Odbyłam kilkumiesieczną psychoterapie poznawczo behaviouralną. Trafiłam na przemiłą i kompetentną os
3
odpowiedzi
Odbyłam kilkumiesieczną psychoterapie poznawczo behaviouralną. Trafiłam na przemiłą i kompetentną osobe i bardzo dobrze nam się rozmawiało. I dużo mi te rozmowy pomogły. Jednak sporo też nakłamałam i teraz mi jest z tym źle. Jak mam pozbyc się poczucia winy i czy w tym przypadku terapia nie była stratą czasu?
Z całą pewnością nie była to strata czasu, bo jak sama Pani pisze, pomogły Pani te spotkania. Jeżeli czuje Pani, że coś zostało niedopowiedziane / skłamane, może Pani umówić się z terapeutą na jedną wizytę i wyjaśnić wszystko.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień Dobry!
Szczerość i otwartość to jeden z centralnych obszarów psychoterapii. Psychoterapeuta mógł stosować metody i techniki kierunku CBT bazując na tym co Pani mówiła, a to jak Pani pisze, niekoniecznie była do końca prawda... Proszę zastanowić się, czy kłamstwa dotyczyły spraw zasadniczych dla procesu, czy tez były to nieścisłości dotyczące spraw pobocznych, drugorzędnych i ewentualnie domknąć proces. Terapeuta zrozumie Panią. Dobrego dnia.
Szczerość i otwartość to jeden z centralnych obszarów psychoterapii. Psychoterapeuta mógł stosować metody i techniki kierunku CBT bazując na tym co Pani mówiła, a to jak Pani pisze, niekoniecznie była do końca prawda... Proszę zastanowić się, czy kłamstwa dotyczyły spraw zasadniczych dla procesu, czy tez były to nieścisłości dotyczące spraw pobocznych, drugorzędnych i ewentualnie domknąć proces. Terapeuta zrozumie Panią. Dobrego dnia.
Dzień dobry,
To naturalne, że po zakończonej terapii pojawia się refleksja nad tym, co zostało powiedziane, a co nie. W terapii szczerość rzeczywiście ma duże znaczenie — pomaga dotrzeć do tego, co głębiej, umożliwia prawdziwą zmianę. Jednocześnie trzeba pamiętać, że każdy z nas ma swoje tempo — czasem pewne rzeczy są zbyt trudne, zbyt wstydliwe albo zbyt bolesne, by od razu je ujawnić. Kłamanie w terapii bardzo często nie jest wynikiem złej intencji, ale próbą ochrony siebie. To, że coś zostało „ukryte” czy przedstawione inaczej, może samo w sobie być ważną informacją: przed czym się Pani wtedy chroniła? Czego było za dużo, żeby to unieść? Takie momenty też należą do procesu — są częścią relacji terapeutycznej i mogą być początkiem głębszego rozumienia siebie.
Jeśli czuje Pani poczucie winy, to być może wskazuje ono na przykład na potrzebę uczciwszego bycia ze sobą, a niekoniecznie na to, że coś zostało zmarnowane. Terapia, która przyniosła ulgę, wsparcie i zrozumienie, nie traci swojej wartości — nawet jeśli nie wszystko zostało powiedziane.
Może to być dobry moment, by rozważyć dalszy kontakt terapeutyczny — być może już z gotowością do większej szczerości, dzięki której możliwe będzie pogłębienie tego, co wtedy trudno było wypowiedzieć.
Pozdrawiam,
Małgorzata Iwańczyk
Gabinet Psychoterapii Dobra Przestrzeń w Katowicach i Gliwicach
To naturalne, że po zakończonej terapii pojawia się refleksja nad tym, co zostało powiedziane, a co nie. W terapii szczerość rzeczywiście ma duże znaczenie — pomaga dotrzeć do tego, co głębiej, umożliwia prawdziwą zmianę. Jednocześnie trzeba pamiętać, że każdy z nas ma swoje tempo — czasem pewne rzeczy są zbyt trudne, zbyt wstydliwe albo zbyt bolesne, by od razu je ujawnić. Kłamanie w terapii bardzo często nie jest wynikiem złej intencji, ale próbą ochrony siebie. To, że coś zostało „ukryte” czy przedstawione inaczej, może samo w sobie być ważną informacją: przed czym się Pani wtedy chroniła? Czego było za dużo, żeby to unieść? Takie momenty też należą do procesu — są częścią relacji terapeutycznej i mogą być początkiem głębszego rozumienia siebie.
Jeśli czuje Pani poczucie winy, to być może wskazuje ono na przykład na potrzebę uczciwszego bycia ze sobą, a niekoniecznie na to, że coś zostało zmarnowane. Terapia, która przyniosła ulgę, wsparcie i zrozumienie, nie traci swojej wartości — nawet jeśli nie wszystko zostało powiedziane.
Może to być dobry moment, by rozważyć dalszy kontakt terapeutyczny — być może już z gotowością do większej szczerości, dzięki której możliwe będzie pogłębienie tego, co wtedy trudno było wypowiedzieć.
Pozdrawiam,
Małgorzata Iwańczyk
Gabinet Psychoterapii Dobra Przestrzeń w Katowicach i Gliwicach
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.