Moj problem polega na tym ze nienawidze mezczyzn. Ojca , brata, meza. Ojca nigdy nie bylo w domu a j
3
odpowiedzi
Moj problem polega na tym ze nienawidze mezczyzn. Ojca , brata, meza. Ojca nigdy nie bylo w domu a jak byl to wiecznie obrazony na matke, ciagle podburzał przeciw matce a ostatecznie wyjezdZal do swojej i mial wszystko gdzies. Brat totalnie oderwany od rZeczywistosci, rozpuszczony za kase ojca dzieciak ktoremu wszystko sie nalezy. Obecnie ma rodzine. Z ojcem ma kontakt jak potrzebuje pieniedZy, pozostala czesc rodziny dla niego nie istnieje. Nie rozmawia ze mna bo uwaza ze go umoralniam. Maz, narcyz i egoista. Mamy dzieci, ja zajmuje sie ich wychowaniem, on prowadzi dochodowe biznesy. Nie szanuje mnie, wysmiewa, lekcewazy, wydziela miesieczna pensje. Nie rozmawiamy , kazda wymiana zdan konczy sie klotnia i stwierdzeniem ze jestem chora psychicznie. Jedyna kobieta ktora jest dla niego najwspanialsza i jej slucha( a ona chwali go pod niebiosa) to matka. Maz odgraza sie ze znajdzie sobie inna, mlodsza, ladniejsza a ze jest bogaty to i dzieci za nim pojda. A ja zrezygnowlam z pracy i zaniedbalam sie z braku czasu dla siebie. Czesto mam wybuchy gniewu, zlosci , agresji. Wyladowuje sie na dzieciach a potem placze z bezradnosci. On dobry tatus, tylko atrakcje. Moj ojciec i maz to najlepsi kumple. Jestem kompletnie zagubiona w tej sytuacji, nie wiem jak sobie z tymi emocjami poradzic. Dusze ta niemoc w sobie i sie wypalam.
Dzień dobry, rozumiem, że Pani problem polega na "niemożności poradzenia sobie" w sytuacji, w której się Pani znajduje. Pisze Pani o poczuciu zagubienia i trudnych emocjach. Wszystko to w stosunku do bliskich mężczyzn, których pozycja jest, w Pani odczuciu, korzystniejsza, nadrzędna wobec Pani. Wydaje się, że czuje się Pani słabsza, bardzo zależna, w potrzasku i bez możliwości rozwiązania, działania, innego spojrzenia na sytuację. Myślę, że z pomocą mogą przyjść Pani rozmowy z psychologiem, psychoterapeutą. Zyska w nich Pani możliwość przeanalizowania i zrozumienia swojego stosunku do mężczyzn, będzie Pani mogła zrozumieć swój udział w życiowej sytuacji, a także powoli odzyskiwać poczucie wpływu i możliwości decydowania o sobie i swoich relacjach. Pozdrawiam, Aleksandra Wincz.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry,
Z Pani listu zrozumiałam, ze kontynuuje Pani tradycję rodzinną, dotyczącą relacji męsko-damskich. Niestety, nie są to pozytywne wzorce. Jestem psychoterapeutką systemową i wiem, że niezwykle trudno jest uniknąć powielania wzorców, które wynieśliśmy z naszej rodziny pochodzenia. W tej sytuacji polecałabym koniecznie zadbać o siebie psychoterapeutycznie. Oczywiście pod warunkiem, że chce Pani coś zmienić w swoim życiu, a wnioskuje, że dlatego zdecydowała się Pani na kontakt. Psychoterapia może Pani pomóc inaczej spojrzeć na sytuację i swoją rolę w życiu. Jeżeli nie ma Pani środków, warto spróbować zapisać się na terapię finansowaną przez NFZ. Będzie Pani miała możliwość z pomocą terapeuty przeanalizować swoją sytuację i zorientować się, co tak naprawdę zależy od Pani.
Pozdrawiam serdecznie i życzę wytrwałości i konsekwencji,
Beata Kot
Z Pani listu zrozumiałam, ze kontynuuje Pani tradycję rodzinną, dotyczącą relacji męsko-damskich. Niestety, nie są to pozytywne wzorce. Jestem psychoterapeutką systemową i wiem, że niezwykle trudno jest uniknąć powielania wzorców, które wynieśliśmy z naszej rodziny pochodzenia. W tej sytuacji polecałabym koniecznie zadbać o siebie psychoterapeutycznie. Oczywiście pod warunkiem, że chce Pani coś zmienić w swoim życiu, a wnioskuje, że dlatego zdecydowała się Pani na kontakt. Psychoterapia może Pani pomóc inaczej spojrzeć na sytuację i swoją rolę w życiu. Jeżeli nie ma Pani środków, warto spróbować zapisać się na terapię finansowaną przez NFZ. Będzie Pani miała możliwość z pomocą terapeuty przeanalizować swoją sytuację i zorientować się, co tak naprawdę zależy od Pani.
Pozdrawiam serdecznie i życzę wytrwałości i konsekwencji,
Beata Kot
Witam. W Pani wypowiedzi jest wiele przykrych i bolesnych dla Pani emocji. Rozumiem, że relacje dla Pani z mężczyznami są bardzo trudne i nie czerpie Pani z nich satysfakcji. Mam też wrażenie, że czuje się Pani w tym samotna, ale też chciałaby Pani sobie poradzić z tym sama, co może być trudne, dlatego proponuję poszukać pomocy w formie psychoterapii, w ten sposób może Pani o siebie zadbać. Pozdrawiam
Eksperci
Podobne pytania
- Dzień dobry. Jestem mężatką od 20 lat razem jesteśmy 24 lata. Mam teraz 40 lat i pół roku temu dowiedziałam się że mąż mnie zdradza. To było najpierw pisanie i dzwonienie z nią a później dwa razy zdrada. Nie zauważyłam nic oprócz tego że trochę się oddalił ale w łóżku było jak zawsze (może byłam ślepa).Jego…
- Dzień dobry, byłam w związku z partnerem ponad 3 lata, obydwoje jesteśmy po 40. Bylismy bardzo zakochani, ja bylam bardzo szczesliwa. Na codzien uwielbialismy sie dotykać mówilismy sobie miłe rzeczy, mieszkalismy razem. od poczatku jednak byly trudności z seksem. Okazalo się po pewnym czasie ze partnera…
- Dzień dobry. Moja dziewczyna ma duże problemy emocjonalne które sprawiają, że jest niesamowicie toksyczna. Nie lubi kontaktu fizycznego, nawet jak się na nią patrzy z zachwytem bo czuje się uprzedmiotawiana. W dodatku każda próba rozmowy z nią bardzo szybko ją "blokuje" przez co często pół godziny czekam…
- Dzień dobry, jesteśmy z moim partnerem ponad 4 lata ze sobą, bardzo się kochamy i czujemy się ze sobą szczęśliwi. Problem pojawia się sytuacjach kryzysowych, po kłótniach. Mój partner nie potrafi wyciągnąć ręki, przeprosić, załagodzić sytuację. Zawsze robię to ja. Pokłóciliśmy się tydzień temu, schemat…
- Dzien dobry Zwracam sie do Panstwa z prosba o pomoc co zrobic gdy maz zakazuje mi pojsc z dzieckiem rocznym na kontrole do lekarza mowi ze z katarem sie nie chodzi zaraz tescie ze lekarzom sie nie ufa ze mam wysrodkowac ze niby chce dziecku krzywde zrobic bo zaraz sa i covid i ze 8nhalacje tez zle bo…
- Dzień dobry. Od 12 lat jesteśmy z żoną małżeństwem (jako para od 18lat) mając dwójkę dzieci. Około dwóch tygodni temu, niestety przyłapałem żonę na wymianie dość jednoznacznych wiadomości z jej kolegą z pracy. Nie ukrywam, miedzy nami nie układało się najlepiej. Początek kryzysu oceniam ze nastąpił…
- Dzień dobry. Uczestnicze od ponad 2 lat w psychoterapii, początkowo z powodu borderline. Ciężko pracuje i mój terapeuta sądzi, że nie spełniam już kryterium tego zaburzenia. Pracuję nadal nad sobą. Bardzo się zmieniłam i wreszcie po 30 latach czuję się dobrze ze sobą. Niestety oceniam, że mój 18 letni…
- Mam problem w związku... Jesteśmy razem od kilku miesięcy, jak się okazało dziewczyna okłamywała mnie od początku. Najpierw na pytanie czy utrzymuje kontakt z byłym, z którym rozeszła się kilka miesięcy wcześniej twierdziła, że nie (również w podobnym czasie zakończyłem związek lecz w moim przypadku…
- Dzień dobry, byłam w związku z partnerem ponad 3 lata, obydwoje jesteśmy po 40. Bylismy bardzo zakochani, ja bylam bardzo szczesliwa. Na codzien uwielbialismy sie dotykać mówilismy sobie miłe rzeczy, mieszkalismy razem. od poczatku jednak byly trudności z seksem. Okazalo się po pewnym czasie ze partnera…
- Dzień dobry, Jestem w związku od prawie 3 lat. Uważam mojego faceta, za dobrego człowieka. Mój problem polega na tym, że coraz częściej czuję się przytłoczona. Wymaga odemnie bardzo dużo i angażuje mnie w wiele spraw, które obciążają mnie psychicznie i fizycznie. A kupił mieszkanie, w którym mamy…
Masz pytania?
Nasi lekarze i specjaliści odpowiedzieli na 88 pytań dotyczących usługi: kryzys w związku
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.