Podczaszyńskiego 17a, 01-866 Warszawa
Jestem psychologiem i psychoterapeutką, pracuje w nurcie terapii psychodynamicznej.
Dowiedz się więcej30/06/2023
Podczaszyńskiego 17a, 01-866 Warszawa
Jestem psychologiem i psychoterapeutką, pracuje w nurcie terapii psychodynamicznej.
Dowiedz się więcej30/06/2023
5 opinii
Sprawdzamy wszystkie opinie. Specjaliści nie mogą płacić za modyfikowanie lub usuwanie opinii. Dowiedz się więcej Dowiedz się więcej o opiniach
Pani Natalia jest bardzo uważna, zaangażowana i wyciąga trafne wnioski. Zaczęłam zauważać poprawę współpracując z nią.
Do Pani Natalii trafiłam w trudnym momencie mojego życia, pomogła mi lepiej zrozumieć siebie i innych a także pokazała pewne schematy których to tej pory nie dostrzegałam. Jest osobą wnikliwą i zaangażowaną, która w atmosferze szacunku i bezpieczeństwa omawia ze mną moje przeżycia i myśli. Cieszę się, że trafiłam właśnie do Niej. Serdecznie polecam.
Pani Natalia dba o przyjazną atmosferę i komfort klienta podczas spotkań, poruszanie trudnych kwestii przychodzi wtedy łatwiej. Profesjonalnie prowadzi klienta przez proces terapeutyczny.
Dostałam jej namiary od znajomej, nie zawiodłam się. Polecam bardzo!
Każde spotkanie z panią Natalią pomagało mi coraz lepiej rozumieć siebie. Za każdym razem czułam się wysłuchana i zrozumiana. Pani psychoterapeutka jest bardzo uważna. Polecam!
Bardzo kompetentna, spokojna, opanowana i zaangażowana osoba. Pomogła mi zrozumieć kilka ważnych rzeczy. Polecam w stu procentach.
4 odpowiedzi udzielonych przez lekarza na pytania pacjentów na ZnanyLekarz.pl
Witam. Jestem z chłopakiem 1,5 roku. Mam stwierdzonego bordera dlatego ciężko jest mi stwierdzić zasadność moich emocji w tej chwili. Chodzi o to, że znalazłam w internecie zdjęcie mojego chłopaka z inną dziewczyną na jej profilu. Zdjęcie nie jest jakoś bardzo wymowne, ale mnie zabolało. Siedzą tam przy piwie i pozują do zdjęcia jak kumple mając zarzucone ręce na swoje ramiona. On twierdzi, że wyszli całą ekipą z pracy na jedno piwo (na innych zdjęciach widać, że faktycznie byli w większym gronie) i nie miał pojęcia, że ona to zdjęcie wstawiła. Najlepsze, że ja nawet nie miałam pojęcia o tym, że gdzieś wyszedł. Ja jestem strasznie zakompleksiona, a ona jest naprawdę śliczną dziewczyną. On twierdzi, że nic ich nie łączy, a ona nawet mu się nie podoba. Nie wiem jak poradzić sobie z tym co we mnie się dzieje. Już raz mnie oszukał tak poważnie, ale nie było to związane z żadną kobietą. Czy to, że ona wystawiła z nim takie zdjęcie, a on wogóle sobie z nią je zrobił to coś złego? Dodam, że z facetów, którzy tam byli tylko z nim ma wystawione takie zdjęcie. Boję się, że może jednak między nimi do czegoś doszło, a on mnie zwyczajnie oszukuje
Dzień dobry,
to naturalne, że byciu w związku towarzyszy zazdrość, czy różnego typu rozterki. Problem pojawia się wtedy, kiedy są one na tyle nasilone, że nie jesteśmy w stanie zaufać naszemu partnerowi czy partnerce.
Trudno ocenić na ile w opisanej przez Panią sytuacji Pani chłopak zachował się niewłaściwie. Pytanie o to, czy zrobienie sobie takiego zdjęcia jest czymś złym jest kwestią subiektywną – dla części osób będzie niedopuszczalne, dla innych będzie czymś normalnym.
Rozumiem, że w Pani przypadku sytuacja ta wywołała dużo niepewności i przytłoczenia.
Myślę, że warto dlatego szczerze porozmawiać ze swoim chłopakiem o swoich uczuciach oraz o oczekiwaniach względem siebie ( np. czy zgadzacie się na to, żeby druga osoba robiła sobie takie zdjęcia ze znajomymi).
W swojej wiadomości poruszyła Pani wiele kwestii dotyczących Pani samej oraz Pani związku. Dlatego aby dokładniej odpowiedzieć na Pani wątpliwości, konieczna byłaby konsultacja psychologiczna, która mogłaby pogłębić rozumienie całej sytuacji.
Jeśli takie sytuacje się powtarzają (wielokrotnie podejrzewa Pani swojego chłopaka o zdradę albo oszustwo, jest Pani niepewna swojej wartości, trudno radzić sobie Pani z intensywnymi albo gwałtowanie zmieniającymi się emocjami) warto podjąć terapię. Psychoterapia może pomóc zacząć inaczej postrzegać siebie, lepiej radzić sobie z przeżywanymi trudnościami czy tworzyć bardziej satysfakcjonujące relacje z innymi ludźmi.
Pozdrawiam
Dzień dobry mam 35 lat i mam problemy z nauką. Od młodości miałem problemy z przyswajaniem wiedzy teoretycznej (widza czytana) w tedy nie rozumiałem co się dzieje z mną , uczyłem się więcej niż reszta, ale nie przyswajam tej wiedzy. Przez to mam tylko gimnazjum, ponieważ w technikum coś w mnie pękło i zacząłem wagarować.
Większość osób, które napotykałem stwierdzała że to lenistwo bo jednak wiedze praktyczną przyswajam dość szybko. Reszta osób stwierdzała, że muszę jeszcze bardziej się przykładać do nauki. W dorosłym życiu jednak nie wierzę w lenistwo jak sam chcę się kształcić, a mam z tym problem.
I tu moje pytanie u jakiego specjalisty szukać porady ? pytam ponieważ gdy byłem u psychiatry z problemami sennymi i zeszło na ten temat stwierdził że to tylko lenistwo, a jako że jestem człowiek spokojnym to wtedy nie skomentowałem tego.
Dzień dobry,
zachęcam do wykonania diagnozy psychologicznej. Uczenie się jest skomplikowanym procesem, przez co niepowodzenie w przyswajaniu wiedzy może mieć wiele przyczyn. Testy psychologiczne czy neuropsychologiczne (które są bardziej czułe i dokładne w wykrywaniu ewentualnych dysfunkcji mózgu) pozwalają obiektywnie stwierdzić, czy nasze procesy poznawcze (myślenie, pamięć, uwaga itd.) funkcjonują podobnie do innych osób, czy w jakiś obszarach są mniej sprawne.
Warto jednak pamiętać też, że niepowodzenia w nauce mogą mieć też swoją przyczynę w sferze emocjonalnej (stres, zaniżona samoocena, niesprzyjające środowisko mogą wpływać na to, że pomimo dobrego potencjału nasz mózg nie jest w stanie działać tak jakbyśmy chcieli). Niestety często też obydwie te przyczyny na siebie oddziaływają tworząc błędne koło. Dlatego jeśli Pana problemy w nauce przekładały się na to, jak Pan myśli o sobie, czuje się w relacji z innymi ludźmi lub funkcjonuje w pracy warto rozważyć konsultacje psychologiczną lub psychoterapię. Pozdrawiam,
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.