Dzień dobry, mam pytanie do psychoterapeutów psychodynamicznych. Jak to jest, że terapeuci czują

4 odpowiedzi
Dzień dobry, mam pytanie do psychoterapeutów psychodynamicznych.

Jak to jest, że terapeuci czują przywiązanie do pacjentów i interesują się tym co się dzieje u nich w życiu, czują do nich sympatię, szacunek i inne miłe uczucia, widzą i podziwiają ich starania i pracę itd. ale jednocześnie ci sami terapeuci nie chcą rozmawiać z pacjentami poza gabinetem i nie ciekawi ich np. to, gdzie w przeszłości mieszkał pacjent czy jaki jest jego ulubiony kolor oraz nie czują potrzeby, żeby w najmniejszym stopniu uczestniczyć w życiu pacjenta (np. nie mają potrzeby zobaczyć jak wygląda dopiero co urodzone dziecko pacjenta, czy uczestniczyć w weselu pacjenta).

Ja rozumiem, że to jest relacja profesjonalna i niesymetryczna, a ten brak ingerencji w życie prywatne służy obu stronom relacji, ale nie potrafię i tak pojąć takiej postawy, co czuje i widzi taki terapeuta faktycznie, ponieważ dla mnie jest to oksymoron w zachowaniu. Budzi to we mnie wielką sprzeczność, wygląda to nieprawdziwie i sztucznie. Jak można pogodzić tak bardzo dwie skrajne postawy? Jednocześnie być ciekawym kogoś i mieć w czterech literach jego życie prywatne. Jednocześnie przejmują się losem pacjenta, ale też nie gra on dla nich żadnej roli. Jednocześnie mają z pacjentem bliską więź i jednocześnie ten sam pacjent nie istnieje dla nich poza gabinetem. Interesują się pacjentem, ale poza gabinetem myślą o nim mniej niż o powietrzu, które ich otacza. Wiem, że terapeuci są szkoleni, żeby tak pracować, ale to wciąż ludzie. Która ich część jest wtedy tą prawdziwą - ciepłe ludzkie zainteresowanie, czy jednak chłodna mechaniczność i obojętność, ponieważ nie wiem jak te obie części mogą być prawdziwe i szczere. W jednym z tych aspektów (albo w obu po części) terapeuta musi udawać, robić coś przeciwko własnej woli, albo ja tego nie rozumiem.

Stąd moje pytanie - jak to jest i jak taki terapeuta się z tym czuje i co jest dla niego prawdziwe, a co nie w tym wszystkim? Czy jakby pacjent miał ochotę pokazać zdjęcie ze swojego wesela, to terapeuta myśli sobie coś w stylu "nie obchodzi mnie to", czuje obojętność, niechęć czy co? Proszę o wytłumaczenie tej wielkiej sprzeczności.
mgr Katarzyna Ściepłek
Psycholog, Psychoterapeuta
Katowice
To bardzo ważne i złożone pytanie, które dotyka istoty psychoterapii psychodynamicznej i samej relacji terapeutycznej i jeśli jest Pan/Pani teraz w terapii to najlepiej byłoby zadać te pytania terapeucie.

W podejściu psychodynamicznym relacja między terapeutą a pacjentem jest podstawowym narzędziem leczenia. To, co dzieje się w gabinecie, nie jest przypadkowe – setting terapeutyczny (czyli struktura i granice terapii) jest świadomie ukształtowany w taki sposób, aby sprzyjać procesowi psychoterapeutycznemu. Setting, w tym ograniczenie kontaktu do sesji terapeutycznych, ma na celu stworzenie przestrzeni, w której pacjent może swobodnie eksplorować swoje myśli, emocje, fantazje i nieświadome wzorce relacyjne.

Terapeuta odczuwa szereg emocji wobec pacjenta – może czuć sympatię, szacunek, podziw, a także frustrację czy niepokój. To wszystko jest częścią naturalnej, ludzkiej relacji. Jednak kluczową różnicą między relacją terapeutyczną a relacją prywatną jest to, że terapeuta nie działa na podstawie swoich osobistych impulsów czy zainteresowań, lecz kieruje się tym, co jest pomocne dla pacjenta. Gdyby terapeuta zaczął angażować się w życie pacjenta poza terapią – uczestniczyć w jego wydarzeniach rodzinnych, oglądać zdjęcia z wesela, interesować się szczegółami codziennego życia – rozmyłaby się specyficzna jakość relacji terapeutycznej. Zamiast przestrzeni, w której pacjent może badać swoje emocje i wewnętrzne konflikty, powstałaby zwykła relacja społeczna, a to mogłoby zahamować proces terapeutyczny.

Zatem terapeuta nie jest obojętny, ale jego ciekawość ma inny charakter – interesuje go nie tyle konkretne zdarzenie z życia pacjenta (np. gdzie mieszkał lub jaki ma ulubiony kolor), ale to, co te informacje mogą znaczyć dla pacjenta, dlaczego chcę się nimi podzielić, jakiej reakcji oczekiwał. Jeśli pacjent przynosi na sesję zdjęcie ze swojego wesela, terapeuta nie myśli: „Nie obchodzi mnie to”, ale raczej: „Co oznacza to zdjęcie dla pacjenta? Dlaczego chce się tym podzielić? Jakie emocje są z tym związane?”

To nie jest mechaniczność ani sztuczność, ale szczególny rodzaj zaangażowania – głębokie zainteresowanie wewnętrznym światem pacjenta, jego przeżyciami i sposobem, w jaki tworzy relacje. Granice settingu pozwalają terapeucie utrzymać tę szczególną perspektywę.

Prawdziwe są obie te części – zarówno ciepłe zainteresowanie pacjentem, jak i świadome nieangażowanie się w jego życie poza terapią. To nie jest sprzeczność, ale konsekwentna postawa, wynikająca z dbałości o proces terapeutyczny i skuteczność leczenia.

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
mgr Sandra Wołczyk
Psycholog, Psychoterapeuta
Jelenia Góra
Bardzo ciekawe pytanie, które zadaje sobie zapewne wielu pacjentów. Terapeuta wykonuje swoją prace i, aby była ona wykonywana w zgodzie z etyką, relacja musi pozostać zawodowa. To jak pacjent przeżywa terapeutę nazywa się przeniesieniem (przeżycie terapeuty przez pacjenta jak swoich pierwszych opiekunów- takie prototypy relacji) a terapeuta odpowiada przeciwprzeniesieniem (komplementarną odpowiedzią na to jak pacjent przeżywa terapeutę). Terapeuta by móc eksplorować świat wewnętrzny pacjenta, musi pozostać neutralny technicznie, inaczej nie mógłby wykonywać swojej pracy, do której przecież pacjent „zatrudnił terapeutę”. Nie jest też tak, że pacjent dla terapeuty jest obojętny. Ale terapeuta musi się skupiać na wykonywaniu swojej pracy, gdyby włączył się w życie pacjenta, leczenie musiałoby być przerwane. Pacjenci mają pragnienia by tak się stało i by zbliżyć się do terapeuty i są to naturalne i ludzkie pragnienia, o których pacjent powinien rozmawiać ze swoim terapeutą, bo one są ważną częścią leczenia.
mgr Jarosław Krawczak
Psychoterapeuta, Psycholog
Wrocław
Bardzo ciekawe pytanie. Myślę, że wielu pacjentów ma podobne wątpliwości.
Przede wszystkim chciałbym zaznaczyć, że najlepiej znaleźć odpowiedź na to pytanie, kierując je bezpośrednio do swojego terapeuty. Wtedy, na podstawie wiedzy i relacji jaka wynika z sojuszu terapeutycznego, biorąc pod uwagę kontekst i fazę terapii, terapeuta powinieno udzielić właściwej odpowiedzi.
Niezaprzeczalnie relacja terapeutyczna jest wyjątkowa na tle innych relacji, jakie tworzymy w życiu. Ma swój konkretny setting i w psychoterapii psychodynamicznej jest kluczowa.
Sprzeczność, o której Pani mówi, jest tylko pozorna. Żywe i pełne ciekawości zainteresowanie oraz zaangażowanie terapeuty nie zwalnia terapeuty z przeprowadzania interwencji, które mają służyć pacjentowi i terapii. Dlatego zostaje pytanie: jak oglądanie zdjęć z wesela, czy znajomość ulubionego koloru miałaby pomóc/przeszkodzić w terapii? Tak jak zainteresowanie życiem prywatnym pacjenta jest naturalne i ma swoje miejsce w gabinecie, to jak przenoszenie tego poza gabinet miałoby pomóc w leczeniu?
Odpowiedzi na te pytania zwykle są złożone, zależne od kontekstu, i powinny być reflektowane. Żeby zachować więc terapeutyczny wymiar relacji nie należy zamieniać jej w wspierającą relację towarzyską. Dzięki temu możliwe są mechanizmy charakterystyczne dla tej metody i mogą być poddawane refleksji i psychologizacji.
Tym bardziej zachęcam do omówienia tych wątpliwości bezpośrednio z terapeutą.
Pozdrawiam
mgr Anna Gałka-Ruciak
Psycholog, Psychoterapeuta
Wrocław
Dzień dobry,
Odpowiadając na Pani/a pytanie chciałabym zwrócić uwagę że psychoterapeuci wszystkich nurtów nie mogą rozszerzać kontaktu z pacjentem/pacjentką poza gabinet. Mówi o tym kodeks etyki zawodowej psychologów oraz psychoterapeuty. Po za tym że jest to niezgodne z etyką to mogło by nieść to ze sobą wiele niekorzystnych skutków oddziaływających na psychoterapię.
Psychoterapeuci są autentycznie zainteresowani pacjentem, bez tego nie było by możliwe nawiązanie relacji terapeutycznej.
Jednak psychoterapeuta powinien znać informację o pacjencie które są istotne dla procesu leczenia pacjentów czy rozwiązania jego trudności.
Relacja ta jest profesjonalna, ma na celu zachęcenie pacjenta/ki do poszukiwania oraz budowania relacji z innymi ludźmi poza gabinetem. Profesjonalizm tej relacji chroni też pacjenta przed uzależnieniem od bycia w procesie psychoterapeutycznym.
Gdyby ta granica nie była zaznaczona pacjent/ka mógłby czuć zmieszanie w związku z niepewnością co do charakteru relacji.
Rozumiem że jest to dla Pani/a emocjonalnie trudny temat, jednak te zasady zapewniają Pacjentowi bezpieczeństwo oraz najlepszą jakość usług. Zgadzam się że stwierdzeniem że psychoterapeuta to człowiek. Jednakże tak samo jak lekarze, tak samo psychoterapeuci dbają o to aby ich emocje odnośnie pacjenta nie wpływały na proces leczenia.

Eksperci

Olga Dembska

Olga Dembska

Psycholog, Psychoterapeuta

Wrocław

umów wizytę
Maria Halińska

Maria Halińska

Psychoterapeuta, Psycholog

Łódź

Anita Banach

Anita Banach

Psycholog, Psychoterapeuta

Warszawa

umów wizytę
Monika Milenkiewicz

Monika Milenkiewicz

Psycholog, Psychoterapeuta

Łódź

Marzena Sowińska

Marzena Sowińska

Psycholog, Psychoterapeuta

Warszawa

umów wizytę
Natalia Jankowska

Natalia Jankowska

Psycholog, Psychoterapeuta

Kraków

umów wizytę

Podobne pytania

Masz pytania?

Nasi lekarze i specjaliści odpowiedzieli na 43 pytań dotyczących: Psychoterapia
  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest za krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.