Czy zdrowy związek może istnieć, jeśli jedno z partnerów jest „w telefonie” przez większość czasu?
4
odpowiedzi
Czy zdrowy związek może istnieć, jeśli jedno z partnerów jest „w telefonie” przez większość czasu?
Dziękuję za pytanie.
Zdrowy związek opiera się na wzajemnej uwadze, komunikacji i jakości wspólnie spędzanego czasu. Jeśli jedno z partnerów spędza większość czasu „w telefonie” i zaniedbuje relację, może to prowadzić do poczucia osamotnienia i niezadowolenia u drugiej osoby.
Jednak wszystko zależy od kontekstu — ważne jest, aby partnerzy rozmawiali o swoich potrzebach i ustalili, jak znaleźć równowagę między czasem online a wspólnym byciem razem. Warto wspólnie wypracować granice i zasady dotyczące korzystania z telefonów, by nie zaburzały bliskości i zaangażowania.
Jeśli problem się utrzymuje i powoduje napięcia, pomocna może być rozmowa z terapeutą, który pomoże lepiej zrozumieć potrzeby obu stron i poprawić komunikację.
Wszystkiego dobrego.
Zdrowy związek opiera się na wzajemnej uwadze, komunikacji i jakości wspólnie spędzanego czasu. Jeśli jedno z partnerów spędza większość czasu „w telefonie” i zaniedbuje relację, może to prowadzić do poczucia osamotnienia i niezadowolenia u drugiej osoby.
Jednak wszystko zależy od kontekstu — ważne jest, aby partnerzy rozmawiali o swoich potrzebach i ustalili, jak znaleźć równowagę między czasem online a wspólnym byciem razem. Warto wspólnie wypracować granice i zasady dotyczące korzystania z telefonów, by nie zaburzały bliskości i zaangażowania.
Jeśli problem się utrzymuje i powoduje napięcia, pomocna może być rozmowa z terapeutą, który pomoże lepiej zrozumieć potrzeby obu stron i poprawić komunikację.
Wszystkiego dobrego.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry,
To bardzo ważne pytanie – bo technologia, choć daje możliwości kontaktu, może też stawać się przeszkodą w prawdziwej bliskości. Jeśli jedna osoba w związku jest ciągle online, a druga czuje się niezauważona, to zaczyna tworzyć się dystans, niezrozumienie, samotność we dwoje.
Zdrowy związek to nie tylko wspólne mieszkanie. To wspólna uwaga, obecność, troska. Jeśli telefon zaczyna być „trzecim w relacji”, to warto o tym porozmawiać – bez pretensji, ale z pytaniem: co Ci daje ten ekran, czego może nie ma między nami? W Ośrodku ESC specjalizującym się w e-uzależnieniach wspieramy pary, które chcą wrócić do bycia razem naprawdę, nie tylko obok siebie.
W razie jakichkolwiek pytań, zapraszam do kontaktu.
Z serdecznością,
Martyna Miszczak
Psycholog
ESC Ośrodek Leczenia E-Uzależnień
ul. Boguckiego 6/3, 01-502 Warszawa
(esc123(.)net)
To bardzo ważne pytanie – bo technologia, choć daje możliwości kontaktu, może też stawać się przeszkodą w prawdziwej bliskości. Jeśli jedna osoba w związku jest ciągle online, a druga czuje się niezauważona, to zaczyna tworzyć się dystans, niezrozumienie, samotność we dwoje.
Zdrowy związek to nie tylko wspólne mieszkanie. To wspólna uwaga, obecność, troska. Jeśli telefon zaczyna być „trzecim w relacji”, to warto o tym porozmawiać – bez pretensji, ale z pytaniem: co Ci daje ten ekran, czego może nie ma między nami? W Ośrodku ESC specjalizującym się w e-uzależnieniach wspieramy pary, które chcą wrócić do bycia razem naprawdę, nie tylko obok siebie.
W razie jakichkolwiek pytań, zapraszam do kontaktu.
Z serdecznością,
Martyna Miszczak
Psycholog
ESC Ośrodek Leczenia E-Uzależnień
ul. Boguckiego 6/3, 01-502 Warszawa
(esc123(.)net)
Dzień dobry,
To pytanie coraz częściej pada w gabinecie i myślę, że warto odpowiedzieć na nie uczciwie:
Nie koniecznie, prawdziwie zdrowa relacja może, ale nie musi w dłuższej perspektywie przetrwać, jeśli jeden z partnerów stale „znika” w ekranie.
Dlaczego? Zdrowy związek to nie tylko wspólne mieszkanie czy jedzenie przy tym samym stole. To obecność psychiczna, emocjonalna i fizyczna. To zauważanie siebie nawzajem – w słowach, spojrzeniach, ciszy.
Kiedy jedna osoba stale ucieka do telefonu – nawet jeśli nie robi tego „złośliwie” – druga zaczyna czuć się ignorowana, samotna, mniej ważna. I nawet jeśli na zewnątrz wszystko wygląda dobrze, wewnątrz relacji narasta dystans, frustracja i ból.
Co z tym zrobić?
- Rozmawiać – ale nie oskarżeniami, tylko z troską:
„Czuję, że jesteś gdzieś daleko. Tęsknię za tobą. Chciał(a)bym, żebyśmy byli bardziej razem, naprawdę.”
- Zaproponować konkretne, małe zmiany:
Choćby 15 minut wieczorem bez ekranów. Wspólny spacer bez telefonu. Kolacja bez rozpraszaczy.
- Zastanowić się wspólnie – czy telefon nie stał się ucieczką przed czymś trudnym? Pracuję z wieloma parami, w których dopiero rozmowa o tym, co naprawdę boli pod spodem, pozwala wrócić do siebie nawzajem.
W ESC Ośrodku Leczenia E-Uzależnień w Warszawie, ale także podczas konsultacji online wspieram osoby i pary, które próbują poradzić sobie z tym coraz częstszym problemem: z technologią, która oddziela ludzi, zamiast ich łączyć.
Czasem wystarczy jedno spotkanie, by zacząć zupełnie inaczej patrzeć na to, co dzieje się w relacji.
Z życzliwością,
Marcin Okoński
psycholog, psychoterapeuta
ESC Ośrodek Leczenia E-Uzależnień
ul. Boguckiego 6/3, 01-502 Warszawa
(esc123(.)net)
To pytanie coraz częściej pada w gabinecie i myślę, że warto odpowiedzieć na nie uczciwie:
Nie koniecznie, prawdziwie zdrowa relacja może, ale nie musi w dłuższej perspektywie przetrwać, jeśli jeden z partnerów stale „znika” w ekranie.
Dlaczego? Zdrowy związek to nie tylko wspólne mieszkanie czy jedzenie przy tym samym stole. To obecność psychiczna, emocjonalna i fizyczna. To zauważanie siebie nawzajem – w słowach, spojrzeniach, ciszy.
Kiedy jedna osoba stale ucieka do telefonu – nawet jeśli nie robi tego „złośliwie” – druga zaczyna czuć się ignorowana, samotna, mniej ważna. I nawet jeśli na zewnątrz wszystko wygląda dobrze, wewnątrz relacji narasta dystans, frustracja i ból.
Co z tym zrobić?
- Rozmawiać – ale nie oskarżeniami, tylko z troską:
„Czuję, że jesteś gdzieś daleko. Tęsknię za tobą. Chciał(a)bym, żebyśmy byli bardziej razem, naprawdę.”
- Zaproponować konkretne, małe zmiany:
Choćby 15 minut wieczorem bez ekranów. Wspólny spacer bez telefonu. Kolacja bez rozpraszaczy.
- Zastanowić się wspólnie – czy telefon nie stał się ucieczką przed czymś trudnym? Pracuję z wieloma parami, w których dopiero rozmowa o tym, co naprawdę boli pod spodem, pozwala wrócić do siebie nawzajem.
W ESC Ośrodku Leczenia E-Uzależnień w Warszawie, ale także podczas konsultacji online wspieram osoby i pary, które próbują poradzić sobie z tym coraz częstszym problemem: z technologią, która oddziela ludzi, zamiast ich łączyć.
Czasem wystarczy jedno spotkanie, by zacząć zupełnie inaczej patrzeć na to, co dzieje się w relacji.
Z życzliwością,
Marcin Okoński
psycholog, psychoterapeuta
ESC Ośrodek Leczenia E-Uzależnień
ul. Boguckiego 6/3, 01-502 Warszawa
(esc123(.)net)
Zdrowy związek opiera się na obecności, uważności i poczuciu bycia ważnym dla drugiej osoby. Jeśli jedno z partnerów spędza większość czasu „w telefonie”, to w praktyce oznacza, że energia emocjonalna i uwaga są kierowane bardziej na świat cyfrowy niż na relację. W dłuższej perspektywie prowadzi to do poczucia zaniedbania, osamotnienia i frustracji u drugiej osoby.
Nie znaczy to jednak, że taki związek z góry jest skazany na niepowodzenie. Problemem nie jest sam telefon, lecz brak równowagi i to, że jedna osoba ma wrażenie, iż jest mniej ważna od ekranu. Kluczowe jest nazwanie tego wprost: powiedzenie partnerowi, jak się Pani/Pan czuje, kiedy kontakt jest przerywany albo kiedy druga osoba zdaje się bardziej zaangażowana w świat online niż w rozmowę czy wspólny czas.
W terapii par często okazuje się, że nadmierne korzystanie z telefonu bywa sposobem radzenia sobie ze stresem, ucieczką od napięć w związku albo po prostu nawykiem, który wymknął się spod kontroli. Jeśli uda się to rozpoznać i wprowadzić jasne zasady – np. „bez telefonów przy posiłkach”, „czas offline dla nas wieczorem” – relacja może odzyskać bliskość i poczucie wzajemnej obecności.
Zdrowy związek wymaga więc, by technologia była dodatkiem do życia, a nie jego centrum. Jeśli telefon staje się przeszkodą w budowaniu więzi, to sygnał, że warto o tym rozmawiać i wspólnie szukać nowej równowagi.
Nie znaczy to jednak, że taki związek z góry jest skazany na niepowodzenie. Problemem nie jest sam telefon, lecz brak równowagi i to, że jedna osoba ma wrażenie, iż jest mniej ważna od ekranu. Kluczowe jest nazwanie tego wprost: powiedzenie partnerowi, jak się Pani/Pan czuje, kiedy kontakt jest przerywany albo kiedy druga osoba zdaje się bardziej zaangażowana w świat online niż w rozmowę czy wspólny czas.
W terapii par często okazuje się, że nadmierne korzystanie z telefonu bywa sposobem radzenia sobie ze stresem, ucieczką od napięć w związku albo po prostu nawykiem, który wymknął się spod kontroli. Jeśli uda się to rozpoznać i wprowadzić jasne zasady – np. „bez telefonów przy posiłkach”, „czas offline dla nas wieczorem” – relacja może odzyskać bliskość i poczucie wzajemnej obecności.
Zdrowy związek wymaga więc, by technologia była dodatkiem do życia, a nie jego centrum. Jeśli telefon staje się przeszkodą w budowaniu więzi, to sygnał, że warto o tym rozmawiać i wspólnie szukać nowej równowagi.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.