Dzień dobry. Mam pytanie dotyczące psychoterapeuty, który zapomina o godzinie wizyty z pacjentem. Co
3
odpowiedzi
Dzień dobry. Mam pytanie dotyczące psychoterapeuty, który zapomina o godzinie wizyty z pacjentem. Co o tym sądzić ? Sytuacja miała miejsce dwukrotnie w ciągu 4 może 5 tygodni. Proszę tylko nie pisać żeby porozmawiać o tym z terapeutą bo takie rozmowy były i jakoś sytuacja się powtórzyła. Według terapeuty dwie sytuacje nie powinny przekreślać trzyletniej pracy i na tym się skończyło. Czuję się bardzo niekomfortowo, przedmiotowo, pozostawiona sama sobie w sytuacji kiedy naprawdę potrzebuję pomocy. Czuję, że jestem wyłącznie źródłem dochodu i tyle. Moje i tak kruche zaufanie już całkiem spadło.
Jeśli psychoterapeuta kilkukrotnie zapomniał o wizycie pacjenta, to jest to poważna sprawa, która może mieć wpływ na zaufanie i skuteczność terapii.
Powtarzające się zapomnienie o sesji może świadczyć o nieuporządkowanej organizacji pracy terapeuty, wypaleniu zawodowym, zaburzeniu relacji terapeutycznej. Regularne nieobecności mogą naruszyć poczucie bezpieczeństwa i zaufania, które są fundamentem udanej terapii.
Takie zachowanie może być też oznaką trudności osobistych lub zdrowotnych terapeuty.
Co można zrobić w takiej sytuacji:
Porozmawiać o tym wprost, wyrazić co się czuje w tej sytuacji, ale ostatecznie można poszukać innego psychoterapeuty.
Powtarzające się zapomnienie o sesji może świadczyć o nieuporządkowanej organizacji pracy terapeuty, wypaleniu zawodowym, zaburzeniu relacji terapeutycznej. Regularne nieobecności mogą naruszyć poczucie bezpieczeństwa i zaufania, które są fundamentem udanej terapii.
Takie zachowanie może być też oznaką trudności osobistych lub zdrowotnych terapeuty.
Co można zrobić w takiej sytuacji:
Porozmawiać o tym wprost, wyrazić co się czuje w tej sytuacji, ale ostatecznie można poszukać innego psychoterapeuty.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry,
Wyobrażam sobie, że fakt, ze psychoterapeuta dwa razy w krótkim czasie zapomniał o umówionej sesji moze być z perspektywy pacjenta bardzo trudny i budzić wiele przykrych uczuć - od smutku czy osamotnienia, po bezradność i złość. Zastanawia mnie intencja, z której wypływa Pani pytanie, ponieważ wspomina Pani, że nie oczekuje porady dotyczącej omówienia sytuacji z terapeutą.
Ze swojej strony sugerowałabym próbę spojrzenia na tę sytuację nie tylko z perspektywy ostatnich tygodni, ale całości współpracy - pisze Pani, że proces psychoterapii trwa trzy lata - czy przez ten czas czuła się Pani, jak teraz, "wyłącznie źródłem dochodu"? Czy przez cały ten czas Pani zaufanie było tak kruche, jak jest teraz? Jak chciałaby Pani być traktowana przez zwojego psychoterapeutę? Jakie miałaby Pani oczekiwania względem tej relacji? Mam na myśli nawet te oczekiwania, które z racjonalnego punktu widzenia mogą wydawać się Pani - z różnych przyczyn - nie na miejscu. Być może dzieje się tak, że te dwa zapomnienia po stronie psychoterapeuty, choć dla Pani przykre, i choć nie powinny mieć miejsca - mogą być jednak okazją do głębszego omówienia tego, co dzieje się w relacji terapeutycznej - a nie wyłącznie Pani uczuć, które pojawiły się w ostatnich tygodniach.
Można też fantazjować, co dzieje się po stronie psychoterapeuty, z którym Pani współpracuje - i z rozmysłem piszę o fantazjowaniu, ponieważ nie wiem, w jakim nurcie odbywa się Pani terapia. W niektórych modalnościach terapeuci są bardziej otwarci i wprost mówią o tym, co się po ich stronie wydarza - o ile jest to korzystne dla procesu terapeutycznego, a w innych: nie. Ja nie mogę mieć tej wiedzy, nie wiem, czy Pani ją ma. W związku z tym można również dobrze brać pod uwagę, ze u terapeuty dzieją się jakieś trudne, losowe rzeczy, jak i to, że jest, ogólnie mówiąc, niewystarczająco kompetentny. A być może też - po prostu jest ludzki, bo choć takie zapominanie o terminie umówionej sesji nigdy nie powinno mieć miejsca, to jednak czasem, jak widać, może się wydarzyć. Niezależnie od tego - chcę podkreślić, że ma Pani prawo oczekiwać, ze psychoterapeuta pojawi się na umówionej sesji, że sesje będą odbywać się regularnie - to sprzyja budowaniu poczucia bezpieczeństwa i zaufania, a im będzie w Pani tych uczuć więcej, tym większa szansa na osiągnięcie celów terapeutycznych, które sobie Pani postawiła. Ostatecznie - gdyby miała Pani chcieć z tej współpracy rezygnować - czy to w związku z zapominaniem, czy innymi kwestiami - taka możliwość jest zawsze.
Pozdrawiam,
Małgorzata Iwańczyk
Gabinet Psychoterapii Dobra Przestrzeń w Katowicach i Gliwicach
Wyobrażam sobie, że fakt, ze psychoterapeuta dwa razy w krótkim czasie zapomniał o umówionej sesji moze być z perspektywy pacjenta bardzo trudny i budzić wiele przykrych uczuć - od smutku czy osamotnienia, po bezradność i złość. Zastanawia mnie intencja, z której wypływa Pani pytanie, ponieważ wspomina Pani, że nie oczekuje porady dotyczącej omówienia sytuacji z terapeutą.
Ze swojej strony sugerowałabym próbę spojrzenia na tę sytuację nie tylko z perspektywy ostatnich tygodni, ale całości współpracy - pisze Pani, że proces psychoterapii trwa trzy lata - czy przez ten czas czuła się Pani, jak teraz, "wyłącznie źródłem dochodu"? Czy przez cały ten czas Pani zaufanie było tak kruche, jak jest teraz? Jak chciałaby Pani być traktowana przez zwojego psychoterapeutę? Jakie miałaby Pani oczekiwania względem tej relacji? Mam na myśli nawet te oczekiwania, które z racjonalnego punktu widzenia mogą wydawać się Pani - z różnych przyczyn - nie na miejscu. Być może dzieje się tak, że te dwa zapomnienia po stronie psychoterapeuty, choć dla Pani przykre, i choć nie powinny mieć miejsca - mogą być jednak okazją do głębszego omówienia tego, co dzieje się w relacji terapeutycznej - a nie wyłącznie Pani uczuć, które pojawiły się w ostatnich tygodniach.
Można też fantazjować, co dzieje się po stronie psychoterapeuty, z którym Pani współpracuje - i z rozmysłem piszę o fantazjowaniu, ponieważ nie wiem, w jakim nurcie odbywa się Pani terapia. W niektórych modalnościach terapeuci są bardziej otwarci i wprost mówią o tym, co się po ich stronie wydarza - o ile jest to korzystne dla procesu terapeutycznego, a w innych: nie. Ja nie mogę mieć tej wiedzy, nie wiem, czy Pani ją ma. W związku z tym można również dobrze brać pod uwagę, ze u terapeuty dzieją się jakieś trudne, losowe rzeczy, jak i to, że jest, ogólnie mówiąc, niewystarczająco kompetentny. A być może też - po prostu jest ludzki, bo choć takie zapominanie o terminie umówionej sesji nigdy nie powinno mieć miejsca, to jednak czasem, jak widać, może się wydarzyć. Niezależnie od tego - chcę podkreślić, że ma Pani prawo oczekiwać, ze psychoterapeuta pojawi się na umówionej sesji, że sesje będą odbywać się regularnie - to sprzyja budowaniu poczucia bezpieczeństwa i zaufania, a im będzie w Pani tych uczuć więcej, tym większa szansa na osiągnięcie celów terapeutycznych, które sobie Pani postawiła. Ostatecznie - gdyby miała Pani chcieć z tej współpracy rezygnować - czy to w związku z zapominaniem, czy innymi kwestiami - taka możliwość jest zawsze.
Pozdrawiam,
Małgorzata Iwańczyk
Gabinet Psychoterapii Dobra Przestrzeń w Katowicach i Gliwicach
Dzień dobry. Tego typu zachowanie terapeuty może wynikać m.in z przeciwprzeniesienia. Zachęcam do omówienia swoich myśli i uczuć zarówno w odniesieniu do tej sytuacji, jak i do terapeuty. Jest to świetna okazja do analizy.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.