Jak poradzić sobie z zazdrością, niską samooceną oraz z brakiem rozmów? Witam serdecznie. Mam 23
5
odpowiedzi
Jak poradzić sobie z zazdrością, niską samooceną oraz z brakiem rozmów?
Witam serdecznie. Mam 23 lata. Jestem osobą nieheteronormatywną. Od pewnego czasu piszę z dziewczyną. Ogólnie rzecz biorąc przyjaźnimy się, natomiast z czasem chciałabym, żeby było to coś więcej (ona również jest nieheteronormatywna).
Na początku było wspaniale, ponieważ codziennie ze sobą pisałyśmy, ostatnio doszło do spotkania i obie świetnie się bawiłyśmy. Wiem, że była bardzo zadowolona. Jednakże od pewnego momentu ten kontakt zaczął nam się urywać. Wynika to być może z tego, że ciężko znaleźć mi tematy do rozmów, nie umiem pociągnąć rozmowy dalej i wkroczyła stagnacja (o czym przyjaciółka wspomniała, że ostatnio zrobiło się nudno w rozmowach). Mój tryb życia jest bardzo rutynowy (praca, studia, siłownia), więc skutkiem tego jest brak tematów. Przyjaciółka jest też taką osobą, która po jakimś czasie jest zwyczajnie zmęczona częstym pisaniem co oczywiście rozumiem. Rozmawiałyśmy o tym i uznała, że jest to dla niej naturalne. Rozumiem jej punkt widzenia. Może stwierdziła, że nasza relacja przeszła na inny etap?
Do tego wszystkiego dochodzi wspomniana wcześniej zazdrość i niska samoocena, ponieważ od niedawna przyjaciółka pisze często z inną osobą i czuję się cieniem w tej całej sytuacji. Zaczęłam się porównywać do tamtej osoby oraz myśleć, że zostanę zwyczajnie zapomniana, czego bym nie chciała, ponieważ bardzo mi zależy na tej relacji i na każdym możliwym kroku to pokazuję. Nie czuję złości, lecz bardziej przykrość... Próbuję walczyć z tymi myślami i moim podejściem, ale jest bardzo ciężko. Zawsze byłam osobą z niską pewnością siebie i nie wiem jak mogę sobie z tym poradzić, bo wiem, że są to tak naprawdę moje subiektywne odczucia, jednak gdzieś z tyłu głowy mam tę niepewność i zazdrość, z którą sobie nie radzę. Proszę o jakiekolwiek podpowiedzi w jakim kierunku mogłabym zadziałać.
Dziękuję i pozdrawiam!
Witam serdecznie. Mam 23 lata. Jestem osobą nieheteronormatywną. Od pewnego czasu piszę z dziewczyną. Ogólnie rzecz biorąc przyjaźnimy się, natomiast z czasem chciałabym, żeby było to coś więcej (ona również jest nieheteronormatywna).
Na początku było wspaniale, ponieważ codziennie ze sobą pisałyśmy, ostatnio doszło do spotkania i obie świetnie się bawiłyśmy. Wiem, że była bardzo zadowolona. Jednakże od pewnego momentu ten kontakt zaczął nam się urywać. Wynika to być może z tego, że ciężko znaleźć mi tematy do rozmów, nie umiem pociągnąć rozmowy dalej i wkroczyła stagnacja (o czym przyjaciółka wspomniała, że ostatnio zrobiło się nudno w rozmowach). Mój tryb życia jest bardzo rutynowy (praca, studia, siłownia), więc skutkiem tego jest brak tematów. Przyjaciółka jest też taką osobą, która po jakimś czasie jest zwyczajnie zmęczona częstym pisaniem co oczywiście rozumiem. Rozmawiałyśmy o tym i uznała, że jest to dla niej naturalne. Rozumiem jej punkt widzenia. Może stwierdziła, że nasza relacja przeszła na inny etap?
Do tego wszystkiego dochodzi wspomniana wcześniej zazdrość i niska samoocena, ponieważ od niedawna przyjaciółka pisze często z inną osobą i czuję się cieniem w tej całej sytuacji. Zaczęłam się porównywać do tamtej osoby oraz myśleć, że zostanę zwyczajnie zapomniana, czego bym nie chciała, ponieważ bardzo mi zależy na tej relacji i na każdym możliwym kroku to pokazuję. Nie czuję złości, lecz bardziej przykrość... Próbuję walczyć z tymi myślami i moim podejściem, ale jest bardzo ciężko. Zawsze byłam osobą z niską pewnością siebie i nie wiem jak mogę sobie z tym poradzić, bo wiem, że są to tak naprawdę moje subiektywne odczucia, jednak gdzieś z tyłu głowy mam tę niepewność i zazdrość, z którą sobie nie radzę. Proszę o jakiekolwiek podpowiedzi w jakim kierunku mogłabym zadziałać.
Dziękuję i pozdrawiam!
Dziękuję za podzielenie się swoim doświadczeniem.
Z tego, co Pani opisuje, w relacji pojawiły się wyzwania związane z komunikacją, pewnością siebie i obawą przed utratą ważnej więzi. To naturalne, że kiedy ktoś jest dla nas istotny, mogą pojawiać się emocje takie jak zazdrość czy lęk przed odrzuceniem, zwłaszcza jeśli ma Pani tendencję do porównywania się z innymi.
Warto skupić się na kilku aspektach:
1. Praca nad samooceną – Zastanowienie się, co sprawia, że czuje się Pani mniej wartościowa w tej relacji. Może pomocne byłoby skupienie się na własnych zainteresowaniach i rozwijanie obszarów, które budują Pani pewność siebie.
2. Zazdrość jako sygnał – Może wskazywać na potrzebę większej stabilności emocjonalnej w relacjach. Warto zastanowić się, skąd wynika lęk przed odrzuceniem i spróbować spojrzeć na sytuację z innej perspektywy – np. jako naturalne poszerzanie kręgu znajomości przez przyjaciółkę, a nie zagrożenie dla Pani miejsca w jej życiu.
3. Komunikacja – Skoro rozmowy stały się mniej angażujące, może warto zastanowić się nad inną formą kontaktu, np. spotkaniami na żywo czy wspólnymi aktywnościami, które naturalnie dostarczą tematów do rozmów.
4. Akceptacja zmian – Relacje ewoluują, a bliskość nie zawsze oznacza codzienną intensywną komunikację. Może to dobry moment, by zbudować większą niezależność emocjonalną i skupić się na własnym komforcie.
Ponieważ opisywane trudności mogą wpływać na Pani codzienne samopoczucie, warto również rozważyć konsultację z psychologiem, który pomoże w pracy nad samooceną i regulacją emocji w relacjach.
Wszystkiego dobrego. :)
Z tego, co Pani opisuje, w relacji pojawiły się wyzwania związane z komunikacją, pewnością siebie i obawą przed utratą ważnej więzi. To naturalne, że kiedy ktoś jest dla nas istotny, mogą pojawiać się emocje takie jak zazdrość czy lęk przed odrzuceniem, zwłaszcza jeśli ma Pani tendencję do porównywania się z innymi.
Warto skupić się na kilku aspektach:
1. Praca nad samooceną – Zastanowienie się, co sprawia, że czuje się Pani mniej wartościowa w tej relacji. Może pomocne byłoby skupienie się na własnych zainteresowaniach i rozwijanie obszarów, które budują Pani pewność siebie.
2. Zazdrość jako sygnał – Może wskazywać na potrzebę większej stabilności emocjonalnej w relacjach. Warto zastanowić się, skąd wynika lęk przed odrzuceniem i spróbować spojrzeć na sytuację z innej perspektywy – np. jako naturalne poszerzanie kręgu znajomości przez przyjaciółkę, a nie zagrożenie dla Pani miejsca w jej życiu.
3. Komunikacja – Skoro rozmowy stały się mniej angażujące, może warto zastanowić się nad inną formą kontaktu, np. spotkaniami na żywo czy wspólnymi aktywnościami, które naturalnie dostarczą tematów do rozmów.
4. Akceptacja zmian – Relacje ewoluują, a bliskość nie zawsze oznacza codzienną intensywną komunikację. Może to dobry moment, by zbudować większą niezależność emocjonalną i skupić się na własnym komforcie.
Ponieważ opisywane trudności mogą wpływać na Pani codzienne samopoczucie, warto również rozważyć konsultację z psychologiem, który pomoże w pracy nad samooceną i regulacją emocji w relacjach.
Wszystkiego dobrego. :)
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry!
Brak pewności siebie bardzo przeszkadza w życiu i w relacjach. Czujemy się z założenia gorsi, bierzemy wszystkie negatywne sygnały za bardzo do siebie, dopada nas przesadna zazdrość. Warto więc to przepracować, niezależnie od obecnej relacji. Trzeba tu sięgnąć do źródeł, ustalić przyczyny niskiego poczucia własnej wartości, ale też zająć się negatywnymi emocjami, które mu towarzyszą i przekonaniami, które niską samoocenę utrwalają. Pomaga dyskusja z myślami, zastanawianie się, czy na pewno czyjeś zachowanie mówi coś o mnie, szukanie argumentów podważających nasze negatywne myśli o sobie. Pomocne mogą być pytania:
• Jakie mam dowody na słuszność tej myśli lub tego przekonania?
• Czy ta myśl lub to przekonanie opiera się na faktach, czy też na opiniach?
• Czy mam zaufaną osobę, z którą mogę zweryfikować słuszność tej myśli lub tego przekonania?
• Czy mogę w inny sposób pomyśleć o tej sytuacji lub o sobie?
• Kto jeszcze przyczynił się do tej sytuacji lub co jeszcze na nią wpłynęło?
• Co można doradzić przyjacielowi w takiej sytuacji?
• Czy wymagam od siebie znacznie więcej niż od innych?
Warto też skupić się na swoich mocnych stronach i zaletach, na których można zacząć budować swoje poczucie własnej wartości. Tutaj także pomocne może być kilka pytań:
• Kim jestem? Jaka jestem?
• Za co jestem sobie wdzięczna? Z czego jestem dumna?
• Co w sobie lubię? Czego za nic na świecie, nie chciałabym zmienić?
Uświadomienie sobie problemu to pierwszy, bardzo ważny krok na drodze do zmiany. Pomocą mogą być nasi przyjaciele lub terapeuta. Warto o siebie zawalczyć.
Brak pewności siebie bardzo przeszkadza w życiu i w relacjach. Czujemy się z założenia gorsi, bierzemy wszystkie negatywne sygnały za bardzo do siebie, dopada nas przesadna zazdrość. Warto więc to przepracować, niezależnie od obecnej relacji. Trzeba tu sięgnąć do źródeł, ustalić przyczyny niskiego poczucia własnej wartości, ale też zająć się negatywnymi emocjami, które mu towarzyszą i przekonaniami, które niską samoocenę utrwalają. Pomaga dyskusja z myślami, zastanawianie się, czy na pewno czyjeś zachowanie mówi coś o mnie, szukanie argumentów podważających nasze negatywne myśli o sobie. Pomocne mogą być pytania:
• Jakie mam dowody na słuszność tej myśli lub tego przekonania?
• Czy ta myśl lub to przekonanie opiera się na faktach, czy też na opiniach?
• Czy mam zaufaną osobę, z którą mogę zweryfikować słuszność tej myśli lub tego przekonania?
• Czy mogę w inny sposób pomyśleć o tej sytuacji lub o sobie?
• Kto jeszcze przyczynił się do tej sytuacji lub co jeszcze na nią wpłynęło?
• Co można doradzić przyjacielowi w takiej sytuacji?
• Czy wymagam od siebie znacznie więcej niż od innych?
Warto też skupić się na swoich mocnych stronach i zaletach, na których można zacząć budować swoje poczucie własnej wartości. Tutaj także pomocne może być kilka pytań:
• Kim jestem? Jaka jestem?
• Za co jestem sobie wdzięczna? Z czego jestem dumna?
• Co w sobie lubię? Czego za nic na świecie, nie chciałabym zmienić?
Uświadomienie sobie problemu to pierwszy, bardzo ważny krok na drodze do zmiany. Pomocą mogą być nasi przyjaciele lub terapeuta. Warto o siebie zawalczyć.
Rozumiem, że czujesz się przytłoczona zazdrością i niską samooceną, zwłaszcza gdy zauważasz zmianę w kontakcie z przyjaciółką. To naturalne emocje, ale ważne jest, by nie pozwolić im kierować Twoimi działaniami. Zamiast skupiać się na porównaniach, spróbuj wzmocnić swoją wartość poprzez rozwijanie własnych pasji i aktywności. W rozmowach możesz zadawać bardziej otwarte pytania i dzielić się nowymi tematami, by uniknąć stagnacji. Możesz też otwarcie zapytać przyjaciółkę, jak ona widzi Waszą relację – czasem zmiana dynamiki nie oznacza, że ktoś się oddala, tylko że relacja wchodzi na inny etap. Daj sobie przestrzeń na akceptację tego, co czujesz, ale jednocześnie nie pozwól, by te emocje Cię definiowały. Pozdrawiam serdecznie
Dzień dobry
Na początek popracowałbym nad miłością do siebie tylko taką bezwarunkową tzn. Kocham siebie nie za to "jaka jestem" ale dlatego "że jestem".
Następnie praca nad samooceną i pewnością siebie. Samoocena jest warunkowa i zależy od tego co o sobie myślimy, a to często jest efektem naszych wcześniejszych doświadczeń i tego co słyszymy od innych.
Pewność siebie często wynika z samooceny. tzn. że jeśli ocenia Pani siebie jako atrakcyjną osobę dla innych, taką z którą chcą spędzać i o którą zabiegają, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że Pani pewność siebie w kontaktach z nimi będzie większa niż wtedy gdy uważa się Pani za osobę nudną i nieciekawą dla innych.
Pewność siebie jest często sytuacyjna to znaczy, że w jednej sytuacji możemy mieć ją większą (np. rozmowa z osobą od której nie oczekujemy niczego albo z osobą nam znaną) a w innej możemy ją mieć mniejszą (rozmowa z osobą na której chcemy zrobić wrażenie).
Pewność siebie często jest zaburzona przez lęk lub obawy.
Na początek popracowałbym nad miłością do siebie tylko taką bezwarunkową tzn. Kocham siebie nie za to "jaka jestem" ale dlatego "że jestem".
Następnie praca nad samooceną i pewnością siebie. Samoocena jest warunkowa i zależy od tego co o sobie myślimy, a to często jest efektem naszych wcześniejszych doświadczeń i tego co słyszymy od innych.
Pewność siebie często wynika z samooceny. tzn. że jeśli ocenia Pani siebie jako atrakcyjną osobę dla innych, taką z którą chcą spędzać i o którą zabiegają, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że Pani pewność siebie w kontaktach z nimi będzie większa niż wtedy gdy uważa się Pani za osobę nudną i nieciekawą dla innych.
Pewność siebie jest często sytuacyjna to znaczy, że w jednej sytuacji możemy mieć ją większą (np. rozmowa z osobą od której nie oczekujemy niczego albo z osobą nam znaną) a w innej możemy ją mieć mniejszą (rozmowa z osobą na której chcemy zrobić wrażenie).
Pewność siebie często jest zaburzona przez lęk lub obawy.
W Pani sytuacji warto poświęcić uwagę zarówno pracy nad własną samooceną, jak i rozwijaniu rozmów z przyjaciółką w sposób naturalny, bez nadmiernej presji na codzienne kontakty. Niskie poczucie własnej wartości często powoduje porównywanie się z innymi i lęk przed byciem „zapomnianą”, dlatego pomocne mogą być małe kroki w dbaniu o siebie: poszerzanie zainteresowań, testowanie nowych aktywności czy poznawanie ludzi o podobnych pasjach, co jednocześnie otworzy nowe tematy do rozmowy. W kontekście zazdrości dobrze sprawdza się szczera, lecz taktowna komunikacja – można otwarcie wyrazić, że obawia się Pani utraty uwagi, ale jednocześnie uszanować przestrzeń przyjaciółki i jej styl utrzymywania relacji. Jeśli ma Pani poczucie, że nie radzi sobie samodzielnie z narastającymi obawami i porównywaniami, warto rozważyć konsultację z psychologiem, który pomoże uporządkować emocje i wypracować pewność siebie. Dzięki temu relacja z przyjaciółką ma większe szanse rozwijać się bez obciążającego stresu i niepewności, a Pani łatwiej będzie docenić własną wartość i cieszyć się każdą wspólnie spędzoną chwilą.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.