyną takich zachować u partnera bo gdzieś na pewno jest źródło.
Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia,
JK
Słyszę, że w tym związku z jednej strony jest w Tobie dużo ciepła i zaangażowania, a z drugiej coraz częściej pojawia się ból, poczucie winy i presja. Opisujesz sytuację, w której Twój partner ogranicza Twoje kontakty z przyjaciółmi, tłumacząc to troską, zazdrością czy potrzebą kontroli. To bardzo trudne, bo z miłości do niego starasz się ustępować, ale w efekcie zaczynasz tracić kawałki siebie — relacje, swobodę, poczucie niezależności.
Odpowiedz sobie: Czy to, co opisujesz jest dla Ciebie przejawem troski i miłości czy może formą kontroli i izolowania? Partner, który kocha i ufa, pozwala drugiej osobie być sobą, mieć swoje przyjaźnie, zainteresowania i przestrzeń.
Warto, żebyś się zatrzymała i zadała sobie kolejne pytanie: czy czuję się przy nim sobą? Czy mogę mówić, co myślę, spotykać się z kim chcę, czuć spokój i bezpieczeństwo? Jeśli odpowiedź brzmi ‘nie’, to jest to sygnał alarmowy.
W takich sytuacjach dobrze jest porozmawiać z psychologiem lub terapeutą, który pomoże Ci nazwać te mechanizmy i odbudować poczucie granic, zanim ta relacja zacznie Cię jeszcze bardziej osłabiać.
Odpowiedz sobie: Czy to, co opisujesz jest dla Ciebie przejawem troski i miłości czy może formą kontroli i izolowania? Partner, który kocha i ufa, pozwala drugiej osobie być sobą, mieć swoje przyjaźnie, zainteresowania i przestrzeń.
Warto, żebyś się zatrzymała i zadała sobie kolejne pytanie: czy czuję się przy nim sobą? Czy mogę mówić, co myślę, spotykać się z kim chcę, czuć spokój i bezpieczeństwo? Jeśli odpowiedź brzmi ‘nie’, to jest to sygnał alarmowy.
W takich sytuacjach dobrze jest porozmawiać z psychologiem lub terapeutą, który pomoże Ci nazwać te mechanizmy i odbudować poczucie granic, zanim ta relacja zacznie Cię jeszcze bardziej osłabiać.
Eksperci
Podobne pytania
- Dzień dobry, nie wiem już co robić. Jestem z moją żoną od 24 lat, z czego 8 lat po ślubie oboje jesteśmy w okolicy 40tki. Mamy córkę z drugiej ciąży. Gdzie stratę pierwszej ciąży ciężko przeszliśmy oboje z czego żona myślę że tego nie uporządkowała Od początku w sumie jak jest córka moje zdanie wychowawcze…
- Dzień dobry, jesteśmy z moim partnerem ponad 4 lata ze sobą, bardzo się kochamy i czujemy się ze sobą szczęśliwi. Problem pojawia się sytuacjach kryzysowych, po kłótniach. Mój partner nie potrafi wyciągnąć ręki, przeprosić, załagodzić sytuację. Zawsze robię to ja. Pokłóciliśmy się tydzień temu, schemat…
- Dzień dobry. Mój mąż od jakiegoś czasu ma większy kontakt z moją siostrą cioteczna niż ze mną i nasza córka, rzadko spędza z nami czas bo jak on to tłumaczy dużo pracy tylko że kilka lat wcześniej miał czas dla własnej rodziny. Teraz potrafi mi się śmiać prosto w twarz i z uśmiechem na twarzy mówi że…
- Hej,mam 20 lat jestem w związku z partnerem który ma 21 lat i ma depresję lękowa nie wytrzymuje tego chodź bardzo go kocham ale w złości mówię mu słowa które żałuję dziś powiedziałam mu w złości coś czego nie powinnam i stwierdził że przekroczyłam jego granice przepraszałam błagałam ale on nie chce już…
- Jestem z moim mężem już 15 lat, a 6 lat po ślubie, mamy pięcioletnie dziecko. Od pewnego czasu przestało nam się układać, cały czas wszczynałam kłótnie, wyrzucałam go z domu. Wiem, że to było złe i bardzo go tym ranilam, ale postanowiłam to zmienić i poszłam do psychologa, jednak w międzyczasie dowiedziałam…
- Witam Niedawno moja dziewczyna postanowiła zakończyć nasz 7letni związek, odbyło się to podczas zwykłej rozmowy. Jako powód podała wygaśnięcie uczuć oraz fakt, że czuła się w związku źle już od początku roku. Jednak wspomniany przez nią okres był pełen miłości i zaangażowania po obu stronach, co widać…
- Witam Jestem w związku małżeńskim od 14 lat. Znamy się z żoną od dziecka. Mamy dwójkę dzieci jedno w wieku 9 lat, a drugie w wieku 1,5r. Od pół roku coś zaczęło się psuć. Teraz już w ogóle nie potrafimy ze sobą rozmawiać. Żona obwinia mnie za jakieś drobne uwagi odnośni nie posprzątania w domu, braku…
- Mój mąż ze mną praktycznie nie rozmawia i nie potrafi rozmawiać, a jeszcze jak już coś powie to potrafi kłamać jak z nut.Ja b. często staram się go namówić do rozmów, ale sprowadza się to mojego monologu, a potem on wychodzi. Do tego dochodzi jego alkoholizm.Poza tym był dzieckiem alkoholika.Mam pytanie…
- Moj problem polega na tym ze nienawidze mezczyzn. Ojca , brata, meza. Ojca nigdy nie bylo w domu a jak byl to wiecznie obrazony na matke, ciagle podburzał przeciw matce a ostatecznie wyjezdZal do swojej i mial wszystko gdzies. Brat totalnie oderwany od rZeczywistosci, rozpuszczony za kase ojca dzieciak…
- Witam. Jestem z mężem od 18 lat, mamy cudowną córkę. Zaraz po ślubie całkowicie poświęciłam się rodzinie rezygnując że swoich potrzeb, odsunęłam się od znajomych. Myślałam że jestem szczęśliwa aż do zeszłego roku, poznałam w pracy mężczyznę z którym "coś" mnie połączyło. Na początku wydawało się że jest…
Masz pytania?
Nasi lekarze i specjaliści odpowiedzieli na 111 pytań dotyczących usługi: kryzys w związku
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.