Zwracam się z zapytaniem mój znajomy mam straszne napady jakiegoś lęku jak coś się złego wydarzy tak

9 odpowiedzi
Zwracam się z zapytaniem mój znajomy mam straszne napady jakiegoś lęku jak coś się złego wydarzy tak się nakręca ze traci mowę a czasem przytomność jak mu pomoc w tej sprawie?
Witam,
Pierwszym krokiem jest rozpoznanie sytuacji lękotwórczych, skąd się wzięły i z jakim natężeniem wpływają na daną osobę. Myślę, że warto by było zasięgnąć porady u specjalisty w celu przeprowadzenia diagnozy.
Jako osoba wspierająca może Pan/Pani być przy tej osobie, okazać zrozumienie, zapewnić ją o swoich chęciach do pomocy, o gotowości do uważnego wysłuchania bez oceniania.
Pozdrawiam
Kinga Majcher
psycholog, psychotraumatolog

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Najistotniejsze jest spotkanie z terapeutą, który rozpozna obszar problemu. Często już samo wyznanie problemu przynosi ulgę... taki może być początek terapii. Serdeczności Wojtek Zagórski
Warto wspierać znajomego zrozumieniem, wysłuchaniem. Warto również wyrazić swoją chęć pomocy w poszukaniu odpowiedniego specjalisty. Zachęcając do kontaktu z diagnostą czy psychoterapeutą ważne jest podkreślenie troski i tego, że chcemy, aby ta osoba dostała wsparcie, a nie tego, że "coś się dzieje złego ze znajomym". Trzeba to zrobić delikatnie, nie demonizując specjalistów. Ważna jest bowiem motywacja tego znajomego do szukania wsparcia i pomocy.
Dzień dobry, wygląda na to że poziom lęku, który kolega przeżywa jest bardzo wysoki. Potrzebna będzie pomoc psychoterapeuty i psychiatry. Nie wiem czy proponował mu Pan takie rozwiązanie ale to jedyna metoda, która może być skuteczna aby kolega wyzdrowiał. Zaburzenia lękowe to bardzo wyczerpująca przypadłość. Cierpienie kolegi jest autentyczne, jakkolwiek niezrozumiałe mogłoby wydawać się to patrząc z boku. Cieszy mnie, że podchodzi Pan do niego empatycznie, to dla cierpiącej osoby bardzo ważne. Może Pan być obok, starać się skierować jego uwagę na to, co dzieje się tu i teraz, na coś innego. Chodzi o to aby odwrócić jego uwagę. Sama obecność życzliwej osoby to duże wsparcie. Pozdrawiam serdecznie, Emilia Szymanowicz
Sugeruję wizytę: Konsultacja psychologiczna - 180 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
To, co przede wszystkim może Pan/Pani zrobić, to zachęcać znajomego do wizyty u psychologa. Opisywane objawy wyraźnie utrudniają codzienne funkcjonowanie, a utrata przytomności jest niebezpieczna. Może Pan/Pani zaproponować wspólne poszukanie specjalisty oraz wspólne wybranie się na pierwszą wizytę.
Dzień Dobry, widzę, że sprawa jest trudna. Zalecam kontakt ze specjalistą,aby szerzej omówić ten problem. Pozdrawiam serdecznie

Dzień dobry, witam serdecznie. Warto, aby Pani znajomy wspólnie ze specjalistą omówił wyzwalacze problematycznych reakcji. Co wiąże się z takim sposobem reakcji - jakie myśli pojawiają się bezpośrednio przed? Co dla Pani znajomego jest najtrudniejsze w przechodzeniu przez sytuacje kryzysowe? Jakie zdarzenie z przeszłości odcisnęło piętno na aktualnych wzorcach reakcji? W zaburzeniach lękowych pomocne będzie podejście poznawczo-behawioralne. Pozdrawiam serdecznie, Ewa Wojtowicz Psycholog, trener mentalny
Sugeruję wizytę: Konsultacja psychologiczna - 170 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Opisane przez Panią objawy są elementem zaburzeń lękowych. To doświadczenia bardzo trudne dla osoby, która je przeżywa, a także dla jej bliskich. Lęk często pojawia się nagle, bywa bardzo gwałtowny, a reakcje osoby z zaburzeniem lękowym, bywają niezrozumiałe i irracjonalne nawet dla niej samej.
Pomocne dla człowieka, który mierzy się z zaburzeniem lękowym, jest bycie z nim w jego trudności, ale też uświadomienie mu, że może korzystając z fachowej pomocy, wrócić do dawnego komfortu życia. Wsparcie terapeutyczne poza ulgą, może przynieść zrozumienie, a także dać techniki do zaopiekowania się sobą.
W obecności po Pani stronie ważne jest też to, by pamiętać o sobie i udzielając wsparcia, być nie tylko przy bliskim, ale i przy sobie.
Sugeruję wizytę: Konsultacja psychoterapeutyczna - 130 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Witam, myślę że znajomy powinien się zgłosić do specjalisty, ponieważ warto szczegółowo sprawdzić źródło, przeprowadzić dokładny wywiad i ustalić plan leczenia, wsparcia. Jeżeli dochodzi do omdleń, utraty przytomności może być to zagrażające życiu, wiec naprawdę warto tego nie bagatelizować. pozdrawiam

Eksperci

Piotr Furman

Piotr Furman

Psychoterapeuta, Psycholog

Piaseczno

umów wizytę
Paulina Sopata

Paulina Sopata

Psycholog

Wrocław

umów wizytę
Katarzyna Dzwonek

Katarzyna Dzwonek

Psycholog, Psychoterapeuta

Chorzów

umów wizytę
Monika Czapkiewicz

Monika Czapkiewicz

Psycholog, Psychoterapeuta

Rumia

umów wizytę
Karol Szymonik

Karol Szymonik

Psycholog, Psychoterapeuta

Kraków

umów wizytę

Podobne pytania

Masz pytania?

Nasi lekarze i specjaliści odpowiedzieli na 34 pytań dotyczących usługi: stres
  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest zbyt krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.