Dzień dobry nie radzę sobie z opiniami i komentarzami innych na temat mojego wyglądu a już najbardzi
8
odpowiedzi
Dzień dobry nie radzę sobie z opiniami i komentarzami innych na temat mojego wyglądu a już najbardziej jak ktoś mi mówi że mam piegi na twarzy ale cię wysypało, czuję się wtedy gorsza brzydka i jest mi smutno nie umiem sobie z tym poradzić każdy komentarz na temat mojego wyglądu że jestem blada i mam piegi itp czuję złość i brak mi samoakceptacji. Zazdroszczę innym ładnego wyglądu i nie lubię jak ktoś komentuję kogoś ładniejszego i mówi że jest ładny. To mnie dobija. Jak sobie z tym radzić ?
Dzień dobry. To, co Pani opisuje, pokazuje, jak bolesne potrafią być komentarze dotyczące wyglądu. Nawet drobne uwagi mogą uruchamiać silne emocje, jeśli dotykają wrażliwego obszaru. Poczucie smutku, złości czy zazdrości nie świadczy o słabości — to naturalna reakcja, gdy czujemy się oceniani lub porównywani z innymi.
Warto spróbować skupić się na budowaniu akceptacji siebie – nie tylko poprzez wygląd, ale także poprzez to, kim Pani jest jako osoba. Pomocne może być zauważanie w sobie rzeczy, które Pani w sobie lubi, oraz otaczanie się ludźmi, przy których czuje się Pani dobrze i bezpiecznie.
Jeśli te doświadczenia są dla Pani zbyt obciążające, rozmowa z psychologiem może pomóc zrozumieć źródła tej wrażliwości i krok po kroku nauczyć się większej akceptacji siebie taką, jaka Pani jest.
Pozdrawiam serdecznie,
mgr Elżbieta Kosik
Warto spróbować skupić się na budowaniu akceptacji siebie – nie tylko poprzez wygląd, ale także poprzez to, kim Pani jest jako osoba. Pomocne może być zauważanie w sobie rzeczy, które Pani w sobie lubi, oraz otaczanie się ludźmi, przy których czuje się Pani dobrze i bezpiecznie.
Jeśli te doświadczenia są dla Pani zbyt obciążające, rozmowa z psychologiem może pomóc zrozumieć źródła tej wrażliwości i krok po kroku nauczyć się większej akceptacji siebie taką, jaka Pani jest.
Pozdrawiam serdecznie,
mgr Elżbieta Kosik
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry, to trudny temat, bo wiąże się z brakiem kontroli, wygląd jest częścią naszego wizerunku, którą inni mogą oceniać. Warto więc zatrzymać się przy tym, jak Ty sama się ze sobą czujesz, czy akceptujesz swój wygląd, czy to dla Ciebie źródło napięcia. Łatwiej stawiać granice i zachować spokój wobec ocen, gdy mamy kontakt ze sobą i ze swoimi zasobami.
Dobrze jest poszukać sposobów, by docenić siebie i spojrzeć na siebie z empatią, np. zauważyć, że piegi mogą być czymś wyjątkowym i pięknym. Nieprzyjemne komentarze warto też urealniać, mówią więcej o osobie, która je wypowiada, niż o Tobie.
W budowaniu takiej bliskiej, akceptującej relacji ze sobą może pomóc rozmowa ze specjalistą.
Pozdrawiam serdecznie!
Dobrze jest poszukać sposobów, by docenić siebie i spojrzeć na siebie z empatią, np. zauważyć, że piegi mogą być czymś wyjątkowym i pięknym. Nieprzyjemne komentarze warto też urealniać, mówią więcej o osobie, która je wypowiada, niż o Tobie.
W budowaniu takiej bliskiej, akceptującej relacji ze sobą może pomóc rozmowa ze specjalistą.
Pozdrawiam serdecznie!
Dzień dobry,
Rozumiem, jak trudne może być słuchanie komentarzy na temat swojego wyglądu – zwłaszcza gdy są one niechciane, raniące lub powtarzają się przez lata. Takie słowa potrafią głęboko dotykać, bo uderzają w poczucie własnej wartości i sprawiają, że zaczynamy patrzeć na siebie oczami innych, a nie swoimi.
To, co Pani opisuje – złość, smutek, porównywanie się, brak akceptacji – to bardzo ludzkie reakcje. Wiele osób, zwłaszcza kobiet, nosi w sobie ten ciężar bycia ocenianą. Warto pamiętać, że ciało i wygląd nie są wizytówką naszej wartości. Komentarze innych mówią więcej o nich niż o Pani.
Pomocne może być zatrzymanie się przy sobie – zauważenie, co naprawdę Pani czuje, kiedy pojawia się złość lub smutek, i danie sobie prawa do tych emocji zamiast prób ich tłumienia. Z czasem można uczyć się kierować uwagę z oceny wyglądu na troskę o siebie – na to, co Pani ciało i twarz wyrażają, a nie jak są odbierane.
To proces, który wymaga cierpliwości i łagodności wobec siebie. I to w porządku, jeśli teraz trudno go Pani w sobie odnaleźć – można się tego uczyć krok po kroku.
Z pozdrowieniami,
Altea Leszczyńska
psycholog, psychotraumatolog
Rozumiem, jak trudne może być słuchanie komentarzy na temat swojego wyglądu – zwłaszcza gdy są one niechciane, raniące lub powtarzają się przez lata. Takie słowa potrafią głęboko dotykać, bo uderzają w poczucie własnej wartości i sprawiają, że zaczynamy patrzeć na siebie oczami innych, a nie swoimi.
To, co Pani opisuje – złość, smutek, porównywanie się, brak akceptacji – to bardzo ludzkie reakcje. Wiele osób, zwłaszcza kobiet, nosi w sobie ten ciężar bycia ocenianą. Warto pamiętać, że ciało i wygląd nie są wizytówką naszej wartości. Komentarze innych mówią więcej o nich niż o Pani.
Pomocne może być zatrzymanie się przy sobie – zauważenie, co naprawdę Pani czuje, kiedy pojawia się złość lub smutek, i danie sobie prawa do tych emocji zamiast prób ich tłumienia. Z czasem można uczyć się kierować uwagę z oceny wyglądu na troskę o siebie – na to, co Pani ciało i twarz wyrażają, a nie jak są odbierane.
To proces, który wymaga cierpliwości i łagodności wobec siebie. I to w porządku, jeśli teraz trudno go Pani w sobie odnaleźć – można się tego uczyć krok po kroku.
Z pozdrowieniami,
Altea Leszczyńska
psycholog, psychotraumatolog
Dziękuję za podzielenie się swoim doświadczeniem. To, co Pani opisuje, jest bardzo trudne emocjonalnie — słowa innych potrafią głęboko ranić, zwłaszcza gdy dotyczą wyglądu, który jest tak osobistą częścią tożsamości. Kiedy ktoś komentuje Pani piegi czy bladość skóry, to nie tylko dotyka wyglądu, ale też tego, jak Pani siebie postrzega i jaką ma Pani wartość.
W takich sytuacjach pomocne może być zrozumienie, że te emocje — złość, smutek czy zazdrość — są sygnałem niezaspokojonej potrzeby akceptacji i poczucia bycia wystarczającą taką, jaka Pani jest. Można nad tym pracować, stopniowo ucząc się łagodniejszego spojrzenia na siebie i oddzielania swojej wartości od wyglądu.
Warto też rozważyć rozmowę z psychologiem lub terapeutą, który pomoże Pani lepiej zrozumieć źródła tych uczuć i zbudować większą odporność na opinie innych. Taka praca często przynosi dużą ulgę i poczucie spokoju wewnętrznego.
Wszystkiego dobrego :)
W takich sytuacjach pomocne może być zrozumienie, że te emocje — złość, smutek czy zazdrość — są sygnałem niezaspokojonej potrzeby akceptacji i poczucia bycia wystarczającą taką, jaka Pani jest. Można nad tym pracować, stopniowo ucząc się łagodniejszego spojrzenia na siebie i oddzielania swojej wartości od wyglądu.
Warto też rozważyć rozmowę z psychologiem lub terapeutą, który pomoże Pani lepiej zrozumieć źródła tych uczuć i zbudować większą odporność na opinie innych. Taka praca często przynosi dużą ulgę i poczucie spokoju wewnętrznego.
Wszystkiego dobrego :)
Dzień dobry. To, co Pani opisuje, musi być naprawdę trudnym doświadczeniem. Slyszac komentarze na temat swojego wyglądu, szczególnie te niechciane czy uszczypliwe, łatwo zacząć wątpić w swoją wartość. Ma Pani prawo czuć złość, smutek czy przygnębienie — to naturalna reakcja na sytuacje, w których ktoś przekracza nasze granice. Warto pamiętać, że osoby, które komentują wygląd innych, często same mają trudność z akceptacją siebie. Ich słowa mówią więcej o nich niż o Pani. To, że Pani odczuwa ból, nie znaczy, że jest w Pani coś nie tak — wręcz przeciwnie, to pokazuje wrażliwość i potrzebę bycia traktowaną z szacunkiem. Może być dobrym krokiem, aby przyjrzeć się temu, jak Pani sama mówi do siebie i nad czym opiera Pani swoje poczucie wartości. Często skupiamy się na tym, co widoczne na zewnątrz, a zapominamy, że prawdziwe poczucie własnej wartości zaczyna się od środka — od sposobu, w jaki myślimy o sobie, a nie od tego, jak oceniają nas inni. W pracy z psychologiem można nauczyć się, jak budować wewnętrzną pewność siebie i reagować spokojniej na takie sytuacje. Jeśli czuje Pani, że te komentarze bardzo wpływają na samopoczucie, rozmowa ze specjalistą może naprawdę pomóc odzyskać równowagę i nauczyć się chronić swoje granice emocjonalne. Proszę pamiętać, że nie jest Pani sama z tym doświadczeniem – wiele osób zmaga się z podobnym bólem. Z czasem można nauczyć się nie pozwalać, by opinie innych decydowały o tym, jak się Pani czuje ze sobą. Życzę wszystkiego dobrego, pozdrawiam serdecznie.
To, co Pani opisuje, pokazuje, jak bardzo komentarze innych potrafią dotknąć Pani wewnętrznego poczucia własnej wartości. To jasne, że w takich chwilach samoocena potrafi nagle spaść i pojawiają się emocje takie jak złość, smutek czy wstyd. Wydaje się, że te emocje nie wynikają jedynie z tego, co słyszy Pani od innych, ale z tego, jak sama Pani siebie w środku postrzega. Komentarze z zewnątrz działają jak zwierciadło, które odbija wewnętrzne konflikty: pragnienie bycia akceptowaną i jednocześnie lęk przed odrzuceniem czy porównaniem. Nie ma w tym nic wstydliwego. Każdy z nas w jakiś sposób chce bronić swojego obrazu siebie. Z czasem, lepiej rozumiejąc te emocje i ich źródła, można stopniowo odzyskać poczucie wartości, które nie zależy od opinii innych ludzi. W takiej sytuacji warto skorzystać z pomocy psychoterapeuty, który pomoże Pani zrozumieć zródło takich myśli na swój temat ponieważ wydają się one głęboko zakorzenioną podstawą przeżywania samej siebie, wymaga to uważnego i profesjonalnego przepracowania.
Dzień dobry
Po pierwsze to że masz piegi nie oznacza że nie wyglądasz ładnie. Piegi mogą dodać atrakcyjności. To kwestia spojrzenia na sytuację choć rozumiem że Tobie w tej chwili przeszkadzają. Pisze w tej chwili dlatego że to się może zmienić.
Kwestia jest taka że skoro Tobie się nie podobają to każdy komentarz odbierasz jako potwierdzenie że jest nie najlepiej.
Proponuję popracować nad samooakceptacją samodzielnie korzystając z jakichś poradników lub na wizytach u Psychologa.
I pamiętaj piegi naprawdę potrafią dodać atrakcyjności i wyjątkowości.
Cezary Szadkowski
Po pierwsze to że masz piegi nie oznacza że nie wyglądasz ładnie. Piegi mogą dodać atrakcyjności. To kwestia spojrzenia na sytuację choć rozumiem że Tobie w tej chwili przeszkadzają. Pisze w tej chwili dlatego że to się może zmienić.
Kwestia jest taka że skoro Tobie się nie podobają to każdy komentarz odbierasz jako potwierdzenie że jest nie najlepiej.
Proponuję popracować nad samooakceptacją samodzielnie korzystając z jakichś poradników lub na wizytach u Psychologa.
I pamiętaj piegi naprawdę potrafią dodać atrakcyjności i wyjątkowości.
Cezary Szadkowski
Dzień dobry. W liście odnosi się Pani do własnej atrakcyjności fizycznej, która jest składową samooceny, czyli uogólnionej, względnie trwałej oceny siebie jako osoby. Pozostałe elementy ważne dla oceny własnego Ja, to na przykład umiejętności interpersonalne, warstwa poznawcza, cechy osobowości, poczucie humoru, czy też różne zdolności i predyspozycje.
Wygląd zewnętrzny jest więc jednym z wielu obszarów, choć na pewnych etapach życia, na przykład w adolescencji nabiera szczególnego znaczenia.
Pisze Pani o tym, że w przypadku negatywnych opinii, doświadcza Pani spadku samooceny, pojawiają się krytyczne myśli na własny temat.
Ważne miejsce w rozumieniu samooceny zajmuje teoria autoregulacji Higginsa. Autor wskazuje na istnienie rozbieżności w systemie "Ja" - między idealną, a realną koncepcją własnej osoby. Poprzez "ja idealne" rozumiemy pożądany obraz własnej osoby, konstruowany na podstawie własnych pragnień, bądź oczekiwań osób znaczących. "Ja realne" jest natomiast bardziej adekwatnym i prawdziwym obrazem nas samych. Występowanie rozbieżności pomiędzy tymi koncepcjami powoduje różne uczucia i działania jednostki. Im większa niezgodność pomiędzy "Ja idealnym", a "Ja realnym", tym silniejsze negatywne uczucia. Zatem to w wyniku zmniejszenia rozbieżności człowiek doznaje wielu przyjemnych uczuć związanych z większą zgodnością w przeżywaniu siebie. Przywrócenie pozytywnej samooceny jest więc możliwe. Wymaga jednak systematycznej pracy nad sobą.
Zalecałabym konsultację ze specjalistą. Być może wystarczy wsparcie psychologa. Jeśli okaże się, że trudności w zakresie samooceny wynikają z głębszych mechanizmów osobowościowych, wskazane będzie rozpoczęcie psychoterapii.
Pozdrawiam serdecznie
Małgorzata Grygier- Stępień
Wygląd zewnętrzny jest więc jednym z wielu obszarów, choć na pewnych etapach życia, na przykład w adolescencji nabiera szczególnego znaczenia.
Pisze Pani o tym, że w przypadku negatywnych opinii, doświadcza Pani spadku samooceny, pojawiają się krytyczne myśli na własny temat.
Ważne miejsce w rozumieniu samooceny zajmuje teoria autoregulacji Higginsa. Autor wskazuje na istnienie rozbieżności w systemie "Ja" - między idealną, a realną koncepcją własnej osoby. Poprzez "ja idealne" rozumiemy pożądany obraz własnej osoby, konstruowany na podstawie własnych pragnień, bądź oczekiwań osób znaczących. "Ja realne" jest natomiast bardziej adekwatnym i prawdziwym obrazem nas samych. Występowanie rozbieżności pomiędzy tymi koncepcjami powoduje różne uczucia i działania jednostki. Im większa niezgodność pomiędzy "Ja idealnym", a "Ja realnym", tym silniejsze negatywne uczucia. Zatem to w wyniku zmniejszenia rozbieżności człowiek doznaje wielu przyjemnych uczuć związanych z większą zgodnością w przeżywaniu siebie. Przywrócenie pozytywnej samooceny jest więc możliwe. Wymaga jednak systematycznej pracy nad sobą.
Zalecałabym konsultację ze specjalistą. Być może wystarczy wsparcie psychologa. Jeśli okaże się, że trudności w zakresie samooceny wynikają z głębszych mechanizmów osobowościowych, wskazane będzie rozpoczęcie psychoterapii.
Pozdrawiam serdecznie
Małgorzata Grygier- Stępień
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.