Piotr Pawłowski

Niesamowita fachowość i profesjonalizm. Potwierdzam to jako pacjent. D. Bogdan

Mam pytanie czy doktor Pawłowski zajmuje się też skoliozami kregosłupa,mama duże skrzywienie piersiowo-lędżwiowe i cierpię z tego powodu,szukam dobrego specjalisty który może podjął by decyzję o operacjii

Czytając te opinie, muszę dodać swoją :)

Jesienią 2008 r. podczas meczu wygiąłem kolano w przeciwną stronę (do naturalnej), tak, że po 30 min zebrała się woda, a po 2 h miałem bombę a nie kolano. Przez pół roku chodziłem od "doktora" do "doktora" i... miałem przypisane maście oraz inne bezużyteczne medykamenty.

W końcu usłyszałem od znajomego o dr Pawłowskim. Od razu do niego pojechałem i po pierwszej wizycie poszedłem na prześwietlenie -> rezonans do poleconego przez dr Pawłowskiego szpitala w Toruniu, na które czekałem raptem tydzień (przypomnę, że wcześniejsi "spece" wysyłali mnie na rentegena..). Po rezonansie, tydzień później wybrałem się zgodnie z umówionym terminem do dr Pawłowskiego, który od razu stwierdził, że więzadła oraz łękotka są uszkodone i nie obejdzie się bez zabiegu. Zabieg (rekonstrukcja kolana)została przeprowadzona już tydzień później. Nie będę opisywał samego MATOPATU bo za dużo byłoby tu superlatyw, a co do humorów dr Pawłowskiego, to nic takiego nie zauważyłem. Zawsze rzeczowy, uśmiechnięty i życzliwy ;)

Normalnie rehabilitacja i dochodzenie do zdrowia trwa ok. 9 miesięcy, a stosując się do wszystkich zaleceń dr Pawłowskiego, już po 5 miesiącach miałem zdrowie kolano (sam dr się zdziwił, że aż tak szybko).

POLECAM GORĄCO, najlepszy fachowiec w tej dziedzinie

Witam! Do dr Pawłowskiego trafiłam w wieku 13 lat, gdy inni lekarze nie bardzo wiedzieli co mi jest. Pan dr od razu zdiagnozował nawykowe zwichnięcia rzepki i już przy pierwszej wizycie zalecił zabieg. Od tego czasu minęło 13 lat i z kolanem nie mam żadnych problemów! Zwichnięcia pojawiają się w drugim kolanie i chciałam iść do dr Pawłowskiego, ale NIESTETY nie pracuje on już w Bydgoszczy:(((( Trudno, pojadę do Torunia, żadnemu innemu lekarzowi nie dam się kroić;)
Pan dr rzeczywiście bywa "zakręcony" i roztargniony, ale mi to zupełnie nie przeszkadza. Nie po to idę do lekarza, by sobie miło pogawędzić, ale po to, by uzyskać pomoc! I u dr Pawłowskiego na pewno tę pomoc się znajdzie!
Po zabiegu super opieka i zainteresowanie pacjentem.

Nie zgadzam się z negatywnymi opiniami. Prawdą jest, że doktor jest mrukiem, a jak nie ma humoru, to potrafi być nieprzyjemny (za to jak ma humor, to jest super, więc się rownoważy). Oczywiście lekarz powinien swoje humory zostawić w domu, więc to jest jego minus, ale jedyny. Dr Pawłowski jest bardzo kompetentny, rzeczowy, do tego zna się na swojej robocie. Robił mi w Matopacie artroskopię dwóch kolan (za jedną płaciłam, drugą z NFZ - różnicy nie było), wszystko rzeczowo wyjaśnił, dbał, zaglądał, odpowiadał na wszystkie pytania, czułam się bezpiecznie. Kolana działają bez zarzutu już 4 lata, wcześniej jedno z nich schrzanił mi magik z Bielan. Nie wymuszał wizyt - przeciwnie, wyznaczył po zabiegu 2 lub 3 w coraz dłuższych odstępach, później powiedział, że teraz już nie trzeba, jak mnie coś zaniepokoi, mam przyjść. Raz czy 2 razy nic nie wziął za wizytę. Nie wiem, skąd opinie o łapówkach (w prywatnym szpitalu?) czy pazerności, bo ja z niczym takim się nie spotkałam, wręcz przeciwnie - jak napisałam wyżej, jego zachowanie świadczy o klasie, nie o pazerności. Jest super lekarzem, a gdyby do tego był serdeczniejszy, byłby ideałem.

W 2004 roku w Bydgoszczy dr Pawłowski skleił, po wypadku, moje kolano. W 2009 roku wyjął mi, w Toruniu, z niego śrubę. Uważam, że dr Pawłowski jest bardzo dobrym lekarzem i kocha swoją pracę. Szkoda, że musiał wyjechać do Torunia, aby tam został doceniony. Szpital im. Jurasza w Bydgoszczy niech żałuje,że go nie docenił i stracił tak dobrego fachowca.

O panu doktorze powiedział mi znajomy, który był przez niego poważnie operowany. Z moim przypadkiem miał do czynienia, gdy inni lekarze rozkładali już ręce.
Stwierdził, że nie jestem już w stanie funkcjonować bez zabiegu, a po zdjęciach okazało się, że nawet operacji. Przy każdej wizycie był niesamowicie żartobliwy, potrafił rozładować mój stres, fachowo podszedł do sprawy. Podczas pobytu w MATOPACIE zaglądał regularnie (po operacji) odpowiadał na każde pytanie, pomagał. Żadnego lekarza tak miło nie wspominam jak jego. Teraz to ja polecam go innym. I są zadowoleni.
Oby więcej takich lekarzy.

Dr Pawłowski robił mi dwie operacje halluxów.Jedną 3 lata temu,drugą 3 dni temu.Użył dwóch różnych metod.Po pierwszej okazało się że mam uczulenie na chrom i nikiel zawarty w stopie drutów operacyjnych,musiałam więc brać środki odczulające(noga działa bez zarzutu).Do drugiej więc użył tytanowej śruby,by problem się nie powtórzył.Słucha,wyciąga wnioski,wybiera najlepsze rozwiązania,to wszystko poparte wiedzą,ogromnym doświadczeniem i"darem",którym pochwalić się może mało który lekarz.To wystarczy,a że nie jest wylewny...no cóż,jak obserwowałam jak wygląda jego dzień pracy,to rozumiem czemu musi być tak wewnętrznie zdyscyplinowany-w jego rękach leży nasze zdrowie ,a nawet życie.I on to traktuje poważnie!!

Jestem właśnie po drugiej operacji na kolano. Pierwsza w 2008 artroskopia z synowektomią, ponieważ mam RZS...Kilka dni temu miałam powtórkę z rozrywki i dodatkowo usuniętą torbiel podkolanem....
Lekarz, którego polecam w 100 % w szpitalu mówią,że ma dar od Boga (złote ręce), naprawia i składa to co dla innych już dawno jest nie do naprawienia...

Konkretny człowiek,bardzo dobry specjalista. Zgłosiłam sie do niego po 3 artroskopiach operacyjnych wykonywanych przez "speców" z mojego miasta. I co do zapisu " nie dasz nie pojedziesz" to kompletna bzdura! Wszystko miałam robione na fundusz, mało tego za kolejne wizyty nie płaciłam. Teraz czekam na osteotomię. I wątpię żeby "brał" jak to sugeruje mój poprzednik. Ja uważam, że tylko inny zazdrosny o dobre opinie lekarz może pisać takie bzdety. Pozdrawiam i polecam p. Doktora