kryzys w małżeństwie
5
odpowiedzi
Mam dwoje dzieci w tym jedno malutkie 7 miesięczne. Mąż mówi, że jestem piękna idealną żoną,ze tryskam seksapilem jak nigdy dotąd, że jestem najważniejsza kobieta w jego życiu i zawsze będę, że kocha mnie i zawsze będzie kochał ale jako matkę moich dzieci. Jesteśmy po dwóch duźych kryzysach gdzie mąż nie mieszkał przez jakiś czas z nami ( ostatni 3 lata temu) Ale odkąd urodziła się nasza druga córka było cudownie, mąż sam nalegał żeby ona się pojawiła, mało tego przez kilka miesięcy w kółko słyszałam ze chce mieć jeszcze syneczka albo w ogóle trzecie dziecko. Aż nagle 2 tygodnie temu przez przypadek zobaczyłam smsmy od niej...... obiecywał ze zerwie z nią kontakt ale dalej się z nią spotyka. Twierdzi, że ona jest taka sama jak on ale fizycznie mnie nie zdradził ( wierzę mu w to).Nagle zmiana w jego podejściu do mnie o 180 stopni, i zaprzeczanie całej przeszłości, że druga córka to było jego próbowanie, że nie chce mnie oszukiwać i ze coś w nim lata temu się wypaliło a ona po prostu mu daje szczęście jakiego ja mimo że widzi ze robię wszystko już mu dać nie mogę. Sam mówi, że wie że źle mnie traktuje i nie zasługuje na to. Co ja mam robić świat mi się zawalił, mam maleńkie dziecko 2 tygodnie temu byliśmy idealnym małżeństwem nie wiedziałam po nim żeby się zmuszał do czegokolwiek, wręcz rozpieszczał mnie a teraz słyszę pytania " czy on musi być do końca życia ze mną" " że ja mu nie pozwalam odejść " ma wahania i mówi,że on zostanie poboli go chwile i będzie normalnie do kolejnej dziewczyny która na pewno się pojawi bo on szuka czegoś czego w domu nie ma " miłości do kobiety " .........nie radzę sobie z tym to jest kropla w morzu jego słów krzywdzących które nagle lawinowo się posypały. Dziś od rana mam wrażenie ze przybrał znowu jakąs rolę i już się gubię w co on gra ze mną...tego się nie da opisać
Dzień dobry Pani,
Przepraszam za późną odpowiedź, dostaję te wiadomości z opóźnieniem. Za bardzo nie wiem czego Pani potrzebuje? Rozumiem że to ciężki moment, jednakże każdy kryzys w związku coś nam pokazuje i można się z niego czegoś nauczyć. Pokazuje rzeczy, które wczesniej były utajone, ukrytr, z których Państwo nie zdawaliście sobie sprawy, a które i tak były i nie mozna nim zaprzeczyć. Niewątpliwie przechodzą Państwo kryzys, ale nie oznacza to jeszcze rozpadu zwiąku. Jeśli będą Państwo potrafili wykorzystać tę sytuację do poczynienia zmian w waszej relacji i szerzej w całej rodzinie, mogą Państwo na tym skorzystać. W takim momencie bardzo pomocna będzie terapia, (najlepiej wspóna, ale też jeśli druga strona nie jest zainteresowana terapią, można przyjść samemu) gdyż zwykle trudno sobie z tym samemu poradzić.
Pozdrawiam,
Justyna Wojciechowska
Przepraszam za późną odpowiedź, dostaję te wiadomości z opóźnieniem. Za bardzo nie wiem czego Pani potrzebuje? Rozumiem że to ciężki moment, jednakże każdy kryzys w związku coś nam pokazuje i można się z niego czegoś nauczyć. Pokazuje rzeczy, które wczesniej były utajone, ukrytr, z których Państwo nie zdawaliście sobie sprawy, a które i tak były i nie mozna nim zaprzeczyć. Niewątpliwie przechodzą Państwo kryzys, ale nie oznacza to jeszcze rozpadu zwiąku. Jeśli będą Państwo potrafili wykorzystać tę sytuację do poczynienia zmian w waszej relacji i szerzej w całej rodzinie, mogą Państwo na tym skorzystać. W takim momencie bardzo pomocna będzie terapia, (najlepiej wspóna, ale też jeśli druga strona nie jest zainteresowana terapią, można przyjść samemu) gdyż zwykle trudno sobie z tym samemu poradzić.
Pozdrawiam,
Justyna Wojciechowska
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam, jest Pani w bardzo trudnej sytuacji, dużo emocji, napięcia, niepokoju... niewiadomo co będzie dalej... Pyta Pani co ma robić...rady w takiej sytuacji powinny być wyważone, nie można tego zrobić bez znajomości sytuacji, szerszego oglądu jej i tego co się dzieje z Panią. Mam poczucie, iż na ten moment potrzebuje Pani wsparcia i uporządkowania uczuć i myśli, które są w Pani. Zachęcam do kontaktu z psychologiem-psychoterapeuta.
Bardzo szczegółowo opisała Pani problem, dla lepszego zrozumienia i jakiejkolwiek pomocy warto umówić się na wizytę. Pozdrawiam I. Marciniec
Rozumiem, że Pani sytuacja jest szczególnie ciężka - nagłe zmiany "frontu", niespójna komunikacja, poczucie niepewności, a do tego prawdopodobnie rozmaite emocje związane z posiadaniem dwójki małych dzieci. Jeśli jeszcze Państwo tego nie zrobiliście, zachęcałabym do podjęcia terapii pary, która byłaby szansą posłuchania siebie nawzajem. Mogłaby Pani opowiedzieć, jak poczuła się Pani potraktowana, równocześnie mąż mógłby wyjaśnić, co ma konkretnie na myśli mówiąc, że szuka czegoś, czego w domu nie ma. Być może trzeba będzie cofnąć się w rozmowie do wspomnianych przez Panią kryzysów. Ważne, żeby Pani sama potrafiła znaleźć w sobie odpowiedzi na pytanie, czego Pani potrzebuje i czego Pani oczekuje od męża, a także co może mu Pani dać. Powodzenia.
Pojawienie się małego dziecka jest z jednej strony zupełnie naturalne, a z drugiej sprawia, że wiele się zmienia. Bywa, że przy tej okazji odżywają kwestie dotyczące osobistej historii małżonków. Im trudniejsze to były doświadczenia, tym większe może być pomieszanie, lawina niezrozumiałych uczuć, gwałtowna potrzeba robienia czegoś. Gdyby to było możliwe rekomenduję w tej sytuacji terapię małżeńską. Życzę powodzenia.
Eksperci
Podobne pytania
- Dzień dobry, nie wiem już co robić. Jestem z moją żoną od 24 lat, z czego 8 lat po ślubie oboje jesteśmy w okolicy 40tki. Mamy córkę z drugiej ciąży. Gdzie stratę pierwszej ciąży ciężko przeszliśmy oboje z czego żona myślę że tego nie uporządkowała Od początku w sumie jak jest córka moje zdanie wychowawcze…
- Dzień dobry, jesteśmy z moim partnerem ponad 4 lata ze sobą, bardzo się kochamy i czujemy się ze sobą szczęśliwi. Problem pojawia się sytuacjach kryzysowych, po kłótniach. Mój partner nie potrafi wyciągnąć ręki, przeprosić, załagodzić sytuację. Zawsze robię to ja. Pokłóciliśmy się tydzień temu, schemat…
- Dzień dobry. Mój mąż od jakiegoś czasu ma większy kontakt z moją siostrą cioteczna niż ze mną i nasza córka, rzadko spędza z nami czas bo jak on to tłumaczy dużo pracy tylko że kilka lat wcześniej miał czas dla własnej rodziny. Teraz potrafi mi się śmiać prosto w twarz i z uśmiechem na twarzy mówi że…
- Hej,mam 20 lat jestem w związku z partnerem który ma 21 lat i ma depresję lękowa nie wytrzymuje tego chodź bardzo go kocham ale w złości mówię mu słowa które żałuję dziś powiedziałam mu w złości coś czego nie powinnam i stwierdził że przekroczyłam jego granice przepraszałam błagałam ale on nie chce już…
- Jestem z moim mężem już 15 lat, a 6 lat po ślubie, mamy pięcioletnie dziecko. Od pewnego czasu przestało nam się układać, cały czas wszczynałam kłótnie, wyrzucałam go z domu. Wiem, że to było złe i bardzo go tym ranilam, ale postanowiłam to zmienić i poszłam do psychologa, jednak w międzyczasie dowiedziałam…
- Witam Niedawno moja dziewczyna postanowiła zakończyć nasz 7letni związek, odbyło się to podczas zwykłej rozmowy. Jako powód podała wygaśnięcie uczuć oraz fakt, że czuła się w związku źle już od początku roku. Jednak wspomniany przez nią okres był pełen miłości i zaangażowania po obu stronach, co widać…
- Witam Jestem w związku małżeńskim od 14 lat. Znamy się z żoną od dziecka. Mamy dwójkę dzieci jedno w wieku 9 lat, a drugie w wieku 1,5r. Od pół roku coś zaczęło się psuć. Teraz już w ogóle nie potrafimy ze sobą rozmawiać. Żona obwinia mnie za jakieś drobne uwagi odnośni nie posprzątania w domu, braku…
- Mój mąż ze mną praktycznie nie rozmawia i nie potrafi rozmawiać, a jeszcze jak już coś powie to potrafi kłamać jak z nut.Ja b. często staram się go namówić do rozmów, ale sprowadza się to mojego monologu, a potem on wychodzi. Do tego dochodzi jego alkoholizm.Poza tym był dzieckiem alkoholika.Mam pytanie…
- Moj problem polega na tym ze nienawidze mezczyzn. Ojca , brata, meza. Ojca nigdy nie bylo w domu a jak byl to wiecznie obrazony na matke, ciagle podburzał przeciw matce a ostatecznie wyjezdZal do swojej i mial wszystko gdzies. Brat totalnie oderwany od rZeczywistosci, rozpuszczony za kase ojca dzieciak…
- Witam. Jestem z mężem od 18 lat, mamy cudowną córkę. Zaraz po ślubie całkowicie poświęciłam się rodzinie rezygnując że swoich potrzeb, odsunęłam się od znajomych. Myślałam że jestem szczęśliwa aż do zeszłego roku, poznałam w pracy mężczyznę z którym "coś" mnie połączyło. Na początku wydawało się że jest…
Masz pytania?
Nasi lekarze i specjaliści odpowiedzieli na 111 pytań dotyczących usługi: kryzys w związku
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.