Witam! Od dłuższego czasu (Maj 2025 być może wcześniej) z pewnymi przerwami mam problem polegający
4
odpowiedzi
Witam!
Od dłuższego czasu (Maj 2025 być może wcześniej) z pewnymi przerwami mam problem polegający na wybudzeniach nocnych w różnych o różnych porach zazwyczaj godzinę lub dwie po zamknięciu które prowadzą do bardzo intensywnego kołatania serca, problemu z oddychaniem, uczucia duszności i w efekcie ataku paniki którego nie mogę powstrzymać przez od 10 do 30 minut nawet. Później się uspokajam i zazwyczaj mogę już spać. Niestety ostatnio dzieje się to prawie codziennie, a ostatniej nocy zdążyło się to kilka razy do tego teraz mam problem z samym zaśnięciem.. Dochodzi do sytuacji, że w momencie przejścia że kawy w sen nagle wybudzam się i mam jakieś szarpnięcia albo drgawki i uczucie niepokoju. Miewam też koszmary senne. Nie piję alkoholu, nie palę, staram się zdrowo odżywiać. Byłem przez długi czas na diecie keto/niskoweglowodanowej. Próbowałem technik relaksacyjnych i różnych innych rzeczy. Niestety bardzo często dzieje się to automatycznie. Bardzo proszę o pomoc bo strasznie mnie to wyniszcza. Dziękuję.
Od dłuższego czasu (Maj 2025 być może wcześniej) z pewnymi przerwami mam problem polegający na wybudzeniach nocnych w różnych o różnych porach zazwyczaj godzinę lub dwie po zamknięciu które prowadzą do bardzo intensywnego kołatania serca, problemu z oddychaniem, uczucia duszności i w efekcie ataku paniki którego nie mogę powstrzymać przez od 10 do 30 minut nawet. Później się uspokajam i zazwyczaj mogę już spać. Niestety ostatnio dzieje się to prawie codziennie, a ostatniej nocy zdążyło się to kilka razy do tego teraz mam problem z samym zaśnięciem.. Dochodzi do sytuacji, że w momencie przejścia że kawy w sen nagle wybudzam się i mam jakieś szarpnięcia albo drgawki i uczucie niepokoju. Miewam też koszmary senne. Nie piję alkoholu, nie palę, staram się zdrowo odżywiać. Byłem przez długi czas na diecie keto/niskoweglowodanowej. Próbowałem technik relaksacyjnych i różnych innych rzeczy. Niestety bardzo często dzieje się to automatycznie. Bardzo proszę o pomoc bo strasznie mnie to wyniszcza. Dziękuję.
Sugeruje konsultacje u lekarza psychiatry. Po konsultacji (można razem ze specjalistą) rozważyć psychoterapię.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam, czytam, że najprawdopodobniej stara się Pan prowadzić zdrowy tryb życia, a mimo wszystko doświadcza Pan problemów ze snem. Wybudzanie, sen przerywany, koszmary senne mogą być bardzo dokuczliwe. Pogarszać koncentracje uwagi, powodować trudności w skupieniu na wykonywanych czynnościach, brak sił, rozdrażnienie, apatię. U Pana, doprowadzają nawet do ataków paniki. Wstępnie diagnostykę poprowadziłabym w kierunku stanów lękowych z atakami paniki.
Zachęcałabym do podjęcia psychoterapii. Po przeprowadzeniu pogłębionego wywiadu psychologicznego być może należało by również rozważyć konsultację z psychiatrą, w celu wspomożenia psychoterapii farmakoterapią. Pomogłoby to wyciszyć objawy lęków i ataków paniki. Na psychoterapii, z kolei można by było zastanowić się, co doprowadziło do rozwinięcia się tego kłopotu? Czy było to jedno kryzysowe doświadczenie, czy suma kilku czynników, które w tym przypadku miały znaczenie? Zapraszam
Zachęcałabym do podjęcia psychoterapii. Po przeprowadzeniu pogłębionego wywiadu psychologicznego być może należało by również rozważyć konsultację z psychiatrą, w celu wspomożenia psychoterapii farmakoterapią. Pomogłoby to wyciszyć objawy lęków i ataków paniki. Na psychoterapii, z kolei można by było zastanowić się, co doprowadziło do rozwinięcia się tego kłopotu? Czy było to jedno kryzysowe doświadczenie, czy suma kilku czynników, które w tym przypadku miały znaczenie? Zapraszam
Dzień dobry,
opisane przez Pana objawy – wybudzenia nocne, kołatanie serca, duszności, napady paniki, trudności z zasypianiem oraz nagłe szarpnięcia czy drgawki przy przechodzeniu w sen – są niezwykle wyczerpujące i bez wątpienia wpływają na jakość życia i funkcjonowanie w ciągu dnia.
W pierwszej kolejności warto wykluczyć możliwe przyczyny somatyczne. Szczególnie wskazane byłoby:
1) zbadanie poziomu kortyzolu, zarówno w surowicy, jak i w dobowym profilu (np. w ślinie lub w moczu), ponieważ jego podwyższony poziom – zwłaszcza w godzinach nocnych – może prowadzić do zaburzeń snu, nadmiernego pobudzenia, a nawet ataków paniki;
2) konsultacja z internistą lub endokrynologiem w celu sprawdzenia tarczycy, poziomu glukozy, magnezu oraz ogólnej kondycji układu nerwowego i hormonalnego;
3) ew. badanie EKG lub holter, jeśli kołatania serca budzą niepokój kardiologiczny.
Jeśli wyniki badań nie wykażą przyczyn fizjologicznych, to takie objawy mogą mieć podłoże psychosomatyczne, czyli być skutkiem długotrwałego stresu, napięcia emocjonalnego lub nierozpoznanych trudności psychicznych.
W takim przypadku warto rozważyć psychoterapię, najlepiej ukierunkowaną na zaburzenia lękowe lub psychosomatyczne, która może pomóc dotrzeć do źródła tego stanu i skutecznie go redukować. Szczególnie pomocne mogą być podejścia integracyjne, poznawczo-behawioralne (CBT) lub praca z ciałem (np. terapia traumy, EMDR, etc.).
Pana opis wskazuje, że wiele już Pan próbował na własną rękę – to świadczy o dużej determinacji i samoświadomości. Zachęcam, aby kolejny krok zrobić z pomocą specjalistów – odpowiednia diagnoza i wsparcie mogą realnie przywrócić spokojny sen i poczucie bezpieczeństwa.
Pozdrawiam serdecznie - Kasia Bednarz
opisane przez Pana objawy – wybudzenia nocne, kołatanie serca, duszności, napady paniki, trudności z zasypianiem oraz nagłe szarpnięcia czy drgawki przy przechodzeniu w sen – są niezwykle wyczerpujące i bez wątpienia wpływają na jakość życia i funkcjonowanie w ciągu dnia.
W pierwszej kolejności warto wykluczyć możliwe przyczyny somatyczne. Szczególnie wskazane byłoby:
1) zbadanie poziomu kortyzolu, zarówno w surowicy, jak i w dobowym profilu (np. w ślinie lub w moczu), ponieważ jego podwyższony poziom – zwłaszcza w godzinach nocnych – może prowadzić do zaburzeń snu, nadmiernego pobudzenia, a nawet ataków paniki;
2) konsultacja z internistą lub endokrynologiem w celu sprawdzenia tarczycy, poziomu glukozy, magnezu oraz ogólnej kondycji układu nerwowego i hormonalnego;
3) ew. badanie EKG lub holter, jeśli kołatania serca budzą niepokój kardiologiczny.
Jeśli wyniki badań nie wykażą przyczyn fizjologicznych, to takie objawy mogą mieć podłoże psychosomatyczne, czyli być skutkiem długotrwałego stresu, napięcia emocjonalnego lub nierozpoznanych trudności psychicznych.
W takim przypadku warto rozważyć psychoterapię, najlepiej ukierunkowaną na zaburzenia lękowe lub psychosomatyczne, która może pomóc dotrzeć do źródła tego stanu i skutecznie go redukować. Szczególnie pomocne mogą być podejścia integracyjne, poznawczo-behawioralne (CBT) lub praca z ciałem (np. terapia traumy, EMDR, etc.).
Pana opis wskazuje, że wiele już Pan próbował na własną rękę – to świadczy o dużej determinacji i samoświadomości. Zachęcam, aby kolejny krok zrobić z pomocą specjalistów – odpowiednia diagnoza i wsparcie mogą realnie przywrócić spokojny sen i poczucie bezpieczeństwa.
Pozdrawiam serdecznie - Kasia Bednarz
Dzień dobry,
opisuje Pan bardzo wyczerpujący problem – powtarzające się wybudzenia z objawami paniki, uczuciem duszności, kołataniem serca i trudnościami z ponownym zaśnięciem. To, co Pan przeżywa, jest trudne – i w pełni uzasadnia zmęczenie oraz narastające poczucie bezradności.
Objawy, które Pan opisuje, są typowe dla nocnych napadów paniki. W odróżnieniu od klasycznych napadów dziennych, te pojawiają się nagle – często w fazie przejścia między snem a czuwaniem – i mogą wybudzać nawet kilka razy w nocy.
Co ważne:
– Nie musi Pan mieć „świadomego stresu” przed zaśnięciem, żeby układ nerwowy reagował lękiem.
– Ciało może „nauczyć się” reagować w ten sposób – i wtedy objawy nasilają się niezależnie od woli.
Z perspektywy terapii poznawczo-behawioralnej (CBT) pracuje się m.in. nad:
Rozpoznaniem mechanizmów podtrzymujących (np. napięcie przed snem, lęk przed objawami),
Przerwaniem błędnego koła: lęk – objawy fizyczne – interpretacja katastroficzna – nasilenie paniki,
Uspójnieniem rytmu snu i warunków zasypiania (tzw. higiena snu),
Stopniowym odzwyczajaniem układu nerwowego od nadmiernej czujności nocnej (techniki ekspozycji, ćwiczenia z oddechem, praca z myślami lękowymi).
Proszę rozważyć:
– Konsultację z psychoterapeutą CBT (specjalizującym się w zaburzeniach lękowych),
– Równoległą konsultację z lekarzem (np. psychiatrą lub neurologiem), jeśli objawy są bardzo nasilone – być może na początek warto rozważyć leczenie wspomagające sen i regulację lęku,
– Ograniczenie wieczornego napięcia informacyjnego (telefon, wiadomości, światło ekranów), nawet na 2–3 godziny przed snem.
To, że Pan szuka pomocy i nie bagatelizuje objawów – to bardzo ważne. Ten stan ma nazwę, można go leczyć, a skuteczność terapii w nocnych napadach paniki jest bardzo wysoka. Nie jest Pan sam. Warto rozpocząć proces, który krok po kroku pozwoli odzyskać spokojny sen.
Pozdrawiam,
Patryk Madaliński
opisuje Pan bardzo wyczerpujący problem – powtarzające się wybudzenia z objawami paniki, uczuciem duszności, kołataniem serca i trudnościami z ponownym zaśnięciem. To, co Pan przeżywa, jest trudne – i w pełni uzasadnia zmęczenie oraz narastające poczucie bezradności.
Objawy, które Pan opisuje, są typowe dla nocnych napadów paniki. W odróżnieniu od klasycznych napadów dziennych, te pojawiają się nagle – często w fazie przejścia między snem a czuwaniem – i mogą wybudzać nawet kilka razy w nocy.
Co ważne:
– Nie musi Pan mieć „świadomego stresu” przed zaśnięciem, żeby układ nerwowy reagował lękiem.
– Ciało może „nauczyć się” reagować w ten sposób – i wtedy objawy nasilają się niezależnie od woli.
Z perspektywy terapii poznawczo-behawioralnej (CBT) pracuje się m.in. nad:
Rozpoznaniem mechanizmów podtrzymujących (np. napięcie przed snem, lęk przed objawami),
Przerwaniem błędnego koła: lęk – objawy fizyczne – interpretacja katastroficzna – nasilenie paniki,
Uspójnieniem rytmu snu i warunków zasypiania (tzw. higiena snu),
Stopniowym odzwyczajaniem układu nerwowego od nadmiernej czujności nocnej (techniki ekspozycji, ćwiczenia z oddechem, praca z myślami lękowymi).
Proszę rozważyć:
– Konsultację z psychoterapeutą CBT (specjalizującym się w zaburzeniach lękowych),
– Równoległą konsultację z lekarzem (np. psychiatrą lub neurologiem), jeśli objawy są bardzo nasilone – być może na początek warto rozważyć leczenie wspomagające sen i regulację lęku,
– Ograniczenie wieczornego napięcia informacyjnego (telefon, wiadomości, światło ekranów), nawet na 2–3 godziny przed snem.
To, że Pan szuka pomocy i nie bagatelizuje objawów – to bardzo ważne. Ten stan ma nazwę, można go leczyć, a skuteczność terapii w nocnych napadach paniki jest bardzo wysoka. Nie jest Pan sam. Warto rozpocząć proces, który krok po kroku pozwoli odzyskać spokojny sen.
Pozdrawiam,
Patryk Madaliński
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.