Mam 27 lat, jestem singuelką, pracuje w dużym markecie. Mój problem polega na tym że nie wiem co chc
10
odpowiedzi
Mam 27 lat, jestem singuelką, pracuje w dużym markecie. Mój problem polega na tym że nie wiem co chce robić w życiu. Mam wrażenie że chodzę do pracy bo muszę, koleżanki Mam fajne więc na to nie mogę narzekać ale ostatnio zauważyłam że wszystko mnie denerwuje. Jak ktoś coś powie co mi się nie spodoba to od razu mnie denerwuje. Jestem strasznie nerwowa w pracy. W domu też każdy mi zatruwa życie kiedy sobie kogoś znajde że już czas i wgl a ja nie umiem się otworzyć na nowe znajomości. Mogę z kimś pisać ale boję się spotkań. Chciałabym się wyprowadzić z domu ale też mam jakieś wahania i lęki. Nie wiem co robić zeby żyć szczęśliwie. Chciałabym też coś robić po pracy zeby mieć zajety caly dzien ale.nie wiem kompletnie co robic.
W pierwszej kolejności warto zastanowić się, jakie aktywności mogą sprawić Pani przyjemność i nadać życiu więcej sensu: może to być kurs związany z zainteresowaniem, rozpoczęcie hobby lub regularne spotkania w grupie (np. sportowej, artystycznej). Takie zaangażowanie pozwoli nie tylko uporządkować dzień, ale też odkryć nowe pasje i poznać ludzi, co może złagodzić lęk przed spotkaniami twarzą w twarz.
Co do wyprowadzki i dalszych decyzji życiowych, wskazana byłaby szczera refleksja nad tym, czego Pani realnie potrzebuje do poczucia bezpieczeństwa i rozwoju (np. określenie budżetu, potrzebnego wsparcia czy preferencji co do miejsca zamieszkania). Jeśli obawa przed zmianą jest zbyt duża, pomocna może być rozmowa z psychologiem lub psychoterapeutą, aby nauczyć się radzić sobie z lękiem i zbudować wiarę w siebie. Ostatecznie to Pani decyduje o swoim tempie – nie warto forsować się czymś, do czego nie jest Pani gotowa, ale dobrze podjąć choć małe kroki ku nowym doświadczeniom.
Co do wyprowadzki i dalszych decyzji życiowych, wskazana byłaby szczera refleksja nad tym, czego Pani realnie potrzebuje do poczucia bezpieczeństwa i rozwoju (np. określenie budżetu, potrzebnego wsparcia czy preferencji co do miejsca zamieszkania). Jeśli obawa przed zmianą jest zbyt duża, pomocna może być rozmowa z psychologiem lub psychoterapeutą, aby nauczyć się radzić sobie z lękiem i zbudować wiarę w siebie. Ostatecznie to Pani decyduje o swoim tempie – nie warto forsować się czymś, do czego nie jest Pani gotowa, ale dobrze podjąć choć małe kroki ku nowym doświadczeniom.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Autorko,
na początek odniosę się do Twojego stanu – odczuwasz irytację, jesteś nerwowa w pracy, masz poczucie przymusu chodzenia do niej, brak Ci wewnętrznej motywacji, a także nie wiesz, co chcesz robić w życiu lub brakuje Ci celów. Mogą to być objawy wypalenia zawodowego.
Jeśli dodatkowo odczuwasz brak zrozumienia w domu rodzinnym i presję, by znaleźć sobie partnera, to z pewnością jest to duże wyzwanie.
Widzę, że zrobiłaś już pierwszy krok, aby pomóc sobie w tej trudnej sytuacji. Myślę, że warto wykonać kolejny – skorzystać ze wsparcia psychologa lub coacha, który pomoże Ci odkryć, co sprawia Ci przyjemność, jakie masz mocne strony i zasoby. Dzięki temu będziesz mogła podjąć świadomą decyzję dotyczącą swojej przyszłości.
Życzę wytrwałości
na początek odniosę się do Twojego stanu – odczuwasz irytację, jesteś nerwowa w pracy, masz poczucie przymusu chodzenia do niej, brak Ci wewnętrznej motywacji, a także nie wiesz, co chcesz robić w życiu lub brakuje Ci celów. Mogą to być objawy wypalenia zawodowego.
Jeśli dodatkowo odczuwasz brak zrozumienia w domu rodzinnym i presję, by znaleźć sobie partnera, to z pewnością jest to duże wyzwanie.
Widzę, że zrobiłaś już pierwszy krok, aby pomóc sobie w tej trudnej sytuacji. Myślę, że warto wykonać kolejny – skorzystać ze wsparcia psychologa lub coacha, który pomoże Ci odkryć, co sprawia Ci przyjemność, jakie masz mocne strony i zasoby. Dzięki temu będziesz mogła podjąć świadomą decyzję dotyczącą swojej przyszłości.
Życzę wytrwałości
Dzień dobry, Pani trudności mogą wynikać z poczucia zagubienia co do kierunku w życiu. Warto zacząć od refleksji nad tym, co sprawia Pani radość i w czym czuje się Pani dobrze. Zachęcam do skonsultowania się z psychologiem, który pomoże w poszukiwaniach wartości, celów oraz zrozumieniu źródła tych trudności. Życzę powodzenia i pozdrawiam, Julianna Skawińska
Dzień dobry, z opisu wynika, że Pani trudności zahaczają o wiele obszarów życia, a ich tematem przewodnim jest trudność w określeniu jakie decyzje związane z życiem są zgodne z Pani potrzebami.
Być może dobrze by było udać się na terapię żeby poszukać źródła lęków i Pani nerwowości, a co najważniejsze dowiedzieć się co powstrzymuje Panią przed otwieraniem się na nowe doświadczenia i jakie tak na prawdę są Pani potrzeby oraz wyobrażenia dotyczące teraźniejszości i przyszłości.
Pozdrawiam serdecznie!
Być może dobrze by było udać się na terapię żeby poszukać źródła lęków i Pani nerwowości, a co najważniejsze dowiedzieć się co powstrzymuje Panią przed otwieraniem się na nowe doświadczenia i jakie tak na prawdę są Pani potrzeby oraz wyobrażenia dotyczące teraźniejszości i przyszłości.
Pozdrawiam serdecznie!
Dzień dobry,
Z Pani opisu wynika, że codzienne życie zaczyna Panią frustrować i sprawia, że trudno radzić sobie z coraz trudniejszymi emocjami. Ma Pani poczucie stania w miejscu, choć wewnętrznie czuje Pani, że potrzebuje zmian, których z drugiej strony się obawia. Taki dysonans i trudność w podjęciu decyzji mogą być nie lada wyzwaniem. Zachęcam do rozmowy podczas niezobowiązującej konsultacji psychologicznej online. Być może potrzebuje Pani spojrzeć na swoje życie z lotu ptaka i poddać refleksji dotychczasowe wybory. Wspólnie zastanowimy się, co w aktualnej sytuacji może Panią wspierać w procesie zmiany, a co przeszkadzać. Zobaczymy, jakimi zasobami dysponuje Pani w obecnym momencie, a także jakie ograniczenia, czy błędy logiczne w myśleniu uniemożliwiają rozwój. Taka rozmowa o wartościach, a także ustalanie realnych celów opartych na metodzie małych kroków mogą przynieść w Pani przypadku dużo pozytywnych zmian. Konsultacje psychologiczne to także dobre miejsce do rozmowy o emocjach, które pozostawione same sobie w dużym natężeniu, mogą skutecznie ograniczać nasze optymalne funkcjonowanie i sprawczość.
Z Pani opisu wynika, że codzienne życie zaczyna Panią frustrować i sprawia, że trudno radzić sobie z coraz trudniejszymi emocjami. Ma Pani poczucie stania w miejscu, choć wewnętrznie czuje Pani, że potrzebuje zmian, których z drugiej strony się obawia. Taki dysonans i trudność w podjęciu decyzji mogą być nie lada wyzwaniem. Zachęcam do rozmowy podczas niezobowiązującej konsultacji psychologicznej online. Być może potrzebuje Pani spojrzeć na swoje życie z lotu ptaka i poddać refleksji dotychczasowe wybory. Wspólnie zastanowimy się, co w aktualnej sytuacji może Panią wspierać w procesie zmiany, a co przeszkadzać. Zobaczymy, jakimi zasobami dysponuje Pani w obecnym momencie, a także jakie ograniczenia, czy błędy logiczne w myśleniu uniemożliwiają rozwój. Taka rozmowa o wartościach, a także ustalanie realnych celów opartych na metodzie małych kroków mogą przynieść w Pani przypadku dużo pozytywnych zmian. Konsultacje psychologiczne to także dobre miejsce do rozmowy o emocjach, które pozostawione same sobie w dużym natężeniu, mogą skutecznie ograniczać nasze optymalne funkcjonowanie i sprawczość.
Rozumiem, że czujesz się przytłoczona i trochę zagubiona – to zupełnie naturalne, zwłaszcza gdy masz poczucie, że tkwisz w miejscu i nie wiesz, co dalej. Masz kilka różnych wątków, które Cię martwią: brak satysfakcji z pracy, nerwowość, presja otoczenia dotycząca związku i lęk przed zmianami.
Co może Ci pomóc?
Zrozumienie swoich emocji
To, że ostatnio wszystko Cię denerwuje, może być sygnałem, że coś Cię męczy – może rutyna, może presja z zewnątrz? Warto przyjrzeć się, co dokładnie wywołuje Twoją frustrację. Możesz prowadzić dziennik emocji, zapisywać, co Cię zdenerwowało i zastanawiać się, dlaczego.
Zmiana perspektywy na pracę
Jeśli masz wrażenie, że pracujesz tylko „bo musisz”, to może warto poszukać czegoś, co Cię bardziej interesuje? Może warto zastanowić się nad jakimś kursem, który dałby Ci nowe możliwości zawodowe? Możesz też spróbować znaleźć coś w obecnej pracy, co da Ci satysfakcję – np. angażować się w nowe zadania, zmieniać swoje podejście do codziennych obowiązków.
Lęk przed nowymi znajomościami
To, że boisz się spotkań, może wynikać z obawy przed oceną lub niepewności, jak się zachować. Spróbuj małych kroków – np. zamiast od razu umawiać się na spotkanie, możesz rozmawiać przez telefon, stopniowo oswajać się z myślą o bezpośrednich relacjach.
Wyprowadzka i lęk przed zmianą
Masz mieszane uczucia co do wyprowadzki – z jednej strony chcesz, z drugiej masz wahania. To naturalne, bo zmiany zawsze budzą lęk. Może warto najpierw zrobić mały krok, np. zacząć odkładać pieniądze na niezależność i szukać opcji mieszkania, by mieć pewność, że dasz sobie radę?
Znalezienie pasji po pracy
Skoro chcesz mieć zajęty czas po pracy, ale nie wiesz, co robić, spróbuj różnych rzeczy! Może zajęcia sportowe, warsztaty, wolontariat? Nie musisz od razu wiedzieć, co Cię interesuje – czasem trzeba przetestować kilka opcji, żeby znaleźć coś dla siebie.
Najważniejsze:
Nie musisz od razu mieć wszystkiego poukładanego. Możesz zacząć od małych zmian – jednej rzeczy na raz. Może warto spróbować rozmowy z psychologiem, który pomoże Ci lepiej zrozumieć Twoje potrzeby i lęki? Jeśli masz ochotę, możemy wspólnie zastanowić się, od czego warto zacząć.
Co może Ci pomóc?
Zrozumienie swoich emocji
To, że ostatnio wszystko Cię denerwuje, może być sygnałem, że coś Cię męczy – może rutyna, może presja z zewnątrz? Warto przyjrzeć się, co dokładnie wywołuje Twoją frustrację. Możesz prowadzić dziennik emocji, zapisywać, co Cię zdenerwowało i zastanawiać się, dlaczego.
Zmiana perspektywy na pracę
Jeśli masz wrażenie, że pracujesz tylko „bo musisz”, to może warto poszukać czegoś, co Cię bardziej interesuje? Może warto zastanowić się nad jakimś kursem, który dałby Ci nowe możliwości zawodowe? Możesz też spróbować znaleźć coś w obecnej pracy, co da Ci satysfakcję – np. angażować się w nowe zadania, zmieniać swoje podejście do codziennych obowiązków.
Lęk przed nowymi znajomościami
To, że boisz się spotkań, może wynikać z obawy przed oceną lub niepewności, jak się zachować. Spróbuj małych kroków – np. zamiast od razu umawiać się na spotkanie, możesz rozmawiać przez telefon, stopniowo oswajać się z myślą o bezpośrednich relacjach.
Wyprowadzka i lęk przed zmianą
Masz mieszane uczucia co do wyprowadzki – z jednej strony chcesz, z drugiej masz wahania. To naturalne, bo zmiany zawsze budzą lęk. Może warto najpierw zrobić mały krok, np. zacząć odkładać pieniądze na niezależność i szukać opcji mieszkania, by mieć pewność, że dasz sobie radę?
Znalezienie pasji po pracy
Skoro chcesz mieć zajęty czas po pracy, ale nie wiesz, co robić, spróbuj różnych rzeczy! Może zajęcia sportowe, warsztaty, wolontariat? Nie musisz od razu wiedzieć, co Cię interesuje – czasem trzeba przetestować kilka opcji, żeby znaleźć coś dla siebie.
Najważniejsze:
Nie musisz od razu mieć wszystkiego poukładanego. Możesz zacząć od małych zmian – jednej rzeczy na raz. Może warto spróbować rozmowy z psychologiem, który pomoże Ci lepiej zrozumieć Twoje potrzeby i lęki? Jeśli masz ochotę, możemy wspólnie zastanowić się, od czego warto zacząć.
Rozumiem Pani rozterki i widzę tutaj pewne poczucie bezradności. Wbrew pozorom wiele osób ma podobne doświadczenia, a szukanie swojej drogi czasem trwa wiele lat i samo w sobie jest rozwijające, a często też pasjonujące. Proszę przyjrzeć się tej nerwowości, o której Pani pisze. Rozdrażnienie może być oznaką depresji, czasem "w zastępstwie" smutku. Warto skonsultować się ze specjalistą, który pomoże ocenić te dolegliwości. Być może też wesprze w poszukiwaniu tego, co sprawiałoby Pani radość. Powodzenia!
Dzień dobry
Co do Pani nerwów w pracy to warto się zastanowić czy wywołuje je zachowanie kogoś w miejscu pracy ( niektórzy pracownicy, szefostwo, klienci) czy raczej jest to spowodowane tym, ze wypełnił się Pani "Garnek Złości" a w pracy następuje tylko wyładowanie.
Co do pozostałych rzeczy ( otwarcia się na nowe znajomości, wyprowadzki z domu) sugeruję to omówić z psychologiem i co pozwoli Pani sobie to poukładać.
Pozdrawiam
Co do Pani nerwów w pracy to warto się zastanowić czy wywołuje je zachowanie kogoś w miejscu pracy ( niektórzy pracownicy, szefostwo, klienci) czy raczej jest to spowodowane tym, ze wypełnił się Pani "Garnek Złości" a w pracy następuje tylko wyładowanie.
Co do pozostałych rzeczy ( otwarcia się na nowe znajomości, wyprowadzki z domu) sugeruję to omówić z psychologiem i co pozwoli Pani sobie to poukładać.
Pozdrawiam
Dziękuję za podzielenie się swoim doświadczeniem.
Brak satysfakcji z pracy, nerwowość oraz presja ze strony bliskich mogą znacząco wpływać na Pani samopoczucie i poczucie sensu w życiu. Warto zastanowić się, co w pracy jest dla Pani szczególnie trudne – czy to rutyna, brak poczucia rozwoju, czy może po prostu ogólne zmęczenie i stres? Może dobrym pomysłem byłoby poszukanie nowych możliwości zawodowych, które lepiej odpowiadałyby Pani zainteresowaniom.
Jeśli chodzi o otwieranie się na nowe znajomości i wyprowadzkę – to naturalne, że budzą one lęk. To duże zmiany, które wymagają czasu i odwagi. Może warto zacząć od małych kroków, np. spędzania więcej czasu poza domem, poznawania nowych ludzi w sposób, który wydaje się komfortowy. Również znalezienie aktywności po pracy, np. sportu, kursu czy wolontariatu, mogłoby pomóc w lepszym samopoczuciu i budowaniu nowych relacji.
Być może wsparcie psychologa pomogłoby Pani lepiej zrozumieć swoje emocje i obawy, a także znaleźć sposób na odnalezienie kierunku, który da Pani więcej satysfakcji i spokoju. Warto o siebie zadbać i szukać drogi do szczęśliwszego życia.
Wszystkiego dobrego. :)
Brak satysfakcji z pracy, nerwowość oraz presja ze strony bliskich mogą znacząco wpływać na Pani samopoczucie i poczucie sensu w życiu. Warto zastanowić się, co w pracy jest dla Pani szczególnie trudne – czy to rutyna, brak poczucia rozwoju, czy może po prostu ogólne zmęczenie i stres? Może dobrym pomysłem byłoby poszukanie nowych możliwości zawodowych, które lepiej odpowiadałyby Pani zainteresowaniom.
Jeśli chodzi o otwieranie się na nowe znajomości i wyprowadzkę – to naturalne, że budzą one lęk. To duże zmiany, które wymagają czasu i odwagi. Może warto zacząć od małych kroków, np. spędzania więcej czasu poza domem, poznawania nowych ludzi w sposób, który wydaje się komfortowy. Również znalezienie aktywności po pracy, np. sportu, kursu czy wolontariatu, mogłoby pomóc w lepszym samopoczuciu i budowaniu nowych relacji.
Być może wsparcie psychologa pomogłoby Pani lepiej zrozumieć swoje emocje i obawy, a także znaleźć sposób na odnalezienie kierunku, który da Pani więcej satysfakcji i spokoju. Warto o siebie zadbać i szukać drogi do szczęśliwszego życia.
Wszystkiego dobrego. :)
Czasami jeśli nie wiadomo co robić można się zastanowić, czego nie chce się robić. Czego ma się dość, co chce się zostawić za sobą, co już nam nie służy? A z drugiej strony za czym tęsknimy, czego nam brakuje, do czego chcielibyśmy wrócić. Pomocne jest zastanowienie się jakimi wartościami kierujemy się w życiu, na czym nam tak naprawdę zależy. Istotne jest też, żeby odpowiedzieć sobie na pytanie, czy zawsze tak było jak teraz albo od kiedy jest tak jak teraz. To pomaga ustalić, jakie zmiany można w swoim życiu wprowadzić, warto spróbować zrobić chociaż najmniejszy kroczek. Jeśli nie będzie zadowalający, nic straconego, można spróbować ponownie.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.