Jak poradzić sobie z kompleksem spowodowanym chorobą oczu?
3
odpowiedzi
Witam Panią.Piszę ponieważ mam problem i nie wiem gdzie szukać pomocy... Ostatnimi czasy czuję się jakaś zrezygnowana, ciągle nerwowa, nic mi się nie chce, wszystko mnie wkurza...dodam, że mam problem z oczami, a dokładniej mam zdiagnozowane męty ciała szklistego. Są to takie plamki, cętki, kropeczki czy inne cuda, które cały czas widzę. To odbiera mi całą przyjemność z patrzenia na świat . Niestety okulistka powiedziała, że tego nie da się wyleczyć. Jak ja mam z tym żyć jeżeli mi to tak bardzo przeszkadza? Czuję, że wykańcza mnie to nerwowo...a były dni kiedy już było dobrze i nie przeszkadzały mi te męty. Dlatego zaczęłam się zastanawiać czy cały problem nie leży w podłozu psychicznym?
Bardzo proszę o poradę.
Bardzo proszę o poradę.
Witam. Objawy somatyczne mogą występować zarówno w niektórych postaciach zaburzeń afektywnych (depresyjnych) i lękowych (nerwicowych). Może być też tak, że Pani nastrój jest związany z faktem, że nie potrafi zaakceptować swoich objawów i ciągle o nich myśli, zamartwia się, co może prowadzić do różnych zaburzeń lękowych lub depresyjnych. Należy w takiej sytuacji postawić rzetelną diagnozę i jest to zadanie dla lekarza psychiatry.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam serdecznie,
z tego, co zdążyłam zauważyć(i z tego co sama Pani zauważyła) były dni, kiedy choroba nie przeszkadzała Pani w życiu/lub przeszkadzała w dużo mniejszym stopniu. W moim odczuciu zadziało się "coś", co sprawia, że w chwili obecnej czuje Pani zmianę na gorsze-jest rezygnacja, nerwowość,irytacja.Choroba wysunęła się na pierwszy plan Pani życia, lecz czy to przez nią czuje się Pani zrezygnowana?Czy jest inny powód? Często zdarza się tak, że podświadomie obwiniamy chorobę za swoje kiepskie samopoczucie, a przyczyna leży zupełnie gdzie indziej-należałoby to sprawdzić.Kolejna sprawa, to Pani podejście do choroby:ona jest, owszem, utrudnia Pani życie-to prawda, lecz czy warto przez to rezygnować z "przyjemności patrzenia na świat"?. Życzę dużo zdrowia oraz dobrych decyzji:proszę pamiętać, że spora część Pani własnego świata zależy wyłącznie od Pani. Pozdrawiam ciepło.
z tego, co zdążyłam zauważyć(i z tego co sama Pani zauważyła) były dni, kiedy choroba nie przeszkadzała Pani w życiu/lub przeszkadzała w dużo mniejszym stopniu. W moim odczuciu zadziało się "coś", co sprawia, że w chwili obecnej czuje Pani zmianę na gorsze-jest rezygnacja, nerwowość,irytacja.Choroba wysunęła się na pierwszy plan Pani życia, lecz czy to przez nią czuje się Pani zrezygnowana?Czy jest inny powód? Często zdarza się tak, że podświadomie obwiniamy chorobę za swoje kiepskie samopoczucie, a przyczyna leży zupełnie gdzie indziej-należałoby to sprawdzić.Kolejna sprawa, to Pani podejście do choroby:ona jest, owszem, utrudnia Pani życie-to prawda, lecz czy warto przez to rezygnować z "przyjemności patrzenia na świat"?. Życzę dużo zdrowia oraz dobrych decyzji:proszę pamiętać, że spora część Pani własnego świata zależy wyłącznie od Pani. Pozdrawiam ciepło.
Szanowna Pani,
Współczuję problemu jaki Panią dotkną. Rozumiem że taka choroba wzroku może zubożyć przyjemność patrzenia na świat, to z kolei może powodować problemy emocjonalne jakie Pani opisała. Wiele chorób somatycznych móże mieć podłoże psychiczne, trudno mi ocenić czy tak jest w Pani przypadku. Bez względu na to czy sam problem okulistyczny ma podłoże psychiczne proponuję rozważenie zwrócenie się o pomoc do psychologa lub psychoterapeuty, który może pomóc w rozwiązniu opisywanych przez Panią problemów emoconalnych. Fakt że były dni kiedy było dobrze i nie przeszkadzały Pani te męty pozwala sądzić że praca nad cieszeniem się życiem z tymi mętami przyniesie oczekiwane efekty, w kolejnych krokach proponowałbym pracę skoncentrowaną na poszukiwaniu zasobów jakie Pani posiada, aby korzystać z radością z patrzenia na świat jaki Pani widzi.
Serdecznie pozdrawiam,
Szymon
Współczuję problemu jaki Panią dotkną. Rozumiem że taka choroba wzroku może zubożyć przyjemność patrzenia na świat, to z kolei może powodować problemy emocjonalne jakie Pani opisała. Wiele chorób somatycznych móże mieć podłoże psychiczne, trudno mi ocenić czy tak jest w Pani przypadku. Bez względu na to czy sam problem okulistyczny ma podłoże psychiczne proponuję rozważenie zwrócenie się o pomoc do psychologa lub psychoterapeuty, który może pomóc w rozwiązniu opisywanych przez Panią problemów emoconalnych. Fakt że były dni kiedy było dobrze i nie przeszkadzały Pani te męty pozwala sądzić że praca nad cieszeniem się życiem z tymi mętami przyniesie oczekiwane efekty, w kolejnych krokach proponowałbym pracę skoncentrowaną na poszukiwaniu zasobów jakie Pani posiada, aby korzystać z radością z patrzenia na świat jaki Pani widzi.
Serdecznie pozdrawiam,
Szymon
Eksperci
Podobne pytania
- Dzień dobry, szukam na Śląsku specjalisty do Terapii EMDR dla osoby z AuDHD. Czy mogą Państwo kogoś polecić?
- Dzień dobry. W czasie psychozy wydałam wszystkie pieniądze na lalki co robić?
- Dzień dobry. Biorę Paraxinor od trzech dni z większej dawki przeszłam na 10. czy trzeba przerwać leczenie? Pojawiło się złe widzenie powiększone źrenice ból głowy zawroty brak siły i nie mogę fukcjionować czy to minie czy muszę udać się do lekarza. Z góry dziękuję za odpowiedź.
- Dzień dobry. Szukam pomocy w radzeniu sobie z nagłymi gwałtownymi wybuchami agresji. Wybuchy te spowodowane są różnymi sytuacjami i występują w różnych okolicznościach. Od ponad 2 lat nie daje mi to spokoju i nie dosypiam. Czy jest wstanie ktoś mi pomóc?
- Dzień dobry. Mam bardzo duży kryzys w relacji terapeutycznej i nie wiem, co mam w takiej sytuacji zrobić. Planuję odrębną konsultację z innym psychologiem, ale obecnie bardzo się wstydzę. Łącznie 4 miesiące w terapii. W ciągu 3 miesięcy wyszło na światło dzienne wiele moich trudności, bardzo trudnych…
- Witam Moja babcia ma demencję starczą Byłam z nią od psychiatry przepisał leki w tym że babcia nie chce i brać twierdzi że niepotrzebnie z nią tam byłam robię z niej głupią płacze przy tym i żadne argumenty nie działają
- Witam, mam problemy natury emocjonalnej i psychologicznej, jestem w drugiej terapii, pierwsza w nurcie psychodynamicznym, druga niby AT i TSR, w pierwszej byłam ok. 3 lat, druga trwa 1,5 roku, brak konkretnej diagnozy, wg pierwszego terapeuty osobowość narcystyczna lękowa, drugi także mówi o bardzo dużym…
- Czy powinnam udać się do psychologa, psychiatry, a może ktoś mi podpowie co powinnam zrobić? Nie panuje nad sobą. Mam cudownego partnera, którego kocham całym sercem ale od dłuższego czasu mam w sobie niesamowicie duże pokłady złości. Przy każdej jednej kłótni, nie potrafię rozmawiać, chce coś powiedzieć…
- Mam męża z zaburzeniami dwubiegunowymi ,nigdy nie mogliśmy się zrozumieć bo ja nie rozumiałam jego wybuchów złości ,kłamstwa i manipulacji,znosiłam to dla dobra rodziny..od pewnego czasu przyjmuje leki na dwubiegunowej..zdiagnozowany przy mojej współpracy z psychiatra po tym jak mnie zdradził,zrzucił…
- Witam, rok temu dopadł mnie stan nie chcenia z niczego, nie bylo konkretnego powodu aby moj organizm jak i glowa tak zareagowały. Czulam sie bezradnie, nieszczęśliwa i pozbawiona wszystkich checi życia, pojawialy sie mysli samobojcze. Ten stan trwal jakiś czas. Potem gdy sie minimalnie polepszyło zauwazylam…
Masz pytania?
Nasi lekarze i specjaliści odpowiedzieli na 179 pytań dotyczących usługi: zaburzenia psychiczne
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.