mgr Szymon Czernikiewicz

Terapeuta nie pomógł mi, miał złe podejście do mnie, nie uzyskałem pomocy jakiej oczekiwałem. Pan Szymon odgadywał mnie do moich rodziców w dość prześmiewczy sposób. Z całego serca nie polecam tego terapeuty!

Nie uzyskałem pomocy. Brak skuteczności. Nie polecam.

Brak profesjonalizmu. Nie polecam tego psychologa.

Pan Szymon pomógł mi z moją sytuacja seksuologiczną i wskazał drogę co dalej. Nie było również żadnych problemów z kontaktem z Panem Szymonem - zawsze można było się zgłosić.

To nie była moja pierwsza wizyta u Pana Szymona. Korzystam z psychoterapii i mogę powiedzieć, ze to działa! Serdecznie dziękuje w imieniu całej mojej rodziny za wsparcie i opiekę. Czuje, ze teraz wszystko idzie ku lepszemu!

Spóźnianie się na wizyty, nieprofesjonalne zachowania, opowiadanie o życiu prywatnym swoim i innych pacjentów, brak efektów po miesiącu pracy. Przekraczanie granic relacji terapeutycznej ze strony Pana terapeuty, które w moim przypadku wyindukowało zaburzenia lękowe, których wcześniej nie miałam.

Zacząłem właśnie prace z Panem Szymonem jestem po 3 spotkaniach, i nie mogę doczekać się kolejnych. Jest on naprawdę dobry w tym co robi, ma dobre podejście, jest bardzo zaangażowany i podchodzi do wszystkiego na luzie ale nadal bardzo profesjonalnie. Osobiście bardzo polecam, jest on empatyczny, zadaje dobre głębokie pytania i według mnie jest on stworzony do bycia psychologiem. Także jeśli ktoś by się zastanawiał to napewno dałbym mu szanse, ja dałem i jestem bardzo zadowolony.

Po pierwszej wizycie u Pana Szymona byłem bardzo pozytywnie nastawiony na kolejne spotkania. Do kolejnej wizyty doszło po dwóch tygodniach i bardzo biłem się z myślami, czy opisać to spotkanie. Uznałem jednak, że moim obowiązkiem jest przestrzec innych, aby uniknęli emocji, które mi towarzyszyły w trakcie wizyty i bezpośrednio po niej.

Na pierwszym spotkaniu przez godzinę opowiadałem Panu Szymonowi o moich zmaganiach z depresją, lekach, które przyjmuję, wizytach u psychiatry i poprzedniej psychoterapii. Opowiedziałem również o bieżących problemach, aby nakreślić czym chciałbym zająć się na terapii. Spotkanie było bardzo miłe i poczułem, że znalazłem odpowiedniego specjalistę.

Drugie spotkanie zaczęło się od pytania Pana Szymona "W czym mogę Panu pomóc?". To był pierwszy sygnał, że coś jest nie tak. Pan Szymon nie miał żadnych notatek i odniosłem wrażenie, że mnie nawet nie poznaje. Zadawał te same pytania, co na pierwszym spotkaniu, od nowa musiałem opowiadać o sobie, o tym ile mam lat i szybko zrozumiałem, że to nie ma sensu. Powiedziałem Panu Szymonowi, że ostatnio odczuwam silniej niepewność i częściej stosuję olejek CBD. Musiałem wytłumaczyć Panu Szymonowi co to jest CBD i czym się różni od THC i kilkukrotnie odpowiedzieć na pytania "Po co?" i "Ale skąd ta niepewność?". Następnie skierowałem rozmowę na moje bieżące problemy i po 20 minutach usłyszałem diagnozę: "Wszystko z Panem w porządku, jest Pan normalny". Na szczęście po 30 minutach zaproponowałem, aby zakończyć spotkanie, na co Pan Szymon z chęcią przystał.

Zatem albo dwoje psychiatrów, z którymi współpracowałem i dwoje psychoterapeutów było w błędzie, a Pan Szymon jako jedyny ma rację i nic mi nie jest, albo Pan Szymon nie do końca poradził sobie w tej sytuacji. Nie zrzucam tego na niekompetencję, bowiem miałem wrażenie, że Pan Szymon był bardzo "zmęczony". Aby nie rzucać oskarżeń bez pokrycia, na tym zakończę.

Po spotkaniu byłem bardzo wstrząśnięty i nie do końca wiedziałem jak sobie poradzić z emocjami, które mi towarzyszyły. Teraz czuję jedynie złość, bowiem człowiek, którego misją powinno być pomaganie ludziom, robi coś odwrotnego, przynajmniej w moim wypadku.

Otrzymałem fachową pomoc związaną z moją chorobą (depresja dwubiegunowa) na którą cierpię. Bardzo dziękuje za wszystkie wizyty oraz wsparcie.

Gorąco polecam wszystkim Pana Szymona. Ma świetne podejście do pacjenta, empatię i zaangażowanie. Pomógł mi uporać się z moim kryzysem, który przechodziłem w życiu osobistym i w pracy.Serdecznie polecam.