Monika Jorgow

Na wizyty do Pani Jorgow zaczęłam jeździć pod koniec 2010 roku. Byłam w bardzo złym stanie emocjonalnym. Przez wiele miesięcy dojeżdżałam spoza Warszawy, ale dzisiaj tego żałuję. Po ponad pół roku zrezygnowałam z dalszych wizyt, ponieważ zamiast czuć się lepiej czułam się jeszcze gorzej. Zdarzało się nawet, że wychodząc z gabinetu Pani Jorgow zaczęłam płakać. Czułam z jej strony obojętność, ciągle powtarzała "ja do niczego nie zmuszam" (chodzi o terapie), tymczasem ja zawsze myślałam, że rolą psychologa jest również zachęcanie pacjentów do podjęcia walki z depresją, wspieranie i mobilizowanie. Tego u pani Moniki Jorgow niestety nie znalazłam...

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Wyróżnienie za rozumiejące i wspierające podejście do pacjenta, za empatyczną i otwartą postawę, za umiejętne stawianie pytań i zadań. Za zawsze trzeźwą ocenę rzeczy.
Za profesjonalizm.
Za Człowieka, o którego czasem, w lekarzu, tak trudno.

Bardzo dobrze diagnozuje sytuacje i potrafi pomóc w rozwiązywaniu trudności, z którymi przychodzi pacjent. Nie narzuca swojego zdania, tylko naprowadza pacjenta na możliwe rozwiązania problemu. Otwarta i uśmiechnięta, nie stwarza niepotrzebnego dystansu. Polecam.

Potrafi rozmawiać z dziećmi i widac że ma na nie wpływ. Bardzo polecam wszystkim matkom, których dzieci dotknęło zaburzenie odżywiania. Z Panią Moniką da się przez to przejść. Polecam