mgr Piotr Grzesiński

Witam serdecznie,
w jaki sposób pod katem psychicznym zaburzenia nerwicowe na tle seksualnym mogą przyczyniać się dodatkowo do innych zaburzeń psychicznych do całkowitej niezdolności do pracy zarobkowej u mężczyzny?
Większość mężczyzn chyba bardzo źle raczej znosi różne problemy w tej kwestii.

Pozdrawiam serdecznie

Witam mam pewien problem i przez ostatni czas bardzo często mam przez to chaotyczne myśli.
Mój problem polega na tym że strasznie boję się pójść do nowej pracy,urzędu pracy czy też do jakiegoś specjalisty który mi pomoże rozwiązać problem.
Wiem dobrze że ten strach muszę pokonać aby móc pracować nad sobą ale jak już się zmotywuje to automatycznie po godzinie czy dwóch mój mózg mi się sprzeciwia i mówi mi żebym nie szła bo po co i że nie mam żadnego problemu tylko wyolbrzymiam.
A co do pracy wydaje mi się że może być to spowodowane lekko przez praktyki które do niedawna odbywałam.wydaje mi się tak dlatego że bardzo często byłam poniżana czy też mówiono mi że nie dam rady a także że do niczego się nie nadaje.
Przez to boję się że w pracy będzie tak samo że nie dam rady ze zawsze będę tą najgorszą i że zawsze będę porównywana z kimś.
Mam też wielkie problemy z tym że ktoś mnie nie zostawi np mój partner czy przyjaciółka. Wydaje mi się że też znam przyczynę tego myślenia.
Zawsze było mi mówione że brzydko wyglądam na zdjęciach czy też jestem za grubą i powinnam mniej jeść bo nie znajdę sobie chłopaka(byłam wtedy dzieckiem 9/10letnim)
Plus też parę innych sytuacji np ze jak miałam 12 lat to moja mama wyjechała za granicę żeby zarobić pieniądze a ja mieszkałam z siostrą
Natomiast ojciec lubił się napić
Wiem że strasznie się rozpisałam ale boję się znowu męczyć moimi myślami mojego partnera więc piszę tu aby móc się wyżalić
Jest też dużo innych spraw które mnie męczą ale nie na tyle jak to.
Mam niedługo 19 lat a już parę razy w moim życiu robiłam sobie krzywdę bo nie wiedziałam po co ja jestem na tym świecie skoro każdy coś ode mnie chce i wymaga ale jeśli jest na odwrót to każdy się odwraca
Miałam też jedną próbę S ale zrezygnowałam bo wiedziałam że mam mojego cudownego chłopaka który mnie kocha i nie zostawię go że muszę żyć dla niego
Bardzo często też miałam i nadal mam straszne napady płaczu że automatycznie robi mi się niedobrze lub nie mogę nabrać powietrza. Jeśli już zaczynam płakać nad jakąś błachostka to wszystko inne mi się przypomina ujesz jeszcze gorzej.
Miewam ostatnio też problemy ze snem przez te okropne myśli które wracają zawsze wieczorem lub gdy jestem sama.
Strasznie boję się spać sama lub być sama w domu bo czuję coś dziwnego
Proszę pomóżcie chodz trochę
Co mi może być ?
Lub jak przełamać ten ogromny strach przed pójściem do specjalisty ?