Witam, moim głównym problemem od 7 lat jest bulimia. W ostatnim czasie zaczęłam zauważać coraz bardz

Witam, moim głównym problemem od 7 lat jest bulimia. W ostatnim czasie zaczęłam zauważać coraz bardziej nasilające się skutki choroby. Napady obżarstwa, zniszczone szkliwo, słaba koncentracja, problemy z zapamiętywaniem, wzdęcia, bulgotanie w brzuchu, od ok 4 miesięcy bardzo mocne zaparcia, na które średnio pomagają leki od lekarza rodzinnego, ból brzucha, który bez duspatalin retard bywał ciężki do zniesienia. Od około roku zaczęłam mieć problemy z snem. Paraliże senne, które w niektórych momentach potrafiłam mieć kilka razy na noc, bardzo męczące, intensywne sny, częste budzenie się nad ranem. Ostatnio mam też duże problemy z zaśnięciem oraz bardzo krótki sen, choć czuję, że mój organizm jest wykończony i nie ma na nic siły. Do tego dochodzi ciągłe uczucie stresu i lęku (mam wrażenie, że przez nie nie mogę zasnąć). Podejrzewam też u siebie fobię społeczną, która coraz bardziej się nasila. Z tego powodu, że bardzo boje się ludzi, zwlekałam z zwróceniem się do kogoś o pomoc. Czuję, że mój mój stan fizyczny, jak i psychiczny jest bardzo zły. Przez moje problemu zaczęłam zamykać się na świat. Czy w moim przypadku najpierw powinnam udać się do psychologa czy może lepiej od razu do psychiatry? Na jakie ewentualne rozwiązanie mojego problemu mogę liczyć?