dr n. med. Gustaw Chołubek

Uważam, że dr Gustaw Chołubek jest jednym z najlepszych ginekologów w Lublinie. Zdiagnozował i pomógł w leczeniu tego co inni zlekceważyli. Widać, że dr Chołubek jest lekarzem z powołania. Każdą pacjentkę traktuje indywidualnie, jest dokładny i kompetentny. Co więcej - jest przesympatycznym człowiekiem - polecam:)

super doktor, specjalista w kazdym calu.prowadził moja ciaze a gdy okazalo sie ze mam cukrzyce ciazowa zaopiekował sie mna szczegolnie, polecam naprawde kazdej kobiecie która ma problem z przełamaniem strachu i wstydu przed wizytami.

Moja opinia o doktorze od kilku lat jest taka sama. Jestem zachwycona podejściem tego lekarza do pacjentów! Jest empatyczny, zawsze wesoły, potrafi rozładować atmosferę. Badanie wykonuje delikatnie.

Też byłam u dr. Chołubka na USG , którego się bałam bo pierwszy raz w życiu coś takiego musiała przeżyć. Ale było na prawdę ok w sensie zero stresu bezproblemowo wszystkie obawy jakie miałam znikły jeśli chodzi o samo badanie.

Bardzo kompetentny lekarz, a do tego wspaniały człowiek:-)wszystko szczegółowo tłumaczy, daje skierowania na badania,słucha z uwagą, niczego nie bagatelizuje, bardzo dokładny. Wspaniały

Pan doktor robi bardzo profesjonalne badania USG.
Zna się na rzeczy,dokładnie i rzetelnie podchodzi do problemu pacjenta.
Według opinii poprzedniego lekarza ginekologa miałam mięśniaki ,przez które miałam mieć usunięta macice z przydatkami a jak się okazało po profesjonalnym badaniu u dr Chołubka nie było ani jednej cysty, mięśniaka czy jakiejkolwiek zmiany przez którą musiałabym się poddać zabiegowi.
Polecam gorąco

co do tych negatywnych opini to powiem tak,mozna miec i 10lekarzy i z zadnego nie byc zadoowolona to chyba z pacjentka jest cos nie tak bylam u niego tylko 1 raz i jestem zadowolona wiem ze nie wyzucam pieniedzy w bloto jestem pewna ze mi pomoze jak tylko bedzie mogl

przecztałam wszystkie opinie jakie były do dziś dostępne i wiecie co drogie Panie - wam się chyba ginekolog z księdzem pomylił. Oczekujecie od lekaza współczucia będąc jago 25 pacjętką tego samego dnia...? jeśli lekarz kieruje na oddział a potem przyjmuje na izbie przyjęć swoją pacjętkę to jest jasne że wie co jej dolega, nie musi badać na żadnych samolotach przed przyjęciem i zadawać pytań przed przyjęciem bo zna to wszystko jak własną kieszeń. To tylko dr Hous ma tak że jest jeden pacjent, 14 dni na diagnoze i 5 lekazy a w naszej rzeczywistości przypominam to funkcjonuje właśnie tak że 1 lakarz ma 1 minutę na 1 pacjęta i podczas dyżuru ma ich 125. Drogie Panie oczekujące współczucia od lekarza - czy ksiądz w kościele ustępuje wam miejsca w ławce, a czy gówniara w autobusia, a w średnim wieku Pan w kolejce czy przepuszcza kobietę w ciąży...? może czas na izbie przyjęć się domagać swojego tak samo jak w kolejce - czemu nie obsuniecie lekarza który jest dla was nie miły?, czemu nie powydzieracje sie na izbie przyjęć że macie bóle - tylko siedzicie jak te cielęta na izbie przyjęć po pół dnia i potem macie pretencję do caaałego świata że macie dzieci garbate. Ja naprzykład jak się darłam to załatwili mnie w 15 minut i Pan doktor był przemiły i jeszcze dostałam przepiękny wydruk 4 D - a jak mnie ładnie pożegnali i wszyscy mi współczuli no i ja nie miałam do nikogo pretencji.

Do Sylwii i Odradzaaammmm- ja już sie zorietowalam, że jak badanie USG a wizyta to dwie rożne rzeczy, drążyłam temat bo mi się wydawało też że to jakies przekręty lekarzy,ale nie jest tak jak piszecie. USG to po prostu badanie, jak wykonuje je lekarz, który nie jest twoim lekarzem prowadzącym to on nie może ci zapisac zadnych leków robić rozpoznania dawac zwolnienia, bo to tylko lekarz prowadzący ma wgląd do całej historii choroby, wie, jakie leki przyjmujesz, zna wszystkie wyniki badań w tym "samolotowe" itp., To jest tak samo jak ze zdjęciem RTG- jakiś radiolog je opisuje, ale nie możecie oczekiwać, ze założy wam gips albo da skierowanie na rehabilitacje. USG robi się po to żeby widac było co się dzieje i lekarz prowadzacy mógl podjąc leczenie. To ze jeden drugiemu nie chce wchodzić w kompetencje to jest dla mnie normalne. A co Cholubek miał wam zrobić? Przypisac leki, w gabinecie USG zrobić "badanie samolotowe"? tak nie ma nigdzie, no chyba, ze jednocześnie ten co was leczy umie tez wykonywac USG.

wszyscy ginekolodzy z Kraśnickiej lecza swoich pacjentów. Pacjentem tzw. niczyim nikt się nie zainteresuje z Panów lekarzy. Leczą na sprzęcie szpitalnym, zupełna swoboda. Dla mnie to okradanie i tak zadłużonego szpitala.