lek. Joanna Wołoszyn-Szymankiewicz

Chodzę do Pani Doktor jakieś 5 lat i zawsze mam dobre wrażenie po wizycie. Doktor kompetentna, rzeczowa, zawsze mówi co i jak. Co prawda czasem trzeba się popytać co oznaczają np wyniki, ale nie zdarzyło mi się jeszcze żeby jakiś inny lekarz sam z własnej woli o tym opowiadał wyczerpująco. Pani Doktor faktycznie na pierwszy raz może się wydawać "sucha" i "zimna" ale to mija ;) Z p. Doktor zawsze można pożartować i się pośmiać ;) (jeśli oczywiście pozwala na to sytuacja). Jedyny problem to dostępność terminów. W Warszawie P. Doktor jest prawie w ogóle niedostępna, trzeba kombinować. U mnie leki dobrała bardzo dobrze, zalecając przed tym badania hormonalne. Pani Doktor nic nie robi "na oślep". Specjalista godny polecenia!

Pani doktor byla moim pierwszym lekarzem, do ktorego wybralam sie w wieku19lat (8lat temu). Najpierw skierowanie na badania hormonalne w szpitalu,po czym zabrala mnie na usg. Jako mloda dziewczyna nie wiedzialam na czym polega TAKIE usg. Po wejsciu uslyszalam: prosze otworzyc prezerwatywe bo nalałam żel a podczas wizyty: niech sie Pani nie wstydzi,ONA juz widziala mezczyzne. Dlugo nie moglam do siebie dojsć. Podczas drugiej wizyty dostałam hormony dobrane od czapy, po których przytylam 20 kg w 3miesiace, po nastepnych dostalam zakrzepicy ( nie bylo wywiadu czy sa choroby ukl.krazenia w rodzinie). Mimo tego doktor zmieniła mi hormony na inne i znalazłam sie w szpitalu. Gdy opowiedziałam, że nie moge brac hormonów ( a miałam nieprawidłowy ich poziom) usłyszałam: coż, koniec leczenia. Zostawiła mnie sama z problemem i pecherzami na jajniku, które nie miały być groźne. Przez uraz jaki doznałam omijałam ginekologów szerokim łukiem. Teraz trafiłam do kobiety niesamowicie symaptycznej i kompetentnej ale niestety pecherze,ktore miały byc niegrozne okazały się nieleczonym zespolem policystycznych jajnikow. Pnadto Pani doktor nie prowadziła normalnych kart pacjentek tylko każda była tzw. NUMEREM w zeszycie w kratke. ODRADZAM

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Jako jedyny lekarz z tych, których przerabiałam miała jakiś plan działania. Konkretna, subtelny dowcip. Wszystko powiedziała co i kiedy zrobić. Nie wiem czy doświadczenie czy szczęście ale z lekami trafiła bardzo dobrze. Jak dała mi skierowanie na usg to powiedziała, że chce zrobić osobiście i jak nie będzie miejsca na ten dzień, który wyznaczyła to mam powiedzieć w rejestracji, że Pani dr kazała dopisać dodatkowo. Nie skupiła się tylko na głównym problemie ale diagnozowała mnie całościowo.
W chwili obecnej uważam, że jest bardzo dobrym lekarzem.

Pani Doktor jest bardzo dobrym specjalistą. Nie jest może miła i delikatna, ale zawsze gdy tylko widziała coś niepokojącego, robiła wszystkie badania na NFZ aby wyjaśnić niepokój. Zawsze można do tej pani przyjść i porozmawiać, nawet gdy ma dyżur w szpitalu i nie zawsze ma czas. Jest lekarzem godnym polecenia. Dzięki niej mam teraz pięknego i ZDROWEGO syna.

Pierwsza wizyta mnie rozczarowała, druga jeszcze bardziej. Na pierwszej konsultacji p. doktor była małomówna, w trakcie zbierania wywiadu nie zadawała żadnych pytań pomocniczych, zadawała się być nieobecna myślami. Dostałam skierowanie na inne badania, usg nie chciała zrobić bo "to wizyta w formie konsultacji, proszę zapisać się na wizytę z usg", badania zleciła wybiórczo. Badanie na fotelu mało przyjemne (a przeżyłam 2 ciąże i trochę tych badań mam już na koncie). Cytologia pobrana nieprawidłowo (na wyniku adnotacja, że próbka "warunkowo" dopuszczona do oceny). Na drugiej wizycie usg wykonane w ciszy, gdyby nie to, że przy wyjściu zapytałam się czy wszystko dobrze, nic bym nie wiedziała. Co dziwne, p.doktor nie zauważyła 2 sporych mięśniaków, które mam od kilku lat i na których obecność wskazywało wielu lekarzy, którzy mnie badali (także 2 miesiące temu). Na wizycie z usg p. doktor nie zajrzała w wyniki bo "to wizyta z usg, proszę w innym terminie zapisać się na wizytę w formie konsultacji". Przez kilka lat byłam pacjentką prywatnej kliniki położnicz-ginekologicznej w innym mieście i nigdy nie spotkałam się ani z tak małomównym lekarzem, ani z takimi wizytami (zapisywałam się na wizytę i lekarz decydował co trzeba zrobić - czy badanie, czy usg czy tylko konsultacje i w zależności od tego, co miało miejsce w trakcie wizyty, opłatę uiszczało się na końcu). Gdyby nie to, że moje wizyty W Centrum Damiana u tej p. doktor są z ubezpieczenia z pracy, z pewnością ściągnięto by ze mną już ładną sumkę. Dodam, że na zabieg krioterapii zostałam przez p. doktor skierowana nie do placówki macierzystej (bo tu nie mają takiej nowoczesnej metody), ani nie do innej placówki w Warszawie, tylko do Ciechanowa, 100 km dalej... Ja odradzam i dalej szukam lekarza.

Jestem pacjentką Pani doktor od 5 lat.
Na początku byłam zadowolona głównie z uwagi na odpowiednią kolejność działania, tj. najpierw badania, potem recepta.
2 lata temu powiedziałam, że chciałabym zajść w ciążę.
Dostałam receptę na 6 op. leku na obniżenie androgenów, potem miała być stymulacja owulacji itd.
Pani Dr zapomniała mi dodać, że na badania mam się zgłosić podczas łykania ostatniego opakowania leku.
Badania zrobiłam po wybraniu wszystkich tabletek. Kiedy poszłam na konsultację z wynikami usłyszałam, że \"tak nie będziemy się bawić\". Kolejna recepta. Próba umówienia się (wyprzedzenie 1,5 m-ca) na badania - niemożliwa z powodu kompletu pacjentek. Telefon do Pani Dr - w końcu chcę wejść do gabinetu na 2 minuty po skierowanie - a po przedstawieniu swojej sytuacji w słuchawce słyszę \"proszę ze mną nie pertraktować i umówić się na pierwszy wolny termin\". Tak też zrobiłam. Podczas wizyty w I wolnym terminie usłyszałam, że badanie bez sensu, bo już nie biorę leku. Na co ja \"przecież wyjaśniałam to Pani przez tel\". Na co Pani Dr z oburzeniem \"a myśli Pani, że ja pamiętam wszystkie swoje pacjentki???\" Dochodzimy do sedna sprawy, bo chyba tutaj jest pies pogrzebany... W pogoni za - wiadomo czym - zatracona misja wykonywanego zawodu... Przykre...
PS. Wizyta skończyła się kolejną receptą... Nie o tomi chodzi...

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

STANOWCZA ALE UMIE POMÓC W TRUDNYCH DO ROZPOZNANIA CHOROBACH WYMAGAJĄCA.

Byłam na wizycie w sytuacji kiedy wystąpiły u mnie niepokojące skurcze, a mój lekarz był na urlopie. Pani Doktor uprzejma, przyjazna, rzeczowa, badanie bezpolesne, dokładny wywiad. Polecam.

Byłam na wizycie u niej w Damianie.Cena 120 zł za wizyte , do tego oddzielenie płatne usg i cytologia.Była umiarkowanie uprzejma,rzeczowa, odpowiadała na pytania,badanie nie było bolesne.Wizytę oceniam jako poprawną-nie jestem zawiedziona(nie moge niczego zarzucic pani doktor) ale trafiałam na lepszych lekarzy(na gorszych tez), bardziej przyjaznych pacjentce.Gdybym musiala jeszcze raz udac sie do tej lekarki to bym poszła, ale raczej bede szukała innego lekarza.