lek. Małgorzata Karończyk

Pani Doktor jest świetnym specjalistą, bardzo miła, z wielkim zaangażowaniem. Zlecenie szczegółowych badań, a następnie szczegółowa analiza. Pełen profesjonalizm. Rzadko kiedy można spotkać człowieka, który z takim zaangażowaniem chce pomóc drugiemu człowiekowi. Dziękuję

Moja ukochana Pani Doktor. Od 13 lat walczymy razem o moje chorowite serce. Pani Doktor jest przesympatyczna, zawsze uśmiechnięta, rzetelna, zaangażowana-nawet próby wysiłkowe mi nie straszne. Wiem, że mogę liczyć na kompetentną pomoc z Jej strony. Niech Bóg Pani Doktor błogosławi.

Może jest Pani dobrym kardiologiem ale we mnie nie rozpoznała Pani zapaleni płuc i antybiotyk który wypisała Pani na recepcie spowodował huśtawkę w moim organizmie.
Pani Kardiolog miała dyżur na opiece całodobowej w Mogilanach, założyłbym, że w roli internisty.
Polecam sprawdzać nawet jak się idzie na całodobowa opiekę, z kim będziecie się badali, osobiście nie mam żadnej urazy może akurat miałem pecha.

Świetna lekarka, jedna z lepszych u jakich miałam możliwość się leczyć. Kardiologia jest trudną dziedziną i mało jest osób, które naprawdę dobrze się na niej znają, jednocześnie nie tracąc ludzkiego podejścia do pacjenta. Pani kardiolog zna się na rzeczy i widać, że lubi to co robi. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za pomoc.

Świetny specjalista, o dużym doświadczeniu. Bardzo miła i fachowa pomoc, przy okazji piękna kobieta. U Pani doktor lecze się od lat. Bardzo pomogła zarówno mnie jak i mojej żonie. Namówiła mnie do zdrowego trybu życia, rzucenia palenia i uprawiania sportu. Prawdziwy lekarz z powołania.
M.Z

Pani "doktor" przyjmuje pacjentów na ilość, co w fatalny sposób odbija się na jakości o ile o takiej można w ogóle tutaj mówić. Wizyta trwa ok. 5 minut, lekarka nie pamięta jakie leki zażywa pacjent, ale nie ma już czasu żeby sprawdzić w karcie. Raz mówi, że będzie potrzebna koronarografia, na następnej wizycie twierdzi, że wszystko jest w porządku. Cudowne wyzdrowienie? A już majstersztykiem było stwierdzenie wypowiedziane do mojej mamy, starszej osoby. Mama zapytała, czy mogłaby prosić o przepisanie tańszego odpowiednika leku. Oto co usłyszała: "To nie musi pani tego leku kupować ". Brawo, Pani "Doktor"! Jeden pacjent mniej.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz