Mam 28 lat mam żonę niestety praca wymaga tego że widzimy tylko się na weekendach, wydaje mi się że

Problem dotyczy wierności. Umawiając się z innymi kobietami (choćby wirtualnie) zawiódł Pan zaufanie żony. Nie może Pan usprawiedliwiać zdrady potrzebą masturbacji. Jeśli zależy Panu na związku proszę skończyć z opisanymi praktykami.

To, co opisujesz, może być sygnałem, że masz trudności z równoważeniem intymności w związku z masturbacją oraz zaspokajaniem swoich potrzeb seksualnych w długotrwałej relacji, w której partnerzy nie mogą się regularnie widywać. To, że masz dobrą relację z żoną i dobrze się dogadujecie, to bardzo ważne, ale problemy związane z masturbacją mogą wpływać na Waszą więź, zwłaszcza jeśli zaczynają dominować w Twoim życiu seksualnym.

Uzależnienie od masturbacji lub korzystanie z portali, na których umawiasz się z innymi kobietami w celu uzyskania pomocy, może być oznaką, że szukasz intensywniejszych bodźców lub poczucia satysfakcji, których nie możesz znaleźć w realnym kontakcie z żoną. To może również sugerować, że masz trudności z utrzymaniem równowagi między Twoimi pragnieniami a rzeczywistością Twojego związku.

Warto rozważyć kilka rzeczy:

1. **Refleksja nad zachowaniem** – zastanów się, co pociąga Cię do takiej formy aktywności. Czy jest to próba zaspokojenia potrzeby, której nie czujesz, że możesz w pełni zrealizować z żoną, np. z powodu długiej rozłąki? Czy może to być forma ucieczki od problemów emocjonalnych lub stresu?

2. **Rozmowa z żoną** – ważne jest, aby porozmawiać z partnerką o swoich potrzebach, emocjach i obawach związanych z tymi działaniami. Otwartość i szczerość w tej kwestii mogą pomóc wyjaśnić, czy problem dotyczy tylko Ciebie, czy również jej. Może Wasza sytuacja związana z częstą rozłąką wymaga innego podejścia do intymności.

3. **Poszukiwanie alternatywnych rozwiązań** – być może warto rozważyć inne sposoby, które pomogą Ci zaspokoić potrzeby seksualne w sposób, który będzie w zgodzie z Twoimi wartościami i relacją. Możliwe, że warto pracować nad wzmacnianiem więzi z żoną, np. poprzez częstsze rozmowy, intymne gesty, a także rozważenie wspólnego podejścia do takich fantazji i pragnień.

4. **Profesjonalna pomoc** – jeśli uzależnienie od masturbacji i korzystanie z portali staje się problematyczne i masz poczucie, że zaczyna wpływać na Twoje życie lub relację, warto rozważyć konsultację z terapeutą lub seksuologiem. Takie wsparcie pomoże zrozumieć, co leży u podstaw tych zachowań i pomoże znaleźć zdrowe mechanizmy radzenia sobie z potrzebami seksualnymi.

Pamiętaj, że relacje i intymność wymagają czasu, wysiłku i komunikacji. Rozmowa z partnerką o swoich potrzebach oraz poszukiwanie wspólnych rozwiązań może pomóc zbudować bardziej satysfakcjonujący związek, w którym oboje poczujecie się spełnieni.

Twoja sytuacja pokazuje, że mimo dobrych relacji z żoną, masz pewne zachowania, które wzbudzają w Tobie (i w niej) niepokój. Uzależnienie od masturbacji i poszukiwanie dodatkowej stymulacji na portalach może wynikać z kilku czynników – np. z braku bliskości fizycznej w związku na co dzień, potrzeby większej różnorodności bodźców lub ucieczki w łatwo dostępne formy przyjemności. Nie oznacza to od razu, że Twoja relacja jest skazana na porażkę, ale może to być sygnał, że coś wymaga przepracowania.
Warto zastanowić się, co dokładnie daje Ci taka aktywność – czy jest to sposób na rozładowanie napięcia, czy może pewna forma kompensacji braku kontaktu fizycznego z żoną? Jeśli masz poczucie, że tracisz nad tym kontrolę, a zachowanie to zaczyna wpływać negatywnie na Twoją relację lub samopoczucie, warto podjąć świadome kroki w kierunku zmiany. Spróbuj ograniczyć kontakt z portalami, skupić się na budowaniu intymności z żoną w dostępny dla Was sposób, np. przez rozmowy, seksting czy planowanie wspólnego czasu w sposób, który wzmocni Waszą więź.
Jeśli jednak czujesz, że nie jesteś w stanie samodzielnie nad tym zapanować, pomocne może być wsparcie terapeuty, który pomoże Ci zrozumieć mechanizmy stojące za tym zachowaniem i znaleźć zdrowsze sposoby radzenia sobie z dystansem w związku. Najważniejsze jest, abyś nie ignorował problemu, tylko spróbował świadomie go przepracować, zanim wpłynie on na Waszą relację w bardziej destrukcyjny sposób.
pozdrawiam