Dzień dobry Cztery lata temu zażyłem beta ketony wieczorem i nic złego się nie działo. Następnego
4
odpowiedzi
Dzień dobry
Cztery lata temu zażyłem beta ketony wieczorem i nic złego się nie działo. Następnego dnia wieczorem koło 20 wziąłem ponownie, poszedłem spać koło 5 i nic się nie działo, czułem się normalnie. Wstałem koło 12 coś tam sobie robiłem na komputerze i w pewnym momencie poczułem jak mi serce zaczęło walić, pojawiły się jakieś mroczki przed oczami, duszności tak jakby nagły atak paniki. Wtedy myślałem, że to zawał. W szpitalu zrobiono mi EKG, które nic nie wykazało.
Od tamtej pory mam chroniczne duszności. Jest to uczucie jakbym nie był w stanie do końca zaczerpnąć powietrza tak jakby mięśnie oddechowe były spięte i coś je blokowało. Tylko co którąś próbę udaję się zaczerpnąć do końca powietrze lecz daje to krótkotrwałą ulgę na około minutę i cykl się powtarza. Czasem też wymuszam ziewanie aby wziąć ten głębszy oddech. Natężenie tych duszności jest różne i całkowicie losowe. Są dni kiedy nie jest to aż tak uciążliwe i jest mi łatwiej oddychać, a są dni, że mam uczucie jakbym miał się udusić i, że jestem cały czas tak jakby niedotleniony co mnie wykańcza. Niezależnie od intensywności tych duszności zasypiam normalnie i się wysypiam, jeszcze nie zdarzyło mi się np. wybudzić w środku nocy i się dusić.
Badania które do tej pory przeprowadziłem to EKG, echo serca, spirometria, tomografia i RTG klatki piersiowej, rezonans magnetyczny głowy i kręgosłupa, saturacja krwi, gazometria. Wszystkie wyniki są w normie jedynie w badaniu elektrolitów krwi wyszedł mi spory nadmiar żelaza i zbyt wysoka ferrytyna oraz niedobór witaminy d3.
Czy jest możliwe aby zażycie tych beta ketonów mogło wyzwolić nerwicę w takiej właśnie formie tj. przewlekłe duszności? Prawdą jest, że w tamtym czasie zmagałem się z długo trwającym konfliktem rodzinnym oraz stresem związanym z pracą, porzuceniem jej i szukaniem nowej (stało się to jakieś dwa tygodnie po zwolnieniu się z pracy). Czy łącząc te wszystkie okoliczności ze sobą mogło to dać taką reakcję? Jakie ewentualnie wykonać jeszcze badania, żeby wykluczyć jakąś organiczną przyczynę?
Cztery lata temu zażyłem beta ketony wieczorem i nic złego się nie działo. Następnego dnia wieczorem koło 20 wziąłem ponownie, poszedłem spać koło 5 i nic się nie działo, czułem się normalnie. Wstałem koło 12 coś tam sobie robiłem na komputerze i w pewnym momencie poczułem jak mi serce zaczęło walić, pojawiły się jakieś mroczki przed oczami, duszności tak jakby nagły atak paniki. Wtedy myślałem, że to zawał. W szpitalu zrobiono mi EKG, które nic nie wykazało.
Od tamtej pory mam chroniczne duszności. Jest to uczucie jakbym nie był w stanie do końca zaczerpnąć powietrza tak jakby mięśnie oddechowe były spięte i coś je blokowało. Tylko co którąś próbę udaję się zaczerpnąć do końca powietrze lecz daje to krótkotrwałą ulgę na około minutę i cykl się powtarza. Czasem też wymuszam ziewanie aby wziąć ten głębszy oddech. Natężenie tych duszności jest różne i całkowicie losowe. Są dni kiedy nie jest to aż tak uciążliwe i jest mi łatwiej oddychać, a są dni, że mam uczucie jakbym miał się udusić i, że jestem cały czas tak jakby niedotleniony co mnie wykańcza. Niezależnie od intensywności tych duszności zasypiam normalnie i się wysypiam, jeszcze nie zdarzyło mi się np. wybudzić w środku nocy i się dusić.
Badania które do tej pory przeprowadziłem to EKG, echo serca, spirometria, tomografia i RTG klatki piersiowej, rezonans magnetyczny głowy i kręgosłupa, saturacja krwi, gazometria. Wszystkie wyniki są w normie jedynie w badaniu elektrolitów krwi wyszedł mi spory nadmiar żelaza i zbyt wysoka ferrytyna oraz niedobór witaminy d3.
Czy jest możliwe aby zażycie tych beta ketonów mogło wyzwolić nerwicę w takiej właśnie formie tj. przewlekłe duszności? Prawdą jest, że w tamtym czasie zmagałem się z długo trwającym konfliktem rodzinnym oraz stresem związanym z pracą, porzuceniem jej i szukaniem nowej (stało się to jakieś dwa tygodnie po zwolnieniu się z pracy). Czy łącząc te wszystkie okoliczności ze sobą mogło to dać taką reakcję? Jakie ewentualnie wykonać jeszcze badania, żeby wykluczyć jakąś organiczną przyczynę?
Witam!
Zdarzają się sytuacje, że po sięgnięciu po używki pojawiają się stany lękowe. Wskazana przede wszystkim konsultacja z psychologiem. Pozdrawiam
Zdarzają się sytuacje, że po sięgnięciu po używki pojawiają się stany lękowe. Wskazana przede wszystkim konsultacja z psychologiem. Pozdrawiam
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Opisane przez Pana objawy mogą wskazywać na zaburzenia lękowe, które czasem ujawniają się pod wpływem silnego stresu lub substancji psychoaktywnych. Beta-ketony mogły zadziałać jako czynnik wyzwalający, jednak kluczowe mogą być również wcześniejsze napięcia emocjonalne i stres. Warto rozważyć konsultację psychiatryczną, aby ocenić ewentualny wpływ tych substancji na Pana układ nerwowy. Jednocześnie pomocna może być psychoterapia, aby zrozumieć źródła lęku i pracować nad jego redukcją. Dodatkowo warto stosować techniki relaksacyjne oraz obserwować, czy objawy nasilają się w określonych sytuacjach.
Twoje dolegliwości brzmią bardzo uciążliwie, a jednocześnie wyniki badań wskazują, że nie ma wyraźnej przyczyny organicznej. Objawy duszności i uczucia napięcia mięśni oddechowych często mogą mieć podłoże lękowe lub nerwicowe, zwłaszcza jeśli w tamtym okresie doświadczałeś silnego stresu i konfliktów. Zażycie beta ketonów mogło być jednym z czynników wyzwalających reakcję organizmu na stres, jednak trudno jednoznacznie przypisać temu konkretną przyczynę. Warto rozważyć konsultację z psychoterapeutą, który pomoże rozpoznać i przepracować mechanizmy lękowe. Jeśli chodzi o dalsze badania, dobrze byłoby kontrolować poziom żelaza i ferrytyny u hematologa oraz skonsultować się z pulmonologiem, jeśli objawy się nasilają. Trzymam kciuki za Twoje zdrowie i wytrwałość w poszukiwaniu pomocy!
Dzień dobry,
Twoje pytanie jest bardzo rzeczowe, przemyślane i pokazuje, że naprawdę starasz się dotrzeć do przyczyny swojego problemu – to już ogromny krok naprzód. Przeczytałam dokładnie cały opis, i chcę Ci odpowiedzieć możliwie precyzyjnie, z uwzględnieniem zarówno strony medycznej, jak i psychicznej.
Czy beta-ketony mogły wyzwolić nerwicę?
Tak, to jest bardzo możliwe.
Substancje psychoaktywne – w tym beta-ketony (np. pentedron, MDPV i podobne) – mogą:
zaburzyć neurochemię mózgu,
uruchomić lub przyspieszyć rozwój zaburzeń lękowych (w tym nerwicy, zaburzeń panicznych, somatyzacji),
szczególnie u osób w stanie przeciążenia psychicznego, co w Twoim przypadku miało miejsce (konflikty rodzinne, stres zawodowy, niepewność życiowa).
To, co opisałaś, bardzo przypomina klasyczne zaburzenie lękowe z komponentą somatyczną (nerwicową).
Objawy, które sugerują nerwicę somatyczną z napadami lęku:
uczucie niemożności pełnego oddechu (tzw. "głód powietrza"),
zmuszanie się do ziewania lub głębokiego oddychania – które tylko chwilowo przynosi ulgę,
brak duszności w nocy (typowe – lęk nie działa wtedy tak intensywnie),
napady kołatania serca, mroczki, napięcie mięśniowe,
całkowicie prawidłowe wyniki badań organicznych.
To wszystko bardzo silnie wskazuje na przewlekły zespół lękowo-somatyczny, potocznie zwany „nerwicą oddechową” (choć to nie jest oficjalna nazwa diagnostyczna).
Czy jeszcze coś warto zbadać, by wykluczyć przyczynę organiczną?
Z opisu wynika, że już zrobiłaś bardzo dokładną diagnostykę. Dla porządku:
Masz wykonane:
EKG, echo serca
tomografię, RTG
rezonans głowy i kręgosłupa
spirometrię
saturację i gazometrię
badania elektrolitowe
Jedyne odchylenia: wysoka ferrytyna i niski poziom witaminy D3.
Można jeszcze wykonać:
panel hormonalny (TSH, fT3, fT4) – jeśli nie był robiony, zaburzenia tarczycy mogą wywoływać podobne objawy,
ACTH i kortyzol – jeśli są podejrzenia nadmiernej reakcji stresowej,
badania w kierunku zespołu hiperwentylacji (HVS) – możliwe np. przez test Nijmegen.
Ale najprawdopodobniej problemy nie leżą po stronie ciała, tylko układu nerwowego i emocjonalnego.
Jak powiązać to wszystko razem?
Możliwy mechanizm:
Była długotrwała ekspozycja na stres → organizm był przeciążony.
Doszło do zażycia beta-ketonów → substancje te silnie stymulują układ nerwowy.
Nastąpił silny atak paniki – pierwszy, który został zinterpretowany jako „zawał”.
Od tego momentu ciało i mózg zaczęły się „uczyć” lęku przed objawami fizycznymi (oddychaniem, sercem itp.).
Utrwalił się tzw. cykl lęku i kontroli oddechu – który sam się napędza.
Co możesz zrobić?
1. Psychoterapia – najlepiej w nurcie CBT lub ACT
To zdecydowanie najskuteczniejsza forma leczenia w takich przypadkach. Pracuje się nad:
rozpoznaniem mechanizmu lęku,
przerwaniem błędnego koła „kontrola oddechu = duszność”,
redukowaniem unikania i napięcia,
budowaniem odporności psychicznej.
2. Wizyta u psychiatry
Nie dlatego, że „to coś poważnego” – ale dlatego, że:
czasem leki przeciwlękowe lub przeciwdepresyjne mogą pomóc przerwać stan przewlekłego pobudzenia układu nerwowego,
psychiatra może pomóc Ci dobrać lek łagodzący napięcie somatyczne, bez uzależniających skutków.
3. Ćwiczenia oddechowe i relaksacyjne
Ale UWAGA – tylko pod okiem terapeuty, który zna problem hiperwentylacji (niektóre „głębokie oddechy” mogą ją nasilać, jeśli są źle prowadzone).
Uzupełniające zalecenia:
Suplementacja witaminy D3 – zgodnie z zaleceniami lekarza (niedobór pogarsza nastrój i napięcie mięśniowe),
rozważenie badań żelaza i ferrytyny w kontekście hemochromatozy – jeśli poziomy są bardzo wysokie,
ogranicz kofeinę, stymulanty, energetyki – nawet niewielkie ilości mogą nasilać objawy,
łagodne formy ruchu (joga, spacery) – poprawiają pracę przepony i układu nerwowego.
Podsumowując:
Obszar Wnioski
Objawy Bardzo typowe dla zaburzenia lękowego z komponentą somatyczną
Możliwa przyczyna Stres + beta-ketony = reakcja lękowa → przewlekłe objawy
Badania Masz zrobione praktycznie wszystko – można dopełnić tarczycę i kortyzol
Leczenie Psychoterapia + ewentualna farmakologia + edukacja oddechowa
Jeśli chcesz, mogę Ci pomóc:
przygotować się do pierwszej wizyty u psychiatry lub terapeuty,
rozpisać dokładny schemat oddechowy do ćwiczenia,
lub znaleźć specjalistę w Twojej okolicy, który zna się na somatyzacji i zaburzeniach lękowych.
Pisz śmiało, jeśli tylko potrzebujesz kolejnych kroków. Nie jesteś sama – z tego można wyjść. I wiele osób z podobnym problemem zaczęło znów normalnie oddychać.
Twoje pytanie jest bardzo rzeczowe, przemyślane i pokazuje, że naprawdę starasz się dotrzeć do przyczyny swojego problemu – to już ogromny krok naprzód. Przeczytałam dokładnie cały opis, i chcę Ci odpowiedzieć możliwie precyzyjnie, z uwzględnieniem zarówno strony medycznej, jak i psychicznej.
Czy beta-ketony mogły wyzwolić nerwicę?
Tak, to jest bardzo możliwe.
Substancje psychoaktywne – w tym beta-ketony (np. pentedron, MDPV i podobne) – mogą:
zaburzyć neurochemię mózgu,
uruchomić lub przyspieszyć rozwój zaburzeń lękowych (w tym nerwicy, zaburzeń panicznych, somatyzacji),
szczególnie u osób w stanie przeciążenia psychicznego, co w Twoim przypadku miało miejsce (konflikty rodzinne, stres zawodowy, niepewność życiowa).
To, co opisałaś, bardzo przypomina klasyczne zaburzenie lękowe z komponentą somatyczną (nerwicową).
Objawy, które sugerują nerwicę somatyczną z napadami lęku:
uczucie niemożności pełnego oddechu (tzw. "głód powietrza"),
zmuszanie się do ziewania lub głębokiego oddychania – które tylko chwilowo przynosi ulgę,
brak duszności w nocy (typowe – lęk nie działa wtedy tak intensywnie),
napady kołatania serca, mroczki, napięcie mięśniowe,
całkowicie prawidłowe wyniki badań organicznych.
To wszystko bardzo silnie wskazuje na przewlekły zespół lękowo-somatyczny, potocznie zwany „nerwicą oddechową” (choć to nie jest oficjalna nazwa diagnostyczna).
Czy jeszcze coś warto zbadać, by wykluczyć przyczynę organiczną?
Z opisu wynika, że już zrobiłaś bardzo dokładną diagnostykę. Dla porządku:
Masz wykonane:
EKG, echo serca
tomografię, RTG
rezonans głowy i kręgosłupa
spirometrię
saturację i gazometrię
badania elektrolitowe
Jedyne odchylenia: wysoka ferrytyna i niski poziom witaminy D3.
Można jeszcze wykonać:
panel hormonalny (TSH, fT3, fT4) – jeśli nie był robiony, zaburzenia tarczycy mogą wywoływać podobne objawy,
ACTH i kortyzol – jeśli są podejrzenia nadmiernej reakcji stresowej,
badania w kierunku zespołu hiperwentylacji (HVS) – możliwe np. przez test Nijmegen.
Ale najprawdopodobniej problemy nie leżą po stronie ciała, tylko układu nerwowego i emocjonalnego.
Jak powiązać to wszystko razem?
Możliwy mechanizm:
Była długotrwała ekspozycja na stres → organizm był przeciążony.
Doszło do zażycia beta-ketonów → substancje te silnie stymulują układ nerwowy.
Nastąpił silny atak paniki – pierwszy, który został zinterpretowany jako „zawał”.
Od tego momentu ciało i mózg zaczęły się „uczyć” lęku przed objawami fizycznymi (oddychaniem, sercem itp.).
Utrwalił się tzw. cykl lęku i kontroli oddechu – który sam się napędza.
Co możesz zrobić?
1. Psychoterapia – najlepiej w nurcie CBT lub ACT
To zdecydowanie najskuteczniejsza forma leczenia w takich przypadkach. Pracuje się nad:
rozpoznaniem mechanizmu lęku,
przerwaniem błędnego koła „kontrola oddechu = duszność”,
redukowaniem unikania i napięcia,
budowaniem odporności psychicznej.
2. Wizyta u psychiatry
Nie dlatego, że „to coś poważnego” – ale dlatego, że:
czasem leki przeciwlękowe lub przeciwdepresyjne mogą pomóc przerwać stan przewlekłego pobudzenia układu nerwowego,
psychiatra może pomóc Ci dobrać lek łagodzący napięcie somatyczne, bez uzależniających skutków.
3. Ćwiczenia oddechowe i relaksacyjne
Ale UWAGA – tylko pod okiem terapeuty, który zna problem hiperwentylacji (niektóre „głębokie oddechy” mogą ją nasilać, jeśli są źle prowadzone).
Uzupełniające zalecenia:
Suplementacja witaminy D3 – zgodnie z zaleceniami lekarza (niedobór pogarsza nastrój i napięcie mięśniowe),
rozważenie badań żelaza i ferrytyny w kontekście hemochromatozy – jeśli poziomy są bardzo wysokie,
ogranicz kofeinę, stymulanty, energetyki – nawet niewielkie ilości mogą nasilać objawy,
łagodne formy ruchu (joga, spacery) – poprawiają pracę przepony i układu nerwowego.
Podsumowując:
Obszar Wnioski
Objawy Bardzo typowe dla zaburzenia lękowego z komponentą somatyczną
Możliwa przyczyna Stres + beta-ketony = reakcja lękowa → przewlekłe objawy
Badania Masz zrobione praktycznie wszystko – można dopełnić tarczycę i kortyzol
Leczenie Psychoterapia + ewentualna farmakologia + edukacja oddechowa
Jeśli chcesz, mogę Ci pomóc:
przygotować się do pierwszej wizyty u psychiatry lub terapeuty,
rozpisać dokładny schemat oddechowy do ćwiczenia,
lub znaleźć specjalistę w Twojej okolicy, który zna się na somatyzacji i zaburzeniach lękowych.
Pisz śmiało, jeśli tylko potrzebujesz kolejnych kroków. Nie jesteś sama – z tego można wyjść. I wiele osób z podobnym problemem zaczęło znów normalnie oddychać.
Eksperci
Podobne pytania
- Zalecone mam Pramolan 3x dziennie, Preato 2x, Depralin 1x. Stosuje się do zaleceń. Jednak powoduje to absolutne wyobcowanie i uczucie spokoju, ale w złym znaczeniu. Odseparowany jestem od problemu i stoję obok będąc obojętnym. Pomaga odstawienie leków. Leki zapisane z powodu silnych ataków paniki. Jak…
- Biorę tabletki Doxepine 25 mg. cz mogę wziąść pramolan 50 mg dodatkowo
- Witam . Mam 27 lat i jestem kierowcą zawodowym w transporcie międzynarodowym. Ciężarówki to marzenie od dzieciństwa. Od pewnego czasu panicznie boję się jeździć drogami szybkiego ruchu, wyprzedzania, dużego ruchu , lęk mnie poprostu paraliżuje , mam płytki oddech , duszność, uczucie grudy w gardle, uderzenia…
- Dzień dobry. Cierpię na nerwicę lękowa, nozofobia-kancerofobia. Nie leczyłam tego psychoterapią, jedynie lekami od psychiatry. To mnie uspokajało na tyle, że nie nakręcałam się do granic wytrzymałości tak jak to ma miejsce w tym momencie. Niestety za każdym razem gdy odstawiam leki to po kilku miesiącach…
- Czy po promolanie można zapuchnac, ja wzięłam 4 tabletki przez 4 dni po jednej i okropnie mam oczy zapuchniete,więc je odstawilam,kiedy ta opuchlizna mi zejdzie,nie mogę w takim stanie iść do pracy
- Od miesiąca biorę pramolan mam dziwne lęki nogi mi się uginają uciski w głowie a zwłaszcza w czole jestem bardzo nerwowa boję się wyjść na spacer co to może być
- Czy bóle jelit gazy jelitach, bóle żołądka . biegunka , to nerwica ?. Czy zespoj jelita wrażliwego,. Cierpię nerwicę lękowa. Od lat .relanium uzależniona , hydroksyzynę syropie gastrolog kazał brąz 2 razy dzieńie ,aby wyciszyć jelita i leki .. nie chce depresanty czy rozmowy z psychologiem .pomogą mi…
- Drugi tydzień zażywam citibax i od dwóch lat egzyste. Objawy uboczne po citobaxe są nuedozniesieni ból głów, ucisk w klatce piersiowej najbardziej, wewnętrzne dreszcze i poty. Sporadycznie ratuje się lorafenem aby wytrzymać ten straszny okres. Czy mogę się uzależnić od lorafenu?
- 2 lata temu oglądałem program jak ludzi ratowali spod gruzuw i tam było bardzo ciasno i zaczęły mnie poty oblewać milem duszności i jak teraz jest w ciasnym miejscu to mi się to samo robi jak sobie z tym radzoc
- Pierwsza zdrada mojej żony była dla mnie wielkim ciosem. Poszliśmy jednak na terapię. ostatecznie wybaczyłem jej po 2 latach, a oświadczyłem jej to po 3. Czułem się ostatnio bardzo szczęśliwy w tym związku, choć wiem, że mam tendencję do zakłamywania rzeczywistości (w sensie, że ona mogła się tak nie…
Masz pytania?
Nasi lekarze i specjaliści odpowiedzieli na 239 pytań dotyczących usługi: zaburzenia lękowe
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.