dr n. med. Piotr Czubkowski

Pan doktor jest osobą nie komunikatywną a do tego wyraz twarzy jest taki jakby wyśmiewał się z każdej wypowiedzi być może po prostu ma taki wyraz twarzy. Z lekarzem ciężko się porozumieć odnoszę wrażenie jakby cały czas był pod wpływem środków odurzających ponieważ w trakcie rozmowy odlatuje a do tego w trakcie wizyty załatwia jakieś swoje sprawy odbiera telefony bez uprzedniego tak zwanego "przepraszam" nie informuje o sposobie leczenia a przy okazji w ogóle nie podpowiada jakie kroki dalej powinniśmy wykonać żeby usprawnić metodę leczenia.

Osobiście ewidentnie widać że jest to młody lekarz który osiągnął jakiś stopień i po prostu się wywyższa nie zwracając uwagi na to co inni starają się mu przekazać.
Stanowczo odradzam korzystanie z wizyty u tego lekarza.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Nie polecam wizyty, problemy mojego dziecka zostały zignorowane. Pan doktor w drwiący sposób odpowiadał na zadawane pytania, nie słuchał o czym do niego mówię a zamiast postawić diagnozę stwierdził że to wina humorków mojego dziecka. Niczego się nie dowiedziałam, nie uzyskałam żadnej porady co dalej z leczeniem i czym mogą być spowodowane objawy. Gdy powiedziałam że dziecko cierpi stwierdził że tego to nie wiemy a ja znam swoje dziecko najlepiej i wiem kiedy coś je boli. Jednym słowem bez porady oszczędziłabym sobie dodatkowych nerwów. Czego innego spodziewałam się po lekarzu pracującym z dziećmi. Zero empatii i zrozumienia dla małego pacjenta.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Lekarz bardzo nie miły. Ma "wyśmiewczy" stosunek do argumentów rodzica. Poczułam się wręcz upokorzona przez Pana doktora. Jak zapytał czy któreś z rodziców ma nietolerancje na białka mleka krowiego i odpowiedziałam że mam nadwrażliwość jelit zrobił minę jakbym nie wiedziała o co zapytał. Nie polecam lekarza. Ogólnie nic nowego nie wniósł do choroby dziecka. Kazał jeszcze liczyć dziecku kalorie i nie czytać jak podawać i ile mleka modyfikowanego z opakowania na mleku po czym nie udzielil informacji jak karmić tym mlekiem. Na pytanie męża ja podać pierwszy raz jajko zasmial się i powiedział no jak jak żółta kulkę. Jeszcze dużo mogłabym napisać o nie miłej wizycie u Pana doktora. Dziecko też go nie polubilo. Gdy zaczął ja badac tak strasznie nigdy nie płakała u żadnego lekarza.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz