lek. Iwona Łabęcka-Gorczyca

Pomijając brak empatii i ludzkiego podejścia można wymienić następujące nieprawidłowości:
- nie zapoznała się z dokumentacją (wypis) - to podstawa wizyty! Zwłaszcza, że przyszłam do niej na kontrolę po miesiącu od operacji, tak jak to zostało zalecone. Stwierdziła, że jest tego za dużo, a ona nie ma czasu by to wszystko czytać.
- gdy zapytałam czy mój stan, według jej oceny, umożliwia mi powrót do pracy (praca wymagająca wysiłku fizycznego, napinania brzucha, biegów, a więc wszystko czego przez 6 tygodni nie powinnam robić) stwierdziła, że powinnam z tym pytaniem udać się do lekarza, który wykonywał operację (choć tłumaczyłam jej, że wizytę mam u niego dopiero za miesiąc, bo nie ma terminów) lub do lekarza rodzinnego, bo jestem u niej pierwszy raz i ona się do tego nie odniesie i jak chcę przedłużyć L4 to nie jest to jej problem.
- na samo wspomnienie badania przechodzą mnie ciarki - jeszcze nigdy w życiu nikt nie zbadał mnie w tak drastyczny sposób. Żadnej delikatności i wyczucia.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Jestem bardzo zadowolona z prowadzenia ciąży przez Panią doktor. Polecam bardzo serdecznie

Serdeczne podziekowania dla pani doktor,za trafna diagnoze na pierwszej wizycie.Pozniej bylam zaopiekowana wspaniale w szpitalu podczas zabiegu.Pani doktor wszystko dokladnie mi wyjasniła co robić by szybko wróci po zabiegu do zdrowia.Diagnoza szybko postawiona dowodzi duzej wiedy,praktyki ale też empatji dla pacjentki.Dziekuje i szczerze polecam wizyty u p.doktor.

Zdecydowanie nie polecam. Pani ginekolog stwierdziła ciążę biochemiczną i samoistne poronienie. Tydzień później wylądowałam w szpitalu, diagnoza- ciąża pozamaciczna, zespół policystycznych jajników i endometrioza. Do Pani doktor chodziłam 10 lat, przez ten czas podobno byłam super zdrowa. Zgłaszając bóle jajników i nieregularne miesiączki usłyszałam „antykoncepcja hormonalna”. Podziękuje za takiego lekarza

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Nie polecam tej pani doktor. Przyszłam do niej na wizytę, bo słyszałam dobre opinie, ale nie zdobyła mojego uznania. Zrobiła mi USG i wydała diagnozę, że ona widzi tutaj PCOS. Przepisała mi tabletki antykoncepcyjne, by zatrzymać jajeczkowanie, gdyż twierdziła, że jak jajniki będą normalnie pracować, to zabraknie mi jajeczek na zajście w ciążę. Powiedziała rownież, abym się zastanowiła nad dzieckiem już teraz, bo im później będę zwlekać z macierzyństwem, tym mam mniejsze szanse na zajście w ciążę. Miałam wówczas 24 lat i taka diagnoza zwaliła mnie z nóg i złapałam doła. A o dalszym, fachowym leczeniu pani ginekolog nie powiedziała.... Na szczęście znalazłam odpowiedniego specjalistę, któremu opowiedziałam o diagnozie pani Gorczycy - zlecił odpowiednie badania hormonów itp. i okazało się, że nie mam żadnego PCOS!!! Ani nic nie wróży, że będę miała problemy z zajściem w ciążę.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

NIE POLECAM Z CAŁEGO SERCA!!!! Nie wiem jakim cudem ona jest lekarzem, co z tego, że miła. Kobiety uważajcie na Panią 'doktor'! Poszłam prywatnie na wizytę, aby potwierdzić ciąże po zrobieniu w domu dwóch testów później badania beta hcg w przychodni. No tak, pani doktor stwierdziła ciąże, że jest to około 3 tydzień, gdzie ostatni okres miałam 2 listopada, a na wizycie byłam 12 grudnia (raczej 5 tydzień), kazała mi przyjść za tydzień, aby już coś więcej zobaczyc na usg dopochwowym. Więc przyszłam 19 grudnia, piątek (6 tydzień), pani doktor w trakcie badania usg dopochwowego stwierdziła, że pęcherzyk jest pusty. 'Pani jest w 5 tygodniu ciązy więc powinno już coś być widać (chodz tydzien wczesniej twierdziła, że jestem w 3), bardzo przykro jest mi przekazywać takie informacje, ale przy pierwszej ciązy bardzo czesto tak bywa i niestety, ale muszę panią skierować na zabieg poronny, najlepiej już w poniedziałek'. Dostałam takie skierowanie, załamana wróciłam do domu, na szczęście w sobote udało mi się dodzownić do innego lekarza i umówić wizyte na poniedziałek 22 grudnia. Zamiast jechac na zabieg poronny pojechałam do lekarze, gdzie na badaniu usg Pan doktor pokazał mi maleństwo, które jak sie okazało jest i rozwija się prawidłowo, serduszko malutkie juz biło. Każdy NORMALNY lekarz po pierwsze czeka nawet i do 9 tygodnia czy 10 (pani doktor nawet nie umiala ustalić w którym jestem tygodniu), gdzie między czasie wysyla najpierw na badanie hormonu beta hcg, aby zobaczyć czy rośnie czy jednak nie, poza tym organizm (zwłaszcza, że mam 26 lat) sam wie co robić jeżeli jest pusty pęcherzyk..zanikają objawy ciąży (gdzie u mnie były), dochodzi do samoistnego poronienia i pozniej ewentualnie lekarz kieruje do szpitala na wyczyszczenie macicy, jeżeli sama się do końca nie wyczyściła.... A nie jak ta rzekoma pani 'doktor' na zabieg poronny, ciekawa jestem ilu dziewczyną, kobietą stwierdziła to samo, bez żadnych badan tylko dosłownie wysłała na ABORCJE! Jestem teraz w 10 tygodniu ciązy i moje maleństwo ma 2,3cm i jest wszystko ok! To ile nerwów mnie to kosztowało i stresu nie jestem w stanie opisać! Przyjmuje prywatnie, ma kase to niech zainwestuje chyba w lepszy sprzęt, albo w lepsze okulary, albo najlepiej niech nie naraża kobiety na takie rzeczy.. jakim cudem ona jest lekarzem ginekologiem to nie mam pojęcia! tragedia!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Witam.Ja jestem pacjetka pani Gorczycowej od ok 3 lat,prowadziła moją ciąże jak i była przy cesarskim cięciu.Bradzo miła i i przedewszystkim wykwalifikowana pani doktór.Nie miałam problemu żadnego z nią,jak się coś działo to skierowała mnie do szpitala..Polecam

pani doktor jest wykfalikowanym lekarzem przeszłam z nia konizacje szyjki i cieszyła sie z usuniecia cin 3 bardziej niz ja :) teraz też czekam do poniedziałku bo tylko jej opini wierze byłam w szpitalu nr 1 ciazy nie stwierdzono a okresu jak nie było tak nie ma nie jestem zapisana ale pani juz mi powiedziała ze zostane przyjeta bo jest to dziwna sytuacja i nawet jesli mam isc prywatnie a lecze sie u niej juz 6 lat to nie dawno sie dowiedziałam ze przyjmuje prywatnie i beda to dobrze wydane pienidze :)

Ja się nie którym kobietą dziwię czemu tak źle mówią
ja miałam problem zajściem w ciążę i P.Dr mi pomogła całą ciążę mi prowadziła i jestem zadowolona od kilku lat chodzę do niej i nigdy na niej się nie zawiodłam
jak miałam problem to mogłam dzwonić do niej na nr prywatny o każdej porze

chodzę od lat ,moja córka ,moje znajome i ich dorastające córki i wszystkie jesteśmy bardzo zadowolone ,pozdrawiam panią doktor