Dzien dobry Zwracam sie do Panstwa z prosba o pomoc co zrobic gdy maz zakazuje mi pojsc z dzieckiem
5
odpowiedzi
Dzien dobry
Zwracam sie do Panstwa z prosba o pomoc co zrobic gdy maz zakazuje mi pojsc z dzieckiem rocznym na kontrole do lekarza mowi ze z katarem sie nie chodzi zaraz tescie ze lekarzom sie nie ufa ze mam wysrodkowac ze niby chce dziecku krzywde zrobic bo zaraz sa i covid i ze 8nhalacje tez zle bo szkodza. Pediatra przepisal nam do tego maz mowi ze nie potrzebnie wydalam pieniadze na inhaltor. Wszystko mowi tesciom czyli swoim rodzicom. Oni mowi do mnie ze nie mam podskakiwac bo maja mnie w garsci i odbiora mi prawa. Ja mam disc dzis chxialam katar dziecku sciagnac to maz ze mnie uderzy bo na sile robie dziecku i juz rece podnosi . tesc zaraz ze on wie co ze mna zrobic. Juz byla dytacja ze nas okradli z kinta to mowili ze moja wina tez klotnia byla. Problem tez byl z mezem i jego rodzicami gdy najpierw mowili zeby dziecku wzrok spr bo to wczesniak byla pandemia trudno bylo wizyte umosic mojej mamie i znajomej sie udalo to maz i tescie ze to nie potrzebme bo zamiecie maja byc bo to w stycxniu bylo i ze radek czyli maz nie pojedzie. Powiedzial ze jak pojade mam sie wybosic moja mane wyrzucic z mieszkania gdzie mieszkamy. Maz nie chcial jechac choc mamy nowe auto moj wujek ksiadz chcial przyjechac po mnie i synka na to badanie oczek albo tavy znajomi a moj maz ze wujka to moze podac do kuri ze malzenstwo rozwala bo jak maz mowi ze nie pojade to nikt nie moze przyjechac a to chyba fajnie jak inni chca pomoc zawiesc dziecko do lekarza. Maz i tescie mowia ze to nie pomoc a wtracanie. Ja tez nie chcialam tu zostac z dzieckiem i btlam u mamy. Oni do mnie ze balagan w domu zostawilam ze chce rozwodu ze wszysko psuje a ja nie chce ale tak zyc sie nue da stale krytykowanie mnie przez meza wg niego ja nic nie umie. Maz wszysko tak jak jego ridzice. Stale klotnie. Synek byl mniejszy to maz mnie pchnal bo ciezko mu bylo chwile dziecka popilnowac. Chcialabym cos zrobic zeby oni bezkarni nie byli ale nie chce rozbijac rodziny i zeby maz sie dowiedzial to wtedy zacznie ze swoimi rodzicami. Jego ojciec byly klawisz. Maz sie synkiem malo zajmuje on woli tv komorka czaty. A pretensje do mnie o wszystko. Co ja moge zrobic jak sie bronic przed takimi atakami czy slownymi i tymi innymi od meza i tesciow?ja robie wszysko dla dziecka dlugo o nie sie staralismy. Zawsze moja rodzina najgorsza. Przepraszam za takie dlugie pytanie
Asia
Zwracam sie do Panstwa z prosba o pomoc co zrobic gdy maz zakazuje mi pojsc z dzieckiem rocznym na kontrole do lekarza mowi ze z katarem sie nie chodzi zaraz tescie ze lekarzom sie nie ufa ze mam wysrodkowac ze niby chce dziecku krzywde zrobic bo zaraz sa i covid i ze 8nhalacje tez zle bo szkodza. Pediatra przepisal nam do tego maz mowi ze nie potrzebnie wydalam pieniadze na inhaltor. Wszystko mowi tesciom czyli swoim rodzicom. Oni mowi do mnie ze nie mam podskakiwac bo maja mnie w garsci i odbiora mi prawa. Ja mam disc dzis chxialam katar dziecku sciagnac to maz ze mnie uderzy bo na sile robie dziecku i juz rece podnosi . tesc zaraz ze on wie co ze mna zrobic. Juz byla dytacja ze nas okradli z kinta to mowili ze moja wina tez klotnia byla. Problem tez byl z mezem i jego rodzicami gdy najpierw mowili zeby dziecku wzrok spr bo to wczesniak byla pandemia trudno bylo wizyte umosic mojej mamie i znajomej sie udalo to maz i tescie ze to nie potrzebme bo zamiecie maja byc bo to w stycxniu bylo i ze radek czyli maz nie pojedzie. Powiedzial ze jak pojade mam sie wybosic moja mane wyrzucic z mieszkania gdzie mieszkamy. Maz nie chcial jechac choc mamy nowe auto moj wujek ksiadz chcial przyjechac po mnie i synka na to badanie oczek albo tavy znajomi a moj maz ze wujka to moze podac do kuri ze malzenstwo rozwala bo jak maz mowi ze nie pojade to nikt nie moze przyjechac a to chyba fajnie jak inni chca pomoc zawiesc dziecko do lekarza. Maz i tescie mowia ze to nie pomoc a wtracanie. Ja tez nie chcialam tu zostac z dzieckiem i btlam u mamy. Oni do mnie ze balagan w domu zostawilam ze chce rozwodu ze wszysko psuje a ja nie chce ale tak zyc sie nue da stale krytykowanie mnie przez meza wg niego ja nic nie umie. Maz wszysko tak jak jego ridzice. Stale klotnie. Synek byl mniejszy to maz mnie pchnal bo ciezko mu bylo chwile dziecka popilnowac. Chcialabym cos zrobic zeby oni bezkarni nie byli ale nie chce rozbijac rodziny i zeby maz sie dowiedzial to wtedy zacznie ze swoimi rodzicami. Jego ojciec byly klawisz. Maz sie synkiem malo zajmuje on woli tv komorka czaty. A pretensje do mnie o wszystko. Co ja moge zrobic jak sie bronic przed takimi atakami czy slownymi i tymi innymi od meza i tesciow?ja robie wszysko dla dziecka dlugo o nie sie staralismy. Zawsze moja rodzina najgorsza. Przepraszam za takie dlugie pytanie
Asia
Dobry wieczór!
Pani Asiu, proszę pomyśleć, jakiej mamy pragnęłoby Pani dziecko...
Czasami należy zadbać o siebie, znaleźć w sobie siłę i motywację, aby zawalczyć o to, co najważniejsze.
Z Pani opisu wynika, że żyje Pani w toksycznej, przemocowej relacji. Jako człowiek, matka - kobieta, ma Pani być prawo zmęczona opieką nad małym dzieckiem i oczekiwać zrozumienia i wsparcia ze strony najbliższych. To normalne.
Proszę poszukać w okolicy konsultacji z psychologiem/psychoterapeutą dla osób doświadczających przemocy. Zbierać siły i dbać o własne poczucie godności, nie wiadomo jak dalej się sprawy potoczą.
Pani Asiu, proszę pomyśleć, jakiej mamy pragnęłoby Pani dziecko...
Czasami należy zadbać o siebie, znaleźć w sobie siłę i motywację, aby zawalczyć o to, co najważniejsze.
Z Pani opisu wynika, że żyje Pani w toksycznej, przemocowej relacji. Jako człowiek, matka - kobieta, ma Pani być prawo zmęczona opieką nad małym dzieckiem i oczekiwać zrozumienia i wsparcia ze strony najbliższych. To normalne.
Proszę poszukać w okolicy konsultacji z psychologiem/psychoterapeutą dla osób doświadczających przemocy. Zbierać siły i dbać o własne poczucie godności, nie wiadomo jak dalej się sprawy potoczą.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Z Pani relacji wynika, że mąż stosuje przemoc wobec Pani jak i dziecka. Dziecko ma prawo do opieki zdrowotnej i nikt nie może zabronić Pani jako matce zapewnienia tej opieki dziecku poprzez wizyty u lekarza. Zastraszanie, którego Pani doświadcza może działać paraliżująco, dlatego polecam udać się po poradę do kogoś z poza rodziny. W Ośrodku Pomocy Społecznej może Pani otrzymać darmowa pomoc prawna. Gdyby chciała Pani skorzystać z konsultacji psychologicznej- zapraszam. Proszę dbać o siebie i pamiętać o swoich prawach. Dużo sił życzę i zdrowia dla Pani i malucha.
Pani Asiu, zdaje się, że brakuje już Pani sił i czuje się bezradna wobec zachowania męża i teściów. Bardzo dużo Pani doświadczyła cierpienia, nie musi tak być dłużej. Polskie prawo chroni osoby, wobec których stosowana jest przemoc. Może Pani zgłosić sytuację instytucjach, które mają zabezpieczać bezpieczeństwo (policja, MOPR, MOPS). Może Pani sięgnąć po pomoc specjalisty w bezpłatnym telefonie zaufania Niebieskiej Linii (proszę wpisać w wyszukiwarkę). Dobrze, że ma Pani wsparcie w swojej rodzinie i jej warto zaufać, kiedy Pani jest tak trudno. Zachowanie męża i teściów to nie Pani wina. Ma Pani w sobie dużo miłości do synka, troski, wrażliwości, ciepła i delikatności. Wyobrażam sobie, że czuje się Pani rozdarta, jednocześnie ma Pani wokół siebie bliskich, z których wsparcia może Pani skorzystać, by być bezpieczną. Wierzę, że z Pani siłą i wytrwałością potrafi Pani zawalczyć o swoje i synka dobro. Moc serdeczności!
Dzień dobry,
Sytuacja, którą opisujesz, wydaje się bardzo trudna i wymagająca pilnego działania. Przede wszystkim, musisz pamiętać, że twoje i zdrowie twojego dziecka są priorytetem. Jeśli lekarz zaleca kontrolę, to ma ku temu podstawy. To nie jest kwestia katarem czy inhalacjami - to kwestia troski o zdrowie dziecka.
Jeśli mąż jest przeciwny, stosuje przemoc psychiczną i fizyczną, możesz rozważyć konsultację z prawnikiem rodzinnym, zadzwonić pod nr wsparcia, zgłosić się do opieki społecznej lub policji, aby dowiedzieć się, jakie są twoje prawa w tej sytuacji i jakie można podjąć kroki. Ma Pani prawo do swojego zdania, dbania o siebie i dziecko. Życzę dużo siły.
Sytuacja, którą opisujesz, wydaje się bardzo trudna i wymagająca pilnego działania. Przede wszystkim, musisz pamiętać, że twoje i zdrowie twojego dziecka są priorytetem. Jeśli lekarz zaleca kontrolę, to ma ku temu podstawy. To nie jest kwestia katarem czy inhalacjami - to kwestia troski o zdrowie dziecka.
Jeśli mąż jest przeciwny, stosuje przemoc psychiczną i fizyczną, możesz rozważyć konsultację z prawnikiem rodzinnym, zadzwonić pod nr wsparcia, zgłosić się do opieki społecznej lub policji, aby dowiedzieć się, jakie są twoje prawa w tej sytuacji i jakie można podjąć kroki. Ma Pani prawo do swojego zdania, dbania o siebie i dziecko. Życzę dużo siły.
W tej trudnej sytuacji zalecam podjęcie kilku kroków:
1. **Bezpieczeństwo:** Jeżeli czujesz się zagrożona fizycznie, najważniejsze jest zadbanie o swoje bezpieczeństwo i bezpieczeństwo dziecka. W przypadku przemocy fizycznej bądź groźby przemocy, nie wahaj się skorzystać z pomocy prawnika, a nawet zgłosić sprawę na policji. Jeśli masz zaufanie do swojej rodziny, możesz również poszukać wsparcia u nich.
2. **Pomoc psychologiczna:** Skonsultuj swoją sytuację z psychologiem lub terapeutą. Profesjonalista pomoże Ci zrozumieć sytuację i opracować strategie radzenia sobie z trudnościami.
3. **Prawo:** Jeśli mąż uniemożliwia ci dostęp do opieki zdrowotnej dla dziecka, to może być sprawa wymagająca porady prawnika. W niektórych przypadkach istnieje możliwość uzyskania porady prawnej za pośrednictwem organizacji pozarządowych.
4. **Wsparcie społeczne:** Jeśli masz wokół siebie przyjaciół lub rodzinę, z którymi czujesz, że możesz podzielić się swoją sytuacją, skorzystaj z ich wsparcia. Wspólnie z innymi możesz być silniejsza.
5. **Ochrona zdrowia dziecka:** W przypadku opieki zdrowotnej dla dziecka, skonsultuj się z lekarzem pediatrą. Przykładowo, gdy pediatra przepisuje leczenie, może być ważne, abyś miała pełne prawo podejmowania decyzji związanych z leczeniem dziecka.
6. **Rozmowa:** Gdy sytuacja pozwoli, staraj się rozmawiać ze swoim mężem spokojnie i otwarcie, wyrażając swoje uczucia i obawy. Terapia par może być również pomocna, ale wymaga współpracy obu stron.
Pamiętaj, że ta rada nie zastępuje opinii profesjonalisty. Jeśli sytuacja jest pilna, rozważ kontakt z lokalnymi instytucjami pomocy społecznej, policją lub organizacjami wspierającymi ofiary przemocy domowej.
1. **Bezpieczeństwo:** Jeżeli czujesz się zagrożona fizycznie, najważniejsze jest zadbanie o swoje bezpieczeństwo i bezpieczeństwo dziecka. W przypadku przemocy fizycznej bądź groźby przemocy, nie wahaj się skorzystać z pomocy prawnika, a nawet zgłosić sprawę na policji. Jeśli masz zaufanie do swojej rodziny, możesz również poszukać wsparcia u nich.
2. **Pomoc psychologiczna:** Skonsultuj swoją sytuację z psychologiem lub terapeutą. Profesjonalista pomoże Ci zrozumieć sytuację i opracować strategie radzenia sobie z trudnościami.
3. **Prawo:** Jeśli mąż uniemożliwia ci dostęp do opieki zdrowotnej dla dziecka, to może być sprawa wymagająca porady prawnika. W niektórych przypadkach istnieje możliwość uzyskania porady prawnej za pośrednictwem organizacji pozarządowych.
4. **Wsparcie społeczne:** Jeśli masz wokół siebie przyjaciół lub rodzinę, z którymi czujesz, że możesz podzielić się swoją sytuacją, skorzystaj z ich wsparcia. Wspólnie z innymi możesz być silniejsza.
5. **Ochrona zdrowia dziecka:** W przypadku opieki zdrowotnej dla dziecka, skonsultuj się z lekarzem pediatrą. Przykładowo, gdy pediatra przepisuje leczenie, może być ważne, abyś miała pełne prawo podejmowania decyzji związanych z leczeniem dziecka.
6. **Rozmowa:** Gdy sytuacja pozwoli, staraj się rozmawiać ze swoim mężem spokojnie i otwarcie, wyrażając swoje uczucia i obawy. Terapia par może być również pomocna, ale wymaga współpracy obu stron.
Pamiętaj, że ta rada nie zastępuje opinii profesjonalisty. Jeśli sytuacja jest pilna, rozważ kontakt z lokalnymi instytucjami pomocy społecznej, policją lub organizacjami wspierającymi ofiary przemocy domowej.
Eksperci
Podobne pytania
- Dzień dobry. Jestem mężatką od 20 lat razem jesteśmy 24 lata. Mam teraz 40 lat i pół roku temu dowiedziałam się że mąż mnie zdradza. To było najpierw pisanie i dzwonienie z nią a później dwa razy zdrada. Nie zauważyłam nic oprócz tego że trochę się oddalił ale w łóżku było jak zawsze (może byłam ślepa).Jego…
- Dzień dobry, byłam w związku z partnerem ponad 3 lata, obydwoje jesteśmy po 40. Bylismy bardzo zakochani, ja bylam bardzo szczesliwa. Na codzien uwielbialismy sie dotykać mówilismy sobie miłe rzeczy, mieszkalismy razem. od poczatku jednak byly trudności z seksem. Okazalo się po pewnym czasie ze partnera…
- Dzień dobry. Moja dziewczyna ma duże problemy emocjonalne które sprawiają, że jest niesamowicie toksyczna. Nie lubi kontaktu fizycznego, nawet jak się na nią patrzy z zachwytem bo czuje się uprzedmiotawiana. W dodatku każda próba rozmowy z nią bardzo szybko ją "blokuje" przez co często pół godziny czekam…
- Dzień dobry, jesteśmy z moim partnerem ponad 4 lata ze sobą, bardzo się kochamy i czujemy się ze sobą szczęśliwi. Problem pojawia się sytuacjach kryzysowych, po kłótniach. Mój partner nie potrafi wyciągnąć ręki, przeprosić, załagodzić sytuację. Zawsze robię to ja. Pokłóciliśmy się tydzień temu, schemat…
- Dzień dobry. Od 12 lat jesteśmy z żoną małżeństwem (jako para od 18lat) mając dwójkę dzieci. Około dwóch tygodni temu, niestety przyłapałem żonę na wymianie dość jednoznacznych wiadomości z jej kolegą z pracy. Nie ukrywam, miedzy nami nie układało się najlepiej. Początek kryzysu oceniam ze nastąpił…
- Dzień dobry. Uczestnicze od ponad 2 lat w psychoterapii, początkowo z powodu borderline. Ciężko pracuje i mój terapeuta sądzi, że nie spełniam już kryterium tego zaburzenia. Pracuję nadal nad sobą. Bardzo się zmieniłam i wreszcie po 30 latach czuję się dobrze ze sobą. Niestety oceniam, że mój 18 letni…
- Mam problem w związku... Jesteśmy razem od kilku miesięcy, jak się okazało dziewczyna okłamywała mnie od początku. Najpierw na pytanie czy utrzymuje kontakt z byłym, z którym rozeszła się kilka miesięcy wcześniej twierdziła, że nie (również w podobnym czasie zakończyłem związek lecz w moim przypadku…
- Dzień dobry, byłam w związku z partnerem ponad 3 lata, obydwoje jesteśmy po 40. Bylismy bardzo zakochani, ja bylam bardzo szczesliwa. Na codzien uwielbialismy sie dotykać mówilismy sobie miłe rzeczy, mieszkalismy razem. od poczatku jednak byly trudności z seksem. Okazalo się po pewnym czasie ze partnera…
- Dzień dobry, Jestem w związku od prawie 3 lat. Uważam mojego faceta, za dobrego człowieka. Mój problem polega na tym, że coraz częściej czuję się przytłoczona. Wymaga odemnie bardzo dużo i angażuje mnie w wiele spraw, które obciążają mnie psychicznie i fizycznie. A kupił mieszkanie, w którym mamy…
- Witam jestem z Partnerką od 10 lat mieszkałem u niej. Mieliśmy sprzeczkę słowną pierwszą taką od kiedy się znamy poszło o błahostkę . Wyprowadziłem się do swojego mieszkania na kilka dni po czym jak wróciliśmy do rozmowy telefonicznej nie była zbyt owocna, otrzymałem info o separacji przysłowiowej przerwie. Od…
Masz pytania?
Nasi lekarze i specjaliści odpowiedzieli na 88 pytań dotyczących usługi: kryzys w związku
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.