lek. Anna Kozieja

Nie polecam wizyty u tej Pani. Nie wiem czy ludzie o tak niskim poziomie zrozumienia i empatii powinni mieć do czynienia z innymi ludźmi. Zgłosiłam się do lekarza po pomoc ze względu na wysoką gorączkę i bardzo złe samopoczucie. Finalnie skierowanie do szpitala otrzymałam, jednak gdybym wiedziała jak przebiegnie ta wizyta, nigdy bym się nie zdecydowała. Pani lekarka bez empatii, nie słucha tego, co pacjent ma do przekazania, neguje jakąkolwiek wiedzę pochodzącą od pacjenta, głupich komentarzy i przytyków również nie zabrakło. Odmówiłam pobytu w szpitalu we Wrocławiu ze względu na to, że mieszkam daleko od tego miasta, oczywistym wiec jest fakt, że zostałam nazwana niepoważną (i innymi takimi określeniami) bo nie zgodziłam się na pobyt w szpitalu 250km od domu. Odradzam wizytę u tej Pani, jeśli chcecie wyjść z normalnym ciśnieniem i samopoczuciem psychicznym.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Nie polecam! Panią lekarz nie obchodzi ani zdrowie ani czas pacjenta. Podchodzi przedmiotowo do ludzi. Gdy poinformowałem ja ze wystawie jej opinie to nie chciała się przedstawić.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pani Doktor jest zaangażowana w swoją pracę, dba o pacjenta. Prowadzi dokładny wywiad w celu znalezienia przyczyny. Polecam jako lekarza pierwszego kontaktu.

Doskonały z niesamowitą wszechstronną wiedzą medyczną lekarz.Od lat wszystkie diagnozy pani Dr trafne w 100 procentach. Kieruje do wszelakich specjalistów, aby wywiad lekarski był kompletny!

Doskonały, wszechstronny i dociekliwy lekarz.Diagnozy trafne w 100 proc.W razie potrzeby nie unika skierowania na dodatkowe badania. czy do specjalistów. Jest wymagająca -od pacjenta oczekuje pełnej współpracy i bezwzględnego podporządkowania się jej zaleceniom. Dla ogółu pacjentów jest życzliwa, ale ostro reaguje na objawy chamstwa i cwaniactwa. Typ pracoholika. Moja ocena-wyżej niż bardzo dobry.

Moją teściową nie zdiagnozowała i nie odesłała do neurologa. Na skargi starszej kobiety, że się trzęsie, lekką ręką wypisywała psychotropowe leki uspakajające. Po wykonaniu prywatnie badań okazało się, że to choroba Parkinsona. Jak p.Kozieja została przeze mnie poinformowana, że teściowa zmienia lekarza pierwszego kontaktu, wyszła zza biurka i zaczęła obunóż podskakiwac i krzyczec, że ona nie zgadza się, żeby chora zrezygnowała z jej usług. Przy tej histerycznej scenie również był obecny mój mąż.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pani doktor jest bardzo dociekliwa, stara się zgłębić problem zdrowotny do końca. Bardzo zngażowana w pracy. Mam pełne zaufanie do pani doktor.

Lekarzem jest dobrym, wiedzę ma niezłą i nigdy nie zostawi pacjęta jak potrzebuje, jeżeli nie jest sama w stanie pomóc to wyśle do innych sprcjalistów. Ale ma parę wad, które zaczynaja męczyć pacjętów: wysyła do specjalistów na drugi koniec miasta jeżeli można to samo badanie zroić na tej samej ulicy, ma swoje humory, na wizytę można spokojnie przyjść z przynajmniej 30 minutowym opóźnieniem.

Praktyka prowadzona przez dr Kozieje wyznacza standardy opieki medycznej dalekiej innym gabinetom. Imponująca wiedza pani doktor w połączeniu z ogromna praktyka, uczciwoscia oraz oddaniem pozwala na pelne zaufanie i zbudowanie nieocenionej relacji pacjenta z lekarzem. Pani doktor nigdy nie odmowia pomocy mojej rodzinie, nigdy nie pomylila sie w ocenie stanu zdrowia, co wazne zawsze zalecane leczenie okazywalo sie skuteczne. Uważam, że zapracowala na szacunek i uznanie!!!

lekarzem jest pani doktor niezlym,ale czlowiekiem dla pacjentow nie!!!!!krzyczy bez powodu,dogryza a to zle wplywa na atmosferę!!kiedykolwiek jestem to przezywam stres co sie pani doktor nie spodoba i jak zareaguje!!!!poprostu boję się jej!!!!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz