lek. Katarzyna Flasińska

Wspaniała osobowość - Lekarz i Człowiek. Tak jak wcześniej zostało napisane - Pani doktor w pełni otwarta na pacjenta i jego problemy. Lekarz z powołania, z którym spokojnie można porozmawiać o różnych bolączkach. To wielka przyjemność i balsam dla chorego móc skorzystać z jej fachowej porady. Szkoda, że zbyt rzadko spotykamy na swojej drodze takich Lekarzy.
HC

Bardzo miła i kompetentna lekarka. Nie bagatelizuje żadnych informacji o stanie zdrowia, pacjenta traktuje z uwagą i szacunkiem, poświęca mi zawsze dużo czasu, długo rozmawia i chętnie zadaje i odpowiada na pytania (także spoza jej specjalizacji!), zleca potrzebne badania i dokładnie wykonuje usg mięśnia sercowego, a przy tym dba o to, by pacjent nie poniósł niepotrzebnych kosztów leczenia. Pani Flasińska potrafi uspokoić, gdy nie ma powodu do obaw, jest także niezwykle kontaktową lekarką. Bardzo polecam wizytę u tej konkretnej, uprzejmej, kulturalnej osoby, która bardzo poważnie traktuje swoją pracę.

Bardzo sympatyczna, rzeczowa, cierpliwie odpowiada nawet na najgłupsze pytania. Poświęca pacjentowi dużo czasu, wizyta nie jest "od do", kończy się dopiero jak temat zostaje wyczerpany. Widać że pani doktor ma bardzo dużą wiedzę, umie w sposób zrozumiały wytłumaczyć co pacjentowi dolega, uspokaja bezpodstawne lęki. Przy tym jest skromna co mnie mile zaskoczyło. Szczerze, nie czułam się do końca jak na wizycie u lekarza, bo bardzo fajnie mi się rozmawiało, nie czuć było bariery lekarz (geniusz) - pacjent (laik). Zdecydowanie polecam :)

Wspaniala lekarka. Bardzo zaangażowana, poświęca pacjentowi dużo czasu, bada dokładnie i - co b.ważne - umie słuchać. Pozwala wejść do gabinetu osobie towarzyszącej z rodziny, co jest istotne, gdy sam pacjent ma prawie 80 lat i niewiele by z tej wizyty zrozumiał i zapamiętał. Z wielkim szacunkiem odnosi się do osób starszych, mówi powoli i wyraźnie tak aby jak najwięcej do nich dotarło. Ustawia plan leczenia, omawia wszystkie szanse i zagrożenia, tłumaczy terminy medyczne niezrozumiałe dla laika. Pani dr jest młodą osobą, ale widać, że to dla niej nie tylko praca ale i powołanie. Wizyta z badaniami kosztowała niemało, ale mój Tata był tego wart.