dlaczego moja mama ciągle na mnie krzyczy i wyzywa mnie od ponad 5 lat?? Gdy ją proszę aby przestała
8
odpowiedzi
dlaczego moja mama ciągle na mnie krzyczy i wyzywa mnie od ponad 5 lat?? Gdy ją proszę aby przestała itp to po prostu każe mi się zamknąć.. nie rozumiem tego.. Czy to moja wina??
Dzień dobry,
nie jest to Twoja wina. A odpowiedź na pytanie dlaczego tak się dzieje jest złożona. Zwykle nie jest to jedna przyczyna prosta do określenia.
Z wyrazami szacunku
Jacek Czapski
nie jest to Twoja wina. A odpowiedź na pytanie dlaczego tak się dzieje jest złożona. Zwykle nie jest to jedna przyczyna prosta do określenia.
Z wyrazami szacunku
Jacek Czapski
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry, proszę pamiętać, że ma Pan/Pani prawo do szacunku i spokojnej relacji.
Zapraszam na konsultację, gdzie możemy porozmawiać o tym głębiej i wspólnie znaleźć sposoby, jak radzić sobie w tej trudnej sytuacji.
Zapraszam na konsultację, gdzie możemy porozmawiać o tym głębiej i wspólnie znaleźć sposoby, jak radzić sobie w tej trudnej sytuacji.
Nie, to nie jest Twoja wina. To, że Twoja mama krzyczy i wyzywa Cię, nie oznacza, że to Ty robisz coś złego. Rodzice powinni zapewniać wsparcie i poczucie bezpieczeństwa, a nie powodować strach, ból i niską samoocenę. To, co robi Twoja mama, to niezdrowy sposób komunikacji, a nie Twoja odpowiedzialność. Możliwymi przyczynami zachowania Twojej mamy są: 1. Problemy emocjonalne i stres - często rodzice, którzy nie radzą sobie ze swoimi emocjami, odreagowują na dzieciach. Mogą przeżywać stres, frustrację lub własne traumy, ale to nie usprawiedliwia ich zachowania. 2. Brak umiejętności komunikacji - niektórzy rodzice nie potrafią wyrażać swoich emocji inaczej niż przez agresję słowną. Krzyk i wyzwiska stają się dla nich „sposobem” na wyrażanie frustracji, nawet jeśli ranią tym dziecko. 3. Powtarzanie wzorców z własnego dzieciństwa - jeśli Twoja mama sama była wychowywana w domu pełnym krzyku i agresji, może nieświadomie powielać ten schemat, bo innego sposobu nie zna. Ale to wciąż nie daje jej prawa do traktowania Cię w ten sposób. 4. Przekonanie, że „dziecko musi słuchać” - niektórzy rodzice uważają, że dzieci muszą być bezwzględnie posłuszne i używają krzyku jako narzędzia kontroli. To bardzo krzywdzące i niesprawiedliwe.
Jeśli mama zachowuje się tak od lat i nie reaguje na Twoje prośby, możliwe, że ma nierozwiązane problemy psychiczne, które wpływają na jej zachowanie. To nie oznacza, że musisz to znosić.
Jak możesz sobie z tym poradzić?
To, że mama krzyczy i wyzywa Cię, nie definiuje Ciebie jako osoby. Jej słowa są odzwierciedleniem jej problemów, a nie Twojej wartości. Wyznaczaj granice. Jeśli nie reaguje – naucz się chronić siebie, bo jeśli widzisz, że mama ignoruje Twoje prośby i wciąż Cię rani, masz prawo do ochrony siebie. Możesz spróbować odsuwać się emocjonalnie, nie wchodzić w kłótnie, zadbać o swoje emocje w inny sposób (np. rozmowa z kimś, kto Cię wspiera). Poszukaj wsparcia u innych dorosłych - czy masz kogoś, komu możesz powiedzieć o tej sytuacji? Tata, dziadkowie, wujostwo, nauczyciel, psycholog szkolny? Nie musisz być z tym sam/a.
Jeśli czujesz, że sytuacja Cię przytłacza – porozmawiaj z psychologiem. Jeśli czujesz, że krzyk i wyzwiska mamy sprawiają, że czujesz się bezwartościowy/a, bezradny/a, przygnębiony/a, warto porozmawiać z kimś, kto może pomóc Ci przepracować te emocje.
I z pewnością nie jesteś odpowiedzialny/a za emocje swojej mamy.
To, co teraz przeżywasz, jest trudne, ale nie definiuje Twojej wartości jako osoby. Jesteś ważny/a. Masz prawo do miłości i szacunku.
Jeśli mama zachowuje się tak od lat i nie reaguje na Twoje prośby, możliwe, że ma nierozwiązane problemy psychiczne, które wpływają na jej zachowanie. To nie oznacza, że musisz to znosić.
Jak możesz sobie z tym poradzić?
To, że mama krzyczy i wyzywa Cię, nie definiuje Ciebie jako osoby. Jej słowa są odzwierciedleniem jej problemów, a nie Twojej wartości. Wyznaczaj granice. Jeśli nie reaguje – naucz się chronić siebie, bo jeśli widzisz, że mama ignoruje Twoje prośby i wciąż Cię rani, masz prawo do ochrony siebie. Możesz spróbować odsuwać się emocjonalnie, nie wchodzić w kłótnie, zadbać o swoje emocje w inny sposób (np. rozmowa z kimś, kto Cię wspiera). Poszukaj wsparcia u innych dorosłych - czy masz kogoś, komu możesz powiedzieć o tej sytuacji? Tata, dziadkowie, wujostwo, nauczyciel, psycholog szkolny? Nie musisz być z tym sam/a.
Jeśli czujesz, że sytuacja Cię przytłacza – porozmawiaj z psychologiem. Jeśli czujesz, że krzyk i wyzwiska mamy sprawiają, że czujesz się bezwartościowy/a, bezradny/a, przygnębiony/a, warto porozmawiać z kimś, kto może pomóc Ci przepracować te emocje.
I z pewnością nie jesteś odpowiedzialny/a za emocje swojej mamy.
To, co teraz przeżywasz, jest trudne, ale nie definiuje Twojej wartości jako osoby. Jesteś ważny/a. Masz prawo do miłości i szacunku.
To, co Pan/Pani opisuje brzmi bardzo trudnie i boleśnie. Chcę Panu/Pani wyraźnie powiedzieć: to nie jest Pana/Pani wina. Nikt nie zasługuje na to, by być traktowany w taki sposób, zwłaszcza przez własnego rodzica.
Pana/Pani mama może mieć swoje powody – być może sama zmaga się z własnymi trudnymi emocjami, stresem, czy nierozwiązanymi problemami z przeszłości – ale to nie usprawiedliwia jej zachowania wobec Pana/Pani. Krzyk, wyzwiska i lekceważenie Pana/Pani próśb o zmianę, to forma przemocy emocjonalnej, a przemoc nigdy nie jest usprawiedliwiona.
To naturalne, że może Pan/Pani szukać winy w sobie, ale warto spróbować spojrzeć na to inaczej: czy gdyby był Pan/Pani inną osobą, to zachowanie Pana/Pani mamy na pewno by się zmieniło? Czy problemem naprawdę jest Pan/Pani– czy może to mama ma trudność z regulacją własnych emocji?
Jeśli czuje się Pan/Pani zraniony/a, zagubiony/a i przytłoczony/a tą sytuacją, to warto poszukać wsparcia. Może ma Pan/Pani kogoś, komu ufa – inną bliską osobę, nauczyciela, terapeutę? Ważne, by Pan/Pani nie była z tym sam/a. Ma Pan/Pani prawo do szacunku i spokoju.
Pana/Pani mama może mieć swoje powody – być może sama zmaga się z własnymi trudnymi emocjami, stresem, czy nierozwiązanymi problemami z przeszłości – ale to nie usprawiedliwia jej zachowania wobec Pana/Pani. Krzyk, wyzwiska i lekceważenie Pana/Pani próśb o zmianę, to forma przemocy emocjonalnej, a przemoc nigdy nie jest usprawiedliwiona.
To naturalne, że może Pan/Pani szukać winy w sobie, ale warto spróbować spojrzeć na to inaczej: czy gdyby był Pan/Pani inną osobą, to zachowanie Pana/Pani mamy na pewno by się zmieniło? Czy problemem naprawdę jest Pan/Pani– czy może to mama ma trudność z regulacją własnych emocji?
Jeśli czuje się Pan/Pani zraniony/a, zagubiony/a i przytłoczony/a tą sytuacją, to warto poszukać wsparcia. Może ma Pan/Pani kogoś, komu ufa – inną bliską osobę, nauczyciela, terapeutę? Ważne, by Pan/Pani nie była z tym sam/a. Ma Pan/Pani prawo do szacunku i spokoju.
Dzień dobry, przykro mi, że musi Pani/Pan doświadczać takiego zachowania ze strony mamy. Często takie reakcje wynikają z trudności emocjonalnych, które osoba przeżywa i nie potrafi sobie z nimi poradzić. Polecam konsultację z psychologiem, który pomoże lepiej zrozumieć tę sytuację i znaleźć sposoby radzenia sobie z nią. Pozdrawiam, Julianna Skawińska
To, czego doświadczasz, może być bardzo bolesne i frustrujące. W relacji z najbliższymi każdy z nas chce czuć się bezpiecznie i akceptowany, a ciągłe krzyki i wyzwiska mogą sprawiać, że zaczynasz się zastanawiać, czy to Twoja wina. Chcę Ci powiedzieć bardzo jasno – nie, to nie jest Twoja wina.
Zachowanie Twojej mamy może wynikać z jej własnych trudności emocjonalnych, stresu lub wzorców, które wyniosła ze swojego życia. Jednak to nie zmienia faktu, że masz prawo do szacunku i spokoju w swojej przestrzeni. Czasem takie relacje rodzinne są skomplikowane i wymagają głębszego zrozumienia – tutaj może pomóc psychoterapia, zwłaszcza podejście systemowe, które pozwala przyjrzeć się dynamice w rodzinie i odnaleźć sposoby na lepsze radzenie sobie w tej sytuacji.
Jeśli chcesz o tym porozmawiać i znaleźć rozwiązania, które pomogą Ci się chronić i zadbać o siebie, zapraszam Cię do kontaktu. Nie musisz przechodzić przez to sam_a.
Zachowanie Twojej mamy może wynikać z jej własnych trudności emocjonalnych, stresu lub wzorców, które wyniosła ze swojego życia. Jednak to nie zmienia faktu, że masz prawo do szacunku i spokoju w swojej przestrzeni. Czasem takie relacje rodzinne są skomplikowane i wymagają głębszego zrozumienia – tutaj może pomóc psychoterapia, zwłaszcza podejście systemowe, które pozwala przyjrzeć się dynamice w rodzinie i odnaleźć sposoby na lepsze radzenie sobie w tej sytuacji.
Jeśli chcesz o tym porozmawiać i znaleźć rozwiązania, które pomogą Ci się chronić i zadbać o siebie, zapraszam Cię do kontaktu. Nie musisz przechodzić przez to sam_a.
Dziękuję za podzielenie się swoim doświadczeniem.
To, że mama na Panią/Pana krzyczy i wyzywa, nie jest Pani/Pana winą. Nikt nie zasługuje na takie traktowanie, a sposób, w jaki rodzic okazuje emocje, nie świadczy o wartości dziecka. Może to wynikać z różnych czynników – stresu, własnych nierozwiązanych problemów emocjonalnych czy trudności w radzeniu sobie z emocjami – ale niezależnie od tego nie powinno to mieć miejsca.
Jeśli taka sytuacja trwa od lat i wpływa na Pani/Pana samopoczucie, warto porozmawiać o tym z kimś, kto może wesprzeć – bliską, zaufaną osobą, psychologiem w szkole lub specjalistą. Nie jest Pani/Pan sam/a w tym, są ludzie, którzy mogą pomóc.
Wszystkiego dobrego. :)
To, że mama na Panią/Pana krzyczy i wyzywa, nie jest Pani/Pana winą. Nikt nie zasługuje na takie traktowanie, a sposób, w jaki rodzic okazuje emocje, nie świadczy o wartości dziecka. Może to wynikać z różnych czynników – stresu, własnych nierozwiązanych problemów emocjonalnych czy trudności w radzeniu sobie z emocjami – ale niezależnie od tego nie powinno to mieć miejsca.
Jeśli taka sytuacja trwa od lat i wpływa na Pani/Pana samopoczucie, warto porozmawiać o tym z kimś, kto może wesprzeć – bliską, zaufaną osobą, psychologiem w szkole lub specjalistą. Nie jest Pani/Pan sam/a w tym, są ludzie, którzy mogą pomóc.
Wszystkiego dobrego. :)
Krótkie pytania, ale bardzo mocne. Niestety nie ustalimy, dlaczego mama tak a nie inaczej postępuje. Przyczyna jest w niej. Ale ważne w tej sytuacji pytanie jest inne - jaki ma to wpływ na Ciebie? Jak Ty się z tym czujesz? Jeśli zastanawiasz się nad swoją winą, to już pokazuje, że czujesz się źle. Warto się zastanowić, co jesteś w stanie zrobić, aby tę sytuację zmienić i jak chcesz ją zmienić.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.