Mam problem w związku... Jesteśmy razem od kilku miesięcy, jak się okazało dziewczyna okłamywała m
3
odpowiedzi
Mam problem w związku...
Jesteśmy razem od kilku miesięcy, jak się okazało dziewczyna okłamywała mnie od początku.
Najpierw na pytanie czy utrzymuje kontakt z byłym, z którym rozeszła się kilka miesięcy wcześniej twierdziła, że nie (również w podobnym czasie zakończyłem związek lecz w moim przypadku było to definitywne odcięcie się). Przez przypadek natknąłem się na konwersację dziewczyny z byłym, po czym po ciężkiej rozmowie i kłamstwach prosto w oczy w chwili zdemaskowania stwierdziła, że się odcina od niego zupełnie. (Spotykali się późnymi wieczorami bądź w momencie kiedy ja byłem w pracy). Twierdzi, że do niczego między nimi nie doszło podczas spotkań i zakończyła tę relację. Wierzyć w to?
Po około 2 miesiącach od powyższej sytuacji dowiedziałem się, że tęskni za nim z rozmowy z SMS z koleżanką. Konwersację usunęła przed naszą rozmową po odkryciu tego przeze mnie twierdząc, że nie chciała do tego wracać. W portfelu ma jego zdjęcia, w mieszkaniu trzyma pamiątki po nim i wspólne fotografie.
Stałem się podejrzliwy, przestałem jej ufać bo boję się, że kolejny raz doświadczę zdrady emocjonalnej, a bardzo mi na niej zależy i planuję z nią wspólną przyszłość. Oba przypadki przeszedłem bardzo źle.
Dziewczyna twierdzi, że nigdy więcej mnie nie okłamie, że bardzo mnie kocha, jest szczęśliwa, planujemy wspólne zamieszkanie lecz nie zbliżamy się do siebie, nie uprawiamy seksu od jakiegoś czasu.
Mam wrażenie, że nie zakończyła poprzedniej relacji do końca wchodząc w związek ze mną tym bardziej, że mają wspólnych znajomych.
Jak odzyskać zaufanie do partnerki, przestać być podejrzliwym, (nie chcę
jej kontrolować ani snuć domysłów) jak sprawić aby nigdy więcej mnie nie okłamywała i definitywnie odcięła się od tamtej relacji? Dać jej przestrzeń/nalegać na szybsze zamieszkanie razem/poprosić o wyrzucenie rzeczy związanych z byłym/odejść?
Co zrobić w tej sytuacji?
Jesteśmy razem od kilku miesięcy, jak się okazało dziewczyna okłamywała mnie od początku.
Najpierw na pytanie czy utrzymuje kontakt z byłym, z którym rozeszła się kilka miesięcy wcześniej twierdziła, że nie (również w podobnym czasie zakończyłem związek lecz w moim przypadku było to definitywne odcięcie się). Przez przypadek natknąłem się na konwersację dziewczyny z byłym, po czym po ciężkiej rozmowie i kłamstwach prosto w oczy w chwili zdemaskowania stwierdziła, że się odcina od niego zupełnie. (Spotykali się późnymi wieczorami bądź w momencie kiedy ja byłem w pracy). Twierdzi, że do niczego między nimi nie doszło podczas spotkań i zakończyła tę relację. Wierzyć w to?
Po około 2 miesiącach od powyższej sytuacji dowiedziałem się, że tęskni za nim z rozmowy z SMS z koleżanką. Konwersację usunęła przed naszą rozmową po odkryciu tego przeze mnie twierdząc, że nie chciała do tego wracać. W portfelu ma jego zdjęcia, w mieszkaniu trzyma pamiątki po nim i wspólne fotografie.
Stałem się podejrzliwy, przestałem jej ufać bo boję się, że kolejny raz doświadczę zdrady emocjonalnej, a bardzo mi na niej zależy i planuję z nią wspólną przyszłość. Oba przypadki przeszedłem bardzo źle.
Dziewczyna twierdzi, że nigdy więcej mnie nie okłamie, że bardzo mnie kocha, jest szczęśliwa, planujemy wspólne zamieszkanie lecz nie zbliżamy się do siebie, nie uprawiamy seksu od jakiegoś czasu.
Mam wrażenie, że nie zakończyła poprzedniej relacji do końca wchodząc w związek ze mną tym bardziej, że mają wspólnych znajomych.
Jak odzyskać zaufanie do partnerki, przestać być podejrzliwym, (nie chcę
jej kontrolować ani snuć domysłów) jak sprawić aby nigdy więcej mnie nie okłamywała i definitywnie odcięła się od tamtej relacji? Dać jej przestrzeń/nalegać na szybsze zamieszkanie razem/poprosić o wyrzucenie rzeczy związanych z byłym/odejść?
Co zrobić w tej sytuacji?
Kluczowe w tej sytuacji jest przeanalizowanie własnych oczekiwań. Zadanie sobie samemu pytań nt. tego czego oczekuje Pan od relacji, przy jednoczesnym uznaniu faktu, że nie ma Pan wpływu na zachowanie i sposób postępowania innych osób. Przecież może Pan zmieniać wyłącznie siebie.
Jeśli jasno wyrazi Pan czego Pan oczekuje i czego absolutnie nie jest Pan w stanie zaakceptować to jest szansa, że druga strona albo to przyjmie i uzna, że warto kontynuować związek z uwzględnieniem Pana oczekiwań. Może się też zdarzyć, że po przemyśleniu uzna, że wybiera inną opcję.
Proszę samemu określić co Pan jest w stanie przyjąć a czego absolutnie nie, konieczna jest konsekwencja, ponieważ brak zaufania może zniszczyć każdy związek. Najważniejsze jednak są nie zapewnienia i deklaracje, ale otwarta i szczera rozmowa o Waszej relacji. Czego w niej brakuje, co jest ok.
Proszę także nie zapomnieć o tym, że inne osoby nie są Pana własnością i mają prawo do własnych wyborów.
Jeśli jasno wyrazi Pan czego Pan oczekuje i czego absolutnie nie jest Pan w stanie zaakceptować to jest szansa, że druga strona albo to przyjmie i uzna, że warto kontynuować związek z uwzględnieniem Pana oczekiwań. Może się też zdarzyć, że po przemyśleniu uzna, że wybiera inną opcję.
Proszę samemu określić co Pan jest w stanie przyjąć a czego absolutnie nie, konieczna jest konsekwencja, ponieważ brak zaufania może zniszczyć każdy związek. Najważniejsze jednak są nie zapewnienia i deklaracje, ale otwarta i szczera rozmowa o Waszej relacji. Czego w niej brakuje, co jest ok.
Proszę także nie zapomnieć o tym, że inne osoby nie są Pana własnością i mają prawo do własnych wyborów.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
W tej sytuacji warto rozważyć wspólną - oczywiście przy akceptacji partnerki - konsultację w gabinecie psychoterapii par. Spotkanie z osobą wspierającą kompetentnie dialog w parze może być pomocne w poszukiwaniu rozwiązania opisywanego problemu.
Dzień dobry, absolutnie nikt nie powinien za Pana podejmować decyzji ani doradzać co zrobić. Możliwe jest jednak wsparcie w procesie decyzji oparte na rozpoznaniu potrzeb, emocji i oczekiwań. Przydatna będzie konsultacja psychoterapeutyczna lub terapia par. Pozdrawiam.
Eksperci
Podobne pytania
- Dzień dobry. Od 12 lat jesteśmy z żoną małżeństwem (jako para od 18lat) mając dwójkę dzieci. Około dwóch tygodni temu, niestety przyłapałem żonę na wymianie dość jednoznacznych wiadomości z jej kolegą z pracy. Nie ukrywam, miedzy nami nie układało się najlepiej. Początek kryzysu oceniam ze nastąpił…
- Dzień dobry, czy można jednocześnie uczęszczać na terapię indywidualną oraz na terapię par? Pozdrawiam.
- Dzień dobry. Jestem mężatką od 20 lat razem jesteśmy 24 lata. Mam teraz 40 lat i pół roku temu dowiedziałam się że mąż mnie zdradza. To było najpierw pisanie i dzwonienie z nią a później dwa razy zdrada. Nie zauważyłam nic oprócz tego że trochę się oddalił ale w łóżku było jak zawsze (może byłam ślepa).Jego…
- Dzień dobry, byłam w związku z partnerem ponad 3 lata, obydwoje jesteśmy po 40. Bylismy bardzo zakochani, ja bylam bardzo szczesliwa. Na codzien uwielbialismy sie dotykać mówilismy sobie miłe rzeczy, mieszkalismy razem. od poczatku jednak byly trudności z seksem. Okazalo się po pewnym czasie ze partnera…
- Dzień dobry. Moja dziewczyna ma duże problemy emocjonalne które sprawiają, że jest niesamowicie toksyczna. Nie lubi kontaktu fizycznego, nawet jak się na nią patrzy z zachwytem bo czuje się uprzedmiotawiana. W dodatku każda próba rozmowy z nią bardzo szybko ją "blokuje" przez co często pół godziny czekam…
- Dzień dobry, jesteśmy z moim partnerem ponad 4 lata ze sobą, bardzo się kochamy i czujemy się ze sobą szczęśliwi. Problem pojawia się sytuacjach kryzysowych, po kłótniach. Mój partner nie potrafi wyciągnąć ręki, przeprosić, załagodzić sytuację. Zawsze robię to ja. Pokłóciliśmy się tydzień temu, schemat…
- Dzien dobry Zwracam sie do Panstwa z prosba o pomoc co zrobic gdy maz zakazuje mi pojsc z dzieckiem rocznym na kontrole do lekarza mowi ze z katarem sie nie chodzi zaraz tescie ze lekarzom sie nie ufa ze mam wysrodkowac ze niby chce dziecku krzywde zrobic bo zaraz sa i covid i ze 8nhalacje tez zle bo…
- Dzień dobry. Uczestnicze od ponad 2 lat w psychoterapii, początkowo z powodu borderline. Ciężko pracuje i mój terapeuta sądzi, że nie spełniam już kryterium tego zaburzenia. Pracuję nadal nad sobą. Bardzo się zmieniłam i wreszcie po 30 latach czuję się dobrze ze sobą. Niestety oceniam, że mój 18 letni…
- Dzień dobry, byłam w związku z partnerem ponad 3 lata, obydwoje jesteśmy po 40. Bylismy bardzo zakochani, ja bylam bardzo szczesliwa. Na codzien uwielbialismy sie dotykać mówilismy sobie miłe rzeczy, mieszkalismy razem. od poczatku jednak byly trudności z seksem. Okazalo się po pewnym czasie ze partnera…
- Dzień dobry, Jestem w związku od prawie 3 lat. Uważam mojego faceta, za dobrego człowieka. Mój problem polega na tym, że coraz częściej czuję się przytłoczona. Wymaga odemnie bardzo dużo i angażuje mnie w wiele spraw, które obciążają mnie psychicznie i fizycznie. A kupił mieszkanie, w którym mamy…
Masz pytania?
Nasi lekarze i specjaliści odpowiedzieli na 89 pytań dotyczących usługi: kryzys w związku
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.