Mam męża z zaburzeniami dwubiegunowymi ,nigdy nie mogliśmy się zrozumieć bo ja nie rozumiałam jego w
5
odpowiedzi
Mam męża z zaburzeniami dwubiegunowymi ,nigdy nie mogliśmy się zrozumieć bo ja nie rozumiałam jego wybuchów złości ,kłamstwa i manipulacji,znosiłam to dla dobra rodziny..od pewnego czasu przyjmuje leki na dwubiegunowej..zdiagnozowany przy mojej współpracy z psychiatra po tym jak mnie zdradził,zrzucił winę na mnie..wpadłam w depresje ,uzależniłam się od alkoholu bo nie mogłam się pogodzić z ciągłym spędzaniem mnie w poczucie winy i nadal to robi ..jestem po 4 terapiach z mojej woli ale wracam do domu i wciąż ten sam problem...moje prośby o wspólna terapię ipomoc do niego nie docierają...myślę ,że on jest psychopata bo tak się zachowuje. Jestem uzależniona finansowo i psychicznie od niego ..straszy rozwodem ale tak naprawdę go nie chce,bo jest mu ze mną wygodnie..jestem kobietą i mężczyzną w tym domu ,robię wszystko gotuje,sprzątam ,robię zakupy,naprawiam wszystko,ściany maluje krany naprawiam,szyję,dbam o każdy szczegół w domu a jemu ciągle źle..tak naprawdę nie wiem jak sobie pomóc.
Dzień dobry,
Skoro mąż nie chce uczestniczyć we wspólnej terapii to nie ma sensu go na to namawiać. Ważne, żeby Pani skupiła się na sobie - na tym co dla Pani jest ważne, na Pani potrzebach, emocjach i tym co Pani chce w życiu. Warto o tym pamiętać, że każdy jest odpowiedzialny tylko za siebie - nie zmieni go Pani, tylko on może siebie zmienić - natomiast może Pani zmienić siebie. Dobrze by było popracować nad tym, co Panią trzyma w tym związku, co sprawia że tkwi Pani w relacji która Pani nie służy - to by pomogło w uniezależnieniu się od męża. Pisała Pani o 4 terapiach, nie wiem czy Pani pracowała nad tym na tych terapiach, w każdym razie zachęcam by spróbować jeszcze raz. Zasługuje Pani na szczęście, nie musi Pani żyć w relacji która Pani szkodzi.
Pozdrawiam
Justyna Wojciechowska
Skoro mąż nie chce uczestniczyć we wspólnej terapii to nie ma sensu go na to namawiać. Ważne, żeby Pani skupiła się na sobie - na tym co dla Pani jest ważne, na Pani potrzebach, emocjach i tym co Pani chce w życiu. Warto o tym pamiętać, że każdy jest odpowiedzialny tylko za siebie - nie zmieni go Pani, tylko on może siebie zmienić - natomiast może Pani zmienić siebie. Dobrze by było popracować nad tym, co Panią trzyma w tym związku, co sprawia że tkwi Pani w relacji która Pani nie służy - to by pomogło w uniezależnieniu się od męża. Pisała Pani o 4 terapiach, nie wiem czy Pani pracowała nad tym na tych terapiach, w każdym razie zachęcam by spróbować jeszcze raz. Zasługuje Pani na szczęście, nie musi Pani żyć w relacji która Pani szkodzi.
Pozdrawiam
Justyna Wojciechowska
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dziękuję Pani za zaufanie i podzielenie się trudną sytuacją. To, co Pani opisuje, to bardzo obciążająca sytuacja, w której brakuje wsparcia, a emocjonalne manipulacje są codziennością. Chciałabym podkreślić: to nie Pani wina, że znalazła się Pani w takim miejscu.
Zachęcam do kontynuowania terapii, szczególnie pracy nad uzależnieniem emocjonalnym i finansowym. Dobrą opcją może być terapia systemowa i EMDR, które pomagają przepracować trudne emocje i traumy związane z relacjami. Ważne jest również, by Pani dbała o siebie i stawiała granice, ponieważ Pani potrzeby i poczucie bezpieczeństwa mają ogromne znaczenie.
Proszę pamiętać, że zmiana jest możliwa – nawet jeśli droga do niej wydaje się trudna, warto nie rezygnować.
Zachęcam do kontynuowania terapii, szczególnie pracy nad uzależnieniem emocjonalnym i finansowym. Dobrą opcją może być terapia systemowa i EMDR, które pomagają przepracować trudne emocje i traumy związane z relacjami. Ważne jest również, by Pani dbała o siebie i stawiała granice, ponieważ Pani potrzeby i poczucie bezpieczeństwa mają ogromne znaczenie.
Proszę pamiętać, że zmiana jest możliwa – nawet jeśli droga do niej wydaje się trudna, warto nie rezygnować.
W Pani opisie widać oznaki współuzależnienia oraz sięgania po alkohol jako formę radzenia sobie z bólem emocjonalnym. To ważne, aby zadbać o własne granice, zdrowie psychiczne i trzeźwość, niezależnie od postawy męża. Proszę rozważyć podjęcie psychoterapii, która może pomóc odzyskać Pani wpływ na swoje życie oraz zastanowić się nad udziałem w grupie wsparcia (np. Al-Anon). Wsparcie innych osób zmagających się z podobnymi do Pani trudnościami również może wzmacniać poczucie sprawczości i dodawać sił w codziennym radzeniu sobie. Jeśli byłaby Pani zainteresowana pracą psychoterapeutyczną, zapraszam do kontaktu. Pozdrawiam serdecznie
Z opisu, który Pani przedstawiła wynika, że relacja jest dysfunkcyjna. Tego typu relacje są bardzo szkodliwe dla zdrowia psychicznego, fizycznego ale również dla ogólnego dobrostanu życiowego. Oczywiście o każdy związek należy dbać i dążyć do tego, żeby było „dobrze”, jednak są relacje, które są nie tylko szkodliwe, ale też brakuje perspektyw na zmianę, że wówczas należy rozważyć jakiś rodzaj separacji lub rozstanie. Opisane przez Panią problemy są na tyle wymagające, że prawdopodobnie łatwiej byłoby się tym zająć z pomocą specjalisty od interwencji kryzysowej lub przemocy domowej.
Dzień dobry,
bardzo mi przykro, że jest Pani w takiej sytuacji. Niestety nie ma Pani wpływu na swojego męża. To, na co ma Pani wpływ to na to, żeby zyskać siłę potrzebną do poradzenia sobie z sytuacją, w której się Pani znalazła i wspólnie z drugą osobą przemyśleć, jakie ma Pani możliwości rozwiązania sytuacji z mężem. Często potrzebujemy spojrzenia z boku, aby coś zrozumieć, bo w trudnych emocjach nasza świadomość jest zaburzona. Życzę Pani siły do zadbania o siebie.
bardzo mi przykro, że jest Pani w takiej sytuacji. Niestety nie ma Pani wpływu na swojego męża. To, na co ma Pani wpływ to na to, żeby zyskać siłę potrzebną do poradzenia sobie z sytuacją, w której się Pani znalazła i wspólnie z drugą osobą przemyśleć, jakie ma Pani możliwości rozwiązania sytuacji z mężem. Często potrzebujemy spojrzenia z boku, aby coś zrozumieć, bo w trudnych emocjach nasza świadomość jest zaburzona. Życzę Pani siły do zadbania o siebie.
Eksperci
Podobne pytania
- Dzień dobry, szukam na Śląsku specjalisty do Terapii EMDR dla osoby z AuDHD. Czy mogą Państwo kogoś polecić?
- Dzień dobry. W czasie psychozy wydałam wszystkie pieniądze na lalki co robić?
- Dzień dobry. Biorę Paraxinor od trzech dni z większej dawki przeszłam na 10. czy trzeba przerwać leczenie? Pojawiło się złe widzenie powiększone źrenice ból głowy zawroty brak siły i nie mogę fukcjionować czy to minie czy muszę udać się do lekarza. Z góry dziękuję za odpowiedź.
- Dzień dobry. Szukam pomocy w radzeniu sobie z nagłymi gwałtownymi wybuchami agresji. Wybuchy te spowodowane są różnymi sytuacjami i występują w różnych okolicznościach. Od ponad 2 lat nie daje mi to spokoju i nie dosypiam. Czy jest wstanie ktoś mi pomóc?
- Dzień dobry. Mam bardzo duży kryzys w relacji terapeutycznej i nie wiem, co mam w takiej sytuacji zrobić. Planuję odrębną konsultację z innym psychologiem, ale obecnie bardzo się wstydzę. Łącznie 4 miesiące w terapii. W ciągu 3 miesięcy wyszło na światło dzienne wiele moich trudności, bardzo trudnych…
- Witam Moja babcia ma demencję starczą Byłam z nią od psychiatry przepisał leki w tym że babcia nie chce i brać twierdzi że niepotrzebnie z nią tam byłam robię z niej głupią płacze przy tym i żadne argumenty nie działają
- Witam, mam problemy natury emocjonalnej i psychologicznej, jestem w drugiej terapii, pierwsza w nurcie psychodynamicznym, druga niby AT i TSR, w pierwszej byłam ok. 3 lat, druga trwa 1,5 roku, brak konkretnej diagnozy, wg pierwszego terapeuty osobowość narcystyczna lękowa, drugi także mówi o bardzo dużym…
- Czy powinnam udać się do psychologa, psychiatry, a może ktoś mi podpowie co powinnam zrobić? Nie panuje nad sobą. Mam cudownego partnera, którego kocham całym sercem ale od dłuższego czasu mam w sobie niesamowicie duże pokłady złości. Przy każdej jednej kłótni, nie potrafię rozmawiać, chce coś powiedzieć…
- Witam, rok temu dopadł mnie stan nie chcenia z niczego, nie bylo konkretnego powodu aby moj organizm jak i glowa tak zareagowały. Czulam sie bezradnie, nieszczęśliwa i pozbawiona wszystkich checi życia, pojawialy sie mysli samobojcze. Ten stan trwal jakiś czas. Potem gdy sie minimalnie polepszyło zauwazylam…
- Dzień dobry ostatnio bardzo szybko denerwuje się . Mam napady agresji i smutku . Często mam myśli samobójcze . Pare razy nawet miałam ochotę wziąć byle jakie tabletki tylko po to by odciąć się od świata . Pare razy nawet odważyłam się wsiąść nóż i lekko przycinać części ciała najczęściej uda albo ramie…
Masz pytania?
Nasi lekarze i specjaliści odpowiedzieli na 179 pytań dotyczących usługi: zaburzenia psychiczne
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.