lek. Izabela Kominek-Turowska

Bardzo szybko stwierdziła, co nie tak jest z moim gardłem, zaleciła odpowiednie badania dodatkowe i przepisała skuteczne leki. Teraz walczymy z moim nosem. Polecam!

Świetna specjalistka. Bardzo fachowo podeszła do sprawy. Dopiero ona stwierdziła co może być przyczyną moich dolegliwości. Przeprowadziła szereg badań, przepisała mi odpowiednie leki. Powiedziała, jak powinnam dalej postępować, jakie podjąć następne kroki. Cenię tak konkretnych lekarzy jak ona. Polecam.

Fantastyczna kobieta. Wyleczyła mnie z przewlekłego stanu zapalnego. Mogę powiedzieć że kilkunastu lekarzy z którymi miałam do czynienia przez lata nie dało rady, a Pani Kominek - tak. Do tego zawsze uśmiechnięta i chętna do pomocy - gorąco polecam

Tak ignorancja to mocna strona Pani laryngolog. Szukałam pomocy z przewlekłym problemem z uchem środkowym, gdzie ciągle czuje ucisk , prawdopodobnie w trąbce jest płyn, który zbiera się tam przez problemy z górnymi drogami oddechowymi. Pokazałam Pani laryngolog wyniki badania które wskazują ze w lewym uchu mam złe ciśnienie. Kompletnie je zignorowała, sugerując że osoba wykonująca badanie która powiedziała mi ze prawdopodobnie jest tam płyn, najwyraźniej nie zna się na swojej pracy. Do tego opisałam jej problem z zatokami, czyli przewlekły ropny katar i przeziębienia. Stwierdziła ze przyczyną na pewno są zmiany zapalne w śluzowce nosa (!) ( które wynikają właśnie z infekcji, która ma miejsce w zatokach a nie na odwrót). Jedyne co potrafiła zrobić to przepisać antybiotyk, bez zlecenia badan czegokolwiek , bez postawienia jakiejkolwiek diagnozy. Dodatkowo była niemiła, wręcz momentami podnosiła głos, pokazywała ze ma pacjenta za idiotę, kompletnie nie słuchała co chciałam jej przekazać, że moje problemy są przewlekle i to nie jest jednorazowy problem.

Przestrzegam wszystkich przed wizytą u Pani Doktor. Miałam podbramkową sytuację z towarzyszącym bólem. Ponieważ jestem częstym pacjentem laryngologów, doskonale wiem jak powinien wyglądać wywiad i badanie. Lekarz wykazał się prawdziwą ignorancją. Nie dosyć że musiałam prosić i sugerować sprawdzenie uszu, bo narzekałam na ich ból, nie wspomnę że przy gorączce warto również sprawdzić węzły chłonne, zweryfikować bolesność zatok itd. Na koniec dowiedziałam się że nic mi nie jest, nawet jeśli nie mogłam zapanować nad bólem.