Co mam zrbić/ jak żyć?
4
odpowiedzi
Lecze się psychiatryczne, nie wiem do końca na co, lekarz mi nie powiedział, biorę efectin 75 mg. Ostatnio miewam gorsze dni, eksperymentuje z różnymi substancjami i tak np. pomieszałam cloranxen 45 mg z paracetamolem 1000 mg, kofeiną 130 mg i popiłam dwoma piwami. Najbardziej lubię połączenie cloranxenu, thiocodinu, tramadolu i alkoholu. W sumie nic mi takie koktajle lekowe nie dają oprócz lekkiego uczucia odrealnienia i senności. Nie chcę się do tego przyznać psychiatrze, bo przestanie mi przepisywać benzodiazepiny, zresztą i tak bym nie umiała się do tego przyznać. Życie na trzeźwo nie daje mi radości, zresztą życie nic mi nie daje, wszystko muszę wziąć sama. Jak tak dalej pójdzie uszkodzę sobie wątrobę i będę umierać powoli w cierpieniu, chociaż wtedy może dostanę morfinę. Rozmawiałam o tym z przyjaciółmi wiele razy, w odpowiedzi słyszałam tylko: poje*** cię?
Ponawiam pytanie z tytułu. Jak żyć?
Ponawiam pytanie z tytułu. Jak żyć?
Witam, nie wiem ile Pani ma lat i jak wygląda Pani sytuacja osobista, ale mam nadzieję że jest w pobliżu ktoś kto jest w stanie udzielić Pani wsparcia, jeśli są "gorsze dni" i kto pomoże Pani w podjęciu adekwatnego leczenia. Pytanie "jak żyć" jest pytaniem natury raczej filozoficznej czy metafizycznej, ja żywię głębokie przekonanie że każdy, bez wyjątku każdy nawet jeśli zmaga się z sytuacją pozornie bez wyjścia- jest ofiarą przemocy, cierpi na nieuleczalną chorobę lub żyje w miejscu gdzie toczą się działania wojenne- jest w stanie dostrzec sens swojego istnienia, niezależnie od wyznania, przekonań i okoliczności. Życie jest wartością samą w sobie. Ale poszukiwanie jego sensu raczej się nie uda w sposób o którym Pani pisze. Eksperymenty z lekami, używanie substancji psychoaktywnych nic nie dadzą, poza szkodami zdrowotnymi. Myślę że nieodzowna byłaby dla Pani długotrwała psychoterapia i to najlepiej w warunkach szpitalnych - zwłaszcza w okresie odstawiania benzodiazepin i innych leków, których Pani nadużywa. Proponowałabym pobyt w oddziale leczenia zaburzeń osobowości i nerwic, albo najpierw w oddziale leczenia uzależnień. Potem kontynuację w Dziennym Oddziale Psychiatrycznym. W mojej ocenie na obecnym etapie leczenie ambulatoryjne się nie sprawdzi. Pozdrawiam.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Opisywane przez Panią mieszanki leków i alkoholu mogą być niebezpieczne dla życia. Jeśli w warunkach domowych nie potrafi Pani tego przerwać być może potrzebne jest leczenie szpitalne. Proponuje szczerą rozmowę z lekarzem prowadzącym. Tylko tak będzie on w stanie Pani pomóc.
Witam.
Z tego co jest napisane wynika, iż jest Pani uzależniona, od kilku substancji, a taka wizja świata jaką Pani podaje, wskazuje na dość silne uzależnienie. Aby wyjść z bagna uzależnienia niejednokrotnie trzeba sięgnąć przysłowiowego dna, lub liczyć na pomoc innych. Proszę poszukać ośrodka leczenia uzależnień. np. tutaj :
wotu.ires.pl. Sama nie da Pani rady. Uzależnienie ma rozliczne mechanizmy zaprzeczeń i iluzji. Samą siebie bardzo łatwo oszukać i zmanipulować, dlatego potrzebny jest ktoś kto trzeźwym okiem spojrzy na to co Pani mówi i robi.
Pozdrawiam.
Z tego co jest napisane wynika, iż jest Pani uzależniona, od kilku substancji, a taka wizja świata jaką Pani podaje, wskazuje na dość silne uzależnienie. Aby wyjść z bagna uzależnienia niejednokrotnie trzeba sięgnąć przysłowiowego dna, lub liczyć na pomoc innych. Proszę poszukać ośrodka leczenia uzależnień. np. tutaj :
wotu.ires.pl. Sama nie da Pani rady. Uzależnienie ma rozliczne mechanizmy zaprzeczeń i iluzji. Samą siebie bardzo łatwo oszukać i zmanipulować, dlatego potrzebny jest ktoś kto trzeźwym okiem spojrzy na to co Pani mówi i robi.
Pozdrawiam.
Dzień dobry, gratuluję Pani odwagi, że zdecydowała się Pani podzielić swoim problemem. Jest to dobry sygnał, że chce Pani sobie jednak jakoś pomóc. Eksperymenty z subtancjami psychoaktywnymi oddalają Panią od udzielenia sobie odpowiedzi na pytanie jak żyć, bo zagrażają życiu. Na tak ważne pytanie warto odpowiedzieć sobie na trzeźwo. Proszę poszukać psychoterapeuty, któremu będzie Pani mogła zaufac na tyle, by się nad postawionym pytaniem zastanowić oraz będzie się Pani czuła na tyle bezpiecznie, by nie zatajać swoich problemów z lekami i alkoholem. Jeśli jest to dla Pani możliwe - proszę porozmawiać też ze swoim psychiatrą. Pozdrawiam Panią serdecznie i namawiam na podjęcie psychoterapii. Katarzyna Zalewska
Eksperci
Podobne pytania
- Dzień dobry mam problem taki iż mój partner od miesiąca podejrzewa mnie o masturbacje które nie jest prawda.Wiecznie mnie sprawdza nawet w nocy lub nad ranem sprawdza ręce czy nic nie mam .Jak się kąpie tez zagłada jak za długo siedzę ,nawet ostanio próbował kamery w domu założyć .Robi się to już bardzo…
- Dzień dobry mam problem z partnerem od 2 tygodni ciagle mnie podejrzewa o masturbacje w nocy sporządza chodzi i zagłada ,nawet chciał założyć kamery w domu .Nie robię tego i czuje z tym bardzo zle rozmawiamy ciagle ale on mi ciagle wciska że to prawda .Jesteśmy ze sobą 13 lat ,od miesiaca zmieniłam trochę…
- Biore troche tab dziennie kolezanka mi wpiera ze jestem uzalezniona .Ciezko mi je odrzucic bo staje sie newowa.
- Witam Moj partner jest uzależniony od PORNO... zaczął ogladać porno gdy miał 7 lat, ma teraz 44. Jestesmy ze sobą 5 lat.Dwa lata temu odkryłam, że oglada porno, media społecznosciowe, skanuje otoczenie . Ma moim zdaniem obsesje na nowe bodzce, natomiast ja dla niego bodzcem nie jestem.Brak energii,…
- Mąż uzaleniony od pornografii kolejny raz odstawia nałog, chodzi na terapię ale ja już jestem zmeczona jego fazą flatline ( nie ma ochoty na sex w realu).Zycie wyglada jak od nawrotu do nawrotu a pomiedzy brak ochoty na sex.Czuje sie beznadziejnie...czy w ogole z tego mozna wyjść i miec udany sex?
- Syn uzależniony od hazardu 30 letni jak pomoc i pierwsze kroki
- Mój partner od niedawna (okolo 2 miesiecy) zaczął spożywać coraz wieksze ilosci alkoholu. Przyznał, że zaczyna miec z tym problem i nie jest w stanie go kontrolować. Jak moge mu pomóc co mu podpowiedziec w walce z tym problemem?
- Dzień dobry,mam pytanie...Mój partner,jesteśmy od dwóch lat że sobą,jest uzależniony od pornografii..nie mamy bliskich kontaktów bo on nie ma ochoty i nie widzi problemu.Jest mi bardzo trudno przetrwać psychicznie,przenioslam się do do innego pokoju i żyję w samotności,co jest przykre i niełatwe..co…
- Witam, moim problemem jest uzależnienie od drugiej osoby lub lęk separacyjny. Partner nie jest toksyczny ani nie jest manipulatorem. Czy powinnam udać się do psychologa, specjalizującego się uzależnieniami?
- Razem z mężem jesteśmy ze sobą 7lat, mamy trójkę dzieci. Od czterech lat żyjemy w monitomi praca/dom. Przynajmniej od trzech lat nie pamiętam żebyśmy chociaż wyszli sami we dwójkę na spacer o innych rzeczach typu randka nie wspomnę. Mamy spore problemy finansowe , mamy upadłość konsumencką. W życiu mojego…
Masz pytania?
Nasi lekarze i specjaliści odpowiedzieli na 110 pytań dotyczących usługi: uzależnienia
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.