Za namową byłej już partnerki chodzę do psychiatry wykryto depresję I zaburzenie afektywne dwubiegun
4
odpowiedzi
Za namową byłej już partnerki chodzę do psychiatry wykryto depresję I zaburzenie afektywne dwubiegunowe , mam zapisane tabletki ,które w miarę dobrze działają. Przez ostatnie miesiące byłem rozdrażniony, niespokojny, brak mi było sensu życia. Chodziłem na terapię psychologiczna niepomagalo , przerwałem. Przez ostatnie miesiące byłem w związku z dawniejszą dziewczyną, rozstaliśmy się i ponownie zeszliśmy No i teraz znowu rozstanie . We wcześniejszej relacji to miałem czasmi ,że potrafiłem śledzić bez sensownie i pokazywać się z nienacka . Wynikały z tego kłótnie i rozsterki . Po 6 latach takiej relacji się rozstaliśmy, częściowo z mojej winy , zanikła namiętność całkowicie. Po tym miałem obsesję na tym jak doszedłem do siebie żeby za wszelką cenę się z nią spotkać pogadać. No wyglądało to dziwnie . Podjąłem leczenie u psychologa
Definitywnie pomogło
Obsesja odeszła. No i jakoś się znowu zeszliśmy i przez 4miesiace było cudownie wspaniale. Dziewczyna wychodzi z nałogu hazardu i narkotyków. Chodzi na terapię. No i zaczęło się podobnie jak wcześniej kłótnie o byle co, częste wybuchy agresji z jej strony, szantażowanie że nie przyjedzie, że jestem najgorszy ,że za wszysko moją wina ,manipulacja słowna. Potrafiła doczepić się o grzbien ,że niemogla znaleźć czy czapkę. Odrazu wybuch agresji . Z mojej strony aby załagodzić to to nieumiejętnie Przez prośbę rozmowy, przytulenia chciałem poprawić relacje, było jeszcze gorzej . Wyzwiska ,że brzydzi się, że niema nas . A za chwilę spokój rozmowa. Aż do wybuchu złości i obwinianie ,że meble zle i potem dobrze i wieczorem kolejne wyzwiska i zmiana nastroju, że mam wypierdalać a wprowadziliśmy się do nowego mieszkania i tak się rozstaliśmy, no i był atak fizyczny. Ja już Przez to wszystko wyciszony ale proszący o rozmowę....i odbiór jako atak , po tym wmiare spokoj ,ale decyzja o rozstaniu już nastąpiła. Kolejnego dnia po jej wizycie na terapi nformacja że mam chorobę psychiczna zaburzenie osobowości i osobowość zależna. Zastanawiam się co się dzieje że jest takie rozchwianie emocjonalne u byłej partnerki. Mi czasmi jeszcze zostaję że chcilabym to wyjaśnić i podejmuje próby kontaktu. A ona jak w amoku ,że niema oczym rozmawiać, i tak ciągle bez możliwości rozwiązania problemu. JA WIEM ZE MAM te zaburzenia co napisał psychiatra ,tylko zastanawia mnie co jest u byłej partnerki . Agresja była często, w stosunku do mnie jak i do innych partnerów. I też uwidaczniało się to po 3-4 miesiącach i obarczanie obwinianie . I tak chwilą dobrze , w ciągu dnia kilka razy ZMIENNY NASTROJ. Martwię się o nią, chociaż łatwo nie było. Wiem że jest dalej w trakcie terapi od uzaleznien i to jest najważniejsze. Ale co jest powodem tak zmiennych nastrojów i możliwość araku psychicznego i fizycznego .
Definitywnie pomogło
Obsesja odeszła. No i jakoś się znowu zeszliśmy i przez 4miesiace było cudownie wspaniale. Dziewczyna wychodzi z nałogu hazardu i narkotyków. Chodzi na terapię. No i zaczęło się podobnie jak wcześniej kłótnie o byle co, częste wybuchy agresji z jej strony, szantażowanie że nie przyjedzie, że jestem najgorszy ,że za wszysko moją wina ,manipulacja słowna. Potrafiła doczepić się o grzbien ,że niemogla znaleźć czy czapkę. Odrazu wybuch agresji . Z mojej strony aby załagodzić to to nieumiejętnie Przez prośbę rozmowy, przytulenia chciałem poprawić relacje, było jeszcze gorzej . Wyzwiska ,że brzydzi się, że niema nas . A za chwilę spokój rozmowa. Aż do wybuchu złości i obwinianie ,że meble zle i potem dobrze i wieczorem kolejne wyzwiska i zmiana nastroju, że mam wypierdalać a wprowadziliśmy się do nowego mieszkania i tak się rozstaliśmy, no i był atak fizyczny. Ja już Przez to wszystko wyciszony ale proszący o rozmowę....i odbiór jako atak , po tym wmiare spokoj ,ale decyzja o rozstaniu już nastąpiła. Kolejnego dnia po jej wizycie na terapi nformacja że mam chorobę psychiczna zaburzenie osobowości i osobowość zależna. Zastanawiam się co się dzieje że jest takie rozchwianie emocjonalne u byłej partnerki. Mi czasmi jeszcze zostaję że chcilabym to wyjaśnić i podejmuje próby kontaktu. A ona jak w amoku ,że niema oczym rozmawiać, i tak ciągle bez możliwości rozwiązania problemu. JA WIEM ZE MAM te zaburzenia co napisał psychiatra ,tylko zastanawia mnie co jest u byłej partnerki . Agresja była często, w stosunku do mnie jak i do innych partnerów. I też uwidaczniało się to po 3-4 miesiącach i obarczanie obwinianie . I tak chwilą dobrze , w ciągu dnia kilka razy ZMIENNY NASTROJ. Martwię się o nią, chociaż łatwo nie było. Wiem że jest dalej w trakcie terapi od uzaleznien i to jest najważniejsze. Ale co jest powodem tak zmiennych nastrojów i możliwość araku psychicznego i fizycznego .
Dziękuję, że dzielisz się tak osobistą historią. Z perspektywy terapii systemowej ważne jest spojrzenie na relacje jako na wzajemnie powiązany układ, w którym objawy jednego z partnerów mogą być odpowiedzią na napięcia w całym systemie. Twoja refleksyjność i świadomość własnych trudności to duży krok w stronę zdrowienia. Jednocześnie to, co opisujesz u byłej partnerki — silne wahania nastroju, agresja, idealizacja i dewaluacja — może sugerować trudności regulacyjne, być może związane z wcześniejszymi doświadczeniami lub współistniejącymi zaburzeniami. Uzależnienia często współwystępują z zaburzeniami emocjonalnymi, a proces terapii może uruchamiać trudne emocje, które wpływają na relacje. Twoja chęć zrozumienia i troska są cenne, ale warto też chronić siebie i swoje granice. Próby kontaktu w sytuacji rozstania mogą podtrzymywać cykl napięcia i ulgi, znany w relacjach z elementami współuzależnienia. Warto skupić się na własnej terapii i powracaniu do stabilności. Czasami najzdrowszym krokiem jest pozwolenie, by druga osoba szła swoją drogą, nawet jeśli towarzyszy temu smutek.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry :)
Chętnie odpowiem na pana pytania. Zapraszam do gabientu, ponieważ potrzeba dłuższej rozmowy na temat zachowania pana dziewczyny i jej historii osobistej.
Zapraszam stacjonarnie w Gdańsku lub on line.
Pozdrawiam
Robert Turek psycholog
Chętnie odpowiem na pana pytania. Zapraszam do gabientu, ponieważ potrzeba dłuższej rozmowy na temat zachowania pana dziewczyny i jej historii osobistej.
Zapraszam stacjonarnie w Gdańsku lub on line.
Pozdrawiam
Robert Turek psycholog
Dzień dobry,
dziękuję, że podzielił się Pan tak szczegółowo swoją historią — widać, że przeszedł Pan przez bardzo trudne i emocjonalnie wyczerpujące doświadczenia, a mimo to stara się Pan zrozumieć sytuację i zachowania drugiej osoby. To wymaga ogromnej siły i samoświadomości.
Z opisu wynika, że w relacji pojawiało się wiele napięć, nieprzewidywalnych reakcji, a także trudności z emocjami zarówno po Pana stronie, jak i po stronie partnerki. Częste wahania nastroju, impulsywność, złość przeplatająca się z bliskością czy nagłe zmiany w sposobie komunikacji mogą być sygnałem, że partnerka również zmaga się z własnymi trudnościami emocjonalnymi — zwłaszcza jeśli jest w trakcie terapii uzależnień, które często współwystępują z problemami w regulacji emocji.
To, że Pan o tym myśli i chce zrozumieć, świadczy o empatii i wrażliwości. Warto jednak w tym wszystkim nie zapominać o sobie — o swoim bezpieczeństwie, granicach i potrzebach. Czasami najlepszym wsparciem dla drugiej osoby jest zadbanie o własną stabilność i kontynuowanie leczenia, które już Pan rozpoczął. Jeśli ma Pan potrzebę uporządkowania emocji po tej relacji i lepszego zrozumienia własnych reakcji, warto rozważyć powrót do terapii — nie dlatego, że coś jest z Panem nie tak, ale by pomóc sobie odzyskać spokój i poczucie równowagi po tak intensywnym doświadczeniu. To zupełnie naturalne, że mimo wszystko wciąż czuje Pan troskę wobec byłej partnerki — takie emocje nie znikają od razu. Proszę jednak pamiętać, że ma Pan prawo do relacji, w której czuje się bezpiecznie i z szacunkiem. Trzymam kciuki, by udało się Panu znaleźć spokój i odbudować swoje poczucie bezpieczeństwa krok po kroku. Życzę wszystkiego dobrego, pozdrawiam serdecznie.
dziękuję, że podzielił się Pan tak szczegółowo swoją historią — widać, że przeszedł Pan przez bardzo trudne i emocjonalnie wyczerpujące doświadczenia, a mimo to stara się Pan zrozumieć sytuację i zachowania drugiej osoby. To wymaga ogromnej siły i samoświadomości.
Z opisu wynika, że w relacji pojawiało się wiele napięć, nieprzewidywalnych reakcji, a także trudności z emocjami zarówno po Pana stronie, jak i po stronie partnerki. Częste wahania nastroju, impulsywność, złość przeplatająca się z bliskością czy nagłe zmiany w sposobie komunikacji mogą być sygnałem, że partnerka również zmaga się z własnymi trudnościami emocjonalnymi — zwłaszcza jeśli jest w trakcie terapii uzależnień, które często współwystępują z problemami w regulacji emocji.
To, że Pan o tym myśli i chce zrozumieć, świadczy o empatii i wrażliwości. Warto jednak w tym wszystkim nie zapominać o sobie — o swoim bezpieczeństwie, granicach i potrzebach. Czasami najlepszym wsparciem dla drugiej osoby jest zadbanie o własną stabilność i kontynuowanie leczenia, które już Pan rozpoczął. Jeśli ma Pan potrzebę uporządkowania emocji po tej relacji i lepszego zrozumienia własnych reakcji, warto rozważyć powrót do terapii — nie dlatego, że coś jest z Panem nie tak, ale by pomóc sobie odzyskać spokój i poczucie równowagi po tak intensywnym doświadczeniu. To zupełnie naturalne, że mimo wszystko wciąż czuje Pan troskę wobec byłej partnerki — takie emocje nie znikają od razu. Proszę jednak pamiętać, że ma Pan prawo do relacji, w której czuje się bezpiecznie i z szacunkiem. Trzymam kciuki, by udało się Panu znaleźć spokój i odbudować swoje poczucie bezpieczeństwa krok po kroku. Życzę wszystkiego dobrego, pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję, że tak szczegółowo opisał Pan swoją sytuację — widać w tym dużo refleksji i świadomości siebie.
Z opisu relacji można zauważyć u byłej partnerki silne wahania emocji, impulsywność, skłonność do obwiniania i trudności w regulacji emocji, co może wiązać się z nieprzepracowanymi traumami, uzależnieniem lub zaburzeniami osobowości (np. z pogranicza – borderline). Jednak jednoznacznie może to ocenić tylko specjalista po bezpośrednim kontakcie.
Dobrze, że Pan sam jest pod opieką psychiatry i przyjmuje leki — to bardzo ważne w stabilizacji nastroju przy chorobie afektywnej dwubiegunowej.
Na tym etapie kluczowe będzie skupienie się na własnym zdrowieniu, granicach i emocjonalnej regeneracji, a nie na analizowaniu zachowań byłej partnerki. To, że wciąż Pan o niej myśli, jest naturalne, ale proces zdrowienia wymaga odpuszczenia kontroli nad tym, na co nie ma Pan wpływu. W razie potrzeby, zapraszam do kontaktu, abyśmy mogli przeanalizować Pana sytuację i poszukać rozwiązań bardziej szczegółowo.
Z opisu relacji można zauważyć u byłej partnerki silne wahania emocji, impulsywność, skłonność do obwiniania i trudności w regulacji emocji, co może wiązać się z nieprzepracowanymi traumami, uzależnieniem lub zaburzeniami osobowości (np. z pogranicza – borderline). Jednak jednoznacznie może to ocenić tylko specjalista po bezpośrednim kontakcie.
Dobrze, że Pan sam jest pod opieką psychiatry i przyjmuje leki — to bardzo ważne w stabilizacji nastroju przy chorobie afektywnej dwubiegunowej.
Na tym etapie kluczowe będzie skupienie się na własnym zdrowieniu, granicach i emocjonalnej regeneracji, a nie na analizowaniu zachowań byłej partnerki. To, że wciąż Pan o niej myśli, jest naturalne, ale proces zdrowienia wymaga odpuszczenia kontroli nad tym, na co nie ma Pan wpływu. W razie potrzeby, zapraszam do kontaktu, abyśmy mogli przeanalizować Pana sytuację i poszukać rozwiązań bardziej szczegółowo.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.