lek. Joanna Rozmus

Naprawdę polecam - spokojnie, rzeczowo, profesjonalnie

Bardzo miła i profesjonalna Pani doktor, wizyta przebiegła w bardzo miłej atmosferze. Szczegółowo zebrała wywiad, postawiła diagnozę, wytłumaczyła przebieg leczenia i działania leków. Wizyta zawsze odbywa się punktualnie. Serdecznie polecam Panią doktor Joannę Rozmus.

Pierwsza wizyta przebiegła świetnie. Myślę, że kolejne będą równie udane c:

Była to moja pierwsza wizyta w gabinecie i zapewne nie ostatnia. Pani doktor okazała się cudowną i bardzo empatyczną osobą, która wysłuchała mnie od początku do końca, wsparła mentalnie i zaproponowała dalsze kroki. Bardzo dziękuję za pomoc, która była mi niezwykle potrzebna i oczywiście serdecznie polecam.

Bardzo polecam Panią Joannę. Każda wizyta przebiegła w przyjaznej atmosferze, pełnej zrozumienia i ciepła. Leczenie przynosi rezultaty, a ja czuję się zaopiekowana.

Bardzo sympatyczna Pani. Wizyta trwała 40 minut. Przepisany lek zaczął działać już po drugiej dawce i efekt w dalszym ciągu się utrzymuje. Polecam

Bardzo miła Pani doktor. Z empatią wysłuchuje pacjenta, nie ponagla działa wręcz uspokajająco ze zrozumieniem.

Bardzo dobra specjalistka, podchodzi do pacjenta indywidualnie i jest zaangażowana. Bardzo szczególowo wyjaśnia proces leczenia. Bardzo przyjazna atmosfera. Polecam wszystkim!

Każda wizyta u Pani doktor powoduje u mnie wzrost pewności siebie. Jest to niezwykle sympatyczna i empatyczna osoba, z którą chętnie się rozmawia. Leczenie dostosowane jest zawsze do moich potrzeb i działa :)

Niestety nie polecam tej lekarki. Leki miałam zmieniane 3 razy i żaden nie przyniósł choćby minimalnego efektu. Depresja się pogłębiła, jestem w takim stanie jak na początku mojej choroby (nie jestem w stanie wstać z łóżka, żeby się chociażby wymyć czy zjeść), bezsenność nadal doskwiera, a jedyny lek który pomagał to xxxx, którego nie można zażywać codziennie, więc jest to żadne rozwiązanie. Muszę szukać nowego psychiatry, bo za leki pogłębiające mi chorobe podziekuję. Dodam też, że przytyłam aż 16 kilo nie jedząc prawie nic. Także nie dość, że przepisywane leki pozbawiły mnie jeszcze większej chęci do życia, to zrobiły ze mnie tłustą świnię, przez co czuje się psychicznie jeszcze gorzej. Nie polecam.