prof. dr hab. n. med. Witold Malinowski

Witam moim zdaniem prof malinowski to jeden z najlepszych lekarzy w kutnie i okolicy. To dzięki niemu niedawno urodziłam piękną córeczkę. Inni lekarze leczyli mnie dwa lata, aż w końcu trafiłam na Pana profesora. To on postawił prawidłową diagnozę i rozpoczął leczenie, które zaowocowało ciążą po pół roku. Jeżeli któraś z was ma problem z zajściem w ciążę to naprawdę polecam prof Malinowskiego. Całą ciąże byłam pod jego opieką i w każdej chwili mogłam liczyć na niego. Jak to w ciąży często miałam wiele podejrzeń co do prawidłowości jej przebiegu, ale profesor zawsze wysłuchał, zbadał i rozwiał moje podejrzenia. Ponadto rodziłam także w Kutnie i jestem bardzo zadowolona. Profesor opiekował się mną jak własną córką, zawsze dopytywał jak się czujemy czy coś nam nie dolega i nie jestem jedyną pacjentką, która miała właśnie takie odczucie (na oddziale było nas naprawdę dużo i każda podziwiała poświęcenie i podejście profesora do pacjenta). Naprawdę każdemu życzę takiej opieki, wszyscy lekarze powinni uczyć się od Pana profesora Malinowskiego nie tylko "fachu" ale przede wszystkim podejścia do pacjenta!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Muszę dodać, że leżałam zarówno na ginekologii jak i na położnictwie i na każdym z oddziałów personel był naprawdę miły i pomocny w każdej sytuacji. Na OCP-ie pielęgniarki super, na położnictwie zresztą też. To nie prawda, że przychodzą jak coś chcą i wyśmiewają się z kobiet leżących w salach rodzinnych. Dziewczyny nie słuchajcie takich rzeczy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!. Mnie też ostrzegano, że jak wezmę pokój rodzinny to na opiekę pielęgniarek nie mam co liczyć, ale było wręcz przeciwnie. Pielęgniarki chodziły jak w zegarku, zawsze miłe, pomocne i profesjonalne. A jak mała płakała to zawsze pojawiała się pielęgniarka od noworodków i oferowała pomoc pomimo tego, że zawsze był przy nas mąż. Pokazywały jak karmić, jak układać dziecko na brzuszku, jak je przewijać, ubierać i myć. Naprawdę polecam opiekę medyczną profesora Malinowskiego i jego personelu w kutnowskim szpitalu.
Tą opinią chciałabym rozwiać wszelkie wątpliwości dotyczące prof Malinowskiego i szpitala w Kutnie.

WITAM MYŚLĘ ŻE TO JEDEN Z LEPSZYCH LEKARZY JAKICH MIAŁAM OKAZJE SPOTKAĆ. ZNA SIĘ NA TYM CO ROBI I DBA O PACJENTKI . MAM ZA SOBĄ 3PORONIENIA I GUZA JAJNIKA ŻYJE DZIĘKI TEMU CZŁOWIEKOWI.PRZYJECHAŁ DO SZPITALA W NOCY CHOĆ NIE MUSIAŁ I MNIE CZYŚCIŁ PO PORONIENIU BO BYŁAM JEGO PACJENTKĄ . KIEDY SIĘ OBUDZIŁAM PRZYSZEDŁ POROZMAWIAĆ I POCIESZYĆ. BYŁAM U WIELU SPECJALISTÓW I CHOĆ TERAZ MIESZKAM NA DRUGIM KOŃCU POLSKI PRZYJEŻDŻAM DO KUTNA 400KM BO TYLKO TEMU LEKARZOWI UFAM W 100%. WIĘC MAŁO MNIE OBCHODZI CZY JEST SYMPATYCZNY I CZY BIERZE ZA WIZYTY JEST TEGO WART , BO JEST SKUTECZNY I ZNA SIĘ NA TYM CO ROBI KOCHA DZIECI I POMAGA KOBIETĄ. W KOŃCU TRUDNO OCZEKIWAĆ ŻE BĘDZIE TO ROBIŁ CHARYTATYWNIE KAŻDY Z NAS PO WYKONANIU PRACY OCZEKUJE ZAPŁATY A ON SWOJA PRACE WYKONUJE REWELACYJNIE. POLECAM 100% KAŻDEJ KOBIECIE.

Nie znam słów jakimi mogłabym wyrazić wdzięczność jaką mam do tego człowieka. Jest to jedyny lekarz ( a wielu ich było) jedyny człowiek który zrobił więcej niż wszyscy inni razem wzięci, po prostu nie pozwolił się poddać. Prawie sześć lat leczenia, diagnoza PCO i Endometrioza czyli zasadniczo szanse na dzidziusia nikłe. Pięciu lekarzy w Płocku, następnie Warszawa ,,, specjaliści``z klinik bezpłodności i słowa jednego z nich których nigdy nie zapomnę ,, Co się tak Państwo uparliście, przecież nie każda kobieta musi być matką`` . Po wyjściu z tej kliniki nie załamałam się tylko dzięki mężowi , on dał mi niesamowite wsparcie i siłę , i nalegała na wizytę u Profesora. Myślałam początkowo jakiś tam lekarz z Kutna czy Żychlina ma być lepszy od wybitnych specjalistów z Warszawy czy Łodzi , niemożliwe. Całe szczęście dałam się namówić pierwsza wizyta i zdumienie nigdy nie widziałam człowieka tak pełnego empatii, zrozumienia człowieka, który potrafił sprawić że uwierzyłam . Po krótkiej rozmowie powiedział mi Będziesz Matką spytałam skąd Pan wie? Odpowiedział bo wiedzę w twoich oczach ze kochasz dzieci, kochasz to dziecko które urodzisz , bądź cierpliwa i uwierz że zasługujesz na to dzieciątko. Wiem że to śmieszne i banalne ale te proste kilka słów sprawiło ze wyszłam z gabinetu z płaczem , ale płakałam bo byłam pewna że on ma rację .Trochę to trwało wszystkie badania,oczywiście na oddziale szpitala w Kutnie, potem kilkumiesięczna kuracja sterydowa ( dziękuję mojemu mężowi że wytrzymywał ze mną wtedy - byłam nieznośna) i niespodziewanie prawie rok temu dokładnie 11.02.2011 dwie upragnione kreski na teście!!!! Nie da się opisać słowami tego uczucia.Oczywiście całą ciąże byłam pod jego opieką, zawsze pod telefonem, zapewniał że jeśli cokolwiek mnie zaniepokoi mam natychmiast zgłosić się na oddział. Poród oczywiście w Kutnie, mimo iż wypadł w czasie gdy Profesora nie było w kraju przekazał mnie pod bardzo dobra opiekę swego zastępcy dr. Czerwińskiego, to on przywitał mojego synka na świecie. I chcę od razu zaznaczyć że owszem jestem pacjentką leczącą się prywatnie u Profesora ale na tym kończy się odpłatność. Koszt dodatkowy to symboliczna suma za wynajęcie sali rodzinnej co jest genialnym rozwiązaniem . Nie spotkałam się jeszcze nigdy z lekarzem który posiadając tak ogromną wiedzę i doświadczenie byłby jednocześnie po prostu człowiekiem , może wymagającym i surowym dla personelu ale bardzo wyrozumiałym i serdecznym. Dziękujemy Profesorze Anna ,Jacek i Michaś z Płocka.

Profesor Malinowski prowadził moją pierwszą ciążę. Uważam, że jest lekarzem z powołania. W czasie weekendowych dyżurów pojawiał się na oddziale minimum trzy razy, rozmawiał z pacjentkami (nie tylko swoimi), dodawał otuchy. Bywa, że w tygodniu jest nieco "zakręcony", ale to człowiek, który naprawdę ma dużo pracy i dużo pacjentek.
Rodziłam również w Kutnie i było naprawdę super, a "jedynki" to wielki plus tego szpitala. Położne również bardzo w porządku.

Witam!
18.10.2011r. miałam w szpitalu w Kutnie operację usunięcia trzonu macicy.Na stałe mieszkam w Zagłębiu.O konieczności tego zabiegu wiedziałam już od dawna,jednak lęki i wątpliwości kazały mi odwlekać operację(tak to jest przy tego typu zabiegach).Mój lekarz(leczyłam się też prywatnie),jakoś nie umiał dodać mi otuchy...Wreszcie trafiłam do Pana Profesora.Nie wiem jak On to zrobił,ale przy pierwszej rozmowie przekonał mnie,uspokoił i rozwiał wszelkie moje obawy.Zdecydowałam się na zabieg w Kutnie.
Obecnie jestem 7 tygodni po operacji,która przebiegła bez komplikacji-po prostu idealnie...Jestem szczęśliwym,zdrowym człowiekiem.Pan Profesor jest wspaniałym lekarzem i cudownym,ciepłym człowiekiem,a przy takich zabiegach to nie mniej ważne! Każdej pacjentce polecam prof.Malinowskiego z pełnym przekonaniem!

witam profesor jest bardzo dobrym ginekologiem,poszlam do niego pierwszy raz z problemem bo nie moge zajsc w ciaze i juz tracilam nadzieje a gdy wyszlam od niego z gabinetu odrazu kamien spadl mi z serca rozmowa z nim bardzo mi pomogla,skierowal mnie do szpital zrobil wszystkie potrzebne badania oraz badanie hsg i teraz tylko czekac na oczekiwana ciaze,bardzo polecam profesora dziewczyna ktore maja problemy z zajsciem a on wam pomorze napewno ;o)powodzenia

nie zgadam sie z wypowiedzia z 13-go stycznia 2010. od poczatku ciazy prof mnie prowadzal i kiedys nawet jak bylam prywatnie u niego zapomnialam pieniedzy... powiedzial, ze nic sie nie stalo i najwyzej przy okazji zaplace za wizyte..ale, ze mieszkan na przeciwko to zaraz oddalam... czy tak mowi lekarz, ktory chce za porod kase?? ja mialam cesarke i jedynymi pieniedzmi o ktorych rozmawialismy to oplacenie pokoju rodzinnego... ale to nie jego konto idzie tylko oddzialu jako darowizna... chyba cos sie pani pomylilo... albo sama pani zaproponowala kase za porod. myli sie pani rowniez z opinia, ze prof nie pamieta pacjentek... wszystkie kobiety prowadzone przez prof podzielaly moja opinie, ze malinowski pamieta 90% pacjentek... nio chyba, ze tylko raz u niego sie bylo... to wspanialy czlowiek. uratowal mnie i moje dziecko!!!!

wspaniały lekarz już na pierwszej wizycie dowiedziałam się więcej niż przez pół roku u innego... od razu skierował mnie do szpitala na badania na nfz choć byłam u niego prywatnie polecam i mógł zlecić badania również prywatnie ale stwierdził ze da duzo by to kosztowało.. polecam

odpowiedz do opinii z dnia 20 stycznia 2010r
piszesz że profesor bierze pieniądze- znaczy ze próbowałaś dać albo już to zrobiłaś- nie ukrywajmy ze każdy lekarz jak mu zaproponujesz to weźmie, ja miałam cesarkę i nie dałam ani złotówki wiec niech każdy pisze w swoim imieniu, o swoich przeżyciach bo takie oczernianie to jest nie w porządku!!!

Ocena zmieniona przez moderatora na "dobry".

to prawda jest niesamowity, dał mi nadzieję na dziecko, i walczymy:)jestem bardzo szczęśliwa że mimo trudu trafiłam na takiego wielkiego człowieka.

Ocena zmieniona przez moderatora na "bardzo dobry".