Nie rezygnuj ze zdrowia

Wybierz konsultacje online, aby rozpocząć lub kontynuować leczenie bez wychodzenia z domu. Jeśli potrzebujesz, możesz również umówić wizytę w gabinecie.

Pokaż specjalistów Jak to działa?

Adresy (2)

W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)


Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?

Pokaż innych reumatologów w pobliżu
W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)


Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?

Pokaż innych reumatologów w pobliżu

Usługi i ceny

Ceny dotyczą wizyt prywatnych.

Popularne usługi


Solidarności 82 A, Warszawa

Vital Lecznica Lekarzy Specjalistów


Żwirki i Wigury 39, Warszawa

Centrum Medyczne LUX MED - Medycyna Rodzinna, Warszawa, ul. Żwirki i Wigury 39

Moje doświadczenie

6 opinii pacjentów

Ogólna ocena

Trzymamy rękę na pulsie 100% zweryfikowanych opinii. Sprawdź jak działamy
A

alka880

Profil zweryfikowany

Słucha pacjenta, analizuje wyniki badań, ale nie ma odpowiedniego zaplecza diagnostycznego. Mimo to nie pozostawił mnie samej sobie. Polecił innego bardzo dobrego lekarza, który uporał się z moimi dolegliwościami.

G

Gość

Cudowny człowiek i najlepszy lekarz na świecie. 30 lat temu trafiłam do p. dr. Artiuchy po długim pobycie w rejonowym szpitalu z rozpoznaniem RZS. Choroba zaatakowała nagle i bardzo dużym nasileniem. Tak naprawdę nikt mi nie dawał szans na powrót do pełnej sprawności. Miałam wtedy 27 lat i 5-cio letnią córkę. Pan Doktor podjął się leczenia. Samo podejście do pacjenta powodowało poprawę samopoczucia po każdej wizycie. Wychodziłam od Niego mocniejsza psychicznie i z wielką wiarą, że będzie dobrze. Dr Artiucha dopiero po kilku latach przyznał, że sam nie wierzył, że uda mi się powrót do pełnej sprawności. Po trzech latach pod opieką Pana Doktora i za Jego zgodą urodziłam syna. Mogłam zawiesić pobieranie renty inwalidzkiej i powrócić do pracy. Mam 57 lat i nadal pracuję. Miałam wielkie szczęście, że trafiłam nie tylko na wspaniałego lekarza, ale również na wspaniałego człowieka i jestem przekonana, że tylko dzięki Niemu jestem w tak dobrej formie.

G

Gość

20 lat temu, 3 miesiące po urodzeniu dziecka, zaczęło boleć mnie kolano. Ból był tak silny, że nie mogłam chodzić. Trafiałam do najlepszych specjalistów od ortopedów poprzez reumatologów, a na neurologach kończąc. Diagnozy brzmiały podobnie: poczekać...a może się Pani uderzyła...może USG zrobić? W każdym razie nikt nie podejrzewał czegoś poważnego. W końcu lekarz z przychodni rejonowej skierował mnie do Instytutu Reumatologii przy ul. Spartańskiej w Warszawie. Trafiłam do dr Artiuchy. Jeszcze przed otrzymaniem wyników specjalistycznych badań, które zlecił na pierwszej wizycie i po dokładnym wywiadzie i obejrzeniu kolana i innych stawów zawyrokował, że podejrzewa reumatoidalne zapalenie stawów. Wyniki badań (o ile bardziej skąpe przecież niż te dzisiejsze) potwierdziły jego przypuszczenia. Wówczas bolały mnie juz chyba wszystkie stawy. I zaczęło się leczenie: kombinacje lekami (bo byłam wyjątkowo oporna na działanie np. leków p/bólowych), zlecenie zabiegów i właśnie wiele porad domowych (wyjątkowo skutecznych). Z uwagi na młody wiek (miałam wtedy 20 lat) nie podawał mi żadnych leków silnie inwazyjnych (Arechina-osłabia serce, leczenie złotem - niszczy stawy, czy sterydy - wiadomo nic dobrego). Po 2-ch latach leczenia moja choroba wyciszyła sie na tyle, ze urodziłąm jeszcze 2 -je dzieci). Dziś podczas wywiadów lekarskich opowiadam o początkach mojej choroby, a wielu lekarzy twierdzi, że dzieki podjęciu takiego leczenia w początkach mojej choroby mam dziś zdrowe narządy (serce, wątroba, trzustka, nerki)i stawy w zupełnie niezłym stanie (bez żadnych widocznych zwyrodnień), co warunkuje decyzję o ewentualnym podjęciu leczenia nowoczesnymi lekami. I jeszcze jedno: 50% sukcesu tkwi w podejsciu Pana Doktora do pacjenta. Dięki Niemu nie załamałam się i uwierzyłam, że da się z tym żyć!


E

Elżbieta

Stanowczo odradzam. Pan ów jest orędownikiem leczenia "babskim sposobem" i udzielił mi następującej porady w prywatnej klinice lekarzy specjalistów: "niech pani wsadzi palec do gotującej się wody, rozgrzeje igłę nad gazem do czerwoności, przekłuje sobie ten ganglion i porządnie wyciśnie", dodał jeszcze, że jak już wbiję igłę to mam "porządnie rozdrajdać" (sic!) no i uprzejmie podarował mi igłę, abym mogła się w domu sama zoperować. Inne wypowiedzi pana doktora były równie kuriozalne. Przestrzegam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz


M

Magda

Nie znam tego lekarza jako lekarza, ponieważ nigdy się u niego nie leczyłam, ale był moim wykładowcą- cudowny człowiek, bardzo ciepły, dowcipny i zawsze uśmiechnięty. Bardzo miło go wspominam.


Twoje konto zostało usunięte

Profil zweryfikowany

Fachowiec i świetny człowiek.
Trafiłam do niego przypadkiem kilkanaście lat temu z bolącym guzkiem na stopie.
Diagnoza-rumień guzowaty.
Dzięki jego trafnej diagnozie i szybkiej reakcji tylko przez trzy miesiące brałam sterydy.
Cierpliwie wszystko wyjaśnia i odpowiada na wszystkie pytania a poza tym zawsze wszyscy pacjenci wychodzą od niego uśmiechnięci - nastraja optymistycznie nawet jeśli sprawy nie wyglądają zbyt różowo.
Zdecydowanie polecam.


Wystąpił błąd, spróbuj jeszcze raz

Jesteś tym lekarzem?

Edytuj lub przejmij profil
Zgodnie z RODO informujemy, że administratorem danych osobowych ujawnionych na profilu Profesjonalisty jest ZnanyLekarz sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie, ul. Kolejowa 5/7 kod pocztowy 01-217. ZnanyLekarz przetwarza dane osobowe Profesjonalisty w celu informowania użytkowników internetu o prowadzonej przez Profesjonalistę działalności leczniczej lub innej podobnej, w tym specjalizacjach, miejscach przyjmowania pacjentów i opiniach na temat jego działalności (art. 6 ust. 1 lit. f RODO) Dane osobowe pochodzą z powszechnie dostępnych źródeł, w tym CEIDG. Więcej o danych osobowych na stronie: https://www.znanylekarz.pl/gdpr/landing#tab=professional