lek. Robert Zimny

Umówiłam tatę do doktora w czwartek, gdzie tata od poniedziałku źle się czuł, bolało go gardło i miał ostrą biegunkę. Lekarz go jedynie odsłuchał i przepisał lekkie lekarstwa. Nie zmierzył mu ciśnienia i zignorował fakt, ze od 4 dni nie oddaje moczu. Następnego dnia ojciec zasłabł i zabrało go pogotowie z ciśnieniem 57/40 oraz z ostrą niewydolnością nerek. Ojciec otarł się o śmierć, co zdecydowanie podkreślili lekarze ze szpitala. Ocenili konsultacje u Dorota Zimnego jako karygodną i niezrozumiałą. Lekarz zbagatelizował tak poważny stan człowieka. Piszę te opinie jako przestrogę dla innych, gdyż mam ogromny żal do siebie, że ojca skierowałam do tej placówki i do tego właśnie lekarza. Dzięki takiej opinii może ktoś inny się uchroni.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Dr Zimny ma bardzo dobre podejście do małych pacjentów. Informacje dla rodziców przekazane w sposób jasny, zrozumiały. Zastosowane leczenie przyniosło błyskawiczny efekt.

Nie mogę sie zgodzic, ze Pan doktor nie ma podejścia do dzieci. bylam na wizycie z 4 miesieczna coreczka i Pan doktor caly czas do niej mówił i próbował umilić jej wizyte. az milo było patrzeć w jaki sposób sie nia zajmowal. odpowiedział na wszystkie moje pytania i dokladnie wytłumaczył dlaczego takie, a nie inne zalecenia mam stosowac.

Wspaniałe podejście do małego pacjenta. Rzeczowo wyjaśnia diagnozę i wątpliwości rodziców. Lekarz konkretny i dokładny

Mialam do czynienia z Panem doktorem zaledwie kilka razy w naglych przypadkach, raz korzystala z porady moja mama a jest osobą ze skomplikowana choroba przewlekla. I zawsze lekarz zajal sie nami dokladnie, zalecil skuteczne leczenie, mial duza wszechstronna wiedze. Wszystko odpowiednio wytlumaczyl. Nie mam zadnych zastrzezen.

Skorzystaliśmy z wizyty u Pana doktora z naszym 13 miesięcznym synem. Pan doktor przyjmuje jako pediatra, niestety nie posiada odpowiedniego podejścia do małych dzieci. Syn podczas badania był przestraszony, zaczął płakać. Lekarz nie potrafił odwrócić uwagi dziecka, przeprowadzić badania w przyjaznej atmosferze, badając syna na siłę ( gardło, nos). Pam foktor nakazal mi przytrzymywanie dziecka. Niestety syn w wyniku nieumiejetnego pdejscia Pana doktora wpadł w histerię i nie bylo już mowy o żadnej współpracy i dalszym badaniu. Pan doktor ponadto zachował się nieprofesjonalnie bardzo niruprzejmie komentując, iż widać kto rządzi w domu gdy przytulałam płaczące dziecko i nie zgodzilam się na dalsze badania na siłę.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Profesjonalne i świetne podejście do pacjenta. Miła atmosfera podczas wizyty. Trafna diagnoza!
ZDECYDOWANIE POLECAM!!

Lekarz podchodzący indywidualnie do pacjenta przez co wizyta jest niestresująca. Diagnozy trafne tak samo jak przepisywane leki.