lek. Andrzej Mierzecki

Pan doktor jest lekarzem moich dzieci od ponad 10 lat. Ma emaptyczne podejście, zawsze rzeczowo wyjaśnia wszystkie niepokojące kwestie. Nie stosuje niepotrzebnie antybiotyków. Pierwszy raz, 10 lat tenu trafiłam do niego z dzieckiem, które bylo na 3.centylu, był jedynym, który nas uspokoił, zlecił odpowiednie badania, ale tez nie obwiniał nas za stan zdrowia syna. Od tamtego czasu, chodzimy tylko do niego. Widać, że ma olbrzymie doświadczenie

Zgłosiłam się z córką, która od 3 dni gorączkowała, podejrzeniem było powikłanie po covid, po badaniu crp z wynikiem 40 lekarz zalecił zbijanie temperatury, twierdząc, że uszy i gardło są ok. Następnego dnia trafiliśmy do szpitala z temperaturą 40 stopni i wybroczynami, dziecko miało ropne zapalenie ucha, które wymagało zabiegu laryngologicznego.. lekarz ucho uznał za zdrowe raptem 12h wcześniej..

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Trafiłyśmy z córką do lekarza w ramach wizyty kontrolnej. Wizyta przebiegła w miłej atmosferze, doktor bardzo dokładnie osłuchał płuca córki, spokojnie wytłumaczył dalsze leczenie oraz na jakie objawy zwrócić uwagę. Polecam.

Trafiliśmy do lekarza z 1 rocznym dzieckiem które miało katar i kaszel. Lekarz stwierdził jeszcze przed badaniem że to pewnie jakaś bakteria bo od 1,5 miesiąca chodzimy do żłobka i tak to bywa. Nic nie zalecił oprócz robienia inhalacji z soli. Dziecko jeżeli żłobek przyjmie może dalej chodzić. Dzień później okazało się że mamy zapalenie krtani i zakaz chodzenia do żłobka przez tydzień (pojechaliśmy do innego lekarza). Jedny plus i gwiazdka że dziecko zostało osłuchane.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Rzeczowy, empatyczny, profesjonalista. Zdecydowanie godny polecenia, korzystaliśmy z pomocy trzykrotnie.

Pozdrawiamy

Dałabym 0 gwiazdek, ale jest możliwe dać tylko 1. Lekarz jest miły dopóki nie zacznie się zadawać pytań i kwestionować jego zaleceń. Byłam u niego z rocznym dzieckiem, które 5 dni miało gorączkę 40 stopni. Jakie zalecenia? Zbijać ibrofenem, bo przecież ani uszy ani gardło nie są aż tak zainfekowane żeby wdrażać antybiotyk. Następnego dnia wylądowaliśmy na pogotowiu z tragicznymi wynikami morfologii, ropnym zapaleniem uszu, krtani i oskrzeli. Nigdy nie byłam jeszcze tak zdegustowana.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Zgłosiłam się do doktora z dzieckiem, które od czterech dni gorączkowało ponad 39 stopni, z dreszczami, z kaszlem i katarem, bólem brzucha. Stan dziecka się pogarszał, gorączka pojawiała się coraz częściej. Doktor postawił diagnozę, że to wirus, nie zalecił dalszych badań, kazał czekać kolejne dwa dni. Stwierdził, że gorączka jest kontrolowana, reaguje na leki. Na szczęście nie czekaliśmy, tego samego dnia inny lekarz wysłał nas na cito na RTG płuc i stwierdził zapalenie płuc. Doktor w sympatyczny sposób przekonywał mnie, że to wirus, żeby sie nie martwić. Obecnie dziecko ma naciek w zrębie płuc i włączany drugi antybiotyk.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Cierpliwy, spokojny, delikatny pediatra. Spokojnie i rzeczowo wyjaśnił, co się dzieje, jak postępować w chorobie. Podczas wizyty kilka razy wprost wyraził współczucie dla naszego dziecka (miało zapalenie jamy ustnej i bardzo bolała je buzia). Zadziałał skutecznie, choroba przebiegała, tak, jak nas uprzedził, leki zadziałały.

Wizytya pediatryczna z chorym dzieckiem. Glut do pasa, kaszel, że wszystko mu się odrywa. Pan doktor podczas osłuchiwania dziecka nie skupił się dokładnie na swojej robocie tylko opowiadał jaka to piękna pogoda za oknem. Osłuchanie dziecka spowodowało diagnozę lekkie przeziębienie i zalecenia toaleta nosa, nasivin, herbapect. Kilka godzin później zaniepokojeni stanem dziecka trafiliśmy na wizytę do innego lekarza i tutaj diagnoza zapalenie płuc. Nie polecam :(

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Odradzam, lekarz niemiły i sprawiający wrażenie zdegustowanego ... przed szczepieniem nie sprawdził nawet gardła dziecka, gdy zwróciłam na to uwagę oburzył się ...anty kp, kazał rozszerzać dietę w wieku 4 miesięcy (przyrosty wagi w 75 centylu) nie chciał słyszeć nawet o metodzie blw i 6 miesiącu. Podczas wizyty zadawałam dużo pytań - pewne sprawy i rzeczy „nie są oczywiste” dla wszystkich, niestety odpowiedzi były zdawkowe ... lepiej poszukać kogoś innego, niż tracić nerwy.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz