lek. Ada Ząbek

Pani doktor leczy mnie od dłuższego czasu w związku z niedoborami żelaza. Regularnie zleca konieczne badania, monitoruje ich wyniki i uzgadnia ze mną kontynuację leczenia. Spotkamy się na regularnych kontrolach, podczas których zawsze wysłucha jak się aktualnie czuję, nic nie narzuca, pomogła też dobrać preparaty dobrze tolerowane przez mój organizm. Mój stan zdrowia wyraźnie się poprawił.

Konsultowałam wyniki krwi (podwyższone d-dimery i wczesne poronienie). Dostałam skierowanie na badania w kierunku trombofilii i zespołu antyfosfolipidowego. Pani powiedziała kiedy powtórzyć badanie d-dimerów i konsultację z hematologiem. Pomogła ustalić dalsze postępowanie (kiedy się zaszczepić). Moim zdaniem konsultacja była zupełnie normalna, spełniła moje oczekiwania.

Byłam u Pani hematolog w sprawie opóźnionej krzepliwości krwi. Niestety Pani Doktor nie jest wystarczająco zaangażowana, jej odpowiedzi na moje pytania mnie nie satysfakcjonują, trudno zrozumieć co mamy sprawdzić za pomocą zleconych badań. Po wyjściu z gabinetu czułam się byle jak, nie do końca wiedziałam czego się spodziewać.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Lekarz umiarkowanie zainteresowany pacjentem, badanie osłuchowe bardzo pobieżne, zbagatelizowane zapalenie zatork, które następnego dnia zaatakowało gorączką 39 i na które od innego lekarza (wizyta tego samego dnia) dostałem antybiotyk.
Lekarz nie wyjaśnia wydrukowanych zaleceń ani leków, jak również w milczeniu wypisuje zwolnienie bez konsultacji z pacjentem.
Przykro mi, ale nie mogę polecić.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Recepcja informuje: Lekarz prosi pacjenta.
Napis na każdym gabinecie informuje: Do gabinetu pacjenta prosi lekarz.
Siedzę pod gabinetem 15 minut - nikt nie wchodzi i nie wychodzi.

Po 15 minutach od środka otwierają się drzwi, staje w nich Pani doktor.
Ja: Dzień dobry.
Lekarz: Spóźnił się Pan!
Ja: Czekam tu 15 minut.
Lekarz: Jest Pan spóźniony!
Potem już praktycznie żadnej rozmowy tylko obserwowanie jakby obrażonego lekarza pochłoniętego komputerem. Lekarz nie jest nastawiony na udzielanie pomocy. Za to bardzo poważnie traktuje swój komputer - poświęca mu dużo czasu, ze skupieniem analizuje wszelkie informacje na ekranie.

Moim zdaniem strata czasu. Brak empatii i pretensja do pacjenta powodują, że trudno jest mieć do Pani doktor zaufanie.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pani doktor jest bardzo uprzejma i pogodna. Zbadała mnie, stwierdziła co mi dolega, wypisała receptę oraz zalecenia. Zapytany o zwolnienie powiedziałem, że prosiłbym przynajmniej na dzisiaj, na co Pani doktor odparła, że absolutnie nie mogę pójść w takim stanie do pracy i zaleca tygodniowy odpoczynek. W końcu stanęło na minimum trzy dni odpoczynku w domu i tyle też zostało wpisane w zwolnienie. Nie mam absolutnie żadnych zastrzeżeń.

Pani doktor mnie zbadała, dała receptę na leki i zwolnienie, także jest w porządku. Nie ma co za dużo wymagać od lekarza na dyżurze w dzień świąteczny...

Wizyta przebiegła bez zarzutu. Dostałam leki, zwolnienie, poradę. Panie lekarz może nie jest bardzo rozmowa, ale wykonuje dobrze swoją pracę.

Beznadziejny lekarz. Zero zainteresowania moją osobą oraz wynikami moich badań. Zadała mi dwa pytania, po których zaczęła klepać coś w kompie. Odniosłem wrażenie, że po udzieleniu przeze mnie odpowiedzi na jej pytanie sprawdzała co o tym myśli Google ;) w końcu dała mi jakieś zalecenia, które podobno mają być również skierowaniem na badania. Nie powiedziała co to za badania, ani w jakim celu je zleca, co podejrzewa, jaką ma koncepcję. Nie jest osobą zbyt ruchliwą - na drzwiach gabinetu napisane jest, że lekarz prosi pacjenta, ale pani doktor nie miała ochoty wstawać z fotela i zapraszać kolejnych pacjentów, dzięki czemu postały spore opóźnienia. Brak chęci do pracy, brak kompetencji, brak empatii - żenada. Nie polecam - szkoda czasu i pieniędzy (wizyta prywatna w Luxmedzie) - myślałem, że prywatna służba zdrowia będzie inaczej podchodzić do pacjenta.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Jako hematolog moim zdaniem też się nie sprawdza, trafiłam do Pani doktor w 21 tygodniu ciąży z małopłytkowością, pokazałam badania z ostatnich 2 mc, pani doktor dała mi skierowanie na następne badanie krwi i kontrolę za 3 tygodnie. Badania zrobiłam, stawiłam się na wizytę za 3 tygodnie i tutaj padło pytanie zapisała się pani do Instytutu Hematologii? Niestety nie zostałam o tym poinformowana, że mam to zrobić i na tym diagnoza mojej osoby się zakończyła - dostałam skierowanie do instytutu ale .... ze złym adresem, powiedzmy że to nie problem. Szkoda, że pani doktor nie poinformowała mnie, że musi być skierowanie od przychodni/ lekarza, który posiada umowę z NFZ oraz, że należy mieć ze sobą plik badań - na które oczywiście pani doktor nie dała mi skierowania bo po co? Niech sobie pobiega i się dowie. Na moje pytanie to po co była ta druga wizyta? Dostałam odpowiedź, że trzeba było zdiagnozować, że płytki ,,skaczą'' - skakały już wcześniej i z tym problemem udałam się właśnie do hematologa. Straciłam 3 tygodnie co w moim przypadku jest istotne, bo na wizytę do instytutu czeka się ok. 2 tygodni więc ponad mc do tyłu. Przez czas wizyty, pani doktor dużo uzupełniała danych w komputerze natomiast na moje pytania odpowiadała półsłówkami. odradzam wizytę u Pani doktor, szczególnie jeśli ktoś potrzebuje porady specjalistycznej od specjalisty w danej dziedzinie.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz