Małgorzata Knakiewicz

Nie polecam a wręcz odradzam, pani nie ma żadnego podejścia do dzieci, nastraszyła mnie i próbowała wprowadzić w błąd twierdząc że od dwóch lat podaję dziecku leki na które jest za małe (flixotide 50 można podawać dzieciom powyżej roku a nie 4 lat) , próbowała mnie przekonać że to co dziecko dostawało w szpitalu i w domu i pomaga dziecku od 2 lat jest dla niego szkodliwe, usłyszałam że krzywdę własne dziecko i że podawanie leków przez aerochamber jest nieskuteczne i bezsensowne. Mówię że dziecko dostaje montelucastum a ona po chwili pyta czy daje singular czyli to samo. Testów też nie zleci bo dziecko jest rzekomo za małe, choć testy ma robione przy każdym pobycie w szpitalu średnio co kilka miesięcy. Na pewno nie wrócę do tej lekarki, na szczęście dla innych nastraszonych rodziców można poczytać ulotki leków tam są informacje kto i w jakich dawkach może je stosować.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Niestety nie mam dobrego zdania na temat Pani doktor i z pewnością już nie wrócę. Trafiłam z córką jakiś czas temu do gabinetu. Córka miała wysypkę na ciele. Pani doktor przepisała maści, kontrola, nowe maści. Nic nie pomogło. Zmieniłam lekarza.
Problem powrócił ale na twarzy. Umówiłam się do do Pani doktor. Córka została zbadana , rozpoznanie jak poprzednio, te same maści... Poinformowałam iż poprzednio maści nie pomogły. Ale Pani doktor i tak je przepisała...
Niestety, nie polecam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz