Witam, od roku opiekuję się Rodzicem po udarze, jest sparaliżowany jednostronnie i ma afazję. Proble

4 odpowiedzi
Witam, od roku opiekuję się Rodzicem po udarze, jest sparaliżowany jednostronnie i ma afazję. Problem dotyczy jednak mojej siostry, która już podczas pobytu Taty w szpitalu (spędził tam 2 miesiące) zaczęła odsuwać się od rodziny, zwłaszcza mnie i Taty. Unikała wizyt w szpitalu, nie chciała pomagać w karmieniu czy nawet rozmawiać z personelem medycznym o stanie Taty. Tuż przed wyjściem Taty ze szpitala nagle zerwała kontakt i wyjechała na drugi koniec kraju. Od tamtego czasu widziała się z Tatą tylko raz, na krótko (wyszła szybko bo nie umiała się z Nim zrozumieć, nie rozumiała co mówi i nawet Go nie dotknęła). Obecnie nie ma kontaktu, nie interesuje się Tatą, nie pomaga w opiece. Mam wrażenie, że boi się Go i przez to się odcina. Z dnia na dzień stwierdziła, że nie ma już Rodziny i zerwała kontakt. Tata bardzo to przeżywa, a ja nie potrafię zrozumieć Jej zachowania. Co może być przyczyną? Czy może aż tak się bać choroby czy tego że musiałaby coś zrobić przy chorym?
mgr Bożena Elżbieta Gniewek
Psycholog, Seksuolog
Wałbrzych
Szanowna Pani,

opisane przez Panią zachowanie siostry może być przejawem głębokiego przeciążenia emocjonalnego, które u niektórych osób przybiera postać unikania, wypierania lub wręcz ucieczki od sytuacji granicznych – takich jak choroba, niepełnosprawność czy konieczność opieki nad rodzicem. Tego rodzaju reakcja może mieć związek z atypowością systemu nerwowego – zwłaszcza jeśli siostra zawsze była bardziej wrażliwa na napięcie, zmiany sytuacji czy kontakt z cierpieniem. Osoby z takim profilem częściej uruchamiają mechanizmy obronne oparte na emocjonalnym odcięciu, które mogą wyglądać na chłód, ale w rzeczywistości chronią je przed psychologicznym przeciążeniem.

Możliwe jest też, że siostra doświadcza zamrożonej reakcji lękowej – organizm nie walczy i nie ucieka, ale "zamyka się", często nawet nie do końca świadomie. Jeżeli relacja z ojcem była wcześniej trudna, choroba mogła dodatkowo aktywować niewyrażony lęk lub złość, które nie znalazły bezpiecznego ujścia.

Z badań wynika, że rodziny opiekujące się osobą po udarze często przeżywają rozbieżność w reakcjach emocjonalnych (Northcott & Hilari, 2011). Jedni rzucają się w działanie, inni – wycofują się, czasem radykalnie. Niestety, druga strategia często bywa niezrozumiała i bolesna dla bliskich.

Zachęcam Panią do zadbania również o siebie – być może przy wsparciu terapeuty lub grupy wsparcia dla opiekunów. A jeśli pojawi się szansa na kontakt z siostrą – rozmowa o jej granicach, lękach i wewnętrznych zasobach może otworzyć nową przestrzeń zrozumienia.
Zapraszam do kontaktu

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Twoja sytuacja jest niezwykle trudna i rozumiem, jak bolesne musi być dla ciebie i taty to, że siostra tak radykalnie się wycofała. To, co opisujesz, to niestety dość częsta reakcja niektórych osób na ciężką chorobę w rodzinie.
Możliwe przyczyny zachowania siostry:
Lęk i bezradność - Niektórzy ludzie mają ogromny strach przed chorobą, niepełnosprawnością czy śmiercią. Widok sparaliżowanego, mówiącego z trudnością ojca mógł wywołać u niej tak silny lęk, że jedynym sposobem radzenia sobie stała się ucieczka.
Poczucie bezradności - Afazja może być szczególnie frustrująca dla osób, które nie potrafią komunikować się z chorym. Twoja siostra mogła czuć się całkowicie bezużyteczna i niekompetentna.
Mechanizm obronny - Zerwanie kontaktu może być sposobem ochrony się przed bólem i cierpieniem. Niektórzy ludzie nie potrafią znieść widoku bliskiej osoby w tak zmienionym stanie.
Poczucie kontroli - Odcięcie się może dawać iluzję kontroli w sytuacji, gdzie wszystko wymknęło się spod kontroli.
Różne sposoby radzenia sobie - Ty wybrałeś opiekę i zaangażowanie, ona wybrała dystans. To nie znaczy, że mniej kocha tatę - po prostu radzi sobie inaczej.
Co możesz zrobić:
• Spróbuj wysłać krótką, nieoskarżycielską wiadomość typu “myślimy o tobie, drzwi są otwarte”
• Nie zmuszaj do kontaktu, ale pozostaw możliwość powrotu
• Skup się na swoim dobrostanie - nie możesz uratować wszystkich relacji
Jej zachowanie boli, ale prawdopodobnie ona też cierpi, tylko radzi sobie przez unikanie.​​​​​​​​​​​​​​​​
Szybka ucieczka Twojej siostry prawdopodobnie jest formą psychicznego „wyparcia” lub unikania, czyli mechanizmu obronnego chroniącego ją przed silnym lękiem bezradności i przytłoczenia sytuacją choroby ojca. Udar, paraliż i afazja przypominają o kruchości życia, a niektórzy reagują na taki wstrząs właśnie odcięciem się, bo konfrontacja z cierpieniem przekracza ich aktualne zasoby emocjonalne. To, że zerwała kontakt, nie musi oznaczać braku uczuć – raczej świadczy o jej nieumiejętności poradzenia sobie z ogromnym stresem, poczuciem winy i strachem przed opieką, której się obawia. W tle mogą działać także wcześniejsze, nieuświadomione konflikty rodzinne albo jej własne problemy (np. epizod depresyjny czy lęk paniczny przed chorobą). W tej sytuacji kluczowe jest, aby nie naciskać ani nie oceniać jej moralnie, tylko spróbować nawiązać spokojny kontakt, akcentując: „rozumiem, że to dla ciebie trudne, możesz ze mną o tym porozmawiać, gdy będziesz gotowa”. Możesz zaproponować jej minimalne, niewymagające fizycznej obecności formy wsparcia (np. krótkie rozmowy telefoniczne, wiadomości głosowe do taty), by stopniowo obniżyć jej lęk. Jednocześnie zadbaj o siebie: poszukaj pomocy instytucjonalnej lub grupy wsparcia dla opiekunów, żeby nie zostać z ciężarem samemu. Jeśli siostra zgodzi się na rozmowę z psychologiem, terapia może pomóc jej przepracować traumę okołoudarową ojca oraz własne poczucie winy i lęk przed chorobą. Pamiętaj, że nie masz wpływu na jej decyzje, ale możesz wyznaczać jasne granice dotyczące realnej pomocy i komunikować, że ojciec tęskni, jednocześnie chroniąc swoje emocje przed nadmiernym obciążeniem.
Dzień dobry, takie zachowanie siostry może wynikać z silnego lęku i poczucia bezradności wobec choroby Taty. Niektórzy nie potrafią zmierzyć się z widokiem cierpienia czy koniecznością opieki i reagują ucieczką, nawet jeśli to rani bliskich. To nie musi oznaczać braku uczuć, raczej brak umiejętności poradzenia sobie z sytuacją.
Dla Pani ważne jest, by nie zostać z tym obciążeniem sama – proszę szukać wsparcia wśród innych bliskich, grup dla opiekunów lub u psychologa.
Pozdrawiam serdecznie,
mgr Elżbieta Kosik

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest za krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.