Jak poradzić sobie z zaburzeniami hormonalnymi i częstym denerwowaniem się?
5
odpowiedzi
Często się denerwuję. I to naprawdę bez powodu. Wiem, że nie są to tylko typowe babskie humory” i zdaję sobie sprawę, że moimi atakami złości krzywdzę najbliższych. Dlatego chciałabym wiedzieć, co mogę zrobić, żeby temu zapobiec? Czy są jakieś skuteczne sposoby na to, żeby się wyciszyć? Mam problemy z hormonami i biorę tabletki, jednak widzę, że sama farmakoterapia nie pomaga.
Szanowana Pani,
opisany problem zapewne ma podłoże psychologiczne, dlatego terapia hormonalna nie rozwiązuje problemu. Jeżeli dzieje się coś bez naszej zgody lub mimowolnie, metaforycznie rzecz ujmując możemy określić to stanem „opętania”. W takich sytuacjach ludzie mawiają „coś we mnie wstąpiło”, „to do mnie nie podobne”, „zachowałem się jak nie ja” itd. Kobieta może reagować swoją wrażliwością, ale jeśli dojdzie do głosu inna część, może stać się ostra, napastliwa, wręcz brutalna i bezwzględna w swych działaniach. Kiedy minie ten stan pojawia się myśl, iż coś w nią wstąpiło, że to nie była ona, a przynajmniej nigdy świadomie nie chciałaby tak się zachować.
Niestety tutaj nie da się przejść szkolenia, treningu, czy wziąć udziału w zbawiennych zajęciach. To, co jest w naszym polu świadomości stanowi niewielką część całości, czyli w dużo mniejszym stopniu mamy wpływ na rzeczy niż nam się pierwotnie zdaje. Nieświadomość ma własne plany i czasami nie liczy się z naszym zdaniem. Daje znać o sobie na różne sposoby - w snach, poprzez pomyłki językowe, zapominanie, czy problem, który Pani opisała. Tutaj potrzebna jest psychoterapia. Problem jest głęboko pogrzebany i równie głęboko znajduje się jego rozwiązanie. Jeśli czuję się Pani gotowa, aby zmierzyć się z własnymi demonami, proszę poszukać psychoterapeuty. Nurt, czy szkoła ma znaczenie drugorzędne, ważna jest relacja. Jeśli będzie dobra, wówczas będą odpowiednie warunki do poszukiwania, a w konsekwencji do rozwoju osobistego i zmiany na lepsze.
Pozdrawiam serdecznie,
Dominik Gebler
opisany problem zapewne ma podłoże psychologiczne, dlatego terapia hormonalna nie rozwiązuje problemu. Jeżeli dzieje się coś bez naszej zgody lub mimowolnie, metaforycznie rzecz ujmując możemy określić to stanem „opętania”. W takich sytuacjach ludzie mawiają „coś we mnie wstąpiło”, „to do mnie nie podobne”, „zachowałem się jak nie ja” itd. Kobieta może reagować swoją wrażliwością, ale jeśli dojdzie do głosu inna część, może stać się ostra, napastliwa, wręcz brutalna i bezwzględna w swych działaniach. Kiedy minie ten stan pojawia się myśl, iż coś w nią wstąpiło, że to nie była ona, a przynajmniej nigdy świadomie nie chciałaby tak się zachować.
Niestety tutaj nie da się przejść szkolenia, treningu, czy wziąć udziału w zbawiennych zajęciach. To, co jest w naszym polu świadomości stanowi niewielką część całości, czyli w dużo mniejszym stopniu mamy wpływ na rzeczy niż nam się pierwotnie zdaje. Nieświadomość ma własne plany i czasami nie liczy się z naszym zdaniem. Daje znać o sobie na różne sposoby - w snach, poprzez pomyłki językowe, zapominanie, czy problem, który Pani opisała. Tutaj potrzebna jest psychoterapia. Problem jest głęboko pogrzebany i równie głęboko znajduje się jego rozwiązanie. Jeśli czuję się Pani gotowa, aby zmierzyć się z własnymi demonami, proszę poszukać psychoterapeuty. Nurt, czy szkoła ma znaczenie drugorzędne, ważna jest relacja. Jeśli będzie dobra, wówczas będą odpowiednie warunki do poszukiwania, a w konsekwencji do rozwoju osobistego i zmiany na lepsze.
Pozdrawiam serdecznie,
Dominik Gebler
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam, w Pani pytaniu jest zbyt mało informacji o Pani, aby można było skutecznie pomóc odpowiadając na nie. Rozumiem, że niepokoi Panią sposób w jaki wyraża Pani swoje trudne emocje tj. złość i flustracje i wyobrażam sobie, że myśl, iż rani Pani przy tym najbliższe osoby również wywołuje w Pani wiele przykrych uczuć. Warto byłoby przyjrzeć się co to znaczy, że miewa Pani ataki złości, jakie są ich przyczyny, co z Panią się wtedy dzieje. Nie jest możliwe nie przeżywanie emocji, ale rozumienie siebie i źródeł swoich stanów pozwala na zmianę sposobu ich wyrażania, dlatego zachęcam Panią do podjęcia psychoterapii. Jestem zdania, że Pani problemy hormonalne nie są pierwotną przyczyną problemów emocjonalnych.
Pozdrawiam serdecznie.
Anna Bernatowska
Pozdrawiam serdecznie.
Anna Bernatowska
Szanowna Pani jest wiele metod opisujących sposoby kontroli złości. Jedną z takich metod jest trening zastępowania agresji. Można wybrać się na tygodniowy trening grupowy lub udać się do specjalisty, który indywidualnie poprowadzi z Panią zajęcia. Zachęcam Panią do zastanowienia się nad tym, czy ma Pani wpływ na to, na co Pani się złości i jakie myśli towarzyszą Pani, kiedy przeżywa Pani złość. Często jest tak, że przez głowę przebiegają wówczas myśli, które tylko nakręcają złość i są zupełnie nieracjonalne. Dodam jeszcze, że złość sama w sobie nie jest niczym złym. Potrzebujemy jej jak każdego innego uczucia. Sztuką jest wyrażać złość w taki sposób, żeby nie krzywdzić innych i jestem przekonana, że trening zastępowania agresji może Pani w tym pomóc.
Szanowna Pani,
nie odbywam konsultacji przez internet. Żeby powiedzieć czy moge Pani pomoc, musiałaby Pani umowic sie na konsultacje.
Z poważaniem
Katarzyna Jarosz
nie odbywam konsultacji przez internet. Żeby powiedzieć czy moge Pani pomoc, musiałaby Pani umowic sie na konsultacje.
Z poważaniem
Katarzyna Jarosz
Złość jest emocją, którą odczuwają wszyscy ludzie, jest wpisana w fizjologię człowieka i sama w sobie - jak najbardziej normalna. Różne mogą być jednak jej przyczyny i sposoby wyrażania. Możliwe jest jednak nauczenie się właściwego rozpoznawania, rozumienia i wyrażania złości, tak aby nie była ona krzywdząca dla Pani i Pani bliskich. W tym celu może Pani skontaktować się z psychologiem.
Jeśli stosuje Pani kurację hormonalną, sugerowałabym także zgłoszenie odczuwanych przez Panią zmian w nastroju lekarzowi, który zlecił przyjmowane przez Panią leki.
Jeśli stosuje Pani kurację hormonalną, sugerowałabym także zgłoszenie odczuwanych przez Panią zmian w nastroju lekarzowi, który zlecił przyjmowane przez Panią leki.
Eksperci
Podobne pytania
- Witam. Od kilku lat mam nawracające ataki złości. Nie umiem nad tym zapanować, ciężko mi jest przypomnieć sobie, czego dotyczyła dana sytuacja, o co byłam tak naprawdę zła. Czuję jakby ktoś wyłączył mnie na kilka sekund i wtedy rzucam przedmiotami, krzyczę. Zdaje sobie sprawę z tego że przesadnie reaguje…
- Po 23 latach wyszłam z bulimii dzięki zrozumieniu, że to nie choroba tylko nałóg i ode mnie zależy czy w tym tkwię. Przeczytałam wiele książek dot.działania mózgu w nałogu i opanowałam rozpoznawanie myśli nałogowych oraz odseparowywanie się od nich. Ale mam spory problem.... Rok temu byłam już bardzo…
- Mam 17 lat i czuję nagłe napady złości,ale nie typu jak ktoś mnie obrazi czy popchnie,ale jak widzę jak ludzie tykają lub przeglądają moje rzeczy. Nie wiem jak mam sobie z tym radzić, bo rodzina ciągle mi powtarza, że jestem samolubna.
- Witam. Od roku miewam ucisk na mostku, który trwa około 10 minut. Pojawia się coraz częściej. Szybciej się męczę i w trakcie bólu się pocę. Borykam się z problemami z kręgosłupem od 10 lat. Mam 38 lat . Jestem nerwowym i bardzo stresującym się człowiekiem. Martwię się dlaczego te bóle są coraz częściej.…
- Mam mnóstwo kontaktów w telefonie i mediach społecznościowych, ale czuję się samotny. Jak to możliwe?
- piekący ból Brzuch promieniujący aż do pleców czy to objawa nerwicy
- Witam! Od roku czasu mam nerwice . Praca i obowiązki które szef wymaga przerastają mnie. W domu nie mogę się odciąć od myślenia o pracy. Jestem cały czas nerwowa wybuchowa i nie mogę się wyspać. Proszę o pomoc. Dziękuję
- Witam. Prawie 2 lata temu zmarł mój tata bardzo ciężko to przeżyłam i przeżywam nadal. Najpierw szok płacze pytania dlaczego nie rozumiałam nie mogłam się pogodzić brak apetytu gula w gardle spadek wagi po jakim czasie kiedy okien myślałam że jest ok. Kiedy jadłam jedzenie stawało w gardle ból żołądka…
- Zauważyłam, że przestałam mieć ochotę na spotkania z ludźmi, bo wolę zostać w domu i oglądać TikToka, instagrama i Facebooka . Trochę się boję, że się odcinam. Czy to może być jakiś sygnał ostrzegawczy?
- Mam 25 lat i ciągle siedzę z nosem w telefonie. Mój partner mówi, że przez to się od siebie oddalamy. Sama widzę, że coś jest nie tak, ale nie wiem, jak się za to zabrać. Od czego zacząć?
Masz pytania?
Nasi lekarze i specjaliści odpowiedzieli na 190 pytań dotyczących usługi: nerwica
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.