Krzysztof Lączak

Uważam, że dr Lączak jest doświadczonym i bardzo skutecznym lekarzem.Wielokrotnie pomógł mi w różnych kłopotach zdrowotnych, czy to był Covid, gdy zbadał mnie w domu, wezwany z dyżuru lekarskiego w Przychodni, czy problemy z ciśnieniem, czy wreszcie tak rzadka choroba skóry jak róża, którą p. Doktor rozpoznał natychmiast i podał właściwy lek.Jest lekarzem , który sie angażuje, wnikliwie bada, szczegółowo o wszystko dopytuje.

Stracony czas, lekarz powiedział że wszystko jest dobrze, chociaż nadal źle się czuję. Ogólnie nie przyjemna atmosfera w trakcie wizyty

Po zrobieniu badań prywatnie lekarz podejrzewała u mnie niedoczynność tarczycy. Potrzebowałam skierowania od Pana doktora żeby dostać się do endokrynologa na nfz. Pan doktor był opryskliwy, nie chciał wypisać skierowania, nie słuchał co się do niego mówi. Miał pretensje, że on musi wystawiać mi skierowanie, a nie lekarz u którego byłam. Nie trafiały do niego argumenty, że u lekarza byłam prywatnie, a jeśli chcę iść do endokrynologa na nfz to skierowania potrzebuję od niego. W końcu po długiej dyskusji skierowanie wystawione bardzo niechętnie. Nie polecam, szkoda czasu i nerw na takie sytuacje.

Koszmar, przepisywanie recept (3 szt) trwało 20 minut. Setki pytań po co , na co i czemu i sprawdzanie na komputerach (2 szt) co to za lek. Brak zainteresowania stanem zdrowia pacjenta mimo że mam trochę chorób i podobno zaliczam się do grupy dużego ryzyka. Brak uprzejmości i obycia z ludźmi. Nie polecam.

Masakra. Mam taki kaszel ze powoduje wymioty nie moge nic zjesc bo wszytsko zwracam, katar mam jak stad do chin ale Pan doktor stwierdził ze nic mi nie jest. Jeszcze po złości przepisał mi syrop o który wczesniej pytał i mowiłam mu ze mi nie pomaga. Nie rozróżnia suchego kaszlu od mokrego. Zdecydowanie nie polecam.

Też nie polecam.Miałam robiona morfologie wszystko w porzadku oprocz monocytow 1.15 a granica miesci sie do 1 stwierdzil ze jest w porzadku,a teraz mam oslabienia i brak apetytu.

Nie polecam. Lekarz mnie nie zbadal, mial klopot z odczytaniem poprzednich wynikow badan. Wyniki, ktore wykraczaly poza norme, stwierdzil, ze "wykraczaja tylko troche" i wlasciwie nie ma po co sprawdzac, czy przez 4 miesiace sie poprawily, no ale skoro "zaklad pracy placi" to mi je wypisze. Z siedmiu parametrow, ktore wykraczaly poza norme zlecil powtorzenie tylko...2 - o czym zorientowalam sie, gdy odebralam wyniki badan (lekarz zleca elektronicznie-pacjent nie ma mozliwosci zweryfikowac jakie badanie bylo zlecone).