lek. Joanna Adamiec-Mroczek

Nie polecam. Brak właściwie postawionej diagnozy. Odwarstwienie siatkówki i pogarszające się widzenie, wręcz utrata wzroku spowodowana była obecnością chłoniaka mózgu. Pani doktor nie skierowała na rezonans głowy! Po roku od pojawienia się problemów ze wzrokiem i zaburzeniami widzenia, doszły kolejne niepokojące objawy - na SOR w szpitalu wykonano TK głowy, które ujawniło obecność w mózgu zmian. Następnie rezonans głowy oraz spektrometria MR , a ostatecznie biopsja mózgu potwierdziły diagnozę - Chłoniak mózgu z dużych rozlanych komórek B! Niestety było już za późno na leczenie.....Pani doktor powinna była wiedzieć, że skoro z okiem anatomicznie jest wszystko w porządku, to przecież naczynia krwionośne i unerwienie oczu przebiega i łączy się z mózgiem, więc może to tam tkwi przyczyna odpowiedzialna za poważne problemy z widzeniem, a postępująca choroba spowodowała w konsekwencji odwarstwienie się siatkówek :/.

Pani doktor postawiła mi złą diagnozę, co mogłoby się skończyć utratą wzroku! Pomimo bardzo wysokiego kosztu wizyty nie wykonano u mnie tomografii oka, pozwalającego, jak się dowiedziałam, precyzyjnie odróżnić w moim przypadku rozwarstwienie siatkówki oka od bardzo niebezpiecznego odwarstwienia siatkówki. Zostałam odesłana do domu, a gdy 2 tygodnie później udałam się do specjalisty w Niemczech w celu potwierdzenia diagnozy, zostałam w trybie natychmiastowym skierowana na operację, a lekarze w Niemczech byli zdziwieni, że poprzedni lekarz wypuścił mnie w takim stanie do domu. Zdecydowanie nie polecam i radzę zawsze weryfikować opinie lekarskie.