prof. dr hab. n. med. Bożena Grochmal-Bach

Muszę przyznać, że na początku wydawała mi się światełkiem w tunelu. I faktycznie, w momencie, w którym było u mnie najciężej - pomogła mi skutecznie. Problem jednak pojawił się w wtedy, kiedy Pani podsunęła mi leki na zupełnie inne schorzenie niż to, na które podjąłem leczenie. Rozwiązałem to w sposób bezpośredni, mówiąc, że ten lek nie jest dla mnie. Poza tym nie mogę narzekać na sposób leczenia.
Ciężko mi jest wystawić opinię pani Grochmal-Bach. Uważam, że bardzo mi pomogła jak i pomogła wielu osobom z mojej rodziny. Fakt, można jej zarzucić kilka rzeczy, ale mam wrażenie, że w porównaniu z ilością pomocy jaką nam zaoferowała owe zarzuty wydają się blade, niekrystaliczne.

To prawda, że Pani profesor przypisuje dużo leków, ale są one ze sobą powiązane, jedne pobudzają, drugie uśmierzają skutki uboczne tego pierwszego leku. Leczę się z Panią Profesor już dobrych kilka lat i jestem zadowolona. Inna sprawa, że zawsze trzeba czytać ulotki i sprawdzać jakie leki jakie skutki uboczne mają, bo wszystkie mają, tylko jedne są lepsze dla innych a drugie nie. Po sprawdzeniu wielu leków wiem, że jeśli chodzi o leczenie farmakologiczne, to można polegać na Pani Profesor, tylko trzeba się obserwować i robić badania, ale stan bez leków, jest zawsze gorszy od tego na lekach i nie ma co kopii kruszyć że są silne, bo na początku każdy potrzebuje większej dawki niż mniejszej, przecież nie przychodzi się zdrowym, tylko chorym!! POLECAM PANIĄ PROFESOR Z CAŁEGO SERCA!! <3

Doświadczony lekarz, weryfikujący badaniami dodatkowymi swoje diagnozy. Wszystkim cierpiącym polecam.

Pani bardzo sympatyczna ale totalny brak kompetencji. Przypisała mi garść leków w tym silnie uzależniające. Gdy skonsultowałem to z innym lekarzem powiedział że gdybym brał tyle leków co ona mi przypisała to bym był dawno uzależniony, a połowa leków które przypisała było wogóle niepotrzebne. Mam wrażenie że ta pani ma wiedzę medyczną z lat 50, i chyba nie pogłębi tej wiedzy. Okazało się że wystarczył mi jeden delikatny lek i wszystko jest super. Gdybym brał te leki które przypisała mi pani profesor to był bym nieprzytomny a to nie o to chodzi. Pani jedzie na tytułach naukowych jakie zdobyła i większość ludzi myśli że jest świetnym specjalistą ale niestety wiedzę medyczną trzeba cały czas pogłębiać. Ja zdecydowanie odradzam wizyty u tej pani bo to może nawet być niebezpieczne.

Cudowna, wspaniała lekarka.Wszechstronna,bardzo mi pomogła.Pomaga w trudnych sytuacjach życiowych, prawdziwych tragediach, umie zastosować odpowiednie leki.Nigdy nie zapomnę tego co dla mnie zrobiła.Dziękuję.

Proszę się mocno zastanowić zanim powierzy się bliską osobę tej pani. Z pewnością nie jest to lekarz który idzie z postępem , wypisuje duż ilość silnych leków bez przyczyny mogących wyrządzic wiele szkody, uzalezniających, jestem laikiem ale po wizycie u innej pani doktor dowiedziałam sie ,że stosując te ktore przepisała pani prof. mogłabym zrobic z dziecka zoombi. Ojcze Pio wybacz tej osobie albo ją oświeć ,że należy się dokształcać mimo wieku jesli chce sie prowadzić praktykę.

Wspaniały lekarz - cudowna osoba miła ciepła i serdeczna! Bardzo mi pomogła - Polecam wszystkim!!!!

Straszna osoba, beznadziejny lekarz. Calkowicie niekompetentny. O maly wlos zniszczylaby bliska mi osobe (moja siostre)... Otoz przypisala garsc mocnych lekow o szerokim spektrum dzialania ( w tym uzalezniajace benzodiazepiny) osobie, ktora miala lekka chandre(potwierdzone przez 2 innych specjalistow) !! Praktyke ma taka : uzaleznic od siebie osoby potrzebujace pomocy, zrobic z nich balwanow sluchajacych jej aberracyjnych polecen... Tą panią powiwinna sie zajac jakas insytucja odpowiedzialna za kontrole lekarzy... Niewiele braklo a wpedzilaby moja siostre w obled, a wystarczyly 2 tygodnie na valerinie .