Alicja Tysarowska

Polecam Panią Doktor. Szczegółowy wywiad, wszystko dokładnie wyjaśnione. Bardzo miły kontakt i super podejście do dziecka.

Jedna z lepszych teleporad jakie miałam. Pani dr z uwagą wysłuchała jakie objawy ma nasz synek, dopytała się o leki jakie stosujemy / mamy w domu, i mam wrażenie że dopasowała zalecenia do naszego podejścia do leczenia synka - wybrała możliwie łagodne podejście jeśli chodzi o ilość i intensywność leków. Mimo tego, że sam telefon był kilkanaście minut po umówionej godzinie miała poczucie, że lekarz ma dla mnie czas i jest faktycznie zainteresowany leczeniem mojego dziecka. Polecam

Dwie wizyty i w obu przypadkach duze opoznienie (a to prywatna placowka). Pani doktor okazuje zniecierpliwienie, jest nieprzygotowana z dokumentacji i ostatnich badan. Skrytykowala wykonany na jej polecenie dziennik mikcji, ktorego uprzednio dobrze nie wyjasnila. Trzyma nas kolejny miesiac bez zadnego leczenia (moczenie nocne wtórne), zalecila jedynie mniej pić. Córka nie pije ponad norme i jak sie okazuje ma rowniez zaparcia. Mimo to pani doktor odradzila picie i spozywanie owocow. Zapytalam jak mozemy leczyc dolegliwosc, doktor stwierdzila, ze nie leczy sie tego operacyjnie. Pytalam o farmakologie… uslyszalam o szeregu mozliwych lekow, ale u mojej corki na razie eksperymentujemy ograniczajac podaz plynow. Zadnych dodatkowych badan, mam dalej borykac sie z co noc mokrym lozkiem. Atmosfera podczas wizyty fatalna, na koniec po wyjsciu z gabinetu sie poplakalam. Rodzic idzie po pomoc i fachowe wsparcie, a jest oceniany, pouczany i zostawiony z problemem. Nie czuje zaufania do tej specjalistki, ciekawa jestem czy kiedys juz trwale zlikwidowala problem moczenia ograniczajac u pacjenta podaz plynow…

Bardzo kompetentna a przy tym sympatyczna pani dr, wszystko dokładnie wyjaśniła, opisała, pokazała. Zleciła szereg badań w celu szczegółowego zdiagnozowania problemu. Gorąco polecam

Pani doktor, zna się na swojej pracy. Pomogła ustalic badanie przez tel, zawsze chetnie wyslucha co chce sie powiedziec, moze troche zakrecona ale ma duzo pracy w centrum zdrowia dziecka. Ostatnio bylam bez dziecka, bo omawiala ze mna wyniki synka, zawsze bez problemowo, pomocna. Fachowa doradza co robic dalej.

Trafiłam do Pani doktor zaraz po wypisie ze szpitala, gdzie syn przez tydzień "rodził" kamień. Przez cały tydzień nie przeprowadzono tam żadnej diagnostyki. Leczenie było tylko objawowe - czyli przeciwbólowe.
Dopiero Pani Doktor podeszła rzetelnie do sprawy. Zleciła nam mnóstwo badań i rozpoczęła rozpoznawanie problemu. Już pierwsza wizyta była bardzo miłym zaskoczeniem, pani Doktor dokładnie wypytała o historię choroby, przeprowadziła dokładny wywiad rodzinny, wyjaśniła mi wszystko, czego nie dowiedziałam się w szpitalu, zleciła szereg badań. "Pochyliła się" nad przypadkiem mojego syna z naprawdę dużym zaangażowaniem.
Kolejne wizyty były dla mnie niesamowitym zaskoczeniem.
Już wchodząc do gabinetu Pani doktor wszystko wiedziała. Sprawdzała wcześniej wyniki syna - nie jak zazwyczaj robią to lekarze przy pacjencie, czytając do tego swoje zapiski z poprzednich wizyt, bo kompletnie nie kojarzą pacjentów...
Pani doktor Alicja Tyssarowska doskonale pamięta wszystko co dotyczy przebiegu leczenia. Zawsze wyjaśnia wszelkie wątpliwości w przystępny dla normalnego człowieka sposób.
Muszę powiedzieć, że jest to jedyny znany mi lekarz, który z takim zaangażowaniem i sercem podchodzi do pacjentów.
Bardzo się cieszę, że trafiłam właśnie na nią. Ponieważ mam drugiego młodszego synka, zasugerowała też, żeby sprawdzić stan jego nerek i niestety również okazało się, że dziecko ma kamienie :( Ale dzięki zapobiegliwości Pani Doktor, uda nam się uniknąć ataku kamicy u młodszego. Ten tydzień "rodzenia" kamienia u starszego był traumatyczny.

Witam, pomimo mojego spóźnienia Pani doktor przyjęła mnie, spokojnie wysłuchała przypadku córki wszystko fachowo opisała, wyjaśniła, zaleciła dodatkowe badania w celu dalszej diagnostyki . Jak najbardziej polecam Panią Doktor bardzo kompetentna i wizyta w miłej atmosferze :)

Pani Doktor jest bardzo doświadczonym nefrologiem i pediatrą, umiejąca wysłuchać rodzica, wyciągnąć wnioski i skierować na właściwe badanie. Po pobycie na oddziale nefrologii trafiliśmy do Poradni Urodynamicznej CZD, gdzie miałam pierwszy kontakt z Panią Doktor. Miałam duże wątpliwości co do badania na które przyszliśmy, więc poprosiłam Panią Doktor o wysłuchanie mnie a potem potwierdzenie czy musimy mieć to badanie. Doktor Tysarowska wysłuchała mnie dokładnie, przejrzała dokumentacje medyczną synów, zadawała pytania, było widać jej zaangażowanie. Pani Doktor skierowała nas badanie cystografię, która wyjaśniła problem synów, wadę układu moczowego. Dzięki temu badaniu synowie zostali skierowani na cystoskopię i dalsze leczenie, dzięki czemu nasz problem z posikiwaniem skończył się w końcu. Bardzo polecam Panią Doktor jest wnikliwym lekarzem z wieloletnim doświadczeniem, nie bagatelizuje objaw ani dolegliwości pacjenta. Dziękuję Pani Doktor za pomoc.

. Trafilismy do CZD z rocznym dzieckiem, po dwóch zapaleniach ucha i gorączkującym, najprawdopodobnie z zapaleniem płuc. Pani doktor kazała na siebie czekać ponad 2 godziny, zbadała nas z wielką łaską, ofukując, dlaczego nie pojechaliśmy na Niekłańską, tylko zawracamy jej głowę takim "zwykłym"przypadkiem, bo CZD to nie ostry dyżur .... Po zbadaniu dziecka stwierdziła, że nic mu nie dolega, że płuca ma czyste, że ona nic nie słyszy. Ponieważ dziecko miało gorączkę 38, 3 st, i było w trakcie przyjmowania drugiego antybiotyku, zasugerowaliśmy, że może to coś z płucami, ponieważ paskudnie kasłał, i starszy synek w tym czasie miał zapalenie płuc. Pani doktor wysłała nas na rtg argumentując, że to dlatego, że sugerujemy zapalenie płuc. okazało się, że jednak jest coś nie tak z oskrzelami, ale do końca nie dowiedzieliśmy się, co, czy to może początek zapalenia płuc, czy może koniec, tak sobie Pani doktor gdybała..w każdym bądź razie dostaliśmy trzeci antybiotyk, a na moje pytanie, co mamy zrobić, jeśli i on nie pomoże, odburknęła, żebym się zgłosiła do rejonu, ..wyszliśmy zniesmaczeni z CZD, po 4 godzinach ślęczenia na izbie przyjęć i tak do końca wcale nie wiedzieliśmy, czy diagnoza,którą Pani doktor postawiła, okaże się słuszna..

Kiedy u mojego synka w wieku 3 tygodni wykryto wadę układu moczowego, szybko zapisaliśmy się na wizytę do nefrologa w Luxmedzie i bardzo się cieszę, że trafiliśmy na Panią Doktor.

Pani Doktor przedstawiła nam, jak będzie przebiegała diagnostyka i potencjalne leczenie oraz wystawiła skierowanie do Centrum Zdrowia Dziecka. Widać, że ma dużą wiedzę w zakresie chorób układu moczowego, ale i też rozeznanie w sposobie funkcjonowania CZD. Na wizytach poświęcała nam dużo czasu, odpowiadała na wszelkie pytania, okazywała duże zaangażowanie i sama z siebie oferowała dalszą pomoc w CZD, za co jesteśmy jej ogromnie wdzięczni.